niufek Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 [quote name='wellington'] Juz w Oswiecimiu Niemcy tak robili na przyjazd Miedzynarodowego Czerwonego Krzyza - przebierali swoich ludzi w pasiaki. [SIZE=2].[/SIZE] [/SIZE][/QUOTE] :crazyeye: Bardzo bym prosila modow o nie usowanie posta wellington. Quote
niufek Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 [quote name='wellington']Jesli zostala spisana umowa adopcyjna w POLSCE na TWOICH warunkach i nigdy sie psa nie zrzeklas, co Ci daje prawo do sledzenia jego dalszych losow, plus prawo do odbioru jesli wedlug Ciebie domek jest nieodpowiedni, i jesli masz mozliwosc nawiazania kontaktu z obecnym domkiem psa, wtedy TY oceniasz czy psa spotkalo cos dobrego czy nie. Od nas, czyli od kogo ? Chipy polskie - to jest chyba sprawa do Psa Wolnego :) Z tego co ja wiem polskie chipy nie sa warte nic, poniewaz nie ma ogolnopolskiej bazy danych. Dlatego w Niemczech sa chipowane ponownie. Ksiazeczki : tutaj tez jest pole do popisu dla falszerow. Ja nie mowie ze WASZ wet falszuje, ja mowie ze papiery = ksiazeczki psow ktore ida masowo do Niemiec z Polski czy z Wegier czy z Litwy maja na ogol nie calkiem "czyste" papiery. Za lapowke sie wszystko da zalatwic. Owszem, masz racje. [B][SIZE=2]Juz w Oswiecimiu Niemcy tak robili na przyjazd Miedzynarodowego Czerwonego Krzyza - przebierali swoich ludzi w pasiaki.[/SIZE][/B] [SIZE=1][SIZE=2]Kontakt mailowy - no to juz nie jest zaden dowod na nic. Moge sobie pozakladac x kont na roznych portalach i pisac pod x imionami i nazwiskami. Jesli masz watpliwosci sprawdz IP danych adresow mailowych . Wpisz adres mailowy do google. Probuj na rozne sposoby sie cos o tych ludziach dowiedziec.[/SIZE] [/SIZE][/QUOTE] nie umiem edytowac postow ,wiec cytuje tu calosc wypowiedzi . Quote
Guest Elżbieta481 Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 Dla mnie adopcje zagraniczne nie rozwiązują problemu bezdomności z jakim mamy doczynienia w Polsce.To jest zdejmowanie z ramion decydentów odpowiedzialności za rozwiązania systemowe. Czego się boję:braku kontaku,braku możliwości przyjazdu po psa gdyby coś się zmieniło,bo bliżej mam do Szczytna niż do Berlina... Boję się wykorzystywania psów do nabijania kabzy a nie chcę nikomu nabijać.Boję się,że Niemcy to,,stacja pośrednia,,jeśli chodzi o psy na doświadczenia.Obawiam się ogromnej ilości pośredników,którzy są zaangażowani.itd. Nie rozumiem co dzieje się z psami-określę je-rdzennymi,miejscowym ..Dlaczego borą psy od nas,a nie swoje? A co by przekonało uczciwa lista organizacji niemieckich w porozumieniu z którymi psy jadą do domów stałych na terenie Niemeic,a nie,że czekają w schronach na dom.Mogą czekać do dnia sądu. Wiadomości bieżące,zdjęcia psa z datą na fotografii.Maile o jego zdrowiu.Podany numer telefonu,pod który mogę zadzwonić-jak nie ma kontaktu to co mam myśleć?Kontakt ze mną bezpośredni bez kancelarii prawnych,adwokatów.. .Stały kontakt także kiedy są złe wiadomości.Informowanie gdzy psu trzeba znależć nowy domy.Jednym słowem liczenie się z czlowiekiem.itd -------------- z innej beczki: znajomy z organizacji,,Pomoc ludziom i zwierzętom,,napisał do mne mail bardzo niepokojący.Otóż do chipowania w Polsce używa się chipów chińskich-rakotwórcze. Elżbieta Quote
