KrystynaS Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 Kochany Atosku w dniu Walentynek przesyłam ci serduszko [IMG]http://www.topsmileys.net/smilies/larger/larger239.gif[/IMG] Quote
olenka_f Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 u nas wszystko dobrze, Atos amant został przyłapany jak ugrzązł tyłkiem w dziurze płotu sąsiada więc jest pilnowany ze zdwojoną siłą , nie ma wyjścia on się nie może męczyć i zasapać i boję się że po miłosnych podbojach stan fatalnych płuc uległ by rozsypce no co w końcu to wysiłek nie :evil_lol: Quote
maggiejan Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 Masz rację, Olenko. Atosku - zdrowie ważniejsze niż chwilowa przyjemność. Oszczędzaj się! Quote
KrystynaS Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 [quote name='olenka_f'].... Atos amant został przyłapany jak ugrzązł tyłkiem w dziurze płotu sąsiada więc jest pilnowany ze zdwojoną siłą , nie ma wyjścia .... :evil_lol:[/quote] :megagrin: :megagrin: :megagrin: :megagrin: Quote
olenka_f Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 wiecie co bardzo się cieszę że mamy taki stan jaki mamy, wet to tylko oczy robi i mówi co to jest za pacjent i się śmieje Atos prawie nie kaszle , no kaszle ale tak jak może bo to wiadomo.... nie ma tych wstrętnych ataków, jest silny, wyniki ma dobre , tylko te płuca i ta tchawica gdyby nie to to byłby z niego zdrowy byk nadal uważam na zimno i wiatry bo to mu szkodzi ale tak to suuuuuuuuuper aż się chce coś robić jak widać poprawę bo tak jak jest z Szyszunią to często doły się łapie tylko wtedy Atos podchodzi i dzioba daje i łepkiem rękę podrzuca to tak fajnie wtedy Quote
KrystynaS Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 Czyli Atosek podnosi Cię na duchu Oleńka, gdy już brakuje sił. Aleście się dobrali :lol: on potrzebował Ciebie, a Ty jego. Świetnie się uzupełniacie w pewnych, trudnych sytuacjach. Bo Ty jesteś świetna a Atos to KTOŚ [IMG]http://christiantechhelp.com/forums/images/smilies2/tyty.gif[/IMG] pomimo, że kulawy, bezzębny i w ogóle :loveu: :loveu:. PS. Trzymam kciuki za Szyszeczkę, żeby poprawiło się jej zdrówko [IMG]http://www.christiantechhelp.com/forums/images/smilies2/righton.gif[/IMG] Quote
olenka_f Posted February 16, 2008 Posted February 16, 2008 no i sa kłopoty z tym amantem wyrwał mi kawał płotu i przeszedł do sasiadki ogrodu rozkopał tam gdzie miała piekne kwiaty i wyszedł na randke z sasiadką awantura taka ze strach, straża miejską straszy no i mysle że zgłosi bo to akurat taki gatunek a że zła to sie nie dziwię chyba też bym była Quote
KrystynaS Posted February 16, 2008 Posted February 16, 2008 Ogłupiał ten Atos zupełnie!!!! :mad: No jakbyś miała mało problemów to jeszcze Ci potrzebne amory Atoska. Płot do naprawy, sąsiadka wku..... na. Pięknie!!!! :mad: Quote
przyjaciel_koni Posted February 16, 2008 Posted February 16, 2008 No to mamy kłopoty... Bezzębny amant... Olenko pisz na bieżąco co się dzieje !!! W razie czego może coś wymyślimy... Sama nie wiem co... Na sąsiadów często nie ma rady... (Ale już się zacznij zastanawiać, jakie to "wykroczenia" ma na koncie sąsiadka...) Quote
maggiejan Posted February 17, 2008 Posted February 17, 2008 [quote name='przyjaciel_koni'] (Ale już się zacznij zastanawiać, jakie to "wykroczenia" ma na koncie sąsiadka...)[/quote] Lepiej wyślij jej jakies ładne kwiaty do posadzenia. Jak Atos się tak naraża to chyba prawdziwa miłość jest... Quote
olenka_f Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 [quote name='przyjaciel_koni']No to mamy kłopoty... Bezzębny amant... Olenko pisz na bieżąco co się dzieje !!! W razie czego może coś wymyślimy... Sama nie wiem co... Na sąsiadów często nie ma rady... (Ale już się zacznij zastanawiać, jakie to "wykroczenia" ma na koncie sąsiadka...)[/quote] i to chyba nie są żarty cholipka ale na wiosnę kupię jej jakieś tam kwiatki ogrodowe a płot w tym miejscu naprawiłam a jak przyjdzie wiosna to muszę pomyślec o nowym bo ten wiekowy jest :evil_lol: przynajmniej amory Atoska zmobilizują mnie do tego co powinnam zrobić wcześniej :evil_lol: Quote
