fizia Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 Wkleiłam ten link o budzie na wątek pomocy psom p. Kariny Quote
fizia Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images32.fotosik.pl/135/680635c1d3a6dcf6.jpg[/IMG][/URL] Quote
lovefigaro Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 Matko, nie mam transportu...:shake: Mrowa moze zabrac ale tylko szczepione psy, a nasze nie sa ani szczepione ani 100% zdrowe...:oops: Quote
MagYa^^ Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 no... a mialo byc tak pieknie i domek dzisiaj mial byc - TAKI KOCHANY i TAKI PEWNY... :angryy: :angryy: :angryy: Quote
lovefigaro Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 :-( Wszytsko sie pier.... Przepraszam za wyrażenia, ale nie mam juz słów... Kiedy mogłam po nią jechać, to nagle sie okazało, ze sunia ma domek.. Teraz kiedy tego domku zabrakło, ja nie mam jak jechać.. Żałuję, że się wtedy zastanawiałyśmy.. Trzeba było brac ją od razu.. Jest niby transport na poniedziałek do Warszawy, ale ja NIE MOGE JECHAĆ w poniedziałek, bo mój synek ma zabieg u chirurga. MUSZĘ być tam z nim.. Druga sprawa. Dzwoniłam do Pani Kariny. Pani Karina nie może nam dowieźc suni z KOńskich do Warszawy.. TAk więc nawet gdyby ktoś inny skorzystał z tego transportu w poniedziałek, to jest on tylko do Warszawy.. A do Końskich jeszcze kawał drogi... Trzecia sprawa.. Pani Karina powiedziała, ze jest jakaś dziewczyna (nie pamiętam kto) z Katowic chyba, która może po Lusie jechać i zabrać ją na tymczas 12 marca.. Czyli za 2 tygodnie.. Do tego czasu Pani Karina twierdzi, ze sunia nie ma tam fatalnych warunków.. NIkt jej nie maltretuje.. Śpi w jakiejś komórce na sianie, nie jest juz na łańcuchu.. Dziewczyny, proszę, wypowiedzcie się.. Co radzicie zrobić..? Quote
elik Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 [quote name='lovefigaro']...Dziewczyny, proszę, wypowiedzcie się.. Co radzicie zrobić..?[/quote] Lovefigaro, może na razie jeśli nie ma transportu żeby jechać aż do Krzyczek (i nie wiadomo kiedy będzie), warto pomóc chociaż jednej psince. Pisałam już o tym wcześniej, że z Końskich jest bliżej do Zgierza niż do W-wy. Zgierz leży na trasie Poznań - Warszawa, czyli dla Ciebie także będzie bliżej do Zgierza. Jeśli Karina mogłaby podwieźć Lusię do Zgierza, to może dałabyś radę pojechać jutro po Lusię autobusem. Rozważ taką możliwość. Oczywiście forsę zwraca kasa :loveu: Psiurkę z Krzyczek trzeba rozpracować w terminie późniejszym, jak Twój kierowca będzie mógł jechać. Jak to widzisz ?? Quote
iwop Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 Też uważam, że nie ma co kombinować tylko zabrac Lusie... ja już pisałam, że tez się dokładam do transportu, tylko na miłośc boską zabierzcie ja stamtąd...:-( Quote
elik Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 Coś dziwnego się dzieje. Piszę odpowiedź na końcu, a okazuje się, że jest wklejona w środek strony :angryy: Quote
Isadora7 Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 [quote name='xxxx52']Spakowac sie i jechac:lol:[/quote] Też tak uważam, bo znowu będzie gdybanie i kolejne dni malutkiej uciekną. Quote
Poker Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 je tez się dołożę do transportu,jeźdźcie po nią w końcu :roll: Quote
elik Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 Ach te ciągłe zmiany, które w sumie żadnej zmiany dla Lusi nie przynoszą :angryy: Ma czekać jeszcze dwa tygodnie na tymczas ? Niby czemu, czy tymczas u Lovefigaro jest gorszy ? Zrozumiałe byłoby, gdyby miał to być DS, ale także tymczas ? Dziwna decyzja. Że niby sunia nie ma tak źle. To może na stałe niech tam zostanie. Co znaczy nie ma TAK ŹLE ? Ona ma fatalnie, a ponadto przez nią mają gorzej pozostałe psy (mniej jedzonka). Przypomnę, co było napisane na I stronie tego wątku: [COLOR=Blue][I][B]Nie ma szczepień, nie była odrobaczana ani odpchlana. To miejsce to bardzo uboga wiejska chatka kobiety, która żyje w skranej nędzy [/B][/I][COLOR=Black] Czyżby coś się zmieniło ? Jeśli nie, to jak można twierdzić, że sunia nie ma tak źle - jedzona przez robale i pchły, sama mało co je i jeszcze brak kogoś kto przytuli, pogłaszcze ręką, słowem, wyprowadzi maleńką na spacerek. W tych warunkach jeszcze dwa tygodnie, gdy może mieć lepiej znacznie szybciej - w imię czego ? [/COLOR][/COLOR] Myślę, że to nie jest ostateczna decyzja Kariny. Nie widzę swojej poprzedniej wypowiedzi. Na poprzedniej stronie pisałam, że może by tak autobusem, to mała psinka. Quote