pinkmoon Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 pozwolę sobie na małą dygresję a'propos tego zdania: [quote]To jest zdejmowanie z ramion decydentów odpowiedzialności za rozwiązania systemowe.[/quote] Nie mieliście kiedyś wrażenia, że cały wolontariat jest jednym wielkim zdejmowaniem odpowiedzialności z tych którzy de facto powinni się zajmować tymi problemami? Już kompletnie odchodząc od adopcji zagranicznych, teraz mam na myśli to co robimy na miejscu. Właściwie cała dogomania "PwP" pokazuje, jak wolontariusze robią to, co powinny robić choćby gminy... Smutne to, ale nie wierzę, że w przeciągu najbliższych kilku(nastu) lat prawo będzie egzekwowane do tego stopnia, że państwo będzie samo załatwiać problem bezdomnych zwierząt w satysfakcjonujący dla ich miłosników sposób. Quote
a.piurek Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 [quote name='niufek']Ot sie politycznie robi . Czy ta czesc twej rodziny z za Odry miala jakies psy za ta Odra?? Rozumiem ,ze juz nie mieszkaja tam i wrucili do kraju pelni niesmaku do tego narodu ?Skoro maja o nich takie zdanie ??Ja mieszkam tu i tez widze to i owo ,ale ludzie co kochaja zwierzeta ,to nawet na urlop bez swego zwierzaka nie pojada, taka to ich wygoda . Co do urlopow ,to kazdy ma prawo ,kto caly rok pracuje miedzy innymi na utrzymanie swego zwierzatka . [/QUOTE] Niufek wyobraź sobie że: 1. Mieszkają do dziś w chyba znajomym wszystkim z psich powodów Hamburgu. 2. Każdy ma prawo do własnej opinii, ja po roku mieszkania po tamtej stronie w dużej mierze się z ich postrzeganiem Niemców zgadzam. 3. Nikt tu nie podważał ani nie kwestionował tu w żaden sposób hojności Niemców na tzw. cele dobroczynne. 2. Moi bliscy mają psa ze schronu w tym mieście i; co może dziwne albo i nie psa z Polski. A swoją droga ciekawe jak tam trafił (zresztą nie był tam jedynym psem z Polski) Poza tym naprawdę Twoja złośliwość jest zbędna, na otwartym forum każdy ma prawo swobodnego wypowiadania się TY również korzystasz z tego prawa !!! Quote
Guest Elżbieta481 Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 Na miau była dyskusja o zbiórkach na prywatne konta-to nielegalne.Jak my zbieramy pieniądze i sobie radzimy to po co decydent ma myśleć?Oni sobie i tak poradzą a ja sobie będę myślał o niebieskich migdałach.. E/W Quote
Dana i Muszkieterowie Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 [quote name='wellington']............ A czy watek Perraszka w ogole jeszcze istnieje ?[/QUOTE] [B]Wellington[/B], w pierwszym poście niniejszego wątku jest podany link do wątku Perraszka. Niestety, wątek chyba już nie istnieje, nic się nie pojawia, nie można niczego się dowiedzieć... Quote
Guest Elżbieta481 Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 Jak wpisze się w wyszukiwarce,,Perraszek,,wątek sie pojawia - Wracając do adopcji zagranicznych-problemem jest brak przejrzystości ze strony niemieckiej,a ze strony polskiej bezkrytyczność. E/W Quote
Dana i Muszkieterowie Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 Tak, rzeczywiście. Ciekawe, dlaczego link z pierwszego postu nie działa, to może był pierwszy wątek ?:roll: Quote
wellington Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 [quote name='pinkmoon'] Tak na marginesie, jakoś nie widziałam jeszcze, żeby na wątkach psów wyadoptowanych z Polski do Polski, ktokolwiek komentował zdjęcie psa na kanapie w nowym domu "w Oświęcimiu robili dobre wrażenie na zdjęciach i wizytach", no proszę was. [/QUOTE] Pinkmoon,pytalas o wizyte po-adopcyjna i czy mozna ja sfingowac. Na odleglosc wszystko mozna. Natomiast w Polsce masz szersze mozliwosci i zaufane kontakty zeby sprawdzic czy pies rzeczywiscie zyje w takich warunkach jakie sa pokazane na zdjeciach. Czy masz takie kontakty w Niemczech ? Quote
