Kala&Majka Posted November 4, 2007 Share Posted November 4, 2007 Majka, jak była szczeniakiem dostawała Pro Plan z jagnięciną, kurczakiem lub łososiem dla szczeniąt. Kiedy już była troszkę starsza, to zaczęłam jej mieszać z Acaną Puppy Small Breed. Royal też jest dobry, ale młoda Majka mi po nim wymiotowała :placz:. Teraz daję jej Royala z próbek jako smaczki szkoleniowe i jest OK. Może po prostu źle dobrałam rodzaj karmy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted November 4, 2007 Share Posted November 4, 2007 Chodziło mi o takie paszteciki. [URL]http://www.krakvet.pl/animonda-feinsten-puppy-150g-p-2629.html[/URL] Możesz dawać mięsko ale ociupinkę żeby biegunki nie dostała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joasia&Fibi Posted November 4, 2007 Share Posted November 4, 2007 [quote name='Chefrenek']Chodziło mi o takie paszteciki. [URL]http://www.krakvet.pl/animonda-feinsten-puppy-150g-p-2629.html[/URL] Możesz dawać mięsko ale ociupinkę żeby biegunki nie dostała.[/quote] Nie wiem czy to pasztecik czy nie,mimo to i tak musze rozdrabniac bo mała to lize zamiast szamac ale jest z pewnością dla maluszków i bardzo drobno mielone...Aj boje sie tego karmienia,bo moja sunia nie jest jakims obzarciuchem jak na szczeniaka przystało tylko dziubie jak ptaszek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted November 4, 2007 Share Posted November 4, 2007 Chefrenku mój pies nigdy zatwardzenia nie miał a od szczeniaka małego był na suchej karmie. Jeżeli pies chrupie karmę bez oporów, nie chodzi głodny i nie ma problemów z jedzeniem to nie widzę powodów aby karmę rozmaczać. Prędzej przy zmianie zębów jak ma opuchnięte dziąsła i ciężko mu się je. A z puszkowego jedzonka poleciłabym jelly - fantastyczne, tylko duże porcje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted November 4, 2007 Share Posted November 4, 2007 Ja się źle wyraziłam. Joasia napisała że boi się zatwardzenia po moczonej. Chciałam napisać, że jak będzie miała zatwardzenie to raczej po suchej niż po mokrej. Co to jest to jelly? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joasia&Fibi Posted November 4, 2007 Share Posted November 4, 2007 [quote name='Chefrenek']Ja się źle wyraziłam. Joasia napisała że boi się zatwardzenia po moczonej. Chciałam napisać, że jak będzie miała zatwardzenie to raczej po suchej niż po mokrej. Co to jest to jelly?[/quote] To ja sie źle wyrazilam,chodzilo mi o to,ze boje sie zatwardzenia po suchej...źle napisalam....sorki,bo napoczątku moczyłam ale Fibi wolała suche niemoczone a potem okazalo sie,ze nie moze zrobic kupki,więc zaczelam moczyc ale lepiej jej wchodzi raczej suche...Ogólnie jest juz ok,tylko taak maalutko je:roll:Więcej śpi...Np.wczoraj przyjechalismy do mojej Mamy i nie chciala wogóle jesc...czy to reakcja stresowa?Podziubała troszeczke i tyle a dzis rano miala o wiele lepszy apetyt,widac,ze zgłodniala...Jak z dzidzią....Czy takiego maluszka musze jakos karmic tzn na rekach na przyklad albo z reki podawac...?Nie wiem...co robic z tym żarełkiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted November 4, 2007 Share Posted November 4, 2007 Lepiej nie uczyć z ręki bo tak jej zostanie. :D Dawaj jej małe porcje a często. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joasia&Fibi Posted November 4, 2007 Share Posted November 4, 2007 [quote name='Chefrenek']Lepiej nie uczyć z ręki bo tak jej zostanie. :D Dawaj jej małe porcje a często.[/quote] No tak...ale to nie takie proste nakarmic niejadka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted November 4, 2007 Share Posted November 4, 2007 Moja suka jak ją dostałam miała 6 tygodni i umiała jeść suchą karmę, problem był kiedy wyrósł jej podwójny komplet kłów, wtedy byłam gotowa namaczac byle by jadła. Jelly -> bardzo sympatyczne saszetki, moja suka je uwielbia, smak przypadkowy. Jeżeli zdrowy niejadek, to szukałabym dobrej karmy którą chce jeść -ja w ten sposób przerobiłam best choica,hillsa,nutrę gold, proplan - w smakach różnych. Tuńczyk Hills'a był wciągany chętnie, ale jest dosyć drogą karmą (a nie kupię dużego wora który wyjdzie taniej, bo zwietrzeje), best choice tez bardzo długo chetnie jedzony, nutra gold- próbki z łososiem wciągneła jak dzika, proplan z łososiem świetna karma, suka jadła z przyjemnością niestety wysokobiałkowa i bestia się drapała bardzo, więc teraz best choice z jagnięciną znowu:evil_lol: Tyle z moich doświadczeń z niejadkiem. Głodzenie które zaraz ktoś poleci pewnie, dla mnie nie jest metodą - jedzenie ma być też przyjemnością dla psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted November 4, 2007 Share Posted November 4, 2007 Głodzenie 6 tygodniowego yorka byłoby zabójstwem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelina22 Posted November 6, 2007 Share Posted November 6, 2007 W ogole glodzenie niejadka to glupie troche... Zoladek sie kurczy jeszcze bardziej, apetyt coraz mniejszy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted November 6, 2007 Share Posted November 6, 2007 A w ogóle pokazałaś tego psa wetowi? To podstawa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted December 6, 2007 Share Posted December 6, 2007 sherry po raz kolejny miala