KrystynaS Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 Oleńka no i jak stosunki z poszkodowaną sąsiadką??? Może jej trochę przeszło?? A Atos jak, dalej chodzi na randki??? PS. O akurat naszły nam się posty. :lol: Quote
olenka_f Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 z babolem nie gadam a jak co to się pokłócimy i juz ale szkody naprawię a Atos gdyby mógł to by se porandkował tylko dziure mu zabili i ma kłopot :evil_lol: Quote
KrystynaS Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 A może trochę obróć to w żart. Spytaj ją czy pamięta jak to jest gdy zew wzywa na randkę. :evil_lol: No tylko żeby ją to gorzej nie rozwścieczyło. Quote
olenka_f Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 wiesz Krysiu ja u tej pani uśmiechu nigdy nie widziałam to taki babo gbur mam nadzieję że jak do tej pory nikt u mnie nie był to i nie bedzie juz a zabezpieczać muszę i już Quote
KrystynaS Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 No i niechcący pomysłowy Atos pokazał Ci co należy wyremontować w domu. :evil_lol: PŁOT !!! Pozdrawiam Oleńka serdecznie. Ucałuj tego łobuza :loveu:. Czy z Szyszeczką trochę lepiej??? Quote
KrystynaS Posted February 18, 2008 Posted February 18, 2008 [quote name='olenka_f']niestety z Szyszunią źle :-([/quote] :-( :-( :-( Quote
KrystynaS Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 Oleńko czy u Was w miarę dobrze??? Atos trochę sfolgował czy szaleje dalej??? Co z chorą Szyszeczką??? Quote
przyjaciel_koni Posted February 21, 2008 Posted February 21, 2008 Biedna Olenka... Bardzo mi przykro. Smutne to wszystko... Tylko Szyszunię już nic nie boli... Quote
KrystynaS Posted February 21, 2008 Posted February 21, 2008 [CENTER][IMG]http://gosfiz.w.interia.pl/zjawiska/tecza/wt1.jpg[/IMG] [/CENTER] [B][FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=Navy]"Ta część nieba nazywana jest Tęczowym Mostem. [/COLOR][/SIZE][/FONT][/B] [CENTER][FONT=Arial][B][SIZE=2][COLOR=Navy]Kiedy odchodzi zwierzę, które było szczególnie bliskie komuś, kto pozostał po tej stronie, udaje się na Tęczowy Most.[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Navy] Są tam łąki i wzgórza, na których wszyscy nasi mali przyjaciele mogą bawić się i biegać razem.[/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Navy]Mają tam dostatek jedzenia, wody i słońca; jest im ciepło i przytulnie. [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Navy]Wszystkie zwierzęta, które były chore i stare powracają w czasy młodości i zdrowia; te które były ranne lub okaleczone są znów całe i silne, takie, jakimi je pamiętamy marząc o czasach i dniach, które przeminęły. [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Navy]Zwierzęta są szczęśliwe i zadowolone, z jednym małym wyjątkiem: każde z nich tęskni do tej jedynej, wyjątkowej osoby, która pozostała po tamtej stronie. [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Navy]Biegają i bawią się razem, lecz przychodzi taki dzień, gdy jedno z nich nagle zatrzymuje się i spogląda w dal. Jego lśniące oczy są skupione, jego spragnione ciało drży. Nagle opuszcza grupę, pędząc ponad zieloną trawą, a jego nogi poruszają się wciąż prędzej i prędzej. [/COLOR][/SIZE][SIZE=2][COLOR=Navy] Poznał Cię! I kiedy Ty i Twój najlepszy Przyjaciel wreszcie się spotykacie, obejmujecie się w radosnym połączeniu, by nigdy już się nie rozłączyć. Deszcz szczęśliwych pocałunków pada na Twoją twarz, Twoje ręce znów pieszczą ukochany łeb; patrzysz znów w ufne oczy swego Przyjaciela, który na tak długo opuścił twe życie, ale nigdy nie opuścił twego serca. [/COLOR][/SIZE][/B][/FONT] [SIZE=2][COLOR=Navy][FONT=Century Gothic][B][FONT=Arial] A potem przekraczacie Tęczowy Most - już razem..." [IMG]http://static.flickr.com/51/114559058_14d8db19b9_o.gif[/IMG] [/FONT][/B][COLOR=Black]SZYSZECZKO [*] [*] [*] :-( :-([/COLOR] [/FONT][/COLOR][/SIZE][/CENTER] Quote
Gem Posted February 21, 2008 Posted February 21, 2008 Śpij, Szyszko [*] A Ty, Oleńko, trzymaj się jakoś :-( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.