andzia69 Posted October 31, 2007 Share Posted October 31, 2007 [quote name='Angel_']Jak Lublin nie wypali to trudno mysle, ze dziwuchy powinny wtedy zawiesc ja podtorun (zawsze blizej w odwiedziny :razz: ) I wylozyc chociaz na tydzien a potem bedzie sie zbierac kase migiem ![/quote] Tak jest - plan A - Lublin, plan B - cokolwiek, byle dalej od schronu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anjja Posted October 31, 2007 Share Posted October 31, 2007 [quote name='Angel_']Pozna pora wiec jutro zadzwoni i sie dogada.. No nic, do uslyszenia ( Anjja czekam na smska jutro jak sie sprawy uloza! ) i do niedzieli!! quote] Angel, ale ja nie mam numeru twojego telefonu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anjja Posted October 31, 2007 Share Posted October 31, 2007 [quote name='Angel_']Jak Lublin nie wypali to trudno mysle, ze dziwuchy powinny wtedy zawiesc ja podtorun (zawsze blizej w odwiedziny :razz: ) I wylozyc chociaz na tydzien a potem bedzie sie zbierac kase migiem ![/quote] NIe mam pojęcia gdzie ten hotelik pod toruniem:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel_ Posted October 31, 2007 Author Share Posted October 31, 2007 [quote name='Anjja'][quote name='Angel_']Pozna pora wiec jutro zadzwoni i sie dogada.. No nic, do uslyszenia ( Anjja czekam na smska jutro jak sie sprawy uloza! ) i do niedzieli!! quote] Angel, ale ja nie mam numeru twojego telefonu.[/QUOTE] muł pasiasty jestemdo tego zly i zmęczony ;) 511-628-538 O hotelu wspominala martikb. Dogadacie sie jutro napewno ;) Ktoras opcjanapewno wypali. Magda jest chetna pomoc ma nr zadzoni jutro i sie dogadaja co i jak. Ide spac, pozdrawiam i jeszcze raz powodzenia!! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kalina Posted October 31, 2007 Share Posted October 31, 2007 Dziewczyny, ja mam kociaka do przewiezienia do Bydgoszczy ( a dokładnie do Sępólna Krajeńskiego, ale mysle, ze nowy dom dojedzie) dałoby radę w drodze powrotnej wziąć szkraba? mały jest, będzie w transporterku,... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted October 31, 2007 Share Posted October 31, 2007 jak się uda ją dotransportować do Lublina to i pewnie kociak się zalapie!;) Oby tylko wszystko się udalo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel_ Posted November 1, 2007 Author Share Posted November 1, 2007 Wpadam jeszcze na chwile zeby zacisnac kciuki mocno zeby wszystko sie udało :multi: Czekam na wieści i pozdrawiam!! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
& Gloria & Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 Czy sunia na 100% jedzie dzisiaj do Lublina? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
& Gloria & Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 Proszę o szybką odpowiedź, jeśli nie jedzie trzeba przedłużyć jej pobyt w schronie! Nie może zostać uśpiona! Proszę o dop. WAŻNE! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 [quote name='virginia']Proszę o szybką odpowiedź, jeśli nie jedzie trzeba przedłużyć jej pobyt w schronie! Nie może zostać uśpiona! Proszę o dop. WAŻNE![/quote] nie dzisiaj - dali jej czas do jutra - piatek - do 15! I do tego czasu trzeba coś wymyśleć, zeby ją wyciągnąć!!! Na razie nie mam wiadomości o Lublinie - dziewczyna a astowego forum się nie odezwała na razie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
& Gloria & Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 Jeśli będzie taka potrzeba mogę zadzwonic do p. dyrektor schroniska, poprosić aby dali Wam jeszcze kilka dni na znalezienie jej domku.... (w ostateczności)Z KOCZO się nie udało:-(, teraz zrobię wszystko aby pomóc ABI! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
& Gloria & Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 Jeszcze ważna jest informacja, z kim ustalałyście datę eutanazji- z panem wet. czy panią... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 tego nie wiem..zadzwon, alebo wyślij sms do Angel bo to ona działała - 511-628-538 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anjja Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 [quote name='virginia']Jeszcze ważna jest informacja, z kim ustalałyście datę eutanazji- z panem wet. czy panią...[/quote] ustalone to zostało z panem weterynarzem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marola Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 Dziewczyny nikt nie ma kontaktu do hoteliku, a właściwie płatnego DT w Toruniu. Więc zostaje Lublin. Rozmawiałam wczoraj z martik b, ale niestety nie mogę jutro z Nią pojechać. Gdyby to było jakoś w przyszłym tygodniu, to moze bym pojechała. Nic nie obiecuję, ale spotkam się dziś na cmentarzu z kuzynem i zapytam czy by nie wzioł suni choć na kilka dni. ja mam 3 psy w domu, mam podwórko, ale tam nie ma warunków, ani budy, ani boksu, piwnicy też nie mam. Z tego co rozumiem, to sunia powinna być odseparowana do innych psów. Poszukam jeszcze, może znajdę gdzieś ofertę hoteliku lub DT bliżej Bydgoszczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
