Jump to content
Dogomania

Wystawa a cieczka ?


silver

Recommended Posts

Uważam ,że wprowadzanie suki z cieczką na wystawę jest brakiem wyobraźni właściciel suki.Po pierwsze męczy się suka,po drugie właściciela suki(musi odganiać psy),po trzecie psy i ich właściciele .Poprostu męczą się wszyscy i nie wiem czy jest to warte jakiekolwiek pieniądze.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 108
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Proszę,nie porównuj naszych wystawców z tymi w USA.Tam nikt nie ważyłby się,wprowadzić cieczkującej suki,gdyby jej nie wykąpał i zastosował odpowiednich środków.U nas niestety kultura wystawiania pozostawia wiele do życzenia!Własnie wróciłam z kolejnej klubowej na której pracowałam!Delikatnie mówiąc,luzik co niektórych jest żenujący!Łapy w kieszeni,Pies się kręci jak bączek,sędzia "lata" wokół,żeby cokolwiek zobaczyć i cieczka!!!!!!Sam sędzia kazał zabrać sukę spod taśmy,bo"przeszkadzała" mu w pracy!!!!!!!!!!Wszystko można zorganizować,żeby nie utrudniać innym,ale moje doświadczenia są niestety inne:mad: Nie wspomnę o brudnych psach,posklejanej szacie,ale czerwone portki pod ringiem,to płachta na byka.Jeśli nie zrobi to wrażenia na papiku,to reproduktor,który kryje takiej okazji nie zechce odpuścić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gonia']Proszę,nie porównuj naszych wystawców z tymi w USA.Tam nikt nie ważyłby się,wprowadzić cieczkującej suki,gdyby jej nie wykąpał i zastosował odpowiednich środków.U nas niestety kultura wystawiania pozostawia wiele do życzenia!Własnie wróciłam z kolejnej klubowej na której pracowałam!Delikatnie mówiąc,luzik co niektórych jest żenujący!Łapy w kieszeni,Pies się kręci jak bączek,sędzia "lata" wokół,żeby cokolwiek zobaczyć i cieczka!!!!!!Sam sędzia kazał zabrać sukę spod taśmy,bo"przeszkadzała" mu w pracy!!!!!!!!!!Wszystko można zorganizować,żeby nie utrudniać innym,ale moje doświadczenia są niestety inne:mad: Nie wspomnę o brudnych psach,posklejanej szacie,ale czerwone portki pod ringiem,to płachta na byka.Jeśli nie zrobi to wrażenia na papiku,to reproduktor,który kryje takiej okazji nie zechce odpuścić.[/quote]
W ameryce nikt nieodwarzyłby się tknąć na ringu, dzisiaj na klubówce widziałam jak pies z DOSKONAŁĄ i 4 lokatą na 6 był cały czas szarpany, brutalnie traktowany a po ocenie (w kolejce po karte ) po prostu dostał od handlera w łep tak że 10m. dalej usłyszałam :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gonia'] A co dyskusji z regulaminem,to tak jak przekonanie policjanta,który Cie złapał na radar,że nie przekroczyłaś prędkości:evil_lol: [/quote]

no niektórzy wychodzą z założenia, że regulamin regulaminem, a racja po mojej stronie :smhair2:

strumyczku, czy Ty masz jakieś kompleksy na punkcie swojego IQ? Napiszę ostatni raz- nie nazwałem Ciebie głupolem! Chyba to Ty nie rozumiesz niektórych pojęć. Zauważ, że nawet ludzie z ponadprzeciętnym ilorazem inteligencji opowiadają czasami głupoty...


[quote name='strumyk'] I o to wlasnie chodzi. Gdy ktos nie bedzie umial zapanowac nad psem, to zwali wine na wszystko. [/quote]

Zgoda- są takie przypadki- nawet jeden widziałem, ale nie upieraj się, że zmienisz instynkt psa! Na szczęście genów nie da się wytresować.

[quote name='strumyk'] niestety nie wystarczy
jezeli trafi sie pozniej jakis malolat z przerostem formy, to bedzie probowal kryc bez wzlegu na to, czy suka cieknie czy nie
i co wtedy? wtedy beda ploty, ze wlasciciel suki wytral ja "cala" tuz przed wejsciem, albo wszedl na lewo i wystawia cieknaca suke[/quote]

jasne że nie wystarczy, ale z pewnością by zminimalizowało skalę przyprowadzania cieknących suk.

