Justa Posted March 24, 2012 Posted March 24, 2012 Myślę, że nie ma większego znaczenia w jakiej formie - tak jak Tobie będzie wygodniej ;) Z tego co rozmawiałam, to po pieskach dość szybko widać poprawę i możesz stopniowo zwiększać jej ruch, zwłaszcza że ona nie lata jak potłuczona za piłką, a chodzi chyba o długość spaceru dość równomiernego? Sama wyczujesz i będziesz wiedziała. Galcia biegała właściwie przez całą zimę (problemy miała ostatnio w październiku) i ostatnio znów chyba przedobrzyłam, w związku z czym zdecydowałam się na suplementy. Póki co nie mam serca wogóle przestać myśleć o piłce, mam nadzieję, że jeszcze trochę pobiega jak się podkurujemy ;) A zwyrodnienia mogą być w jednej łapie, jednym stawie. W razie czego mam namiary na fajnych ortopedów, ale póki co spokojnie - obserwuj. Quote
taxelina Posted March 24, 2012 Posted March 24, 2012 Niunia mial RZS a CetylM jej duzo pomogl :loveu: (dodatkow oprocz lekow) Quote
pina_collie Posted March 24, 2012 Posted March 24, 2012 Kocham, kocham ją :D i także kocham robić jej banerki :D [IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg141/scaled.php?server=141&filename=beztytuumth.png&res=medium[/IMG] Quote
betty_labrador Posted March 24, 2012 Author Posted March 24, 2012 [quote name='Justa']Myślę, że nie ma większego znaczenia w jakiej formie - tak jak Tobie będzie wygodniej ;) Z tego co rozmawiałam, to po pieskach dość szybko widać poprawę i możesz stopniowo zwiększać jej ruch, zwłaszcza że ona nie lata jak potłuczona za piłką, a chodzi chyba o długość spaceru dość równomiernego? Sama wyczujesz i będziesz wiedziała. Galcia biegała właściwie przez całą zimę (problemy miała ostatnio w październiku) i ostatnio znów chyba przedobrzyłam, w związku z czym zdecydowałam się na suplementy. Póki co nie mam serca wogóle przestać myśleć o piłce, mam nadzieję, że jeszcze trochę pobiega jak się podkurujemy ;) A zwyrodnienia mogą być w jednej łapie, jednym stawie. W razie czego mam namiary na fajnych ortopedów, ale póki co spokojnie - obserwuj.[/QUOTE] no...bede wiedziała po np 3 godzinnym spacerku :) dzieki, bedeprobowała robic jak móisz. Tosca lata jak potłuczona- ale tylko jak wywęszy żarcie :eviltong: a tak, to troche truchtu, troche galopiku :) Oj, a Galinka szalona jak na swoje lata :D [quote name='deer_1987']Niunia mial RZS a CetylM jej duzo pomogl :loveu: (dodatkow oprocz lekow)[/QUOTE] fajnie ze te preparaty pomagają :) [quote name='pina_collie']Kocham, kocham ją :D i także kocham robić jej banerki :D [IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg141/scaled.php?server=141&filename=beztytuumth.png&res=medium[/IMG][/QUOTE] ojejku, dzieki wielkie :) jeszcze pierwszego nie wstawilam,a tu drugi :D dzieki, wstawie dzis na wieczor najprawdopodobniej :loveu: Quote
makot'a Posted March 24, 2012 Posted March 24, 2012 Eh, my tez mamy trochę problemy ze stawami :( Baście w tym roku idzie dopiero piąty rok, ale od kiedy jest u mnie to czasem ociężale wstaje. Póki co problemów na spacerach nie mamy. Biega dużo, wedle własnego uznania, na podwórku robi dodatkowo kilkadziesiąt kilometrów dziennie spokojną ręką, i to naprawdę sprintem wzdłuż płotu, a mam podwórko długie na jakieś 300m! Ale boję się o te jej stawy strasznie :/ Szczególnie martwi mnie, że to może być jakaś lekka dysplazja, ale nie znam żadnego dobrego ortopedy w świętokrzyskim... ...a nasz wet powiedział, że to może być echo po przebytym zapaleniu stawów w okresie szczenięcym. Quote
