Jump to content
Dogomania

Żywienie szczeniaka


tufi

Recommended Posts

Szukalam i nie znalazlam odpowiedzi - prosze o pomoc

Jutro Bigos konczy 10 tygodni, je rozmaczana karme Royal Canin - kiedy przejsc na zupelnie sucha? Czy tez wprowadzac stopniowo, jak zupelna nowosc?

I spotkalam rozne zalecenia - jakie Wy stosujecie przedzialy u swoich psow, chodzi mi o to, do kiedy 4 posilki dziennie, kiedy 3, kiedy 2? Mlody je teraz 4 razy dziennie

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 257
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jutro Bigos konczy 10 tygodni

To już nie jest zbyt świeży, nie dawaj go szczeniakowi! :lol:

Znam takich co wogóle nie rozmaczają suchej karmy, od razu podają maluszkom chrupki. Ja dość długo rozmaczałam, a chrupki dawałam raz dziennie w niewielkiej ilości na próbę. Ale suka te suche wciągała jak odkurzacz, bez żadnego gryzienia, więc wolałam moczyć. Chyba gdzieś do 3 m-ca moczyłam.. już nie pamiętam. Daj mu raz, drugi na próbę, zobaczysz jak mu wchodzi. 8)

Co do przedziałów- moja na początku jedła 5 x dziennie. Gdzieś od 10 tygodnia 4x, od czwartego miesiąca 3x, a od pół roku 2x. (Wet mi powiedział, że półroczny pies powinien już jeść tyle razy dziennie ile ma dostawać jak będzie dorosły- w moim przypadku są to dwa posiłki).

8)

Link to comment
Share on other sites

O, przypomniało mi się!

Moja siostra ma malutkiego akitę, on wcina suche RC i świetnie sobie radzi, a ma ok. 10 tygodni. Ale on jest taki wyważony z tym jedzonkiem, powolutku sobie chrupie, robi sobie kilkuminutowe przerwy w czasie posiłku... :)

Nie to co moja w jego wieku... :roll:

Link to comment
Share on other sites

Bigos tez dostaje kilka ziarenek suchych jako nagrodki - a rozmoczone jadl u hodowcy...

I ten maly zbój ma prawie non stop czkawke - jak sie obudzi, jak zje, w czasie zabawy - ciagle tylko chodzi i czka :o

U mnie docelowo tez beda dwa posilki - tak, jak teraz dziewczynki dostaja - rano i wieczorem :)

Link to comment
Share on other sites

I ten maly zbój ma prawie non stop czkawke - jak sie obudzi, jak zje, w czasie zabawy - ciagle tylko chodzi i czka :o

Jak każdy szczeniaczek, już nie pamiętasz jak to było? 8) O czkawce były topiki na Weterynarii, wyjaśniał tam nawet jakiś fachowiec, dlaczego maluszki ciągle czkają. Ale pocieszne są jak czkają, no nie? ;)

Spróbuj z tym suchym, daj mu jeden posiłek suchy w ciągu dnia, (tylko nie na noc, bo jak zacznie to suche zapijać to Ci może zasikać cały dom ;) ), zobacz czy mu odpowiada. Z tym moczeniem to jest trochę zachodu 8)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

ja nie mocze karmy od tygodnia,a maly ma niecale 9 tygodni.Rozmoczonej nie chcial jesc,a sucha zje-ale tylko jak mu z reki dam :evil: .i tak go karmie 5 razy na dobe-siedze przy misce pol godziny :evil: ..Czasochlonne,ale przynajmniej wiem,ze zje zalecana porcje dzienna royalka i ze rosnie mi prawidlowo :D .Po suchej nie ma zadnych sensacji zoladkowych,kupki ok,rosnie zdrowo i chyba prawidlowo :lol:

Link to comment
Share on other sites

zje-ale tylko jak mu z reki dam :evil: .i tak go karmie 5 razy na dobe-siedze przy misce pol godziny

:roll:

Chcesz go tak przez całe życie karmić?! :evilbat:

Nie daj się terroryzować smarkaczowi, pewnie, że z ręki lepiej smakuje i jest zabawniej niż z miski, ale pies musi od małego wiedzieć, że je się z miski. Jak go teraz rozpieścisz to zawsze będzie Cię szantażował 8)

Żarcie do michy i wcinać, jeśli w ciągu 15 minut się nie zdecyduje na konsumpcję to miska do szafy, i za trzy godziny powtarzamy scenariusz ;) Jak zgłodnieje to zje. (jeśli nie zgłodnieje- to do weta z pytaniem "dlaczego ten pies nie chce jeść?")