Guest Elżbieta481 Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 Na miejscu w kraju mogę pojechać-zobaczyć.Jest chyba prościej?Szybsza reakcja-większe możliwości.Znamy prawo,znamy ludzi choć kilku.To jest inny państwo,inne prawo.Czy czytałaś wątek Perraszka? Brak pomocy prawnej brak wsparcia.Człowiek jest skazany na siebie. I śmiem podejrzewać,że zabranie? odbiór psa?na terenie innego państwa też nie jest sprawą prostą. --------------------------- E/W Quote
wellington Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 [quote name='waldi481']Jak wpisze się w wyszukiwarce,,Perraszek,,wątek sie pojawia -E/W[/QUOTE] Watek sie pojawia, ale strony sie nie otwieraja :( [url]http://www.google.pl/#hl=pl&lr=&q=+site:dogomania.pl+Perraszek%2Birma&ei=Qm9XS4OSIsrD_ga0z7WFBA&sa=X&oi=forum_cluster&resnum=1&ct=more-results&ved=0CAoQrQIwAA&fp=d006f02213957ec2[/url] Quote
Guest Elżbieta481 Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 Nie wiem-ja wchodzę bez problemu.A dlaczego weszłaś w ,,google,,? Wejdż u góry na tej stronie w wyszukiwarkę,wpisz Perraszek i zobaczysz jaka bezkarna krzywda spotkała tego psa.. Widzę kilka wpisów na ostatniej stronie. W adopcji jakiejkolwiek!ale przede wszystkim zagranicznej wszystko powinno być jasne,kontakt utrzymywany. Zdjęcia bieżące,bo znowu jakiś pies przepadnie bez wieści. A najbardziej mnie wkurza,że nikt się do niczego nie poczuwa,a ja mogę sobie najwyżej w łeb palnąć na znak protestu. E Quote
pinkmoon Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 Proszę: dobry link do wątku [url]http://dogomania.pl/threads/16743-Perraszku-gdzie-jesteA-pytanie-bez-odpowiedzi[/url] Quote
Charly Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 ------------------------------------------------------------------------------------- Quote
Dana i Muszkieterowie Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 [quote name='wellington']Watek sie pojawia, ale strony sie nie otwieraja :( [URL]http://www.google.pl/#hl=pl&lr=&q=+site:dogomania.pl+Perraszek%2Birma&ei=Qm9XS4OSIsrD_ga0z7WFBA&sa=X&oi=forum_cluster&resnum=1&ct=more-results&ved=0CAoQrQIwAA&fp=d006f02213957ec2[/URL][/QUOTE] Właśnie przeglądałam wątek Perraszka, po wpisaniu w wyszukiwarce, strony się otwierały. Quote
pinkmoon Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 Przyszła mi do głowy jeszcze jedna kwestia. Mamy tutaj na dogo nasze polskie czarne kwiatki. Podajemy dane (niepełne, ale pozwalające mniej więcej na identyfikację) osób, do których nie powinny trafiać zwierzęta, które zamieszane są w podejrzane afery, które nadużyły zaufania. I wątek funkcjonuje jako miejsce, gdzie można sprawdzić [B]konkretnych[/B] ludzi, którzy zawiedli. Nikt nie generalizuje tego w sposób "geograficzny", na przykład - dużo nieudanych adopcji w Warszawie - nie wyadoptowujemy psów do Warszawy, a wszelkie informacje z nowych domów stamtąd traktujemy podejrzliwie i sprawdzamy na wszelkie możliwe fałszerstwa :-) Coś takiego byłoby absurdem, co do tego chyba nie ma wątpliwości . Dlaczego więc nie możemy zrobić czegoś analogicznego jeśli chodzi o adopcje zagraniczne? Myślę, że dla dobra psów, zamiast firmować wszystko jednym hasłem "adopcja do Niemiec/zagraniczna", o wiele bardziej użyteczne byłoby stworzenie listy pośredników zamieszanych w nielegalny przemyt zwierząt, z naciskiem na indywidualne osoby bądź całe "umoczone" organizacje. Co o tym myślicie? Piszą tutaj osoby które niestety na własnej skórze i własnych ulubieńcach przekonały się, że niektórym osobom nie można ufać. Osoby, które mają dużą wiedzę i doświadczenie w tym smutnym temacie. Czy nie byłoby lepiej skupić się na stworzeniu konkretnej listy niemieckich czarnych kwiatków, a nie rozciągać to do granic absurdu na cały kraj? Quote
