Jump to content
Dogomania

Znaleziono Berneńczyka!! Wrócił do właściciela


Hey

Recommended Posts

  • Replies 66
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Hey'] Nie podaje szczegółów. Nie chce trafic na ludzi szukających łatwych okazji do nabycia rasowego psa za free. Pies nie jest do oddania! Szuka swojego właściciela![/quote]

Miałam podobną sytuację jakiś czas temu....Jeśli pies ma tatuaż, to go odczytaj i zadzwoń do właściwego oddziału ZK. Namiary tutaj: [URL]http://www.zkwp.pl/zg/index.php?l=&l=pl&n=odd&odd=0000&oddzial[/URL]=

Możesz również poszukać w necie najbliższej hodowli i ewentualnie tam podpytać ( hodowcy zwykle się znają i mogą coś więcej wiedzieć na przykład, komu zaginął psiak).

Link to comment
Share on other sites

znalazłam ogłoszenie o zaginionym berneńczyku ale z Lublina i Wrocławia...chyba mało prawdopodbne żeby pies trafił do warszawy...

[URL]http://www.dwukropek.pl/2,74376,3100469,23208350,Lublin_Zwierzaki___Zaginione__znalezione,1-211.html[/URL]

[url]http://wroclaw.gumtree.pl/wroclaw/66/17460566.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za linki, ale to nie on. Nie ma tatuażu ani czipa. Zero odzewu pomimo wywieszonych ogłoszeń w okolicy znalezienia i internecie. Cos mi się zdaje, że stałam sie posiadaczka psa. Echhh...a miał być mały i krótkowłosy:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hey']Dzięki za linki, ale to nie on. Nie ma tatuażu ani czipa. Zero odzewu pomimo wywieszonych ogłoszeń w okolicy znalezienia i internecie. Cos mi się zdaje, że stałam sie posiadaczka psa. Echhh...a miał być mały i krótkowłosy:evil_lol:[/quote]
Gratuluję :multi:
Ja marzyłam o morelowym pudelku, a worku w lesie znalazłam parówkowatą kundliczkę :evil_lol:Los za nas wybiera!

Link to comment
Share on other sites

:lol: Dobrze powiedziane. Najgorsze są słowa krytyki ze strony rodziny, która uważa że taki duży pies to problem i powinnam ją odstawić do schroniska. A mi aż serce ściska że taki piekny i kochany pies będzie gnił w klatce. Jeżeli ktoś go porzucił to był równo szurbnięty. Chcociaż bardziej obstawiam, że zaginął bo jest bezproblematycznym zwierzakiem.

Link to comment
Share on other sites

witam mogę wrzucić sunię na szwajcary.com
wolę myśleć, że to ofiary ucieczek ze strachu przed petardami :( na szwajcarskim forum nikt ostatnio nie szukał berna ale może właściciele się odnajdą. ze swojej strony mogę dodać tylko tyle, że berneńczyk to na ogół naprawdę bezproblemowy pies.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hey']dn. 28.XII na terenie Warszawa-Wawer znaleziona berneńskiego psa pasterskiego. Właściciela prosze o kontakt: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

P.S. Nie podaje szczegółów. Nie chce trafic na ludzi szukających łatwych okazji do nabycia rasowego psa za free. Pies nie jest do oddania! Szuka swojego właściciela![/quote]

Wybacz proszę, że się wtrącam ale jeśli nie chcesz zostawić biedaka
u siebie (chyba, że to się zmieniło) rozważ proszę dodanie fotek! Przecież, prawda jest taka, że to Ty rozdajesz karty, Ty go znalazłaś i jeśli ktoś chętny Ci się nie spodoba, mówisz "Bye!" bez tłumaczenia. Mimo wszystko
fotki mogą zwiększyć szansę adopcyjną. Ludzie to wzrokowcy, i dobrze to i źle, zależy jak patrzeć!
Tak czy inaczej, w górę piesiu !!!
Pozdrawiam ciepło i Ciebie i Twoją Zbawczynię !!!

Link to comment
Share on other sites

"W dniu 5.12.2007r wieczorem w okolicach ul. Ostródzka/Trasa Toruńska zaginął roczny pies rasy Berneńczyk ( czarny , biały krawat, brązowe łapy ).Był w obroży i ma tatuaż.
Znalazcę czeka nagroda i uśmiech właścicielki 3 letnej Zosi.
tel.600 203 246"


Powyższe ogłoszenie znalazłam na zgubione/znalezione - Warszawa. Czy to możliwe, żeby sie tak długo błąkał ???.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beta&Czata']"W dniu 5.12.2007r wieczorem w okolicach ul. Ostródzka/Trasa Toruńska zaginął roczny pies rasy Berneńczyk ( czarny , biały krawat, brązowe łapy ).Był w obroży i ma tatuaż.
Znalazcę czeka nagroda i uśmiech właścicielki 3 letnej Zosi.
tel.600 203 246"


Powyższe ogłoszenie znalazłam na zgubione/znalezione - Warszawa. Czy to możliwe, żeby sie tak długo błąkał ???.[/quote]
Świat jest pełen zaskakujących sytuacji ale fakt, to dziwne...:shake:

Link to comment
Share on other sites

Majga ale ja właśnie nie chcę go oddać:eviltong: Jeżeli właściciel się nie znajdzie to pies zostaje u mnie. To niestety nie jest pies z tego ogłoszenia.
Apropos zaskakujących sytuacji. Ostatnio byłam w schronisku w Korabiewicach i mieli psa jak się okazało z Krakowa. Fart niesamowity bo właściciele go odnaleźli! Ale jak się znalzał pod Warszawą do tej pory nie wiadomo!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hey']Majga ale ja właśnie nie chcę go oddać:eviltong: Jeżeli właściciel się nie znajdzie to pies zostaje u mnie. (...) [/quote]
Ha, ha, ha !!! :multi: :evil_lol: :multi:Wypada się więc modlić by właściciel "Was przegapił" !!! Super !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