Link to comment
Share on other sites

Ja też moczę mojej suni karmę, chociaż skończyła już 7 miesięcy. Robię to jednak dlatego, że młoda wcina bardzo łapczywie, wcale nie gryzac :( Jednak od paru dni zaczynam dosypywać troche suchych kulek i widzę postpy - sunia zaczyna jeść normalnie tzn. wcina w dalszym ciągu bardzo szybko ale już gryzie. Więc przestajęmy się bawić w moczenie. Odnosząc się do moczenia karmy to ja zalewałam ją ciepłą woda, ale nie gorącą, ponieważ część składników np. niektóre witaminy nie są odporne na wysoką temperaturę i jedzonko może stracić na wartości.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam!Pierwszy raz tu pisze,mam szczeniaka teriera walijskiego 2,5 miecha i pytanko odnośnie karmienia....podaną dawkę przez chodowce na dzień dzisiejszy mam 90 gram,zaczełam dzieliś ją na 3 porcje w tym jedna namoczona,7 rano,12 w południe i 18 po południu,po podaniu micha jest od razu pusta,w między czasie dostanie marchwkę banana lub buraka i nagroda w postaci ciasteczka za siusiu lub kupkę.Zaobserwowałam ze chyba jej nie odpowiadają te 3 posiłki i mam wrażenie ze jej mało.Napiszcie jak wy karmicie,jakie wasze pieski mają przerwy między posiłkami.Z góry dziękuje i pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

gugu,

ja 2,5 miesięczne szczenię karmię przynajmniej 4 razy dziennie. Ale to mój nawyk, znam takich co karmią 3. ;) Przerwy między posiłkami... hmmm, moja mała jadła chyba rano ok. 8, potem ok. 12, ok. 16, i ok. 20 mniej więcej.

Dlaczego jedną porcję podajesz namoczoną? Którą?

2,5 miesięczny szczeniak będzie zawsze głodny, taka jego natura. Ciesz się, że ma apetyt, ale nie podawaj więcej jedzenia, chyba, że jest za chudy (moze być, że faktycznie za mało dostaje w stosunku do swoich potrzeb).

Żebyś widziała jak moja wciągała żarło, odkurzacz to przy niej cienizna ;)

Link to comment
Share on other sites

7 rano,12 w południe i 18 po południu

Tak mi się przypomniało, jak przechodziłam na trzy posiłki, to rezygnowałam z posiłku południowego, a przesuwałam nieco popołudniowy, czyli suka jadała ok. 8, ok. 15 i ok. 20.

8)

A teraz w dorosłym życiu je rano ok. 8 i pod wieczór ok. 19.

Link to comment
Share on other sites

coztego.....

Ja rozumiem że to szczeniak i nie najedzony wiecznie,nie chce jej przekarmić, waży 3 kg(tak było 27 grudnia),przypuszczam że przybrała od ostatniej wizyty u weta,podaje jej namoczoną bo chętnie je,dziś dostała o 12:00 mokre,chce jej urozmaicic.Napisz mi coztego ile mniej więcej swojej psiuni dajesz karmy dziennie,bo z tego co napisałaś to przerwy są podobne tyle tylko że podajesz jeszcze wieczorem.Z tym podziałem karmy chodzi mi głównie o to żeby kupki się ustabilizowały,bo jak jej sypałam całą dawkę dzienną to często kupkała,od wczoraj zaczełam dzielić i jest różnica a potrafi po wieczornym spacerze w nocy zrobić na gazete lub podłoge.Zaczynam być strasznie zdegustowana tym szczeniakiem,chyba se nie radze......

pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

.Napisz mi coztego ile mniej więcej swojej psiuni dajesz karmy dziennie,bo z tego co napisałaś to przerwy są podobne tyle tylko że podajesz jeszcze wieczorem.

Moja psiunia jest już dorosła i jest ponad dwa razy większa od welsha więc dane odnośnie ilości jedzonka nic nie Ci niestety nie pomogą. ;) Ale z tego co zajrzałam do tabelek na ulotkach z karm, to dajesz tyle ile należy dla szczeniaczka welsha (czyli takiego, który w dorosłym życiu będzie miał ok. 10 kg).

