Rafal StWola Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 Zdrapka nie najlepiej .... z trudnością wstała , wyszła na pole zrobiła kupę i stała trzęsąc się .... potyka się o łapki i widać że jest Jej ciężko .... nie je tylko pije duzo .... Czekam na tel od Weta .... jak tylko zadzwoni to albo spróbuję Go namówić na wizytę domową a jak nie to w Zdrapkobus i na sygnale do lecznicy .... Trzymcie kciuki za Zdrapkę .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neczka Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 trzymamy :thumbs: będzie dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alysia Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 Nawiazalam kontakt z organizacja w Holandii niosaca pomoc zwierzakom. Cos w rodzaju "Lekarze bez granic", ale dla zwierzat. Przedstawilam sprawe Orzeszkow tak jak ona wyglada. Przedstawilam zdjecia, a takze reportaz Interwencji. Moja relacja wywolala szok osob zainteresowanych. Udalo mi sie zainteresowac ludzi, ktorzy calym sercem oddani sa zwierzetom, losem Orzeszkow. Bardzo sie ciesze, ze nie pozostali obojetni na los tych biedakow. I tak z moich relacji powstal artykul, ktory ukaze sie na stronie Fundacji. Mamy nadzieje, ze po obejrzeniu zdjec i reportazu, oraz przeczytaniu artykulu zyskamy wiecej ludzi, ktorzy zmobilizuja sie do pomocy Orzeszkom. Bardzo lezy mi na sercu los tych zwierzat. Sama przerazilam sie po obejrzeniu reportazu i nie wiem jak to jest mozliwe, ze cos tak obrzydliwego w Polsce moglo egzystowac przez 13 lat. Ile psich i kocich istnien dokonalo tam zywota. Strach pomyslec. No, ale nie ma co lamentowac. Trzeba sie zabierac do roboty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 Trzymam kciuki,nie wiem,po swoim lekarzu była bym pewniejsza.Siła spokoju,siła i mocna wola psiaka,musi być dobrze.Zdrapeczko,nie strasz pana i nas! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alysia Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 Tutaj mozecie zobaczyc artykul wraz ze zdjeciami itd. W artykule tym przedstawiamy sytuacje psow i kotow w Orzechowcach, opisujemy warunki, jak zyja psy i koty, co dostaja jesc, kiedy schronisko powstalo, kto sie opiekuje. Dalej zdjecia mowia za siebie. Podkreslam tez ogrmony wklad wolontariuszy i ich wielkie serce i poswiecenie dla zwierzat w Orzechowcach. Dalej Piszemy o pomieszczeniu socjalnym i o warunkach sanitarnych, o "opiece" medycznej, o szczurach itd. O duzych i malych pieskach jedzacych kosci z robalami. To wszystko w tym artykule. Oczywiscie prosba jest o wsparcie i pomoc. Z tego co wiem, juz jest deklarowana pomoc dla Orzeszkow z roznych stron Holandii. Jeszcze troche cierpliwosci, postaram sie, by ta pomoc przyszla jak najszybciej. Trafilam chyba na dorbych ludzi. Oto artykul: Wiecej na temat mojej akcji dla Orzeszkow : patrz [URL="http://www.forum.miau.pl"]www.forum.miau.pl[/URL] . Moj temat to : Art. w Holandii o Orzeszkach. Prosba o koce i koldry. W piatek wyjedzie do Rzeszowa pierwsza przesylka z Holandii dla Orzeszkow z karma, srodkami na odpchlenie, kocami. Ta przesylka zajedzie najpierw do Krakowa (we wotrek). Zrobilam odezwe do krakowa o wsparcie mojej akcji, Prosze o przynoszenie kolder, kocy - juz sa pierwsze odzewy, choc mizerne. Zawsze lepiej cos, jak nic. Te rzeczy pojada wraz a darami z Holandii. To - jak mam nadzieje poczatek pomocy naszej dla Orzeszkow. Trzymajcie sie dzielnioe Pozdrawiam Ala Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 Dziękujemy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 WIELKIE DZIĘKI!!!!Im więcej osób tym lepiej!!!Ja jako pomoc wet.deklaruję pomoc tym lekarzom-o ile oczywiście będą jej potrzebować.Asysta przy zabiegach,opieka pooperacyjna itd.itp.Tyle,że z j.obcych znam jedynie prawie biegle ukraiński i ciutek niemiecki...A angielskiego ni w ząb... Co do wierszy-ZGADZAM SIĘ.Oczywiście,że tak.Z