Link to comment
Share on other sites

To mój ostatni post w tym temacie.Jak nie wiadomo o co chodzi,to chodzi o pieniądze.
1.zapłaciłem/am za wystawę,a sunia ma cieczkę=strata
2.ta ocena jest mi niezbędna do hodowlanki(reproduktor czeka),będą szczeniaczki,nie wystawię=nie pokryję=strata
To nieważne,że komuś załatwię wystawę(samcowi).Jego strata nie jest moją stratą:evil_lol:
Nie chce mi się więcej w tym temacie gadać,idę się napic mleka:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MichalMi']no niektórzy wychodzą z założenia, że regulamin regulaminem, a racja po mojej stronie :smhair2:

[/quote]
Nie, ale jeśli regulamin traktuje nierówno wystawiających, to można z tym dyskutować. To wolny kraj i każdy ma prawo wyrazić swoje - negatywne lub pozytywne - zdanie. Ja uważam, że regulamin jest zły, traktuje wystawiających nierówno.
Jak widać gdzie indziej można poradzić sobie z psem, który czuje sukę z cieczką. Poza tym czuć sukę z cieczką pies może w suce, która jest po, przed lub ma w domu inne cieczkującą suczkę.

Może warto zastanowić się nad sobą i swoim psem?
Zwalanie na kogoś to żadne rozwiązanie.

Link to comment
Share on other sites

Ja osobiście nie wystawiałam suki w czasie cieczki. Zakładałam od razu kiedy mniej więcej powinna cieczkować i nie zgłaszałam jej. Tym sposobem kilka wystaw przeszło mi koło nosa, bo jak się potem okazało to albo cieczka się wcześniej skońćzyła albo później zaczęła i mogłam się na daną wystawę zmieścić. I jakoś z tego powodu nie wpadałam w czarną rozpacz.
Raz zdarzyło mi się wystawić Holkę tuż po cieczce. Suka wykąpana solidnie jak przed wystawą wypada. Wśród kilkudziesięciu psów, wśród których przechodziliśmy tylko jeden próbował ją kryć. Wkurzyło mnie zachowanie właściela: siedział z założonymi rękami i spokojnie się przyglądała jak męczę się z jego (wcale nie małym) psem.
Zastanawiam się czy jakby obok przechodził inny pies i wzięliby się za łby, czy właściciel też spokojnie patrzyłby na to co się dzieje!
Właściciele psów nie powinni z góry zakładać, że każda suka jest cieczkująca!

Link to comment
Share on other sites

Ciekawe teorie, ciekawe... a nie wziął ktoś pod uwagę, że suka ma ruję tylko 5 dni podczas 3-tygodniowej cieczki? I że wystarczyłoby te kilka dni unikać wystaw? Jedni twierdzą, że to problem właściciela suki, jeśli przepadnie mu bardzo ważna wystawa, do tego czasem kosztowna, a może powinien to być problem właścicieli psów, skoro pies nie umie odróżnić u suki rui? Czy można tak spychać jedni na drugich odpowiedzialność za coś, czego uniknąć się nie da? Suki nie dość, że rodzą młode, tracą formę na długo (okres ciąży urojonej, ciaży po kryciu, odchowu szczeniąt) to jeszcze tracą najlepsze miesiące i to aż dwa na cieczkę!
Wynika z tego, że psy dostają szału na wystawach bo jakaś suka ma cieczkę. Hm... na każdej wystawie na której byłam jakaś suka, przynajmniej jedna, miała cieczkę i dziwo, wszystkie psy wystawiały się normalnie. Jakieś dziwne... Ponadto psy wychodzą pierwsze, potem są suki, jeśli czyjś pies się uwstecznia przy porównaniu, można iść za suką. Sędzia i tak zwykle już wcześniej dokonuje wyboru.
Nie można się dogadać? We własnym gronie? :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta Chmielewska']Ponadto psy wychodzą pierwsze, potem są suki, [/quote]


TAk jest w przypadku gdy na ring wychodzi pierwsza rasa. Potem wchodzą psy kolejnej rasy i wąchają trawę po sukach :shake:
Rozwiązaniem są ringi: osobno dla suk, osobno dla psów.

