Neigh Posted May 7, 2009 Posted May 7, 2009 Jestem za. O czym napisałam już jakiś czas temu. Usprawiedliwieniem byłby sytuacja następująca: Pies dostaje padaczki - psa sie konsultuje weterynaryjnie - sytuacja przerasta - psa się umieszcza w klinice ( co do kosztów można dyskutować ) - zawiadamia się nas. Po podleczeniu pomaga się w załatwieniu transportu. Nie wiezie się psa w atakach. Nie opowiada się bredni o kroplówkach podanych - po każda weteranka dogo wie, ze do tego to się goli łapę i zakłada wenflon. Patos wygolonej łapy nie ma. Nie załatwia się tak sytuacji, że lekarzy poszukuje Irenka. ( wysyła smsem kontakty wrocławskie z Krakowa!). Na dodatek nie ma żadnej gwarancji, ze pies tam był. Po czym nie podaje się leku ludzkiego psu I nie wyrzuca sie go jak śmiecia Irence na głowę. HOWGH I wiecej ani słowa na ten temat. Bo tak naprawdę to z szacunku dla tego wątku nie piszę wszystkiego co wiem i myślę. Podobnie zresztą jak kilka innych osób. Może niech zacznie od hodowli mrówek - najlepiej czerwonych. ps. Gdyby Patos wrócił do schronu np. a nie pod skrzydła Irenki. Gdyby nie natychmiastowa opieka, kliniki i pomoc......to by nie żył. Dla mnie należy się mega czarny kwiatek i to nawet nie za oddanie psa - ale za nie udzielenie mu pomocy. Quote
Miki Posted May 7, 2009 Posted May 7, 2009 Patos nie ma wygolonej łapy?:crazyeye: Trzeba się cieszyć, że jest, że nie wylądował na ulicy:shake: Quote
gusia0106 Posted May 7, 2009 Posted May 7, 2009 [quote name='Miki']Patos nie ma wygolonej łapy?:crazyeye: Trzeba się cieszyć, że jest, że nie wylądował na ulicy:shake:[/quote] Teraz już ma... Quote
Kocurek Posted May 7, 2009 Posted May 7, 2009 Pozwole sobie tylko napisac,ze kroplowka byla.Nie byla podana w lapke tylko najpierw w jeden bok,a potem w drugi,tak bardziej na grzbiecie.I to nie sa brednie. Jak najbardziej wpiszcie mnie na te kwiatki.Zdecydowanie na to zasluzylam. Quote
Neigh Posted May 7, 2009 Posted May 7, 2009 [quote name='Kocurek']Pozwole sobie tylko napisac,ze kroplowka byla.Nie byla podana w lapke tylko najpierw w jeden bok,a potem w drugi,tak bardziej na grzbiecie.I to nie sa brednie. Jak najbardziej wpiszcie mnie na te kwiatki.Zdecydowanie na to zasluzylam.[/quote] Naturalnie przeciw objaw padaczki podaje się kroplówki podskórne najpierw w jeden boczek a potem w drugi. A na koniec w karczek. A potem się jedzie na działkę do znajomych nie? Owszem moim zdaniem zasłużyłaś Quote
Ewa Marta Posted May 7, 2009 Posted May 7, 2009 [quote name='Kocurek']Jak najbardziej wpiszcie mnie na te kwiatki.Zdecydowanie na to zasluzylam.[/quote] A ja chciałabym zapytać, jak szybko zamierzasz wspomóc finansowo leczenie Patosa? Składałaś takie deklaracje i chociaż w ten sposób postaraj się wynagrodzic mu to, co przeszedł. Choć to słowo akurat nie bardzo tu pasuje... Quote
Kocurek Posted May 7, 2009 Posted May 7, 2009 Owszem,jak najbardziej bede go wspomagac finansowo.Pieniadze zostana lada dzien przelane. Quote
Miki Posted May 7, 2009 Posted May 7, 2009 [quote name='Kocurek']Owszem,jak najbardziej bede go wspomagac finansowo.Pieniadze zostana lada dzien przelane.[/quote] To dobrze, bo wiesz my przelałyśmy od razu pieniądze na leczenie i szukamy dalej. A nie zauważyłam, żeby tu się komuś szczególnie przelewało. Quote