Z tym podziałem karmy chodzi mi głównie o to żeby kupki się ustabilizowały,bo jak jej sypałam całą dawkę dzienną to często kupkała,

Oj, nie tylko o ustabilizowanie kupek chodzi. Szczeniak w tym wieku powienien jeść co najmniej 3 razy dziennie!

od wczoraj zaczełam dzielić i jest różnica

Lepiej późno niż wcale ;) Dziwię się, że weterynarz albo hodowca Ci nie powiedzieli, ze karmę należy dzielić na kilka posiłków... :roll:

potrafi po wieczornym spacerze w nocy zrobić na gazete lub podłoge.

Gugu, toż to jest maluszek maleńki! To normalne, że robi w nocy kupkę w domu, jak i to, ze robi kupki kilka razy dziennie. Byle tylko były w miarę twarde, niewielkie i ładne 8) Jak będziesz dawała wieczorny posiłek trochę później to będzie większa szansa, ze doczeka z tą kupką do rana. ;)

Zaczynam być strasznie zdegustowana tym szczeniakiem,chyba se nie radze....

Czym jesteś zdegustowana!? Oczywiście trzeba się było trochę lepiej przygotować, ale teraz już maluszek u Ciebie jest i musisz po prostu jak najwięcej PYTAĆ!!! Pytaj tu na forum, pytaj u weterynarza (możesz wstąpić do weta bez psiaka, ot tak,po drodze, jak nie będzie kolejki i wypytać o wszystko co wzbudza Twoje wątpliwości), pytaj hodowcę! Jest na świecie mnóstwo ludzi, którzy Ci pomogą ;)

Link to comment
Share on other sites

Musisz wziac pod uwage czas trawienia u szczeniaka. Szczeniak trawi jeden posilek od6 do 12 godzin(tak podaje Fisher), wiec jak mu dasz ostatni raz o 18 to akrat w nocy zbierze sie na kupkanie. Fisher zaleca podawanie ostatniego posilku jak najpozniej. Ja dawalam ostatni ok.20 wieczorem. Do dzis tak je(8 miechow).

Poza tym to jeszcze mlody psiak :wink: i nie potrafi sie kontrolowac, nie ze nie chce, po prostu nie ma wyrobionego odruchu, ze siusia/kupka sie dopiero rano na spacerze. . Moja Gaja zalatwiala sie w nocy do 6 miesiaca, a slyszalam ze zdaza sie i do 10-go. To normalne zalezy od konkretnego psa 8)

Link to comment
Share on other sites

Więc bede musiała przesunąć 18 na 20 z ostatnim jedzeniem,czyli jak będe jej dawać 7:00,13:00 i 20:200 to bedzie chyba oki,a w między czasie jakiś owoc lub warzywko......utaap czy ona mi wytrzyma,jak myślisz?Będe po niedzieli u weta i skonsultuje to ale jutro tak jej wprowadze,dzięki bardzo za odpisanie i pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

czy ona mi wytrzyma

Z kupkaniem do rana? Gugu, ona jeszcze nie wie, że ma wytrzymać i nawet nie próbuje wytrzymać, po prostu jak jej się zachce to robi. ;) Ucz ją załatwiania się na dworze, jak już załapie to zacznie wytrzymywać. Powoli, jeśli się przyłożysz do nauki to za dwa miesiące będzie już po wszystkim ;)

O której z nią wychodzisz ostatni raz wieczorem, a o której pierwszy raz rano?

Link to comment
Share on other sites

gugu, ona kupczy bo to jeszcze z poprzedniego posilku, tego z 18 jeszcze nie zazyla strawic dlatego bedzie robic w nocy. To przesuwanie posilku na pozniej to moze zostaw na pozniej :lol: , bo tak jak pisala coztego to psiak musi najpierw nauczyc sie, ze wychodzi na dwor po to aby sie zalatwic. Jak juz to zalapie w ciagu dnia(w ciagu dnia latwiej bo jestes czesciej "do dyspozycji"psa i mozesz tak czesto wychodzic zeby nie dopuscic do rubienia w domu. Jak skojazy ze "wychodzimy zeby zrobic siusiu" to bedzie sie staral wytrzymac w nocy.

Badz cierpliwa, twoj psiak to jeszcze bobasek wwiec musisz go zrozumiec :wink: . Na wszystko trzeba czasu :kciuki:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...