Guest Elżbieta481 Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 Nasz też nie był aniołkiem,ale miłość i praca zmienia.Kobiet nie osądzam-Bóg będzie sądził Esti powodzenia maleńka! Elżbieta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kakadu Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 udalo sie... zapraszam na bazarek dla esti: [url]http://www.dogomania.pl/threads/195389-UWAGA!-WSZYSTKO-PO-2-Z%C5%81OTE!-na-esti-w-dt-u-kany-do-6-11?p=15628648#post15628648[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kakadu Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 [quote name='Kundel_Bury']ludzie którzy mają do czynienia z małymi psami to wiedzą że te psy generalnie głosem okazują na prawdę większość swojego "zdania" co mają do powiedzenia :) [/QUOTE] swieta prawda, oj jaka swieta........ cieszy sie - szczeka, jest zly - szczeka, woda sie w misce skonczyla - szczeka, pilka utknela pod lozkiem - to samo; zakochac sie mozna na smierc i zycie w takim potworze :loveu: chociaz jakby sie tak nie darl to by sie go kochalo tak samo, a byloby troche ciszej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jolanta08 Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 Wszyscy mamy takie problemy.Moja suńka na początku szczekała na wszystko : na wodę lejacą się z kranu w łazience,na krople deszczu padające na parapet,na przechodzących sąsiadów pod drzwiami itp mogłabym tak wyliczać w nieskończoność.Teraz jest o niebo spokojniejsza tylko pozostało jej szczekanie na każdego kto przechodzi pod drzwiami no i na pobratymców :evil_lol:.Widać ,że Esti jest wreszcie szczęśliwa i spokojna.Śliczna sunieczka :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kundel_Bury Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 Ale zarąbiste bazarki ;) Super. Esti nie jest potworem, jest kochaną sunią, która zaznała wiele krzywdy ze strony czlowieka. Tutaj zapadli jej w pamięć mężczyźni i będziemy z tym pracować. Jeżeli będzie miała z takowym zamieszkać to chwila pracy i Esti będzie kupiona. Dla chcącego nic trudnego, nigdy nie będzie kochać wszystkich facetów ale po przekupieniu będzie tolerować "swojego". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kakadu Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 ja tylko chcialam przelicytowac jolante - mialam kiedys w dt ratlerkowatego pieska; temu to sie japa nie zamykala! do tego sie wsciekal na wszystko; pomyslalam - po kastracji sie uspokoi; na pierwszym spacerze w parku, juz bez jajek, moj "uspokojony" tymczas obszczekal zajadle pierwszego napotkanego... slimaka winniczka; wtedy stracilam nadzieje, ze to sie zmien, ale udalo mi sie znalezc mu ludzi, ktorzy byli przeszczesliwi jak maly obudzil w srodku nocy caly dom, bo babcia zachrapala w swojej sypialni :evil_lol: czyli nie kazdy pies sie nadaje dla kazdego czlowieka; oby esti trafila na swojego; w koncu... :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kundel_Bury Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 Mam pytanie do brązowej, czy ona nazywała się Misia czy Esti ? Bo na Miśke bardzo dobrze reaguje. Lalka została zaszczepiona kompletem szczepień,odrobaczona, uszka, oczka, ząbki, pazurki - wszystko w komplecie. Potem byłyśmy na zakupach i zrobiłyśmy lalce niezłą wyprawkę ;) Esti byla przerażona w mojej prowincji jak poszłyśmy na bardziej zaludnioną część. Bala się samochodów, ruchu ulicznego - a rzekomo je gania... Bala się przechodzących ludzi i życia w mieście. Tak jakby nie była w ogóle do tego przyzwyczajona, a przecież mieszkała w dużym mieście? Czyżby nawet na spacery nie chodziła? No w sumie po co jak załatwiała się do łózka... Ale jest dobrze - a na pewno będzie jeszcze lepiej. Jest bardzo kochaną suńką i ogromną pieszczochą. Tytuł też można zmienić :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wszpasia Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 Dziewczyny (i nie tylko;)), sorka za off'a, ale pilnie poszukuję tymczasu dla kota. Dostałam dzisiaj info od mamy, że na działkach we Wrzeszczu błąka się domowa koteczka, często wraca do bramki wejściowej i tam płacze do przechodniów (pewnie tam ktoś ją wywalił:angryy:). Kotka to zwykły pręgusek - nie wiem ile ma lat, nie mam jeszcze fotek, nic nie wiem oprócz tego, że to domowy kot i średnio sobie radzi na działkach, gdzie działkowcy skwapliwie karmią koty trutkami, żeby nie załatwiały się w szklarniach:mad:. Proszę, jeśli znacie kogoś, kto może pomóc.. Ja mogę ją wziąść do siebie, ale lada moment emigruję i nikt znajomy jej ode mnie nie weźmie - przecież nie odwiozę jej do schronu, ani nie odstawię na działki:placz:. [url]http://www.dogomania.pl/threads/195427-Otruj%C4%85-j%C4%85-bo-za%C5%82atwia-si%C4%99-w-szklarni!-Domowa-kotka-na-dzia%C5%82kach.-Pilnie-DT!!-Gda%C5%84sk?p=15632813#post15632813[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kundel_Bury Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 Dzwoń do PKDT. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wszpasia Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 Dzwoniłam, mogą pomóc z karmą, wetem itp., ale jej nie przyjmą, bo mają takie przekocienie. Wszelkich podpowiedzi bardzo chętnie "wysłucham" na PW. Może akurat coś się uda wykombinować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kakadu Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 zapraszam na yunonowy bazarek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/195442-ozdoby-ksiazki-kucharskie-dvd!