Kamila_s Posted May 7, 2009 Posted May 7, 2009 Najwazniejsze zeby Patosinka wrocila do zdrowka................... Quote
marysia55 Posted May 7, 2009 Posted May 7, 2009 [quote name='Kocurek']Strasznie mi przykro,ze [B]zabraklo mi odwagi[/B] do zapewnienia mu domu,co nie znaczy ,ze zapomne o nim i o pomocy dla niego.[/QUOTE] Kocurek w tym przypadku [B]odwaga jest zbędna[/B], wystarczyłoby tylko więcej odpowiedzialności i miłości do zwierząt przez duże [B]M[/B]. Życie między innymi polega na tym , że bierzemy pełną odpowiedzialność za swoje decyzje i czyny. Jeżeli ktos z 'wielkiej miłości' do zwierząt decyduje się na adoptowanie psiej sieroty to nie pozbywa się jej z taką łatwością jak ty to zrobiłaś. Pies w domu to jak dziecko, które jest całkowicie od nas uzależnione, którym musimy sie opiekować do końca jego życia bo sam nigdy sobie nie poradzi. Aż sie boję pomysleć co się stanie gdy [B]zabraknie ci odwagi[/B] w stosunku do własnego dziecka. Quote
agata51 Posted May 8, 2009 Posted May 8, 2009 Nie głaszczę Asi po główce. Jestem na nią wściekła! Ale odpowiedzialności człowiek się uczy. Mam nadzieję, że tak będzie w jej przypadku. Śpij, pieseczku. Już dobrze. [IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/16/16_2_26.gif[/IMG] Quote
irenaka Posted May 8, 2009 Author Posted May 8, 2009 [quote name='Miki']Jak tam psinko - śpisz? Jak ci minął dzień?[/quote] Wczoraj wieczorem Pan Doktor napisał mi mail: [FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=2]"Patos ma się dobrze i coraz bardziej mu się u nas podoba"[/SIZE][/FONT][/FONT] [FONT=Times New Roman][/FONT] [FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=2]Nie wiem tak naprawdę czy Patosowi podoba się w Arce, czy też Pan Doktor wpadł mu w oko;).[/SIZE][/FONT][/FONT] [FONT=Times New Roman] [/FONT] Quote
Neigh Posted May 8, 2009 Posted May 8, 2009 Jeeeeeeeeny jakiego ja znam jednego przystojnego weta......ale niestety tu się jego atuty kończą, bo jesli chodzi o wiedzę to wolę zdecydowanie jego znacznie mniej przystojnego kolegę. To tak na roluźnienie atmosfery. Noo Patos się pozbiera - musiał po prostu odpocząć, odreagować, musiał organizm wywalić te wszystkie niepotrzebne leki...... Quote
Miki Posted May 8, 2009 Posted May 8, 2009 Uff! Jak to nerwy mogą człowieka... znaczy się psa wykończyć. Zdrowiej Patosku:loveu: Quote
irenaka Posted May 8, 2009 Author Posted May 8, 2009 [quote name='Neigh']Jeeeeeeeeny jakiego ja znam jednego przystojnego weta......ale niestety tu się jego atuty kończą, bo jesli chodzi o wiedzę to wolę zdecydowanie jego znacznie mniej przystojnego kolegę. quote] Czyżbyś chciała dr Stefanowicza pod tym względem sprawdzać?;) Wprawdzie rocznik Twój, ale zajęty:evil_lol: Wiedziała kobietka co robi, bo nie dość, że świetny wet, to jeszcze ma to coś;) Chyba już zaczynam widzieć światełko w tunelu, skoro takie wygłupy mi głowie:mad:. Sorki dziewczyny, za dużo miałam ostatnio stresów. Quote
mysza 1 Posted May 8, 2009 Posted May 8, 2009 Ależ się cieszę z tych dobrych wiadomości:multi:, oby tak dalej. Quote
