Tigraa Posted February 16, 2008 Posted February 16, 2008 Przepraszam za offa, ale dziś w tvn Uwaga o 19.45 reportaż o Krzyczkach, oglądajcie koniecznie. Nasi znajomi dogomaniacy wystąpią i oczywiście ich psiaki... Quote
Anuka1 Posted February 16, 2008 Posted February 16, 2008 Potwierdzam. Tina w niedzielę jedzie do swojego domu. A ja pomimo, że coś mnie tam w środku kłuje to się cieszę. Bo mimo, że starałam się, to jej skóra na głowie wcale nie wygląda dobrze. Potrzebne jej dobre solidne jedzenie. U mnie było głównie wegetariańskie. Witaminy i mikroelementy dodawałam i nienasycone kwasy tłuszczowe (w gammolenie), ale z białkiem mięsnym to przyznaję miała do czynienia tylko przy ćwiczeniu i w małych ilościach. Pewnie koniec końców trzeba będzie wrócić do antybiotyków. Ja bym miała taką prośbę do domku, że jeżeli nie ma u Was problemów finansowych, to na początek kupcie jej dobrą karmę dla psów z problemami skórnymi. W ciągu dwóch tygodni jeżeli nie będzie się poprawiać zdecydujecie, czy leczyć ją antybiotykami z wyników poprzednich badań czy powtórzyć badania. Gdybyście powtarzali badania, to zeskrobinę trzeba zrobić z kilku miejsc: wokół oczu, czoła, ucha, tylnich łap oraz między palcami. No i niestety lepiej dopilnować Panią/a laboranta, żeby pobrał zeskrobinę co najmniej do pierwszej krwi. Podkreślam to ponieważ w Siedlcach Pani laborant najpierw skrytykowała, że pies był leczony bez badania a potem odwaliła fuszerkę - nie zebrała zeskrobiny do krwi, tylko tak po wierzchu no a ja nie chcąc się wtrącać w pracę profesjonalisty nic nie mruknęłam (a powinnam, bo jak się krytykuje to przynajmniej podstawowe badanie trzeba umieć zrobić). No i przytyć jeszcze troszkę powinna, tylko trzeba uważać, bo po sterylce to łatwo sunie nadwagę łapią. A jej to niepotrzebne. Będzie dłużej zwinna, młoda i zdrowa przy nieobciążonym sercu. I więcej się nie wymądrzam, bo domek sam będzie wiedział co dla Tiny dobre. Mam zaufanie do niego. Quote
andzia69 Posted February 16, 2008 Posted February 16, 2008 Anuka - umowę masz? powinnaś jeszcze ta litanię (co Tina umie, czego nie, jak ma być badana itd) na piśmie razem z umową zapodać:evil_lol: Nie żal ci?????:cool3: Quote
Anuka1 Posted February 16, 2008 Posted February 16, 2008 Jeszcze trzy sprawy: 1. Ja uczyłam Tinę chodzić przy prawej nodze nie przy lewej z dwóch powodów. Po pierwsze ufam swojej prawej ręce a lewej nie. W razie czego nie utrzymałabym jej lewą ręką. Po drugie prawą stronę na chodniku mam wolną a mijają mnie ludzie z lewej strony. Są takie czasy, że ludzie najczęściej nie lubią przechodzić blisko koło psów. Jeśli pies idzie po lewej, to pies jest oddzielony od przechodnia co najmniej szerokością właściciela. Podczas ćwiczenia z Tiną "równaj" nie można pozwalać jej ciągnąć. Najlepiej wtedy stanąć i powoli przyciągnąć ją do nogi. Uprzedzam, że czeka domek mozolna w tym wypadku i pewnie długa praca, ale trochę cierpliwości i z czasem będzie chodzić równo przy nodze. 2. Tina bardzo lubi ludzi i ma świetną do nich pamięć. Jak się już do kogoś przekona, to z radością będzie go witać za każdym razem i płakać będzie (muczeć, bo tak to mniej więcej brzmi) po jego wyjściu. Jeżeli na nową osobę zacznie reagować warczeniem i szczekaniem (prawdopodobnie będzie się wówczas cała trzęsła, zwykle towarzyszy temu lęk), to najlepiej nałożyć jej kaganiec i pozwolić powoli przyzwyczaić się i oswoić z gościem. Kiedy przyjechał do nas na tydzień Piotr, po jego wejściu właśnie tak zareagowała, a wieczorem po dwóch godzinach leżała już mu łbem na kolanach i była zaprzyjaźniona całkowicie (mimo, że Piotr jest kotolubem a nie pso). Nie muszę chyba dodawać, że jak po tygodniu wyjechał, to suczydełko siedziało pod drzwiami i muczało. W ciągu całego tygodnia zaś chodziła za nim jak cień, mimo że nie dostała od niego żadnego przysmaku i chyba tylko raz lub dwa Piotr ją pogłaskał. 3. Tina lubi inne psy. Dobrze byłoby żeby miała kontakt od czasu do czasu z jakimś zaprzyjaźnionym zrównoważonym czworonogiem. Oczywiście takie kontakty muszą być pod ścisłą kontrolą. Pozbawianie ją zupełnie kontaktu z psami byłoby moim zdaniem nie wskazane. Domek musi jednak sam zadecydować. Quote