robaki.. wyszly martwe po podaniu tabletki. ciagle jest dosc chuda.. za chuda.. mimo iz zjada swoje porcje to jej robaki to zabieraja... dostaja purnine junior i czasami cos domowego - ale nie odpadki z talerza - co jeszcze moge jej dawac zeby nabrala ciala? w poniedzialek powtorka z odrobaczaniem z gory dzieki za odpowiedz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted December 7, 2007 Share Posted December 7, 2007 Mój mały wcina dodatkowo wywary z nózek, tchawiczki, troche cielęcinki i jest tłuściutki teraz :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted December 7, 2007 Share Posted December 7, 2007 Dla szczeniaka małych ras polecam pro plan mini junior. A z domowych, surowe mięsko wołowe, biały serek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted December 7, 2007 Share Posted December 7, 2007 purnio pro plan junior ryz z owca ( takie jest chyba po tlumaczenie :P) dostaje Sherry Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted December 7, 2007 Share Posted December 7, 2007 Ja mam z kurczaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted December 7, 2007 Share Posted December 7, 2007 u nas obie dostaja to samo a ta druga nie moze kurczaka wiec jest za to ryz z owieczka :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magot Posted December 16, 2007 Share Posted December 16, 2007 [quote name='deer_1987']sherry po raz kolejny miala robaki.. wyszly martwe po podaniu tabletki. ciagle jest dosc chuda.. za chuda.. mimo iz zjada swoje porcje to jej robaki to zabieraja... dostaja purnine junior i czasami cos domowego - ale nie odpadki z talerza - co jeszcze moge jej dawac zeby nabrala ciala? w poniedzialek powtorka z odrobaczaniem z gory dzieki za odpowiedz :)[/quote] Mój młodzik dostaje co jakiś czas chrząstki, tchawiczki itp. i jest ok :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka K. Posted December 17, 2007 Share Posted December 17, 2007 Może w takiej sytacji dobrze byłoby przejśc na karmę weterynaryjną dla psów rekonwalescentów. No i koniecznie trzeba sie pozbyc robaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted December 18, 2007 Share Posted December 18, 2007 wiesz co, troche nie mam jak kupic znow duzo karmy i wydac kase jak tej jest jeszcze duzo i jak karmie ta sama dwa psy.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Visenna Posted February 20, 2008 Share Posted February 20, 2008 To ja się podłączę, zeby nie zakładać nowego wątku. Mam dwa Yorki, jeden 16 miesięcy, drugi 3. Mały był i jest zywiony Royalem dla szczeniat, duzy Biomillem dla psów dorosłych małych ras. I tu następuje problem, bowiem panowie swoich karm kijem nie chcą tknąć, natomiast chętnie zjadają karmę kumpla! I tak mały je Biomilla, duzy Royala... i pytanie - co robic? Pozwolić małemu jesc Biomilla? Jak nie pozwole to nic nie bedzie jadł... A zeby ich rozdzilac przy jedzeniu - mam za małe mieszkanie,a poza tym moje psy mają zawsze pełne miseczki, jedzą kiedy chcą, bo o określonych porach to ich się nie zmusi... pomóżcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted February 20, 2008 Share Posted February 20, 2008 moze wymieszac karme im w jednej misce ale kazdej po trochu?:P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted February 20, 2008 Share Posted February 20, 2008 Postaw miski na 10 minut, pilnujac zeby sobie ie wyjadali. Po tym czasie miski zabierz i postaw o nastepnej porze karmienia. Konsekwencja i bedzie ok, 99% psow postawionych w takiej sytuacji zaczyna jesc za apetytem jak tylko miska stanie na podlodze. Mozesz ewentualnie polac troche jogurtem, lyzka oleju, czy rosolkiem. Nie pozwalaj wyjadac nieswojej karmy, bo to nie jest dobre ani dla jednego, ani dla drugiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Visenna Posted February 20, 2008 Share Posted February 20, 2008 [quote]moze wymieszac karme im w jednej misce ale kazdej po trochu?:P[/quote] Powybierają :/ [quote]Mozesz ewentualnie polac troche jogurtem, lyzka oleju, czy rosolkiem.[/quote] Jogurtu nie lubi duzy, rosołem polewałam dzisiaj i się krzywili..olej? Mieliby urazę przez miesiac do mnie :) Duzy jest już tak wycfaniony, że gdy miksujemy mu blenderem gotowanego kurczaka z marchewką na papkę i to mieszamy z chrupkami, to oblizuje chrupki i wypluwa... :/ Ale to nie tak że mu tak karma nie smakuje - on zawsze je coś dwa dni, gdy jest nowe. Po dwoch dniach nie chce spojrzeć już nawet na to, to nie jest tak ze karmię go na siłę karmą której nie znosi, pierwsze dni pałaszował az mu się uszy trzęsły, a potem się paniczowi znudziło. A mały się przy nim uczy. spróbuję zabierać miski, ale z doswiadczenia wiem, ze to ma marne szanse, robiliśmy tak kiedy w domu był tylko Loki - potrafił nie jesc przez 3 dni! Jadl tylko gdy go karmilismy w formie zabawy, tj rzucałam mu chrupki a on je gonił i łapał, ale to tez ledwo garsteczke. A moja mama ma miękkie serce, zaraz jakaś wątróbka do chrupek, żołądki...Mojej winy też w tym troche jest, bo jakoś tak nie leży mi żeby pies jadł tylko chrupki i nic poza tym sama nie mam ochoty jesc w koło tego samego. Niech już mają te domieszki smakowe, byle na litość Boską, żarli swoje, nie cudze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.