Gaga

[quote name='kingula']dancingqueen - to nie są zdjęcia z psiej.tv :) Psia.tv przygotowuje obszerną relację, która niebawem pojawi się na stronie :)[/QUOTE] Szykujcie, szykujcie, bo my bylismy tylko jako pozaringowy doping, ale ktoś mi "wjechał" kamerą w burego i teraz chciałabym zobaczyć efekt ;). Niestety nie mam pojęcia czy to Wy:( Nie dojrzałam logo na kamerze:( Zatem przebieram nogami z niecierpliwości:)

[quote name='Błyskotka']Skoro tak to mogłaś napisać to w inny sposób a nie "No to musze ci powiedziec, że Louisek wogóle się nie pokazał. Nie podobał mi się, no, ale ja się tutaj nie liczę..." Ładną opinię mi zrobiłaś o moim psie. Czort wie co ludzie sobie pomyśleli ! Dziękuję ci bardzo !!!! [/QUOTE] Może Cię uspokoję - przeczytałam ów tekst i pomyślałam dokładnie to, co sama widziałam w "mojej" rasie. Piękne psy, niektóre zupełnie nie w wystawowym szczycie formy (zrzucone futro) i dodatkowo zmęczone upalnym słońcem- więc się [B]nie pokazały. [/B]Po prostu:) Te słowa oznaczają tylko tyle, że pies nie krzesał iskier podczas prezentacji, zupełnie to nie umniejsza jego wzorcowości, czy uroku. Na co masz dowód w postaci osiągnięć:)Nie widziałam Twojego występu, ale naprawdę nie pomyślałam, że cokolwiek z samym psem było nie tak:)Gratulacje i nie denerwuj się.

Biorąc pod uwagę odmłodnienie długowłosego w stosunku do krótkowłosego, to ZDECYDOWANIE JEST CUD ;)

[quote name='Chefrenek']Przecież jest napisane że to dwa psy nie jeden.[/QUOTE] Pierwsze dwa zdjęcia to po karmieniu Nutrą, kolejne po White Wolfie. Do tego zdania się odniosłam, dwa dolne zdjęcia chyba niczym się nie różnią od siebie? A właściwie psy:) Ale są to całkiem inne psy niż przedstawione na górnych fotach. Ok, to może nieistotne dla tematu, ale mnie zdziwiło;)

[quote name='Jeziorko'] Poniżej wklejam ich zdjęcia, z czasów, kiedy karmiłam je Nutrą i dla porównania, po White Wolfie. Myślę, ze zdjęcia mówią same za siebie. Po pierwsze psy zjadają karmę z apetytem. Widzę różnicę, jak wyglądała sierść kiedyś, a jak wygląda dzisiaj. Nigdy nie było problemów z wypróżnieniem, kupki normalne. Mój dwuletni owczarek jest alergikiem, ale White Wolf bardzo mu służy. Pierwsze dwa zdjęcia to po karmieniu Nutrą, kolejne po White Wolfie. Śmieję się, ż e moje psy mogłyby być żywa reklama tej karmy [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/296/4a41090354173756.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/299/c7a4d245a61c10ce.jpg[/IMG][/URL] [/quote] TO taki kiepski żart??? [quote] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/296/355de2831112722e.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/300/0b9ded4532ecfd57.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] To sa całkiem inne psy, co to za głupota ma być???

pies juz swoim domu ;) Uff...

Pisze tu i dam tez do działu zaginionych. W Ząbkach pod Warszawą od 2 dni błaka sie pies, shar-pei ciemny pręgus. Bardzo nieufny do ludzi, nie podchodzi, na reke z jedzeniem warczy, rzucone jedzenie zjadł. Nie dałam rady go zwabic do auta, zawiadomiłam UM w Zabkach aby przysłali ekipe ze schroniska i go odłowili. W nocy dzis było - 12 ! Nie widziałam w Zabkach nikogo spacerującego z shar peiem, żadnych ogłoszeń, pies nie jest specjalnie wychudzony ale zmarzniety. Na szczescie zjadl kubek karmy i parówki. Moze wiecie, ze ktos go szuka? Jakby co podaje telefon do mnie: 501-332-464 Pies nie idzie do innych psów (moj go namierzyl, ale tamten stal jak kamien, nie uciekal), do ludzi-jak wspomnialam- kiepsko:( jesli przyjada ze schroniska to szukajcie informacji w urzedzie Miejskim w Zabkach, w wydziale ochrony srodowiska