-na-esti-w-dt-u-kundel-bury-do-7-11-g.-22-00?p=15634494#post15634494[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 29, 2010 Author Share Posted October 29, 2010 wszpasiu,nie mam niestety pomysłu,sama "mam" 150 kotów w tragicznych warunkach. Kundelku,suka nazywała się Misia u tych,co wyjechali do Norwegii. Potem te baby nazwały ja Esti,ale moze sunia zapomniała,jak ja nazwały,ponieważ przez ostanie miesiace miała juz na imię :"wypier...j" (cytat z byłych właścicielek) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omi Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 Wpłaciłam Maleńkiej 20 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kundel_Bury Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 Dziękuję, tak właśnie myślalam... Co u Misi/Esti ? Super! Laska nie załatwia się! ( A chcialam mieć zaszczane łózko f.u.c.k.! :eviltong: ) Uwielbia chodzić na spacery! Zwlaszcza te kilku godzinne z Gracją ( współlokatorką [url]http://amstaff-pitbull.eu/viewtopic.php?f=69&t=5043[/url] ). Normalnie nie może uwierzyć w takie spacery! Zapewne rzadkością byly w jej poprzednim domku. :-( Śpi w łóżku, wpierdziela ciasteczka, chociaż się pilnujemy :diabloti: Uwielbia leżeć na kolanach np. gdy siedzę na dogo :cool3: Klatka kennelowa nie jest już nam potrzebna bo lalka grzecznie zostaje sama w domu. Nie rozrabia, nie załatwia się. :roll: Na spacerach pilnuje się, w lesie spokojnie mogę ją spuścić. Od wczoraj ma socjalizację z Gracją i tutaj jest problem bo rzekomo miała się bać dużych psów tak chce ją zjeść ale na szczęście tylko wtedy gdy próbuje podejść do misek albo do JEJ pokoju :lol: Z dnia na dzień jest coraz fajniejsza, spokojniejsza, wszystkie nerwy się uspokajają bo jest bardzo nerwowa na wiele rzeczy. Socjalizujemy się także z facetami. Rozliczenie wstawię za jakiś czas jak dojdą pieniądze z bazarków i wtedy poproszę brązową co by na pierwszą stronę wrzuciła co by mod się nie denerwował. A tak na razie wszystko w wordzie zapisuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mshume Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 Normalnie cud się zdarzył :) Odczarowałaś psa. Bardzo się cieszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omi Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 Biedna psina, co ona wycierpiała przez te lata z tymi....:-( A z Gracją to niedługo będą kumpele-zobaczysz. O ile Gracja się podporządkuje :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 wiecie co, opadło mi dzisiaj wszystko... nie będę się rozpisywać, ale dostałam maila, w którym jest napisane m.in.: "teraz ropuszczają ja pozwalając siedziec w łożku i gryść kosci kiedy wiadomo ze nikt rozsądny na takie coś nie pozwala i ten pies znowu z dt pojdzie w jakieś gorsze warunki" Postanowiłam nie odpowiadać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 Nawet domyślam się od kogo :angryy:, też bym nie odpowiedziała:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 29, 2010 Author Share Posted October 29, 2010 NO! i na kolanach pozwalaja siedzieć! i pewnie w pyszczek całują! Do domu, gdzie bedzie traktowana jak u asiorów - potworów,suka na pewno nie trafi. Jaka nagła troska... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
morisowa Posted October 30, 2010 Share Posted October 30, 2010 Bo teraz malutka musi znaleźć domek u takich całkiem nierozsądnych ludzi, ot co :eviltong: Wątek cały czas podczytuje i mocno trzymam kciuki za małego potwora. Pozdrowienia od naszej "dzikiej, kojcowej" Roxanki... która owszem sypia na łóżku, ale pod warunkiem, że na poduszce :evil_lol: ewentualnie pod kołderką :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted October 30, 2010 Share Posted October 30, 2010 No a u mnie jak sie wallna cztery to juz dla mnie miejsca nie ma, a jak zapytam a gdzie ja? to patrza na mnie zdziwione, co ona chce przeciez nam jest dobrze:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kundel_Bury Posted October 30, 2010 Share Posted October 30, 2010 Ku... mać... to jakaś popierdzielona chyba jestem bo nie było u mnie psa w domu który nie spal w łózko i nie gryzł kosteczek.. Ja nie wiem ale może głupia jestem bo dla mnie to normalne! No ależ oczywiście lepiej psa bić, kopać, wydzierać się i kazać siedzieć ciągle schowanym pod kanapą, na spacery nie wychodzić, pić nie dawać i ogórkami karmić... Walnięte... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted October 30, 2010 Share Posted October 30, 2010 [quote name='Kundel_Bury'] ...i ogórkami karmić... [/QUOTE] ... moje bardzo lubią ogórki w kazdej postaci :D i rzodkiewke:razz: [quote name='Kundel_Bury']Ku... mać... to jakaś popierdzielona chyba jestem bo nie było u mnie psa w domu który nie spal w łózko i nie gryzł kosteczek.. Ja nie wiem ale może głupia jestem bo dla mnie to normalne! [/QUOTE] to ja tez nienormalna jestem, bo tez spią w lóżku:oops:, ale kosteczek nie dostają:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cajus JB Posted October 31, 2010 Share Posted October 31, 2010 Zapisuję się do Esti. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 31, 2010 Author Share Posted October 31, 2010 Kundelku,esti juz załapała,ze woda moze byc zawsze i nie ma sensu pić na zapas? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.