Anuka1 Posted February 16, 2008 Posted February 16, 2008 [quote name='andzia69']Anuka - umowę masz? powinnaś jeszcze ta litanię (co Tina umie, czego nie, jak ma być badana itd) na piśmie razem z umową zapodać:evil_lol: Nie żal ci?????:cool3:[/quote] Andzia czy Wy macie umowy adopcyjne w fundacji bullowatych? Ja mam umowę od Emir z Jej fundacji. Jeszcze w grudniu z nią rozmawiałyśmy czy będzie można adoptować Tinkę za jej pośrednictwem.Mam jeszcze jakieś inne umowy. Ale jeżeli byście miały z bullowatych i ktoś mógłby mi ją dzisiaj przesłać, to lepiej byłoby przez Waszą fundację. Już kończę te swoje upierdliwe uwagi, bo w końcu naprawdę domek skutecznie do Tiniuszki zniechęcę i taki będzie finał. Nie żal mi ?????!!!! Żaaaaaaaaaaaaaaaal. Ale co ważniejsze mój żal czy dobro Tiniuchowatego stworka? - pytanie retoryczne. Quote
kasiaNDM Posted February 16, 2008 Posted February 16, 2008 Aneta wyjątkowo zrównowazonym, spokojnym i nie zaczepnym psem jest mój samiec ;) gabarytowo podobnie więc jeśli nowi właściciele będą mieli chęć zawsze możemy się spotkać żeby psy się razem pobawiły :) mamy od siebie 5 min drogi także to zaden problem :) Quote
Anuka1 Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 Tina właśnie odjechała do swojego domku. Ponieważ wypłakałyśmy się w domu, to na szczęście nie zrobiłyśmy scen przed odjazdem. Tina dostała w zęby ucho wędzone od swoich opiekunów i z radością się zapakowała do samochodu. Będzie dobrze. Cała trójka ma zaproszenie do mnie na wieś jak będzie można tam już jakoś funkcjonować i mam nadzieję, że z zaproszenia skorzystają. Quote
Anuka1 Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 [quote name='kasiaNDM']Aneta wyjątkowo zrównowazonym, spokojnym i nie zaczepnym psem jest mój samiec ;) gabarytowo podobnie więc jeśli nowi właściciele będą mieli chęć zawsze możemy się spotkać żeby psy się razem pobawiły :) mamy od siebie 5 min drogi także to zaden problem :)[/quote] Nowa Pani Tiniuszki chętnie się wybierze z Wami na spacer do parku. Kasia przypomnij się tam Im jak będziesz miała czas. Quote
Anuka1 Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 [quote name='doddy']Anuka, umowe wysyłam na mail.[/quote] Dzięki Doddy podpisaliśmy Waszą umowę. Ja Ci już mówiłam, ale jeszcze raz powtarzam - na Ciebie kobieto to zawsze można liczyć - solidna z Ciebie firma podobnie jak Andzia. Quote
Anuka1 Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 No to ja jeszcze raz wszystkim Wam dziękuję i tym, którzy pomogli wprost i tym, którzy tylko pisali na wątku i tym, którzy tylko czytali. Bez Was może bym sobie poradziła, ale wcale niekoniecznie. Opiekunowie Tinki obiecali zalogować się na wątku i pisać co u nich i Tiniuchy słychać. Quote
Anuka1 Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 DO OPIEKUNÓW NOWYCH TINY: Zawsze pamiętajcie, że zostaliście wybrani z wielu innych domków ponieważ jesteście tacy, jacy jesteście. Według mnie byliście najlepszymi kandydatami na opiekunów (i Pan i Pani; i Pani i Pan). Opiekujcie się nią najlepiej jak potraficie, kiedy trzeba pogłaszczcie, a kiedy trzeba skarćcie. I jedno i drugie jest potrzebne. Pozdrawiam. Quote
Folen Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 :multi: Ja tu tak po cichu kibicowałam Tinuszce i bardzo się cieszę, że ma juz swój dom... Szczęścia w życiu mała !! Quote
doddy Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 Bardzo się cieszę, że Tina ma dobry domek. Bardzo miło nam będzie powitać nowych właścicieli i czytać ich wspólny życiorys na forum. Anuka1 Tobie należą się największe podziękowania - opiekowałaś się wzorowo Tinką, opisywałaś tu najmniejsze szczegóły (podziwiam, bo mi się elaboratów nie chce nigdy pisać), dbałaś o nią, leczyłaś a co najważniejsze wybrzydzałaś w domach. Ja osobiście lubię ludzi, którzy nie poddają się presji społeczeństwa i nie robią czegoś na łapu capu! Anuka1 gratulacje za "akcję Tinkową"! Ze swojej strony dziękuję za możliwość pomocy a szczególnie za książki :loveu: W akcjach książki polecam się na przyszłość. Quote
