bubu+ Posted April 29, 2008 Posted April 29, 2008 [quote name='albiemu']no własnie bubu kiedy ruszasz z pomocą?? Im nas więcej tym lepiej dla psiaków ......[/quote] Jak znajde czas bo na 100% pomogę, niestety nie leże a poleżał bym:lol: Quote
bubu+ Posted April 29, 2008 Posted April 29, 2008 [quote name='SZPiLKA23']No dobra bude dla siebie :D:D:D[/quote] ooo ty poczekaj niech ja cie dorwe w schronisku:mad::evil_lol: albo poza schroniskiem:evil_lol::mad: Quote
SZPiLKA23 Posted April 29, 2008 Posted April 29, 2008 :D:D:D:D hahahaha No dobra chlopak nawet nocami pracuje:-o odpuscimy mu narazie:cool1:... znaj nasza łaske:D Quote
bubu+ Posted April 29, 2008 Posted April 29, 2008 [quote name='SZPiLKA23']:D:D:D:D hahahaha No dobra chlopak nawet nocami pracuje:-o odpuscimy mu narazie:cool1:... znaj nasza łaske:D[/quote] NO...:p:cool3::bigcool: Quote
halcia Posted April 29, 2008 Posted April 29, 2008 A po co odpuszczać,jak budujesz bude dla siebie ,to taką ,żeby sie ze 2 psy ze schroniska zmiesciły,bo inaczej na bank podpadniesz:eviltong:.Pod koniec lata musisz sie urwać do pomocy jak będziemy próbowały uszczelniać budy.Wtedy muszą chopaki pomagać:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
albiemu Posted April 29, 2008 Posted April 29, 2008 jeden aż się rwie, Rafciu Zdrapek, Żabek pewnie będzie chyba że zniknie na jakiś czas :(, bubu+ chyba czas się w końcu poznać - prawda? Albo inaczej bubu+ odpocznij najpierw po swojej ciężkiej pracy a potem rusz z nami w pomoc w Orzechowcach. Z umęczonego chłopa nie będzie tyle dobrego co z wypoczetego a uwierz mi jest w co ręce tam włożyć. Quote
weronika1 Posted April 29, 2008 Posted April 29, 2008 Trochę poczytałam i proszę szczególnie Albiemu nie katuj się, bo naprawdę coś drgnęło, przynajmniej dzieki takim jak Wy, wywiezione są śmierdzące gnaty. Jest kilka nowych boksów. Regularnie dostarczacie spore ilości darów, nie wspomnę o ciężkiej pracy i adopcjach. Dobrze wiem, że tak uczciwych i oddanych osób nie znajdzie. Wiem , ze chciałoby sie wiecej, lepiej dla naszych Orzechowskich pupilków. Ale trudno i tak sporo robicie. Nie przejmować sie i dalej do przodu. :multi: Ja po każdym powrocie ze schronu katowałam się, ale dochodzę do wniosku, że pewnych spraw nie da sie zmienić . Tam należy pewne osoby wymienić. Nie wiem na co czeka miasto, czy aż komornik pozajmuje wszystko ? ( razem ze starym polonezem ) i na plecach będa wozili żarcie. Myslę, że to juz nie długo ogłoszą upadłość. Quote
Becia66 Posted April 29, 2008 Posted April 29, 2008 O godz. 17.20 w Uwadze w TVP1 będzie o tragedii psów na zamku w Kamieńcu Ząbkowickim....:shake: Quote
halcia Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Ja juz nie mogę oglądac kolejnych.Szpilka pisałaś ,ze masz wolne.W piątek jade do Mielca ale któryś dzień bym pojechała,moge dokończyc szorować gary i pieścić Amona ,bo czuje,że lada dzień pójdzie do domku Quote
SZPiLKA23 Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 oooooo do Mielca bym sie tez brykneła obczaic jakby sie miejsce znalazło tylko nie wiem jak komunikacja działa bo nikt mnie do Rzeszowa nie podrzuci, do orzeszkow zawsze bo i tak pewnie w Jarosławiu bede od soboty.... Ja tez tak mysle ze to spadnie jak grom z domkiem amonowym...:) Quote
halcia Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Miejsce do Mielca spoko,wezme mniej rzeczy i juz,a jeżdze zawsze sama. Quote
SZPiLKA23 Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Bardzo bym chciała jechac tylko nie wiem jak dojade do Rzeszowa... jak sie zorientuje to dam znac. Quote
Becia66 Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Ale Szpilka nie wyobrażaj sobie że tam pójdziesz między psy....:shake: tam nie ma czegoś takiego jak chodzenie po schronisku, mizianie , przytulanie. W głównej mierze to był powód dla którego przestalam jeżdzić do Mielca - bo ja potrzebuję osobistego kontaktu z psami, a nie tylko coś zawieżc, wypić kawę i wrócić..... Quote
