sacred PIRANHA Posted February 2, 2008 Author Share Posted February 2, 2008 maja zapytaj o Norda tez...on nie daje spokoju... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maja Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 dobra zapytam o Norda jutro jak tam bede może uda sie go zobaczyć:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maja Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 [quote name='MagYa^^']Wymiziajcie jutro Bonusa odemua :))) I Norda!![/quote] z przyjemnością:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariee Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 Biedny Bonus, martwie sie o niego! Biedactwa spia, odsypiaja schron Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagYa^^ Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 ..ciotki bedzie dobrze.. bedzie dobrze.. a mnie moj biokser trzebnol zembami w nos i mam siniaka na nosie i jakby mi cos obkruszylo sie.. kurde - agresiv.. :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted February 2, 2008 Author Share Posted February 2, 2008 troszke fotek z podrozy... Bono byl bardzo grzeczny....to uroczy, slodki aniolek... grzecznie wskoczyl do samochodu do bagaznika...pozniej w wyniku absolutnego braku wspolpracy ze strony Norda wymyslilam inna opcje i postanowilam go stamtad wyciagnac i umiescic ze mna...Bono cierpliwie znosil moje zmiany...dal sie bez problemu prowadzic na smyczy zarowno do bagaznika jak i na tylne siedzenie... przez cala droge siedzial grzecznie...lekkie poryszenie w samochodzie zapanowalo jak kupilysmy sobie z Maja frytki (chyba stres wykancza zoladki, wiec w obawie ze padniemy z glodu - i co bedzie wtedy z psami- kupilysmy sobie frytki)... moje spostrzezenia...Bono slinil sie jak na glodnego boksera przystalo, ale nie wskakiwal mi na glowe w poszukiwaniu frytek tylko siedzila i patrzyl blagalnym wzrokiem...jednak kto jak kto, ale ja nieugieta jestem wiec nie dostal ani jednej:) [IMG]http://img338.imageshack.us/img338/3051/dsc02132resizelj4.jpg[/IMG] [IMG]http://img149.imageshack.us/img149/3539/dsc02135resizeqr1.jpg[/IMG] [IMG]http://img338.imageshack.us/img338/292/dsc02136resizexn0.jpg[/IMG] [IMG]http://img149.imageshack.us/img149/9828/dsc02140resizely0.jpg[/IMG] podsumowując...pies-anioł...bez zadnego problemu dal sie obejrzec pani wet doslownie wszedzie...w fatalnym stanie, widac ze bardzo zle sie czuje... ale wszyscy mamy nadzieje, ze nie jest za pozno...ze sie nie spoznilismy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagYa^^ Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 :placz: :placz: :placz: ... Bono przepraszam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aganiok Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 przecież ten pies jest w KATASTROFALNYM stanie!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny czemu nie sygnalizowałyście wcześniej, że z nim jest aż TAK źle? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagYa^^ Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 Aganiok ... ????? Pelna para dziewczyny szukaly domow, oglaszaly. Co tydzien w schronie... Widac schroniskowy wet nie stwierdzil choroby.. BwP wiedzialy o psie.. stad tez pochodzi Lusia.. Boze dlaczego ten swiat jest tak skonstruowany..? Boksery umieraja w oczach.. one nikna jak kropla wody w goracy dzien.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariee Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 Ja mam inne zdanie! troche za pozno zostal zabrany! Widzialam juz rozne boksie w roznym stanie..ale mnie dzisiaj jego wyglad powalil ..przepraszam...ale jak pies leci w schronie , trzeba wolac o ratunek Niestety to prawda ze nikna w oczach i czasami dni sie licza! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagYa^^ Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 Boksery powinno sie konfiskowac ze schronow jak tylko sie tam pojawiaja... Im siada psychika. To jest zwierz kochajacy czlowieka.. i nagle zostaje z niczym.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariee Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 My o tym wiemy, dlatego prosilam,zeby nie dabatowac,ze bedzie lecial z dnia na dzien! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariee Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 Poczekajmy 3 dni..moze wyniki sie poprawia... mam nadzieje! On wyglada jakby wogle nie jadl juz jakis czas! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagYa^^ Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 ...TERAAZ...teraz moze byc juz tylko lepiej!!! Ma pozadna opieke, pozadne jedzonko a przede wszystkim ludzi ktorzy sie nim interesuja! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariee Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 musi byc lepiej!!!!!:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagYa^^ Posted February 3, 2008 Share Posted February 3, 2008 Ehh Bonewicz... obys szybciutko wyzdrowial bo super domek na Ciebie czeka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qarina_77 Posted February 3, 2008 Share Posted February 3, 2008 Ja na żywo nie widziałam jeszcze tak chudego psa...:shake: Ale teraz jest juz bezpieczny i jestem pewna że wszystko dobrze się skończy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aganiok Posted February 3, 2008 Share Posted February 3, 2008 Dajcie znać jak on się czuje i czy nadal ma tak wymęczoną i spuszczoną główkę...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariee Posted February 3, 2008 Share Posted February 3, 2008 Bylam z mezem u Bono, maz powiedzial ze to koszmar, ze takiego jeszcze tutaj nie bylo! Bono bardzo duzo pije:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted February 3, 2008 Share Posted February 3, 2008 żeby to nie były nerki :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maja Posted February 3, 2008 Share Posted February 3, 2008 byłam dzisiaj u Bono, spacer szybciutki wracał z powrotem z szybkościa torpedy. Chudeusz z niego straszliwy, niedożywiony i odwodniony. po spacerze wypił 2 miseczki wody od razu.Czy wczoraj miał robiona glikemię?? nadmierne, gwałtowne chudnięcie i przyjmowanie dużej ilości płynów to pierwszy podstawowy objaw cukrzycy- rany też wtedy się źle goją:shake: ewidentny zanik mięśni- to prawdopodobnie jest przyczyną, że nie ma siły dźwigac własnej głowy, którą okresowo ma opuszczoną:-( z pozytywnych wieści Chłop ma wilczy apetyt na jedzenie dosłownie sie rzuca. Ciasteczek dostał tylko 6 a miał apetyt na duzo więcej;) po prowrocie do hotelu posiedzieliśmy troche w ciepełku i tam wykazywał duzo większe zainteresowanie wszystkim zwłaszcza małymi dziećmi;) na sam koniec wizyty nadstawiał juz typowo- po boksiowemu swój chudy tyłeczek do drapania. Jutro po pracy pędzimy tam jak na skrzydłach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariee Posted February 3, 2008 Share Posted February 3, 2008 Maja jutro bedziemy w klinice , rano bedzie obchod ...zobaczymy co powiedza? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagYa^^ Posted February 3, 2008 Share Posted February 3, 2008 Maja :loveu: A ile Bono siedzial w schronie? Prawde powiedziawszy na tych pierwszysch zdjeciach wyglada masywnie i ladnie - a na tych z podrozy i z tego co mowicie to tragedia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariee Posted February 3, 2008 Share Posted February 3, 2008 zaraz wstawie zdjecia z dzisiaj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagYa^^ Posted February 3, 2008 Share Posted February 3, 2008 o ludzie a ja myslalam, ze zapomniano, ze trzeba zdawac nie tylko RELACJE ale i FOTORELACJE ...:multi: [quote name='mariee']zaraz wstawie zdjecia z dzisiaj[/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.