Karro Posted March 24, 2012 Posted March 24, 2012 Spacerów to ja wam zazdroszczę. A co do tego kulenia to nie wiem, może to się robi jakies zapalenie? Albo ma za mało mazi w stawach? Cięzka sprawa... Quote
betty_labrador Posted March 24, 2012 Author Posted March 24, 2012 [QUOTE=makot'a;18889772]Eh, my tez mamy trochę problemy ze stawami :( Baście w tym roku idzie dopiero piąty rok, ale od kiedy jest u mnie to czasem ociężale wstaje. Póki co problemów na spacerach nie mamy. Biega dużo, wedle własnego uznania, na podwórku robi dodatkowo kilkadziesiąt kilometrów dziennie spokojną ręką, i to naprawdę sprintem wzdłuż płotu, a mam podwórko długie na jakieś 300m! Ale boję się o te jej stawy strasznie :/ Szczególnie martwi mnie, że to może być jakaś lekka dysplazja, ale nie znam żadnego dobrego ortopedy w świętokrzyskim... ...a nasz wet powiedział, że to może być echo po przebytym zapaleniu stawów w okresie szczenięcym.[/QUOTE] kurcze, nie wiem co to może być .. zawsze moze wyjsc cos wlasnie w późniejszym wieku, kiedy było coś za młodu. A z tym ortopedą pytałaś kogoś? może ktos jednak by sie znalazl? [quote name='understandme']Spacerów to ja wam zazdroszczę. A co do tego kulenia to nie wiem, może to się robi jakies zapalenie? Albo ma za mało mazi w stawach? Cięzka sprawa...[/QUOTE] :D WY tez macie bardzo fajne :) moze i zapalenie, ale to właśnie przy dłuższym bieganiu- 2-4 godzinach... zrobie jak napisala Justa i zobaczymy czy bedzie poprawa :) znalazłąm fajny filmik wyszkolonych belgów :cool3: [video=youtube;vwA1O1mApWQ]http://www.youtube.com/watch?v=vwA1O1mApWQ&feature=g-vrec&context=G28f0485RVAAAAAAAABA[/video] coraz bardziej podobaja mi sie belgi ... :P moze bym miala motywacje by cos robic z psem wiecej. Tosia juz wiele umie, i ma swoje lata- nie chce jej sie juz tak biegac i cwiczyc jak kiedys. Oczywiscie dalej robi co robila chetnie ale nie moge juz jej przeciazac , tez ze wzgledu na łapkę :roll: ma emeryture psia :D Quote
zerduszko Posted March 24, 2012 Posted March 24, 2012 Nie mogę obejrzeć filmiku. Ale malina, mniam :D Quote
betty_labrador Posted March 24, 2012 Author Posted March 24, 2012 [quote name='zerduszko']Nie mogę obejrzeć filmiku. Ale malina, mniam :D[/QUOTE] czemu? a co Ci sie wyswietla? moze sam link? :) [url]http://www.youtube.com/watch?v=vwA1O1mApWQ&feature=g-vrec&context=G28f0485RVAAAAAAAABA[/url] Quote
makot'a Posted March 24, 2012 Posted March 24, 2012 Belgi super psy! :D To kiedy będzie szczeniaczek? :loveu: Edit: Wracając do belgów - ja uwielbiam u maliniaków, kiedy mają ciemny brzuch :loveu: Są piękne! Quote
SZPiLKA23 Posted March 25, 2012 Posted March 25, 2012 Mi sie tez podobaja malinki ale jeszcze bardziej OHy nawet szukalam i mialam propozycje dostania ale dopiero na kwiecien no i to nie bylo pewne a wiec padlo na nieposlusznego Taya:D Quote