Ewa Marta Posted May 8, 2009 Posted May 8, 2009 Nareszcie dobre wieści! Tak sobie myślę, że w przypadku Patosa, warto chyba najpierw stopniowo oswajać go z nowym panem lub panią. Może zmiana była zbyt gwałtowna, stąd te ataki? Irenko, cudownie, że pilotujesz cały czas sprawę, jakoś mi spokojniej z myślą, że w razie czego jesteś tam i nie zostawisz Patoska w potrzebie:loveu: Quote
Neigh Posted May 8, 2009 Posted May 8, 2009 [quote name='irenaka'] quote] Czyżbyś chciała dr Stefanowicza pod tym względem sprawdzać?;) Wprawdzie rocznik Twój, ale zajęty:evil_lol: Wiedziała kobietka co robi, bo nie dość, że świetny wet, to jeszcze ma to coś;) Chyba już zaczynam widzieć światełko w tunelu, skoro takie wygłupy mi głowie:mad:. Sorki dziewczyny, za dużo miałam ostatnio stresów.[/quote] No a po co ja te głupoty gadam. Stanowczo uważam, że nieco luzu i humoru nie zaszkodzi. Inaczej zwariujemy. Zresztą tak jak Ci przez tel mówiłam ......no co nas jeszcze ruszyć może? Nic. Ty się weź lepiej zastanów....i przyjedz na to szkolenie polecane przez Gusię.... całe niemal TWA będzie .......dodała kusząco:-) Zajęty........iii dodała, też kiedyś byłam:eviltong: Quote
irenaka Posted May 8, 2009 Author Posted May 8, 2009 [quote name='Ewa Marta']Nareszcie dobre wieści! Tak sobie myślę, że w przypadku Patosa, warto chyba najpierw stopniowo oswajać go z nowym panem lub panią. Może zmiana była zbyt gwałtowna, stąd te ataki? [/quote] W tej chwili niczego nie wykluczam, choć z drugiej strony Patos nigdy nie wykazywał lęków przed ludźmi tylko psami. Wezmę jednak to pod uwagę przy adopcji. Trzeba dmuchać na zimne. Quote
irenaka Posted May 8, 2009 Author Posted May 8, 2009 [quote name='Neigh']No a po co ja te głupoty gadam. Stanowczo uważam, że nieco luzu i humoru nie zaszkodzi. Inaczej zwariujemy. Zresztą tak jak Ci przez tel mówiłam ......no co nas jeszcze ruszyć może? Nic. Ty się weź lepiej zastanów....i przyjedz na to szkolenie polecane przez Gusię.... całe niemal TWA będzie .......dodała kusząco:-) Zajęty........iii dodała, też kiedyś byłam:eviltong:[/quote] Aga! A kiedy ja mam mieć czas na wycieczki? I psów nie zostawię w tej chwili za żadne skarby świata. Szkolenia muszą poczekać jak psiaki będą miały domy. A od doktorka wara:mad:;) Jak coś, to jesteś druga w kolejce:evil_lol: Quote
Neigh Posted May 8, 2009 Posted May 8, 2009 Nooo dobra, mogę być druga - ja ugodowa jestem :evil_lol: Zobacz sama wet w rodzinie .........jaka to oszczędność. Naprawdę laski, powinniśmy w punkcie pierwszym zadań mieć skombinowanie jakiegoś weta. A fakt, ze przystojny - ha to już w ogóle ekstrrrrrra :-) Quote
rufusowa Posted May 8, 2009 Posted May 8, 2009 a ja głupia za inzyniera wod-kan się wydaję :roll: :evil_lol: Quote
gusia0106 Posted May 8, 2009 Posted May 8, 2009 [quote name='rufusowa']a ja głupia za inzyniera wod-kan się wydaję :roll: :evil_lol:[/quote] Co wydaję, co wydaję.....Do września jeszcze trochę czasu zostało :diabloti: [SIZE=1][COLOR=gray]Ps. Pozdrowienia dla Seby :diabloti:[/COLOR][/SIZE] Quote
rufusowa Posted May 8, 2009 Posted May 8, 2009 [quote name='gusia0106']Co wydaję, co wydaję.....Do września jeszcze trochę czasu zostało :diabloti: [SIZE=1][COLOR=gray]Ps. Pozdrowienia dla Seby :diabloti:[/COLOR][/SIZE][/quote] na Twoje szczęście nie czyta tego wątku :loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.