Link to comment
Share on other sites

Niestety - ja bylam swiadkiem sytuacji, kiedy pani z suka w cieczce zupelnie nie interesowala sie tym, ze sucz sie pokalada, a moj pies "wisi" na ringowce (nie wspominajac o tym, ze ona do oceny miala mnostwo czasu, a ja nie). Zabrala ja (niechetnie) dopiero wtedy, gdy stwierdzilam, ze niby z jakiej racji ja mam szarpac psa, kiedy ona ma to gdzies :shake: i popuscilam ringowke.

Dopoki beda takie zachowania - nie bedzie mozna sie dogadac.

I nie wiem, po co ta dyskusja - suki w cieczce sa notorycznie wystawiane. Niektorym jest niepotrzebny zaden przepis i tak robia, co chca.

Ja tez nie jezdze na wszystkie interesujace mnie wystawy, choc mam psy-samce, ale najzwyczajniej w swiecie brak mi czasu - bo moze bym i chciala. Takie jest zycie - nie zawsze ma sie to, co sie chce i juz. A przepisow + zasad - chocby byly nie wiem jak durne i niesprawiedliwe nalezy przestrzegac. Takie jest moje osobiste zdanie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gwarek']TAk jest w przypadku gdy na ring wychodzi pierwsza rasa. Potem wchodzą psy kolejnej rasy i wąchają trawę po sukach :shake:
Rozwiązaniem są ringi: osobno dla suk, osobno dla psów.[/quote]

I tak jest już na większości wystaw międzynarodowych przynajmniej u Labradorów m.in. na najbliższej wystawie we Wrocławiu.
Mnie najbardziej denerwuje kiedy właściciel przychodzi z suką z cieczką pod sam ring ,gdzie wystawiane są psy ok.2 godzin przed własną oceną :(

Link to comment
Share on other sites

Bardzo przepraszam, ale wedlug mnie suki moga byc wystawiane na wystawach. jiesli juz pozwalaja sukom z cieczka byc na zawodach to co, nie moga psy na ringowce pobiegac kolka spokojne.
Przepraszam ale zawody sa trudniejsze niz wystawiane psow na ringu.
ja jiestem [b]za[/b] to i niech sproboja mnie wywalic z polskich ringow jiesli moja suka bedzie miala cieczke. FCI regulamin jiest w pierwszym miejscu nie polski. i tyle.Dostalis cie jakis tam czas zeby zmienic regulamin na UE regulamin wedlug FCi i nie ma co gadac ze bedzie tak jak dawnej.
Kazdy muszy kontrolowac swojiego psa i nie ma po co cala wine walic na suki.