betty_labrador Posted March 25, 2012 Author Posted March 25, 2012 [QUOTE=makot'a;18892725]Belgi super psy! :D To kiedy będzie szczeniaczek? :loveu: Edit: Wracając do belgów - ja uwielbiam u maliniaków, kiedy mają ciemny brzuch :loveu: Są piękne![/QUOTE] Nie wiem... musze najpeirw zmienic prace- bo przede wszystkim w takim trybie pracy -11-19 nie bede miec czasu :roll: kasy za malo, i musze sie przeprowadzic-moje wspolokatorki nie chca wiecej psow widziec w mieszkaniu ;) [quote name='Aleksandra95']Super ten filmik :lol:[/QUOTE] no :D daje motywacje - wiedze zemozna tyle z psem zrobic :) [quote name='SZPiLKA23']Mi sie tez podobaja malinki ale jeszcze bardziej OHy nawet szukalam i mialam propozycje dostania ale dopiero na kwiecien no i to nie bylo pewne a wiec padlo na nieposlusznego Taya:D[/QUOTE] no Owczarki Holenderskie tez bardzo mi sie podobaja :D etam nieposlusznego- popracowac i dotrzec trzeba. Tak mam Ci odpisac w Twoim wątku ale jeszcze nie mialam czasu ;) Quote
SZPiLKA23 Posted March 25, 2012 Posted March 25, 2012 Czasami mam wrażenie ze sie cofa w rozwoju:D Quote
Karro Posted March 25, 2012 Posted March 25, 2012 Oj belgi mi się też bardzo podobaja :loveu: Jednak ja jakoś tak bardziej preferuje niezależne psy ;) Trzymamy kciuki za łapki Tosci! Żeby już nie bolało. Quote
betty_labrador Posted March 25, 2012 Author Posted March 25, 2012 [quote name='SZPiLKA23']Czasami mam wrażenie ze sie cofa w rozwoju:D[/QUOTE] z dojrzewaniem zawsze tak bywa :D [quote name='understandme']Oj belgi mi się też bardzo podobaja :loveu: Jednak ja jakoś tak bardziej preferuje niezależne psy ;) Trzymamy kciuki za łapki Tosci! Żeby już nie bolało.[/QUOTE] no cos za cos :D a Tosca dzis nie wiem jak bedzie z łapą :mad: suki zrobiły sobie samodzielny wypad, poszłam do lasu, spacerujemy juz ok 30min, idac scieżką co jakis tam czas wołałam je lub same przybiegaly na smaka i biegly dalej... za którymś razem nagle znikły, stoje wołam, cisza, mija 15 minut cisza.. ja sie drę. Chodze po glownej scieżce cisza :-o dzwonie do mamy czy wrocily do domu. Nie. Wracam do domu... to pierwszy raz jak Tosca z Tizzy mi zwiała :eviltong: suka jedna no. Wrócłlam do domu. Mija ok 10 minut. Wyszłam przed dom patrze w strone lasu i słyszę stukanie blaszki adresówki o obroże, za chwile pojawia sie szczęśliwa Tizzy a za nia Tosca :eviltong: całe wytaplane w wodzie z rowu , do ktorego nie wpuściłam Tosci jak szlam do lasu :lol: Normalnie wiejskie burki sie robią :D nie wyobrażam sobie ich w mieście na spacerach takich swobodnych, zwłaszcza Tizzy :P Quote
Aleksa. Posted March 25, 2012 Posted March 25, 2012 [quote name='betty_labrador']z dojrzewaniem zawsze tak bywa :D no cos za cos :D a Tosca dzis nie wiem jak bedzie z łapą :mad: suki zrobiły sobie samodzielny wypad, poszłam do lasu, spacerujemy juz ok 30min, idac scieżką co jakis tam czas wołałam je lub same przybiegaly na smaka i biegly dalej... za którymś razem nagle znikły, stoje wołam, cisza, mija 15 minut cisza.. ja sie drę. Chodze po glownej scieżce cisza :-o dzwonie do mamy czy wrocily do domu. Nie. Wracam do domu... to pierwszy raz jak Tosca z Tizzy mi zwiała :eviltong: suka jedna no. Wrócłlam do domu. Mija ok 10 minut. Wyszłam przed dom patrze w strone lasu i słyszę stukanie blaszki adresówki o obroże, za chwile pojawia sie szczęśliwa Tizzy a za nia Tosca :eviltong: całe wytaplane w wodzie z rowu , do ktorego nie wpuściłam Tosci jak szlam do lasu :lol: Normalnie wiejskie burki sie robią :D nie wyobrażam sobie ich w mieście na spacerach takich swobodnych, zwłaszcza Tizzy :P[/QUOTE] ohohohoh, ja bym zawału dostała gdyby mi Dora zwiała.:( :p Quote