prośbą,by zamieszczać autora(Nadzieja Koziak).Więcej wierszy znajdziecie na wątku Barego(jest w moim podpisie). Na razie w związku z wścieklizną Kapsel i Micia nie mogą przyjechać do mnie na DT.Mam dwa wolne miejsca awaryjne.Nie macie w schronie jakichś potrzebujących psiaków?Bo od p.Romy raczej już nie wezmę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 [quote name='Wet-siostra'] Na razie w związku z wścieklizną Kapsel i Micia nie mogą przyjechać do mnie na DT.Mam dwa wolne miejsca awaryjne.Nie macie w schronie jakichś potrzebujących psiaków?Bo od p.Romy raczej już nie wezmę...[/quote] A może Amona weżmiesz ? :evil_lol: Pilnie szukamy mu domu...:evil_lol: [IMG]http://img246.imageshack.us/img246/6373/dscn7121wx9.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neczka Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 alysia, dziękujemy bardzo bardzo :Rose::cool2: [QUOTE]A może Amona weżmiesz ? :evil_lol: Pilnie szukamy mu domu...:evil_lol:[/quote] jakby wzięła to na stałe, bo w nim nie można się nie zakochać :) :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 Co to za psiaczek?Wygląda na dużego...U mnie mógłby być tylko do czasu aż przyjadą Kapsel i Micia...Zaproponowałam wzięcie Gacusia,żeby przed podróżą trochę ochłonął po schronisku...Pokażę tego memu TZ,daj więcej info...:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 Pies jest w typie ONka a wiec spory ale bardzo łagodny i grzeczny. Nie wiem czy dobrym pomysłem jest branie Amona na DT jezeli ma to byc tylko kilka dni, bedzie skołowany jak jamnisia, wroci do schronu i bedzie jak z Figarem.... smutek i tyle Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neczka Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 Wet-siostro, duży, ale jaki piękny i mądry :D ale uważam tak jak Szpilka, nie ma co psa stresować niepotrzebnie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 Na sporego mój TZ się nie zgadza...:shake:Wcześniej się zgadzał,ale teraz się zgadza tylko na nieduże,góra do kolanka...:mad:Uważa,że są "bezpieczniejsze"...:roll:,bo duży"jeszcze mi cię pogryzie..."Tak,jakby mały nie miał zębów...Ale po doświadczeniu z Kersem wolę go pytać o zgodę...:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neczka Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 ..weź Gacusia :) ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 Rafał prosił zebym przekazała ze po wizycie u weta jest juz lepiej teraz obydwoje beda zasłużenie odpoczywać :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neczka Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 [quote name='SZPiLKA23']Rafał prosił zebym przekazała ze po wizycie u weta jest juz lepiej teraz obydwoje beda zasłużenie odpoczywać :)[/quote] suuuuper :) ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żaba88 Posted April 6, 2008 Share Posted April 6, 2008 Do [URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=69491"]alysia[/URL]: Z tego co pamiętam to już jakaś organizacja z Holandii pomagała w Orzechowcach w załatwianiu szczepionek. Bardzo się cieszę że zorganizowałaś pomoc. Tylko nie mogę rozumieć dlaczego nie opisałaś aktualnego stanu schroniska! Nawet nie zapytam czy tam byłaś... Czy popatrzyłaś może kiedy powstał reportaż z interwencji i w jaki sposób go zmanipulowali? A które zdjęcia mi pokazałaś? Listopad, grudzień? Ja też nie wiem jak coś takiego mogło egzystować przez 13 lat, bo po prostu przez 13 lat to tak nie wyglądało! A jak mi znajdziesz kość z robakami którą jedzą psy to osobiście ją zjem. A wspomniałaś może że nie ma już tych pracowników którzy do tego doprowadzili? I że już niedługo schroniskiem zajmie się nowe stowarzyszenie? To chyba tyle z mojej strony... Prośba do tych którzy w ten sposób przedstawiają aktualny stan schroniska różnym organizacjom i w mediach: poszukajcie aktualnych zdjęć, poczytajcie co się teraz tam dzieje, bo potem powstają takie a nie inne opinie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 Żaba ja liczę na to że nowe stowarzyszenie wyprostuje wszystkie braki jakie jeszcze zostały a jest w co ręce włożyć ..... dobrze że nie ma pracowników którzy byli w stanie krzywdzić zwierzęta swoimi słabościami i okrucieństwem ale potrzeba ludzi konsekwentnych w swoich zamiarach bez tego ani rusz! z tym będzie ciężko. martwi mnie to, że to miejsce potrafi bardzo ludzi zmienić, oby nowe osoby nie straciły sił i wiary w to co robią! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 Żaba ja wciąż myślę o tym że Murzyn nie ma już praktycznie budy, będziemy coś z tym robić bo podejrzewam że czeka go dożywocie jeśli nikt nie będzie nad nim codziennie tam pracował Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 Kaszana... w ogole przydałoby sie ze 3 duze budy, albo trzeba wyciagnac te z 2 ostatnich boksow co stoja puste... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 Szpilka ja naprawdę wierzę że przy tak silnej ekipie jaka się zorganizowała, przed zimą nie będzie sytuacji że jakikolwiek pies będzie miał budę z kilku desek - to moja obietnica na ten rok i na głowie stanę aby się z niej wywiązać. Wiadomo nie da się wymienić wszystkich ale mamy sporo czasu aby reperować te które się do tego nadają, mamy Żabę, Rafała ja postaram się namówić jeszcze kolegę do pomocy w dni kiedy będą remontować budy. Pan Janusz i Marian też się ciężkiej roboty nie boją. Zresztą my też już potrafimy ,młotek trzymać :D .... buda Klusi która już się rozpadła wytrzymała ile miała po naszych naprawach! :) Fakt była najbrzydzą budą jaką w życiu widziałam ale za to zrobiona z wielkim sercem i zaangażowaniem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 Kasiu co do pracowników to jeden troche chyba nadal nie wie gdzie jest i dziwi sie wszystkiemu co sie dzieje P. R. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 Szpilka siedzę zajebiście chora w pracy i szczerze nie dobijaj mnie wspomnieniem wiecznie zaskoczonych oczu Pana Szanownego .... A jak Ty się kochanie czujesz? Mam nadzieję że lepiej! A zresztą już do Ciebie dzwonię słońce Ty moje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 :p Dziekuje za dobry humor od rana:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alysia Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 [quote name='żaba88']Do [URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=69491"]alysia[/URL]: Z tego co pamiętam to już jakaś organizacja z Holandii pomagała w Orzechowcach w załatwianiu szczepionek. Bardzo się cieszę że zorganizowałaś pomoc. Tylko nie mogę rozumieć dlaczego nie opisałaś aktualnego stanu schroniska! Nawet nie zapytam czy tam byłaś... Czy popatrzyłaś może kiedy powstał reportaż z interwencji i w jaki sposób go zmanipulowali? A które zdjęcia mi pokazałaś? Listopad, grudzień? Ja też nie wiem jak coś takiego mogło egzystować przez 13 lat, bo po prostu przez 13 lat to tak nie wyglądało! A jak mi znajdziesz kość z robakami którą jedzą psy to osobiście ją zjem. A wspomniałaś może że nie ma już tych pracowników którzy do tego doprowadzili? I że już niedługo schroniskiem zajmie się nowe stowarzyszenie? To chyba tyle z mojej strony... Prośba do tych którzy w ten sposób przedstawiają aktualny stan schroniska różnym organizacjom i w mediach: poszukajcie aktualnych zdjęć, poczytajcie co się teraz tam dzieje, bo potem powstają takie a nie inne opinie...[/quote] Nie, nie wspomnialam o nowych pracownikach, bo o takowych nie wiem - o starych natomiast tak. Natomiast sporo pozytywnych infomacji na temat i starych i nowych wolontariuszy.... Gdzie mozna poczytac o dobrych rzeczach, ktore dzieja sie w schronisku? Daj namiary , jakies linki itp. Kasiu, zdrowia. Wyslalam Ci maila - odpisz prosze.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.