wellington Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 [quote name='pinkmoon']Proszę: dobry link do wątku [url]http://dogomania.pl/threads/16743-Perraszku-gdzie-jesteA-pytanie-bez-odpowiedzi[/url][/QUOTE] Dziekuje ! Wszystko sie otwiera :) Quote
wellington Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 [quote name='pinkmoon']Proszę: dobry link do wątku [URL]http://dogomania.pl/threads/16743-Perraszku-gdzie-jesteA-pytanie-bez-odpowiedzi[/URL][/QUOTE] Dziekuje ! Wszystko sie otwiera :) Quote
Pies Wolny Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 [quote name='pinkmoon']Cześć, ostatnio z naszego przytuliska wyjechały do Niemiec dwa dalmatyńczyki, Michaś i Nutka. Za ich adopcje i dalsze losy była odpowiedzialna pani pisząca na dogo pod nickiem Dalmibea (była z nią dyskusja na wątku Moona, którą potem usunął mod). Chciałam tylko napisać, że napisałam dziś rano do Dalmibei z pytaniem o psiaki (pojechały około 3 tygodnie temu), i parę godzin temu dostałam odpowiedź z informacjami od nowych właścicieli i zdjęciami psów. Nie wnikam tutaj w los innych psów, pilotowanych przez inne czy nawet tę samą organizację. Niestety nie trzeba nikogo uświadamiać że jest na tym polu wiele nadużyć i zdarzają się straszne, psie tragedie... chciałam tylko poinformować że zdarzają się też pozytywne akcenty ;) [/QUOTE] [quote name='pinkmoon']Psie Wolny - a'propos sprawy z Beate i dalmatami, którą poruszyłeś kilka postów wcześniej w kwestii Bingo. Nie wiem czy umknął Twojej uwadze, ale zależy mi żebyś przeczytał posta którego napisałam kilka stron wcześniej (str 118, post nr 1179) na temat dalmibei z dogo, pamiętam że dyskutowałeś z nią na wątku Moona a to co napisałam mam nadzieję rzuca nowe światło na tę osobę ;)[/QUOTE] [quote name='pinkmoon']Wszystkie psy od nas wychodzą na umowy, z czipami, paszportami i książeczkami. Znam nazwisko osoby która adoptowała Michasia, jeśli chodzi o Nutkę dostałam informację od Dalmibei - skopiowanego maila od adoptujących, ale bez kontaktu bezpośredniego do nich. Mam też osobisty kontakt mailowy z paroma osobami które poprzez 4animals adoptowały od nas psy. Wellington, teraz Ty nie potraktuj tego jako prowokacji ;) bo pytam serio - co musiałoby nastąpić, żebyś była przekonana że sprawa jest czysta? Brak kontaktu z właścicielami - podejrzana sprawa (tu niestety muszę się zgodzić że tak czasem bywa); są informacje i foty - też mało wiarygodne bo mogły być pozowane, itd. "Fotki - wiadomo, dzis sa zrobione w palacu, jutro pies wraca do ciemnego lochu." - idąc takim tokiem rozumowania, nawet wizytę poadopcyjną można sfingować i psa na chwilę wyciągnąć żeby zaprezentować na kontroli. Czy to znaczy że nie ma możliwości żebyś przyznała, że choć w niektórych przypadkach psa za granicą może czekać coś dobrego?