Link to comment
Share on other sites

Nooo przebrnelam przez watek i postanowilam dorzucic swoje 3 grosze.
Wlasnie jestem na swiezo po klubowce, na ktorej moj poltoraroczny mlokos kompletnie odjechal na punkcie suk. Zadna z nich nie miala cieczki. Pare razy na szkoelniu cwiczyla obok suka w cieczce i ten etap tez mamy za soba. Owszem, pies moze pokazac sie gorzej z powodu pachnacej mu suki, ale moze tez pokazac sie gorzej z powodu przelatujacego samolotu, albo wystrzalu gdzies obok.. nie popadajmy w przesade :diabloti:
Prawda jest taka, ze od zawsze wprowadzane byly na wystawy suki w cieczce a niebawem bedzie to w pelni legalne.
I to chyba lepiej, bo wtedy kazdy bedzie mogl sie przygotowac na taka sytuacje... , zreszta na sytuacje, z ktora mamy do czynienia na co dzien, na kazdym spacerze... :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Miałam już nie pisać,bo to bicie piany.Ale chcę sprostować jedną rzecz.
[B]Nikt nie obwinia suczek,za to ,że mają cieczkę.[/B]
[B]Ja obwiniam niektórych właścicieli suk,że beztrosko wkraczają w skupiska psów i suk pod ringiem, z cieknącą suką![/B]
Istnieje coś takiego jak klatka transportowa,można też z taką sunią być na uboczu,zabezpieczyć ją,wykąpać!
Ktoś pytał,czy nie można się dogadać we własnym środowisku?
A czy syty,zrozumie głodnego?
Czasem to jest celowa robota,żeby właśnie innym utrudnić.Piszecie tutaj o różnych zabezpieczeniach,a jesteście pewni,że każdy właściciel suki,postępuje tak jak wy?
Nie ma racji ten,kto pisze,że FCI dopuszcza wystawianie suk z cieczką we wszystkich krajach,FCI dało krajom członkowskim "wolną rękę",więc nas obowiązuje "stary"regulamin.Jeśli go zmienicie to OK.Będę się do niego stosować.Póki co podpisując deklarację członkowską,każdy z nas zobowiązał się:
"Niniejszym zobowiązuję się stosować [B]ściśle[/B] do postanowień Statutu Związku Kynologicznego w [B]Polsce[/B] i do [B]zarządzeń[/B] władz Związku,oraz regularnie uiszczać składki."
Poki co ,mamy tak jak mamy.Wspolne ringi,wspólne wejście,a wiekszość wystawców ma totalny brak wyobrażni i kultury.Tylko nie napadajcie na mnie,bo to nie jest atak na wszystkich wystawców.W ogóle to nie jest atak,a stwierdzenie faktów.Jak pisałam,niestety z żalem,rodzimi wystawcy bardzo różnią się od tych z zachodu.Ciągle nam bliżej do kultury wschodu,niestety!.Bo jak wyjaśnić fakt,że hodowca przywozi na CACIB-wkę sukę w 14 dniu cieczki,nie zgłoszoną na wystawę?Albo puszcza przypadkiem "cieczkę do krycia"w stawkę 4 samców wychodzących na Najlepszego Reproduktora?Powiecie,że widać w mojej rasie są "parapety"?Nie,nie tylko w mojej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gonia']
[B]Nikt nie obwinia suczek,za to ,że mają cieczkę.[/B]
[B]Ja obwiniam niektórych właścicieli suk,że beztrosko wkraczają w skupiska psów i suk pod ringiem, z cieknącą suką![/B] Istnieje coś takiego jak klatka transportowa,można też z taką sunią być na uboczu,zabezpieczyć ją,wykąpać![/quote]
I o to wlasnie chodzi!
Rozumiem, ze niektorzy szkola tyle co musza i moga miec problem z psem, wiec znajac to zrobilam to co zrobilam.
1. Zadzwonilam do oddzialu i zapytalam, czy moge byc z suka w 6 dniu cieczki. Taka zgode dostalam.
Nie paletalam sie blisko i nie widzialam, zeby jakos psy szalaly. Nawet pies, ktory moja suke kryje non stop pomimo braku cieczki niespecjalnie sie zmienil w zachowaniu. Po prostu nie zblizalam sie do psow.
Suka byla wykapana, zreszta zawsze jest, ale dodatkowo wypsikana i co chwile ja wycieralam mokrymi chusteczkami. Na siku poslzysmy daleko za ringi.
Wydaje mi sie, ze robilam to jakos po ludzku i nikomu nic nie popsulam.
[QUOTE]Piszecie tutaj o różnych zabezpieczeniach,a jesteście pewni,że każdy właściciel suki,postępuje tak jak wy?[/QUOTE]
To jest po prostu kwestia kultury. I jak ktos zostawia psia kupe na trawniku badz w piaskownicy, to i suki nie umyje. Mozemy odpowiadac tylko za siebie.
[QUOTE]Bo jak wyjaśnić fakt,że hodowca przywozi na CACIB-wkę sukę w 14 dniu cieczki,nie zgłoszoną na wystawę?Albo puszcza przypadkiem "cieczkę do krycia"w stawkę 4 samców wychodzących na Najlepszego Reproduktora?[/QUOTE]
Tak jak pisalam, to juz kwestia kultury, lub tzw "likwidowania konkurencji" :-(
I masz racje, jeszcze wiele przed nami :roll:

Link to comment
Share on other sites

Co o mnie to ja:
i klatke mam
i suka wykompana
i z dodatkowym zapachiem zeby pyszny zapach miala
i nie stoje pod ringem z na atylko wybiegam na ring i potem znowu znikam.
i duzo robie zeby i ja i inne wystawcy mieli normalna wystawe.

a co do innych-ja za nich nie odpowiadam.