& Gloria & Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 Napisałam e-mail do p. dyrektor Myślę, że do wieczora otrzymam odpowiedź. Tylko tyle mogę zrobić...:-( Trzymajcie kciuki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martik b Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 Virginia rany dzięki za pomoc, weź ich tam wybłagaj, błędu nie może już być jak z Koczo popełniłyśmy :( Słuchajcie jeszcze jedna sprawa...przykre to wszystko, ja mam do Lublina z jakieś 500 km to jest moim nie najszybszym autem z jakieś 7 godzin plus postoje z psem, ja dzisiaj do rana pracuję i samemu naprawdę ciężko jechać, nie wiem jak ona zniesie jazdę, to długo, może się źle czuć...przykre jest to, że się pytałam już kilku dogomaniaków z bydgoszczy i nikt nie może jechać, każdy ma jakieś plany...słuchajcie ja też mam plany, mama chora w szpitalu leży, jutro ją wypisują i przez to, że jadę z psem będzie czekać do 16 aż siostra z pracy po nią przyjedzie, średnio to miłe dla chorej matki, pracę mam jutro a muszę zastępstwo znaleźć a dodatkowo jeszcze będę pewnie z 4 godziny tylko spała i w trasie z 14 godzin za kółkiem...ja swoje plany pozmieniałam o 360 stopni dla psa i też mi wszystko nie na rękę jest, jeszcze muszę od szefa pożyczyć pieniądzę i się tłumaczyć, bo auto na wodę nie jest i na benzynę wydam z 300 zł spokojnie... to od nas zależy los tej suni i od naszej organizacji..... i smutnym jest, że na tylu dogomaniaków nikt nie może :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martik b Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 virginia jeśli by się udało przedłużyć pobyt to nawet mi na rękę by było jechać w niedzielę bardziej ale już się dostosuję, nic na siłę żeby tylko pies bezpieczny był... ja jestem chwilowo teraz u kumpla, zaraz uciekam a netu w domu nie mam, bo walnięty twardy dysk, jeśli coś się wyjaśni proszę o kontakt tel, jeden zły podałam więc poprawiam 506065604.... i jeszcze jedno Virginia naprawdę nie ma kontaktu z tym płatnym dt koło torunia, jak go szukałyście przez net, może znowu warto poszukać :roll: ja jestem załamana bo bez netu i nic Wam pomóc nie mogę :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
& Gloria & Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 Jeśli sunia nie została już uśpiona...:-( Boże oby NIE! To postaram sie wybłagać jeszcze tydzień. Mam nadzieję, ze sie uda i nie jest już za późno!!:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 mam nadzieję, że uda się wyblagac jeszcze troszkę czasu - mamy awaryjnie jeszcze dziewczynę w Koninie(z forum astów)...dużo bliżej od Bydgoszczy...podam wam telefon w razie co - 607 736 774 - moze udaloby się do niej zawieźć w razie co:shake: - ona dysponuje garazem...miala wziąć astkę od paros, ale nei wiem co w koncu, bo coś będzie wiadomo dopiero koło 5 listopada - więc może choć do tego czasu uda się ją tam ulokować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
& Gloria & Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 Udało się!! P. Dyrektor zgodziła się, aby sunia została w schronie do czasu znaleziena jej DT. Abi jest zakaźnie chora-ropa na oku, dostaje zastrzyki. Jest w osobnym boksie. Jutro postaram sie zrobić jej kilka fotek. Nadal szukamu domu dla suni!!!!:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 Virginia - a jesteś pewna, ze nie spotka ją w schronie taki los jak Koczo??? ze ktos nie podejmie decyzji za plecami pani dyrektor? no i że ona faktycznie jest leczona??? I czy to dobry wet???? bo wiesz.... na wszelki wypadek wklejam wypowiedż dziewczyny z forum astow - tej co wyżej podalam telefon - z Konina: oooo jeszcze mam jeden pomysł.ewentualnie słuze piwnicą [IMG]http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG] Równierz jest ciepła i mój pies nie miał by dostępu a suczka mogła by pobyc dłuzej u mnie.Piwnice mam taką ze jest to normalny pokuj i kuchnia,łazienka i spirzarnia,kotłownia tylko ze służą jako cos awaryjnego jak rodzinka się zjedzie.czyli normalne mieszkanko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
& Gloria & Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 Na dzień dzisiajszy nie mamy lepszego rozwiazania! Jak widzę nie ma konkretnej propozycji DT, to znaczy jutro zostałaby uśpiona:-(. Oczywiście, jesli macie DT do zabierajcie ja ze schroniska jak najszybciej! Pewna na 100% być nie mogę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 trzeba koniecznie osobiście jutro podjechać i upewnic się czy suni nic nie grozi...ale skoro dziewczyna z Konina moglaby ją wziąść to można sie nad tym zastanowić - no i dużo bliżej Bydgoszcz - Konin niż Bydgoszcz - Lublin! wiesz Virginia - ze schronami to rożnie bywa... i trzeba dzielić na 100 to co mowią... ja jestem za daleko, żeby cokolwiek tam na miejscu pomoc - ale was troszkę jest.... można zadzwonić do Angel i ją spytać czy zostawiamy ją w schronie czy zabieramy...to ona zalożyla wątek i chodzila do suni, i ona tu chyba decyduje ja bym ją zabrala jeśli jest taka możliwosć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anjja Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 Kurcze jakie zmiany od rana. Szczerze mówiąc, to też boje się o Sunię... Czekam na info od znajomej może weźmie psa na kilka dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.