Skibka Posted February 23, 2008 Posted February 23, 2008 Co słychać u Fenderka?:razz: Jak się czuje? Quote
eurydyka Posted February 23, 2008 Author Posted February 23, 2008 odpukac, Fenderek dzis biegal z innymi beaglowymi przyjaciolmi caly radosny, ustawil na nowo swoje stadko ktoremu przewodzi od ponad roku, teraz slicznie spi Quote
eurydyka Posted February 25, 2008 Author Posted February 25, 2008 odpukiwania bylo za malo jak widac, dzis mamy trudna noc Fender probuje cos zwymiotowac, ale poza niewielka iloscia plynu nic konkretnego nie idzie, tak od 2ej w nocy czekam do rana i jade do lecznicy, moze sie zatrul czyms? podalam torecan w czopku a potem nospa, ale nie bardzo widze zeby dzialaly ma dreszcze, mimo ze temp 38, ciezko oddycha bardzo Quote
Skibka Posted February 25, 2008 Posted February 25, 2008 Fender 3maj się trzymam kciuki za twoje zdrowie;) A jak psina się czuje? Quote
katik Posted February 25, 2008 Posted February 25, 2008 Biedny Fender. :( Polepszyło się? Trzymam kciuki za was. :thumbs: Quote
eurydyka Posted February 25, 2008 Author Posted February 25, 2008 angina a wymioty bo osrodki wymiotne sa przy migdalkach a te go bola morfologia prawie ok, ale dr DJ nam sie rozchorowal i bedziemy jutro probowac sie dostac na chemie do dr Bednarowicz ja ledwie sie na nogach trzymam po nieprzespanej nocy i emocjach Quote
joaaa Posted February 25, 2008 Posted February 25, 2008 O mamo, dobrze, że tylko angina! Trzymajcie się! Quote
eurydyka Posted February 25, 2008 Author Posted February 25, 2008 jutro rano pogrzeb, a o 14ej chemia, sprobuje teraz sie przespac, bo to trudny dzien sie zapowiada Quote
eurydyka Posted February 27, 2008 Author Posted February 27, 2008 wczorajszy dzien minal; ida kolejne Fender calkiem niezle, teraz spi, a ma prikaz duzo sikac po tej chemii, sami musimy robic zastrzyki z antybiotyku Quote
eurydyka Posted March 1, 2008 Author Posted March 1, 2008 dzis znow pogorszenie i leukocyty spadly do 3.6 a norma od 6ciu jest, jeszcze w poniedzialek byly w gornej granicy normy :( wygladalo to jak powtorka z poniedzialku, kaszel, wymioty, goraczka, dreszcze byl rtg tchawicy, antybiotyki, kroplowke, 3 godz w lecznicy, kolejne duze wydatki na leki, nowe syropy na zapalenie oskrzeli, bo zwykle przestaly pomagac jutro powtorke on nie ma w ogole odpornosci :( i nie mamy srodkow zeby ja podniesc bo leki na odpornosc sa zakazane :(, bledne kolo wystawilam na miau aukcje z kubkami [URL]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2885195#2885195[/URL] Quote
Maupa4 Posted March 1, 2008 Posted March 1, 2008 cały czas zaglądamy i trzymamy kciuki za Fendera Quote
gusia0106 Posted March 3, 2008 Posted March 3, 2008 A ja dzisiaj spotkałam Fendera w lecznicy na Białobrzeskiej;) Anginę ma chłopak, ale wiecie co....on bardzo dobrze wyglądą;) Naprawdę bardzo dobrze. Od jego Pana wiem, że zaczął tyć, że dzisiaj czuł się już troszkę lepiej, i że jak wyniki będą w porządku to będzie następna chemia. Ale jak bym nie wiedziała, że jest taki chory, to patrząc na niego nigdy bym się tego nie spodziewała. Walczy chłopak dzielnie a ja trzymam kciuki z całej siły:cool3: Quote
_AnnaM_ Posted March 4, 2008 Posted March 4, 2008 Dużo,dużo zdrowia dla Fenderka ! Aż miło popatrzeć jaką troską jest otoczony.Musi być dobrze ! Quote
eurydyka Posted March 4, 2008 Author Posted March 4, 2008 z racji naszej pracy dzielimy sie opieka nad naszymi zwierzakami z mezem i zaraz wracam do Polski bo on mi z domu na kilka dni znika Fender dzis chemii nie mial, jedziemy na chemie (jesli nic sie niepokojacego nie wydarzy po drodze) w piatek wieczorem, a do tego czasu zastrzyki do robienia samemu w domu (antybiotyk) Fender na biezaco poza plynnym zarciem wcina regularnie hepatil, ranigast i steryd, siemie lniane rowniez dostaje specjalne syropy i krople do oczu, a uszka mu cos tez atakuje (tak to jest jak nie ma sie odpornosci) pozostale psiaki tez troszke choruja ale na szczescie na mniejsza skale a mnie czeka jutro przeglad wlasnego organizmu, bo od 3 dni cos mnie niepokojaco boli i moga byc rozne diagnozy:( Quote
Toska Posted March 5, 2008 Posted March 5, 2008 kibicuję Fenderkowi całym sercem , trzymam kciuki za jego zdrówko !!!! dzielny psiak z niego :lol: Eurydyko , i Ty trzymaj się zdrowo i nie daj choróbsku :lol: Quote
Bea1 Posted March 5, 2008 Posted March 5, 2008 [quote name='eurydyka']z racji naszej pracy dzielimy sie opieka nad naszymi zwierzakami z mezem i zaraz wracam do Polski bo on mi z domu na kilka dni znika Fender dzis chemii nie mial, jedziemy na chemie (jesli nic sie niepokojacego nie wydarzy po drodze) w piatek wieczorem, a do tego czasu zastrzyki do robienia samemu w domu (antybiotyk) Fender na biezaco poza plynnym zarciem wcina regularnie hepatil, ranigast i steryd, siemie lniane rowniez dostaje specjalne syropy i krople do oczu, a uszka mu cos tez atakuje (tak to jest jak nie ma sie odpornosci) pozostale psiaki tez troszke choruja ale na szczescie na mniejsza skale a mnie czeka jutro przeglad wlasnego organizmu, bo od 3 dni cos mnie niepokojaco boli i moga byc rozne diagnozy:([/quote] Trzymam kciuki Eurydyko, wszystko będzie dobrze:loveu:myśl proszę poztywnie...to działa. Quote
eurydyka Posted March 7, 2008 Author Posted March 7, 2008 wyglada na to, ze bedzie, ale dzis Fender pod opieka mojej mamy, bo mi wypadl nieplanowany wyjazd kciuki przydatne, bo mama musi go utrzymac a chlopak dosc silny, dzis mi jeszcze zakaszlal rano, a juz nie powinien Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.