Link to comment
Share on other sites

Co do szkolenia.Jedni szkolą na PT,inni na AGILITY itd.Moj rasa to psy myśliwskie,więc jak mój pies złapie trop na farbie cieczkującej suki,to mam z tym walczyć?!:crazyeye: Bo jakoś nie mogę zrozumieć?Toż on ma to robić,tylko w innych okolicznościach,a nie na wystawie!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gonia']Co do szkolenia.Jedni szkolą na PT,inni na AGILITY itd.Moj rasa to psy myśliwskie,więc jak mój pies złapie trop na farbie cieczkującej suki,to mam z tym walczyć?!:crazyeye: Bo jakoś nie mogę zrozumieć?Toż on ma to robić,tylko w innych okolicznościach,a nie na wystawie![/QUOTE]
tak a co? Moja kolezanka hoduje jamniki od lat i wygrywaja i pracuja i niema problemu z sukami, bo faczecy sa unikalne-znaja komende"dziewczynka" i tylko tedy idzie kryc suke.
a po drugie to co i na polowaniu twoje psy lataja za zapachem suki a nie za zapachem zwierzyny?:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

jakoś do tej pory na konkursie nie zdarzylo się,żeby cieknąca sucz poszła na trop przed psem.Konkursy rządzą się innymi prawami,niż wystawa:evil_lol: Jest tam też zdecydowanie mniej psów.
Poza tym jak wcześniej ktoś napisał,każdy szkoli wedle własnych wymagań i potrzeb.Mój pies to przede wszyskim reproduktor,który się doskonale przekazuje i nie mam zamiaru obiżać jego LIBIDO,bo ktoś jest beztroskim arogantem!Czytaj dokładnie co piszę i proszę nie wskazuj mi jedynie słusznej drogi,która jest Twoją(koleżanki?)drogą.
Każdy ma swoje cele,mój to poprawa eksterieru,psychiki i zwiększenia populacji tej ginącej w Polsce rasy;)

Link to comment
Share on other sites

Rany... Ja nie mam (jeszcze) wystawowego psa, za to miałam w życiu kilka suczy i psów- najczęściej kundle z kundli najkundlejsze:diabloti: I naprawdę dużo zależy od indywidualnych cech zwierzaka. Mila (w typie bernardyn) kiedy ma cieczkę zachowuje się tak skandalicznie, że w życiu bym takiego psa na wystawę nie wzięła- kładzie się, nadstawia, jęczy... Z kolei Zuzia (za TM) póki nie sterylna nawet w cieczce nie była atrakcyjna dla psów a i sama jakoś obojętnie to znosiła. A Koralia była superatrakcyjna w cieczce, poza nią, i po sterylce też:evil_lol:
Natomiast to jak się zachowują wystawcy, to niestety kwestia kultury osobistej, a jak z tym jest u niektórych, to sami wiecie...:shake:

Link to comment
Share on other sites

O tym cały czas piszę.O KULTURZE!!!!!!!!!!!Albo lepiej ,o jej braku!Wyobrażam sobie sytuację,kiedy ZG,wprowadza ten zapis:-o To woda na młyn dla,tych co teraz już wożą po wystawach "atrakcyjne panienki" i beztrosko się lansują wśród podgrzanych samczyków.:evil_lol: Wtedy w majestacie prawa,wyrąbaliby konkurencję jak stary sad:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wolfin']Powodzienia, ale nie badz w takim razie zla, jiesli twoje psy beda nie posluszne przy sucie w ciecie.[/quote]Ja nie napisałam,że mój pies jest nieposłuszny przy suce w cieczce:evil_lol: Pisałam,że wtedy żle się wystawia.Chyba zbyt szybko wyciągasz wnioski,albo niedokładnie czytasz to co piszę?!Mam 3 suki i psa,skąd więc wniosek,że mam psy?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...