Anuka1 Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 [quote name='doddy']Bardzo się cieszę, że Tina ma dobry domek. Bardzo miło nam będzie powitać nowych właścicieli i czytać ich wspólny życiorys na forum. Anuka1 Tobie należą się największe podziękowania - opiekowałaś się wzorowo Tinką, opisywałaś tu najmniejsze szczegóły (podziwiam, bo mi się elaboratów nie chce nigdy pisać), dbałaś o nią, leczyłaś a co najważniejsze wybrzydzałaś w domach. Ja osobiście lubię ludzi, którzy nie poddają się presji społeczeństwa i nie robią czegoś na łapu capu! Anuka1 gratulacje za "akcję Tinkową"! Ze swojej strony dziękuję za możliwość pomocy a szczególnie za książki :loveu: W akcjach książki polecam się na przyszłość.[/quote] :oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops::oops: Szkoda, że nie możesz na Rumbę sobie kupić, a może możesz? Ale książki masz u mnie jak w banku. Z pewnością Ci jeszcze coś znajdę na jaką bidę, tylko muszę chatę trochę ogarnąć, bo nie bardzo wiem, co mam. Quote
gallegro Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 I żyli długo i szczęśliwie... czego niniejszym, opiekunom i samej Tince, życzę... Quote
doddy Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 Nie masz co się rumienić :eviltong: Wanda, możesz być dumna z takiej córci. :cool1: Jak zrobisz porządki to daj znać. Wymiziaj Heńka od cioci doddy - teraz (bynajmniej na razie) ma święty spokój. :lol: Gallegro - piękny wystep wczoraj ;) Quote
gallegro Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 [quote name='doddy']Nie masz co się rumienić :eviltong: Wanda, możesz być dumna z takiej córci. :cool1: (...) Gallegro - piękny wystep wczoraj ;)[/quote] Ad 1. Popieram w całej rozciągłości ;) Ad 2. Dziękuję za uznanie. No cóż, przez grzeczność, tudzież skromność, tylko... nie zaprzeczę :evil_lol: Quote
doddy Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 Nie bądź taki skromny ;) Ja jestem wybredna baba okrutnie a wczorajszy reportaż mi się podobał. Quote
wanda szostek Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 [quote name='doddy']Nie bądź taki skromny ;) Ja jestem wybredna baba okrutnie a wczorajszy reportaż mi się podobał.[/quote] Bardzo chciałam obejrzeć, ale mam tylko 1, 2 i Polsat. Jestem niepocieszona, ale może ktoś nagrał, to proszę i będę wdzięczna. Quote
doddy Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 Proszę Cię uprzejmie: [URL]http://img201.imageshack.us/img201/6013/dsc0666ud1.jpg[/URL] Quote
gallegro Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 [quote name='doddy'] (...) Ja jestem wybredna baba okrutnie a wczorajszy reportaż mi się podobał.[/quote] Faktem jest, że reportaż był zrobiony bardzo dobrze, co nie jest niestety regułą, jeśli chodzi o tę tematykę. Niemniej, to zasługa realizatorów, a nie jakiegoś tam dogowujka, który przewinął się w tle ;) Stosowne podziękowanie, w imieniu braci dogomaniackiej (ciocii dogomaniackiej nie brzmi ;) ), skierowane do całej ekipy, złożyłem na ręce p. Agnieszki, która to czuwała nad całokształtem tego przedsięwzięcia. Quote
doddy Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 A Agnieszka jakoś się nie upubliczniła w reportażu :eviltong: Taka wredna jest, że działa z ukrycia :evil_lol: Gallegro i tak wiadomym jest, że to Beata D. Cię wrobiła w te gościnne występy - więc ja jej podziękuje, że mądrą osobę wynalazła. Bo mądrych aż chciało sie oglądać. Quote
gallegro Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 [quote name='doddy']Proszę Cię uprzejmie: [URL]http://img201.imageshack.us/img201/6013/dsc0666ud1.jpg[/URL][/quote] :crazyeye: Chyba już wiem, dlaczego Ci się podobało... kliknij na ten link, to zrozumiesz ;) Przepraszam za off'y... Quote
doddy Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 Oj sorry! Bo ja robię ogłoszenia swoim psom w między czasie :eviltong: [URL]http://uwaga.onet.pl/1469954,archiwum.html[/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.