Karro Posted March 25, 2012 Posted March 25, 2012 Ale wariatki :evil_lol: Pewnie się musiałas nieźle zestresować. Quote
betty_labrador Posted March 25, 2012 Author Posted March 25, 2012 [quote name='Aleksandra95']ohohohoh, ja bym zawału dostała gdyby mi Dora zwiała.:( :p[/QUOTE] ja keidys nerwicy dostawałam jak Tosca jeszcze za młodu znikałą mi na 15-20 minut.. teraz pierwszy raz, bo oduczyłą sie tego ale pobiegla za Tizzy. O Tizzy tak sie juz nie martwie po tym jak dwa razy mi zwiala i wrocila po godzinie lub wiecej do domu. Ale odpukać mam nadzieje ze nie zwieja nam we trojke ;) musialy cos poczuc, a ja tez nie bylam daleko ale blizej wsi. moze uznaly ze krotki spacer bedzie skoro po 30 min wracam w strone domu :eviltong: a poza tym znaja okolice bardzo dobrze, a Dorcia nie :( [quote name='understandme']Ale wariatki :evil_lol: Pewnie się musiałas nieźle zestresować.[/QUOTE] no troche tak... ale jakby jeszcze nie wrocily to wyobrażałabym sobie że Tizzy juz jakas kurę upolowałą sobie :lol: Quote
Aleksa. Posted March 25, 2012 Posted March 25, 2012 no właśnie Dora nie zna, a pewnie by jeszcze w kagańcu była...:( o kurde.:splat: Quote
betty_labrador Posted March 25, 2012 Author Posted March 25, 2012 [quote name='Aleksandra95']no właśnie Dora nie zna, a pewnie by jeszcze w kagańcu była...:( o kurde.:splat:[/QUOTE] Oj spokojnie, to pierwszy raz tak, przeciez razem pojdziemy dalej, no i trzeba miec nadzieje ze nie uciekna-musialy cos zwietrzyc bo widzialas ze Tizzy grzeczna na ogol :). albo bedziesz Dore trzymac przez dlugi czas na lince? Quote
Aleksa. Posted March 25, 2012 Posted March 25, 2012 [quote name='betty_labrador']Oj spokojnie, to pierwszy raz tak, przeciez razem pojdziemy dalej, no i trzeba miec nadzieje ze nie uciekna-musialy cos zwietrzyc bo widzialas ze Tizzy grzeczna na ogol :). albo bedziesz Dore trzymac przez dlugi czas na lince?[/QUOTE] haha, będę bo jeszcze się wytarza :megagrin::megagrin::megagrin::megagrin: nie no żartuje :eviltong: Quote
betty_labrador Posted March 25, 2012 Author Posted March 25, 2012 [quote name='Aleksandra95']haha, będę bo jeszcze się wytarza :megagrin::megagrin::megagrin::megagrin: nie no żartuje :eviltong:[/QUOTE] wszystko mozliwe :P ja nie wiem co one tam żarły po drodze. Bo uciekly zwęszjąc żarcie najprawdopodobniej. Tak o sobie nie biegna byle gdzie ;) Wiesz mamy w koncu wiejskie burki- rasowce tak nie robia :evil_lol: Quote
Aleksa. Posted March 25, 2012 Posted March 25, 2012 [quote name='betty_labrador']wszystko mozliwe :P ja nie wiem co one tam żarły po drodze. Bo uciekly zwęszjąc żarcie najprawdopodobniej. Tak o sobie nie biegna byle gdzie ;) Wiesz mamy w koncu wiejskie burki- rasowce tak nie robia :evil_lol:[/QUOTE] no tak, ja to ni wiem co my hodujemy w domu :evil_lol: a w przyszły weekend też się nie spotkamy..:( Quote
betty_labrador Posted March 25, 2012 Author Posted March 25, 2012 [quote name='Aleksandra95']no tak, ja to ni wiem co my hodujemy w domu :evil_lol: a w przyszły weekend też się nie spotkamy..:([/QUOTE] psie potworki :eviltong: czemu? nauka? :diabloti: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.