elik Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 Spadam. Przeczytam jutro, co postanowiłyście. Ciekawe gdzie mnie teraz wstawi ? Quote
lovefigaro Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 Dziewczyny, zaszło małe nieporozumienie.. Pani Karina nie powiedziała, że my jej nie mozemy zabrać, bo nie ma tam źle.. Ja do niej dzwoniłam i pytałam, czy w poniedziałek dowiozłaby ją do Warszawy, bo choć ja nie mogę by tam osobiście to będzie tam Weronika.. Sądzę , ze pani Karina po prostu nie ma czsu zeby z nia tam jechać.. Ona tylko uspokoiła mnie mówiąc, ze nie mamy się denerwować, bo Lusia nie ma tam tragedii, ale nie powiedziała, że my nei możemy jej z tamtąd zabrać.. MOŻEMY w każdej chwili... TYlko transport potrzebny... :roll: Quote
erka Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 Też tak uważam, bo jaka jest gwarancja, że za dwa tygodnie DT wypali, może być tak samo, jak z tym domem stałym:cool1:. Tym bardziej,że teraz ma się znowu zrobić zimno i sunieczkę czeka następne 2 tygodnie w chłodzie i głodzie. Quote
fizia Posted March 1, 2008 Posted March 1, 2008 Słuchajcie, a Kobix - Ona proponowała, że powiezie małą do Warszawy. Nie wiem czy to jest aktualne, ale zapytam Bo w poneidziałek Weronika jest w Warszawie i mogłaby zabrać Lusię do Poznania tak? Quote
lovefigaro Posted March 1, 2008 Posted March 1, 2008 Czy Ktoś Ma Numer Telefonu Do Kobix?????????? Sprawa Pilna!! Ale Nie Powiem.. Nie Chce Zapeszać.. Quote
elik Posted March 1, 2008 Posted March 1, 2008 Cioteczki, wiadomość o niedoli Lusii pojawiła się na dogo 7.02. zapadając nam wszystkim głęboko w serca. 20.02. Lovefigaro zdecydowała się przyjąć Lusię na DT. Kobix chce pomóc w transporcie. Są chętni do pokrycia kosztów transportu. Dzisiaj jest 1.03. a biedna Lusinka nadal jest tam gdzie była - głodna, chłodna i bez kontaktu z człowiekiem. Taka malizna powinna doopkę na kolankach wygrzewać :placz::placz::placz: Quote
elik Posted March 1, 2008 Posted March 1, 2008 [quote name='lovefigaro']Czy Ktoś Ma Numer Telefonu Do Kobix?????????? Sprawa Pilna!! Ale Nie Powiem.. Nie Chce Zapeszać..[/quote] Pisałyśmy razem. Lovefigaro :loveu::loveu::loveu: Quote
lovefigaro Posted March 1, 2008 Posted March 1, 2008 PONAWIAM PYTANIE.. CZY KTOŚ MA TELEFON DO KOBIX??? :razz: Dziewczyny, udalo mi sie naklonic mojego kierowce zeby zaraz po jego zajeciach czyli dzis o godz 14 jechac po Lusie.. ALe musi ktos ja zabrac z KOńskich, ja tam nie dojade.. MOGE JECHAC DO WARSZAWY LUB DO ZGIERZA, ale pani Karina nie odbiera tel.. Quote
elik Posted March 1, 2008 Posted March 1, 2008 [quote name='lovefigaro']Czy Ktoś Ma Numer Telefonu Do Kobix?????????? Sprawa Pilna!! Ale Nie Powiem.. Nie Chce Zapeszać..[/quote] Fizia wspominała, że ją o coś zapyta, to pewnie ma jej telefon. Spróbuję się z Fizią skontaktować. Quote
elik Posted March 1, 2008 Posted March 1, 2008 Poruszyłam Cioteczki z Krakowa, żeby szukały Fizi i sprowadziły ja tu na wątek. Może ma tel. do Kobix Quote
lovefigaro Posted March 1, 2008 Posted March 1, 2008 [quote name='elik']Fizia wspominała, że ją o coś zapyta, to pewnie ma jej telefon. Spróbuję się z Fizią skontaktować.[/quote] Super, spróbuj.. mamy malo czasu.. Jest juz 12-sta. Nie mogę wyjechać później niz o 14. Jadę okolo 5 godzin. CZyli bylabym na miejscu okolo 19, nawet 20.. Zalezy jak na drodze.. A dzis pada i jest silny wiatr.. Quote
elik Posted March 1, 2008 Posted March 1, 2008 [quote name='lovefigaro']... ale pani Karina nie odbiera tel..[/quote] A rety, a może Frotka wie co się dzieje u Pani Kariny ? Lovefigaro jesteś kochana Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.