Mnie tez zginęła suczka berneńka ale 31.12.2007. Boze moze pani jednak cos sie pomyliło :-) moze to był np 1.01.2008 a nie 28.12.2007. Moja ma strasznie piegowaty nos nie chce wejsc zdjecie , a z pracy nie moge wejsc na image cos tam cos tam aby dodac link, ale moge przesłać zdjecie swojej. Jesli nie znajdzie sie właściciel Jestem gotowa ja przygarnąc . Moze ktos przygarnal moja, ale mam nadzieje ze moja Tośka się znajdzie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majqa']Ha, ha, ha !!! :multi: :evil_lol: :multi:Wypada się więc modlić by właściciel "Was przegapił" !!! Super !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/quote]


A co to za tekst???????
Wypada sie modlić by właściciel sie nie znalazł?????????
Masz psa?
Jak możesz tak pisać???????????????????
Jestem oburzona :angryy::angryy:

Link to comment
Share on other sites

To jest horror z jaką lekkością ludzie podchodzą do zaginięć psów :crazyeye:

Posta Tośki odebrałam jako napisanego w humorystycznym tonie! "jak mój się nie znajdzie to wezmę innego" :crazyeye:

Ludzie co Wy piszecie!!!! Nie macie pojęcia jakim stresem i nieszczęściem jest dla psa zaginięcie, błąkanie się, jak on się wtedy boi...
Także mam berneńczyki (między innymi) i nie wyobrażam sobie, co by było gdyby zaginęły. Poruszyłabym cały świat aby je odnaleźć, albo bym umarła z rozpaczy.

A gdyby ktoś znalazł mojego psa i specjalnie go nie ogłaszał, aby go zatrzymać, życzyłabym temu komuś najgorszego!!

Hey - szukaj właściciela jak tylko możesz! Dopiero gdy okaże się człowiekiem nieodpowiedzialnym i niezainteresowanym losami psa, można psa nie wydać (ale na to też są pewne regulacje).

Poza tym berneńczyk nie jest ozdobą, tylko bardzo wymagającym psem. Zastanów się, czy byłabyś w stanie podołać opiece nad nim.... To okropne, że nawet wśród dogomaniaków bernusie traktowane są jak śliczne maskotki :angryy:

Link to comment
Share on other sites

Podpisuje sie pod Ulaa.
Berny to psy, ktore bardzo mocno, z calego psiego jestestwa przywiazuja sie do wlasciciela. Przestaja jesc, jak Pan wyjezdza na dluzej. Moj siedzi pod drzwiami i nie chce odejsc, az nie wroce. Sa psami bardzo emocjonalnymi. Dla nich strata Pana to kleska...
Hey, zycze Twojemu znalezionemu bernowi, zeby odnalazl swoj zagubiony dom, a jezeli ten dom sam sie go pozbyl, zeby byl u Ciebie szczesliwy.... Te psy naprawde przeogromnie kochaja..

Ten bernus z ogloszenia z dwukropka na szczescie sie juz znalazl :-)

Link to comment
Share on other sites

Ludzie, co sie z wami dzieje? Nie oceniajcie mojej osoby nie znając mnie! Jestem zrozpaczona zaginieciem mojej Tośki! Ogłoszenia rozwieszone sa wszedzie, kontaktuje sie ze wszystkimi mozliwymi schroniskami na poaluchu w krzyczkach w józefowie, nie chodze do pracy tylko od rana do wieczora jej szukam. Napisalam o adopcji nie dlatego, ze jest mi wszystko jedno czy znajdzie sie moja sunia czy nie tylko moze znalazła ją osoba, która wcale nie chce jej oddac i postanowiła zostawic ją u siebie, moze nie zna dogomanii, moze nie ma dostepu do internetu. I jest pewna róznica miedzy zaginieciem bernenczyka w miescie , poniewaz kazdy normalny człowiek wie, ze taki pies raczej ma właściciela. Mojka zginela na wsi wiec spodziewam sie tego, ze ktos widzac ja moze pomyslec, ale ładny pies mozxe wezme go do siebie.
I jesli ktos ma ochote mnie oceniac, to moze niech nie robia tego osoby które mnie nie znaja, a moze najpierw niech przeczytaja mopje ogłoszenie o zaginionej bernence w dziale zagubione, a później dokonają oceny mojej osoby. Pozdrawiam Urszula Grabska

Link to comment
Share on other sites

a moze wlasnie czystym egoizmen jest to, ze osoba, która znalazła bernenczyka nie chce podac zadnych szczegółow ani zamiescic zdjec. Moze na tych zdjeciach ropoznałby ktoś swojego psa badz psa znajomej lub znajomego. Moze wlasciciel tak jak ja do wczoraj (a zamieszczenie ogłoszenia tutaj zaproponowała mi pani prowadzaca schronisko w Krzyczkach) nie ma zielonego pojecia o dogomanii, a szuka rozpaczliwie swojego psa?

Link to comment
Share on other sites

Toska wkleję info o Twojej suni jeszcze na szwajcary - zawsze więcej oczu będzie jej szukać.
nie wyobrażam sobie co bym zrobiła gdyby moja zmora zaginęła ale powiem Wam jedno mój pies poza tym, że ma tatuaż i chip zawsze chodzi z adresatką! (na wypadek gdyby znalazł ją ktoś kto nie wie, że pies może być jakoś oznakowany) Gdyby ten, którego znalazła Hey ją miał - tematu by nie było...
i powtórzę za Dziewczynami - berneńczyk bardzo mocno przywiązuje się do właścicieli.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...