albiemu Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Mielec to pierwsze schronisko z jakim miałam kontakt i na jego terenie poznałam Becie :) - pamiętasz? :) Pamiętam kołek w gardle jaki miałam .... do dziś pamiętam i nie zapomnę. I też pamiętać będę jak pies nasikał mi do buta w którym spędziałm resztę dnia chlipocząc stopą o zawartość :D MIELEC - tylyye zwierząt na tak małym terenie i dają radę ..... Orzechowce tak zwierząt niewiele na olbrzymim terenie i ze wszystkim problem ..... Quote
SZPiLKA23 Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Yyyyyyyyyyyyyyy a czemu sie nie mizia:o:( Quote
halcia Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Do miziania,sa te w świetlicy,kilkanaście małych.Duże przy budzie.Boksy obchodzi sie tylko w obecności pracownika.SZczekanie jest tak głośne,że własnych myśli nie słyszysz.Po przejściu 1/3 wymiękam i przyspieszam.Ok 12 bedzie Ulka z dogo,a ja planuje wyjechać ok 9. Quote
agnes_czy Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Czy ktoś chce gdzieś wkleić takie małe orzechowskie cuda? [IMG]http://img208.imageshack.us/img208/3366/orzech5042me3.jpg[/IMG] [IMG]http://img208.imageshack.us/img208/5743/orzech5045md3.jpg[/IMG] [IMG]http://img225.imageshack.us/img225/8378/orzech5049kw2.jpg[/IMG] [IMG]http://img225.imageshack.us/img225/3951/orzech5034qr9.jpg[/IMG] [IMG]http://img236.imageshack.us/img236/4546/orzech5052kj8.jpg[/IMG] Jeśli trzeba, służę oryginałami. Quote
albiemu Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Becia, patrząc na minę to ewidentnie psiara :D ma mniejszego cykora trzymając nawet bardzo rozjuszone psy :D Inna sprawa agnes że pewnie nie była zbyt pewna siebie bo jedna z największych kociar na świecie miała ją na oku :) .... hmmm agnes podobną miałas minę faszerując orzechowskiego szczenika węglem :D heheheheh - nie zlość się tylko proszę :D heheheh Quote
agnes_czy Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 :oops: :oops: :oops: :lol: No..... Tak wyglądałam, jak sie czułam, fakt :roll: Ale za to teraz ja nadrabiam braki w edukacji, ćwicząc zawzięcie na małym Orzeszku (tzn głównie trenuję biegi ze ścierką :cool3:), a Becia ani tyle. Po cichu zdradzę, że już czyniłam zakusy, żeby w ramach wymiany dać jej Orzeszka-kotka :eviltong: Quote
SZPiLKA23 Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 [quote name='halcia']Do miziania,sa te w świetlicy,kilkanaście małych.Duże przy budzie.Boksy obchodzi sie tylko w obecności pracownika.SZczekanie jest tak głośne,że własnych myśli nie słyszysz.Po przejściu 1/3 wymiękam i przyspieszam.Ok 12 bedzie Ulka z dogo,a ja planuje wyjechać ok 9.[/quote] Halciu ja nie dam rady przyjechac tak wczesnie a o przyjezdzie w czw nawet nie mowie....:cool1: Quote
SZPiLKA23 Posted April 30, 2008 Posted April 30, 2008 Aha maluchy tez powklejam i jeszcze na przemyskie ale to wieczorem.... Quote
agnes_czy Posted May 1, 2008 Posted May 1, 2008 [quote name='SZPiLKA23']Pewnie miauczy i załatwia sie w kuwecie ;):D[/quote] :shake: :cool3: Rośniemy, rośniemy... I uczymy się siebie nawzajem ;) Tzn bardziej on mnie uczy, bo na moje nauki jakiś oporny :roll: Właśnie przed chwilą po raz kolejny mi udowodnił, że trawka się idealnie nadaje do spania, ale siusia się dużo lepiej na dywan :p I nauczył mnie, że pies ma spać na łóżku, a koty..... niekoniecznie :evil_lol: A jak go nie wstadzę na łóżko (bo jeszcze za malutki, żeby się sam obsłużyć), to taki lament podnosi, że cały blok podrywa na równe nogi, choćby nad ranem !!! I chyba sie we mnie zakochał, bo biega za mną, jak przywiązany, i ciągle się o niego przewracam. Aha- i kocie ogony się doskonale nadają do zabawy :crazyeye: Mamuuuuusiu!!! Ktoś jadł z mojej miseczki :cool3: [IMG]http://img214.imageshack.us/img214/5171/bambo010zg8.jpg[/IMG] No i co, to bestio :mad: [IMG]http://img227.imageshack.us/img227/7397/bambo011cw0.jpg[/IMG] Złapany na gorącym uczynku: [IMG]http://img214.imageshack.us/img214/6331/bambo015nq3.jpg[/IMG] Co to za paskudny kot :-o Pycho jakieś długie, uszy klapciaste, a ogon :roll: Pożal sie Boże :shake: [IMG]http://img215.imageshack.us/img215/4853/bambo019qh5.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.