[/QUOTE] Pinkmoon nie dziw się dlaczego przytaczam te trzy Twoje posty. Zadałaś mi pytanie odpowiem. Jednak niezbędną wiedzę do tej odpowiedzi dawkujesz na raty. Stąd też nic dziwnego, że Wellington usiłuje doprecyzować lub coś więcej od Ciebie się dowiedzieć. Ja też nie prowokator i Ciebie nie atakuję. :razz:Usiłuję Ci powiedzieć - daj mi szansę. Więc ..... zacznijmy od tego ...sądzę, że wiesz, iż Michaś i Nutka [B]nie są w domach stałych[/B], docelowych, tylko na tymczasach wg naszej dogomianiackiej terminologii. Stan taki jest podany na stronach [URL="http://www.SOS-Dalmatinerrettung.de"]www.SOS-Dalmatinerrettung.de[/URL] w zakładce auf Pflegestelle. Teraz zapytam jaką Ty informację dostałaś. O tym, że trafiły na DS czy na DT ? - Ty to wiesz. Więc zdjęcia no ... nie są sfabrykowane, ale jeśli ktoś pomyślał, że piękny domek pieski mają - to jest w błędzie i to zapewne miała Wellington na myśli (stan info na 7.01.br) To był wstęp. Teraz reszta. Dalmibea 'wpadła' na wątek Moona ... no i zaczęło się. Ja też wziąłem udział w tej 'imprezce', no śladów już nie ma, ale tak było. Nie ukrywam, że mam kontakt z Dalmibeą od tamtej imprezy. Jak sama mówi takiego lania po d... nie dostała jeszcze nigdy. To co ja mogę powiedzieć, pomimo okazywanych emocji z Jej strony, co zrozumiałe, jedno każdy mógł zauważyć, a mianowicie to, iż zależało Jej na tym, żeby się dowiedzieć czym kierują się kaci, którzy Ją 'obrabiali'. Więc, jak też sama stwierdziła, doznała poszerzenia horyzontów wiedzy na temat adopcji zagranicznych polskich psów i wielu czarnych , nieznanych jej aspektów tego zjawiska. Więc choć dużym kosztem osobistym zdobyła kawałek wiedzy, którą my posiadamy. Obiecaliśmy sobie, że spotkamy się w realu na dalszą część rozmowy o tych problemach, a w czasie pomiędzy Ona będzie już bogatsza o te doświadczenia. Dalmibea jest pośrednikiem dla małej niemieckiej fundacji SOS-Dalmatinerrettung, pośrednictwo jej wynika z tego, jak sama mówi, iż zna język polski i nasze realia, do tego ma to coś, co każe jej pomagać psom - to i my mamy. Z oglądu strony Web tej fundacji można odnieść pozytywne wrażenie o ich transparentności - to pozytyw. Ja jednak nie stawiałbym na tego typu dowody w sprawie, choć nie stawiam zarzutów. Namawiam do precyzyjnego, logicznego myślenia, nie ja sam zresztą. Ja swoją Jej ocenę opieram także na innych przesłankach. Oceniam Ją pozytywnie, lub mogę powiedzieć też tak skoro mi nie podpadła jest Ok. Deklaruje pomoc dla Dalmatów i to robi. To, że z pewną ...... organizacją polską to może przypadek. Wiedzy nigdy dość. Czy to masówka ? Ze stron Web wynika, że nie, ale ...sama mówi, że nie robi masówki, ale ... Nie oczekuj, że wydam Jej jakiś certyfikat - tego nie mogę zrobić i nie chcę, nie jestem do tego też uprawniony. Po prostu oceniajmy ludzi po ich czynach, starajmy się je dokładnie poznać, a ocena będzie obiektywna. Jeszcze raz napiszę - ja oceniam Ją pozytywnie, ale wiesz, ja jako stary zgred zawsze sprawdzam. Kilka ogólności na tle działalności fundacji prezentowanej przez Dalmibeę. Wpadli w sidła zastawione na wiele niemieckich małych, fundacji, które wchodzą do naszego kraju przez potentatów. Najwięksi to DNH i HHP. Najwięksi w sensie ilości wyciąganych z Polski psów. Ograniczeniami dla małych fundacji jest z reguły koszt transportu. Więc grupują się oni w często w kilka fundacji i podczepiają pod dużych. Wygląda to tak, że duży bierze trzydzieści psoli i pieje pieśni pochwalne na swój temat jaki to on dobry wujek. Potem za granicą rozdaje mniejszym po sztuce, czasem dwie, resztę łyka dla siebie. A rzecz jest prosta - gdzie do