zerduszko Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 [quote name='Od-Nowa']zerduszko, nie przekręcaj nicku i załóż grubsze szkła przy czytaniu postów...:diabloti:[/QUOTE] Chyba raczej musiałabym sobie kupić jakiekolwiek :P Czuję się usprawiedliwiona, dziś wyjatkowy dzień ;) Ps. Juz poprawiam. Quote
ariss Posted February 17, 2010 Posted February 17, 2010 Ja Panią Boczulę obserwuje bardzo często podczas pracy z psami, niektóre jej metody mi się podobają inne przerażają. Niektóre słowa wypowiedziane do właścicieli są dosadne i bardzo trafne a na inne oczy mam wielkości pięciozłotówek. Wiem na pewno, że ma wielkie doświadczenie i wiedzę! Czy ja bym się do niej zapisała??? Obecnie mówię WIELKIE NIE, ale nigdy nie mów nigdy;) Najważniejsze że robi się coś z psem i super Weszka że odnajdujesz w tym pasje, a pod czyim okiem będziesz to robiła i jakie metody stosowała to tylko i wyłącznie Twoja sprawa:) Quote
weszka Posted February 18, 2010 Author Posted February 18, 2010 [B]zerduszko[/B] cóż każdy inaczej odbiera pewne sytuacje i ma prawo do własnego zdania :roll: Ja jednak nie uważam żeby kliker przez AB był używany jako "pudełko". Używała go dla psów które kliker jako metodę znają i wiedzą co klik oznacza, a w zależności od sytuacji różnie z niego korzystała. Ale zasada zawsze była taka sama, że kliknięcie oznacza akceptację dobrego, oczekiwanego w danej sytuacji zachowania i nagrodę. Oczywiście to, że kliker łączy z innymi metodami może się podbać lub nie - mnie akurat się podobało bo ja aż takim bezwzględnym fanem klikania wszystkiego nie jestem :razz: [quote name='ariss']Ja Panią Boczulę obserwuje bardzo często podczas pracy z psami, niektóre jej metody mi się podobają inne przerażają. Niektóre słowa wypowiedziane do właścicieli są dosadne i bardzo trafne a na inne oczy mam wielkości pięciozłotówek. Wiem na pewno, że ma wielkie doświadczenie i wiedzę! Czy ja bym się do niej zapisała??? Obecnie mówię WIELKIE NIE, ale nigdy nie mów nigdy;) Najważniejsze że robi się coś z psem i super Weszka że odnajdujesz w tym pasje, a pod czyim okiem będziesz to robiła i jakie metody stosowała to tylko i wyłącznie Twoja sprawa:)[/QUOTE] Ja dlatego też wypowiadam swoją opinię wyniesioną z tego konkretnego seminarium. Nie znam p. Boczuli na tyle by ją w jakikolwiek sposób ogólnie oceniać jako szkoleniowca i osądzać jej metody. Kilka wspólnie spędzonych godzin to za mało żeby pozjadać wszystkie rozumy i oceniać. Tak jak [B]ariss[/B] napisałaś z całą pewnością ma ogromne doświadczenie i wiedzę i warto z tego skorzystać - wziąć co się chce, mieć opinię na pewne tematy i korzystać w przyszłości lub unikać. A przede wszystkim mieć dużo frajdy ze wspólnej pracy z psem bo przecież o to chodzi. Dla mnie największą nagrodą, za to że od małego coś z Vesper robię są jej wpatrzone we mnie oczy z pytaniem "to co mogę zrobić?" i poczucie, że jak jesteśmy razem to ja i moje propozycje zajęć są ważniejsze od całego świata :loveu: A czy to jest super dokładne, precyzyjne i zawodowe ma dla mnie w codziennym życiu zupełnie drugorzędne znaczenie. To tak jak z wystawami - świetnie jak masz pięknego psa ale wystawy są tylko od czasu do czasu, a psa ma się codziennie, więc najważniejsze żeby wspólne przebywanie razem było przyjemnością :) Quote
zerduszko Posted February 18, 2010 Posted February 18, 2010 [quote name='weszka'][B]zerduszko[/B] cóż każdy inaczej odbiera pewne sytuacje i ma prawo do własnego zdania :roll: [/QUOTE] Nio właśnie i ja tylko swoje chciałam wyrazić :D nie denerwując nikogo ;) Ot po prostu moim zdaniem można uczyć psa klikerowo nie stosując klikera i kilkać psu, ale nie stosować nic poza tym z metody poza k/s. Quote
weszka Posted February 19, 2010 Author Posted February 19, 2010 Ależ ja jestem spokojna :diabloti: No może nie do końca bo zepsuło mi sie autko :placz: i to jest zupełna tragedia. Jak bez ręki, a nawet gorzej :shake: Dobrze że chociaż weekend przed nami. Quote
weszka Posted February 19, 2010 Author Posted February 19, 2010 Proszę o podlewanie mojego dębu :) [URL]http://weszka.posadzdrzewo.pl[/URL] Quote
Od-Nowa Posted February 19, 2010 Posted February 19, 2010 "podlałam" ale w ogóle nie wiem o co w tym chodzi... :-) współczuję humorzastego autka. one maja to do siebie,że psują się w najmniej odpowiednim momencie :-) chociaż bez nich jakoś da się żyć. my już pół roku bez auta.... chociaż niedługo czas seminariów i zawodów.... będzie ciężko :-) Quote
marako Posted February 19, 2010 Posted February 19, 2010 Coś nie mogłam się doczekać załadowania stronki z sadzeniem drzewek - najpierw 10 minut, żeby w ogóle się zarejestrować, później, żeby się zalogować, a jak kliknęłam, żeby mi zasadzili, to czekałam 20 minut (i musiałam wyjść, bo to było w pracy...) Popróbuję jutro w godzinach mocno porannych, może na serwerze będzie puściej. Wtedy też popodlewam znajomych (znaczy ich drzewka). Też na początku chciałam dąb, jako najmocniejszy, ale jednak serce mi dyktuje sosnę, taką samotną, o zupełnie innym pokroju niż te sadzone co metr i walczące o światło). Czy można tam rezerwować teren wokół swojego drzewka, żeby miało przestrzeń dokoła? Quote
weszka Posted February 20, 2010 Author Posted February 20, 2010 [B]Taniu [/B]pewnie się da żyć bez autka ale też zależy gdzie się mieszka, gdzie pracuje i jaki tryb życia się prowadzi. Przy moim miejscu zamieszkania na obrzeżach miasta i pracy poza miastem bez auta jest bardzo ciężko. Że już o wyprawach z sukami nie wspomnę. No nic ten tydzień jakoś trzeba będzie przeżyć. [B]marako[/B] jak miło że wpadłaś :) Niestety strona z drzewkami coś się długo ładuje i trzeba mieć mocne nerwy ;) Ale teraz otworzyła się szybciej. Jak podeślesz link do swojego drzewka to też będę o nie dbać :) A dziś szary dzień, siąpi deszcz, paskudnie. Smutny koniec pięknej zimy. Quote
zerduszko Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 [quote name='weszka'] A dziś szary dzień, siąpi deszcz, paskudnie. Smutny koniec pięknej zimy.[/QUOTE] Myślisz, ze to koniec zimy?? Oby, oby, oby... może mi się humor poprawi w końcu ;) Quote
Doginka Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Zima jeszcze nas zaskoczy, więc się nie ma co cieszyć;-) Quote
AnkaG Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Cichaj ciotka, co tu wzywasz zimę - zima sio, wiosna ma być. Quote
ariss Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 teraz to jest obrzydliwie na zewnątrz!!!!!!!! Quote
Diuna B. Posted February 21, 2010 Posted February 21, 2010 A na czym polega to podlewanie drzewek? Quote
eria Posted February 21, 2010 Posted February 21, 2010 ja też nie rozumiem o co chodzi z tymi drzewkami.... Quote
Rudzia-Bianca Posted February 21, 2010 Posted February 21, 2010 Witam w niedzielny poranek :) Ktoś powinien dostać w pupę za zimy przywoływanie, rano mało zawału nie dostałąm - wszędzie znowu śnieg :( Quote
strasznika Posted February 21, 2010 Posted February 21, 2010 U mnie wczoraj było +6, zero śniegu, cieszyłam się, że wiosna idzie, a dziś rano niespodzianka - biaaałooo! :crazyeye: Kiedy to się skończy??? Jak Dirkusia się czuje? Quote
anetta Posted February 21, 2010 Posted February 21, 2010 Dobrze że coś wyniesieś ze szkolenia :) Quote
weszka Posted February 22, 2010 Author Posted February 22, 2010 Z drzewkami chodzi o to, że sadzi się wirtualne, podlewa aż urośnie - a (ponoć, mam nadzieję że to prawda) firma która to sponsoruje zasadzi prawdziwe drzewo :) Dziś mroźny ale słoneczny poranek i już ptaszki śpiewają - pomału, delikatnie zaczyna się czuć wiosnę :) bo już słoneczko przygrzewa mocniej i jakieś powietrze juz mniej zimowe mimo śniegu i mrozu. Dirulek ma się dobrze, widać że jeszcze ma mniej siły i po dłuższym spacerze coś tam pobolewa ale ładnie się dziewczynka zebrała. W weekend dziewczynki pospacerowały dłużej, pobiegały więc szczęśliwe bo poprzedni tydzień miały kiepski spacerowo. Quote
Doginka Posted February 22, 2010 Posted February 22, 2010 A ja witam mgliście:lol: W Wawie mgła jak cholera, przynajmniej ja tak widzę z okna, bo jeszcze nie byłam na dworze. Dziś wyręczyła mnie Dominika ze spacerem:multi: Mizianko dla Twoich futer;-):loveu: Quote
weszka Posted February 22, 2010 Author Posted February 22, 2010 Ja dziś na spacerze byłam o 5.45 - masakryczna pora. Niestety jak nie mam samochodu to dojazd do pracy trwa sporo dłużej i wstawać trzeba jak robotnik dołowy ;) Mam nadzieję że w środę już auteczko powróci. Futra wymiziam po powrocie :loveu: Quote
ariss Posted February 22, 2010 Posted February 22, 2010 weszka współczuje Ci popsutego autka, najgorsze są chyba te dojazdy do pracy!!!!a bleeeeeeeee... Quote
malawaszka Posted February 22, 2010 Posted February 22, 2010 weeszka możesz podać tą stronkę gdzie rejestrowałaś chipy swoich suczy? Quote
ariss Posted February 22, 2010 Posted February 22, 2010 [quote name='malawaszka']weeszka możesz podać tą stronkę gdzie rejestrowałaś chipy swoich suczy?[/QUOTE] o to jest dobre pytanie, ja myślałam że to lecznica robi wpisy, kiedyś tam zrobiłam awanturę i powiedzieli że to załatwią a chyba do tej pory tego nie zrobili! Umiesz liczyć, licz na siebie! a na co mi chip, który w razie co do mnie nie doprowadzi! Quote
malawaszka Posted February 22, 2010 Posted February 22, 2010 no własnie - ja mam obsesję, żeby mi Drops nie zaginął i chyba go zarejestruję na siebie teraz chociaż jakby mi tu zwiał to wątpię, żeby ktoś mu chipa szukał na tej wsii :roll: ale przynajmniej będę spokojniejsza, że to zrobiłam... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.