stu diabłów jest umowa adopcyjna, kto powiedział, że przeniesiono własność psa na wujka, kto dał wujkowi prawo rządzić się nie swoim psolem. To początek tego bajzlu. Konsekwencje dalsze są jasne i po wielokroć już opisywane. Więc jeśli mała organizacja jest mądra to można założyć nawet na 60 %, że będzie uczciwa, dlaczego ?, bo wiadomo gdzie pies pojedzie !! i z kim. Już tyle tu napisałem się o tym wszystkim , że dość, nie będę powtarzał. Trzeba zachowywać stosowne standardy, znane niemieckim fundacjom z terenu Niemiec w Polsce i po partnersku się traktować nawzajem bez zbędnej hura optymistycznej nadgorliwości z naszej strony. Wszystko na zimno, a będzie dobrze. Choć jak wszyscy wiecie jestem absolutnym wrogiem adopcji zagranicznych polskich psów. Quote
Pies Wolny Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 Napisała Wellington : [quote]Juz w Oswiecimiu Niemcy tak robili na przyjazd Miedzynarodowego Czerwonego Krzyza - przebierali swoich ludzi w pasiaki.[/quote] [quote name='niufek']:crazyeye: Bardzo bym prosila modow o nie usowanie posta wellington.[/QUOTE] Niufek to co napisała Wellington to prawda historyczna, Twoja znajomość historii mnie poraziła. Powiedz, że to miał być żart. Jeśli nie to :crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye: , koszmar :angryy: klapa i majtki opadają. Quote
wellington Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 Pinkmoon, kliknij na stronie [url]http://www.sos-dalmatinerrettung.de/[/url] na link auf Pflegestelle, tam zobaczysz Michasia i Nutke. Quote
Pies Wolny Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 [COLOR=red][B] [SIZE=4]W ZWIĄZKU Z PROGNOZAMI METEO ZAPOWIADAJĄCYMI NA KONIEC TYGODNIE WIELKIE MROZY OK -30 stopni CELSJUSZA ZWRACAMY SIĘ DO WSZYSTKICH O PISANIE MAILI DO KIEROWNICTW SCHRONISK O NALEŻYTE ZABEZPIECZENIE PSÓW PRZEZ ŚMIERCIĄ Z ZAMARZNIĘCIA!! Słoma. wysoko energetyczna karma w zwiększonych racjach i ciepła woda do picia ( najlepiej z dodatkiem oleju) PROSIMY TEŻ WŁAŚCICIELI, ABY ZABDALI O SWOEJ E PSY W NADCHODZĄCE, TRUDNE DO PRZETRZYMANIA DLA ZWIERZĄT , DNI!! Każde zwierzę, które przez ludzkie niedbalstwo zginie od mrozu - to hańba !!![/SIZE] To apel EMIR, ja też się podpisuję czterema łapami, kto jeszcze ??? Podaj dalej !!!!! tyle możesz zawsze !!!! [/B][/COLOR] Quote
wellington Posted January 21, 2010 Posted January 21, 2010 [quote name='pinkmoon']Proszę: dobry link do wątku [url]http://dogomania.pl/threads/16743-Perraszku-gdzie-jesteA-pytanie-bez-odpowiedzi[/url][/QUOTE] Polecam wszystkim ten watek - jest tam wiele wiele cennych informacji roznych forumowiczow dot. wywozu psow do Niemiec ! Quote
Guest Elżbieta481 Posted January 21, 2010 Posted January 21, 2010 Przeczytajcie wątek i proszę upomnijcie się wraz ze mną o prawdę co do losów Perraszka. Proszę oto dla psa nie dla siebie. Dla zachowania ludzkiej elementarnej przyzwoitości proszę pytajcie co się z nim stało. A może ktoś ma telefon do osoby o niku Ewkaa?To zadzwonię.. Nie zapominajcie o Perraszku aby nigdy więcej żaden pies tak nie zniknął.Nie zamilknijcie bo jego krzywda woła o zadośćuczynienie. Doskonale wiem,że za ową stroną stoją prawnicy-kancelarie.Za nami stoi przyzwoitośc i honor uczciwych ludzi. A gdyby było uczciwie załatwione to nikt by się nie chował za prawnikiem. Jak się ma czyste ręce to z podniesionym czołem można powiedzieć co gdzie jak i kiedy. Elżbieta Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.