[COLOR=#595959][FONT=Tahoma][SIZE=2]Monika, mam ogromną prośbę o zaprzestanie kłamstw wobec Animacji. Odeszłam z grupy 2 lata temu, spokojnie żegnając się się z ayshe i obiecując Wam, ze na tym kończą się nasze kontakty, jednocześnie wtedy też prosząc Cię o to samo (jak widzę bezskutecznie). Póki co słowa dotrzymałam, nawet mimo spływających do mnie przez kilka miesięcy, rewelacji na temat rzekomej działalności, ale widząc w skrzynce powiadomienie o reaktywacji wątku i czytając jego zawartość zaczynam się czuć zwolniona z danych obietnic. [/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#595959][FONT=Tahoma][SIZE=2]Nigdy nie zostawiam bez reakcji bezpodstawnego oczerniania moich znajomych, zatem spokojnie proszę o to, co powyżej.[/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#595959][FONT=Tahoma][SIZE=2]Podobnie proszę Ewę aby nie wzywała do tablicy poparcia dla eagla (który, jak wszystkie trzy wiemy - nie gada głupot) bo wtedy, chcąc wyjaśnić swoje stanowisko w sprawie, musiałabym zdjąć cenzurę wybiórczą. Mam nadzieję, że tym razem dobrze się zrozumiemy? p.s. naprawdę nie chodzi mi o przeciąganie dyskusji, liczę na uszanowanie prośby. Po prostu. [/SIZE][/FONT][/COLOR]

Wklejam treść posta od koleżanki, która nie jest zalogowana na dogo. [FONT=Tahoma]Dziś w drodze z wystawy na trasie z Nysy, niedaleko miejscowości Brzesz......(?), na niby parkingu przy lesie wybiegły do nas dwa psy w typie j.w. Jeden dorosły pies, a drugi ok. 3,5 mca. Oba zadbane, dlatego w pierwszej chwilil pomyślałam, że się zagubiły. Niestety wyszedł do nas "leśny" dziadek (starszy człowiek, zbieracz różnych rzeczy) i powiedział, że te dwa psy zostały wyrzucone z auta, a większy dostał kopa na koniec:diabloti:. Chciałam zabrać oba, ale większy zaczął napastować moją sucz, a przed nami perspektywa 2 godzin przez autostradę, więc brak możliwości, bo jeszcze z nami jechało dziecko. Żal straszliwy ściskał serce.... Duży został z dziaduniem, który będzie na parkingu czekał na kolejnego litościwego:cool1: Mały jest grzecznym, towarzyskim psiakiem:lol:[/FONT] [FONT=Tahoma, Calibri, Verdana, Geneva, sans-serif][SIZE=3][URL="http://lh5.ggpht.com/_ftTrQh-YR4Q/SxqfLyUbfPI/AAAAAAAABZM/c-dOweKoq30/100_8761.JPG"][IMG]http://lh5.ggpht.com/_ftTrQh-YR4Q/SxqfLyUbfPI/AAAAAAAABZM/c-dOweKoq30/100_8761.JPG[/IMG] [/URL][/SIZE][/FONT] [FONT=Tahoma, Calibri, Verdana, Geneva, sans-serif][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Tahoma, Calibri, Verdana, Geneva, sans-serif][SIZE=3]Szukam dla małego domu. Sprawa bardzo pilna. Kontakt: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] lub gg 1291248 Kto da mu dom? [/SIZE][/FONT]

[quote name='Małgoś']My też sie chwalimy - polskie aussiki zawalczyły :D ANGEL EYES 'FRANCUZ' of Crystal Lake - resCAC, resCACIB- vice Zw. Świata :loveu: Thunderbays REMEMBER ME SAUSSUREA - Mł. Zw. Świata Shoreland's EXPENSIVE HOBBY - dosk. 1 w klasie weteranów[/quote] Małgoś wielkie gratki :) BRAWO!!!

[quote name='AngelsDream'] Ale jak widać pies na smyczy też może zawadzać i teraz pytanie - co z tym zrobić?[/quote] Może się przyda, na przyszłość- otóż niestety może zawadzać jeśli druga strona czyli te inne psy poczują sie zagrożone a ich charakter każe im reagować tak a nie inaczej. W opisywanym przypadku psiaki są wycofane, więc mnie ich reakcja mało dziwi. Nie obciążam żadnej strony i żadnej nie bronię, chcę wtrącić tylko -być może pomocną na przyszłość- uwagę. Wilczak nie jest psem rozfikanym i rozszczekanym, jeśli ma stabilny charakter to będzie stał i się wpatrywał- to widzimy my. Tak naprawdę jednak pies w tym momencie prezentuje swoisty pokaz siły z elementami łowczymi. To znakomicie "prowokuje" innego psa-do ataku, odpuszczenia lub alarmowania (co prawdopodobnie miało miejsce w tym wypadku).Jeśli szczekający pies "ogłuchł" na wołania to być może sytuacja wpatrywania się w niego przez wilczaka była bardzo mocnym stresem? Tym bardziej, że właścicielka również czuła się nieco niekomfortowo. Może gdyby odwrócić wilczaka tyłem do psów(choćby bokiem) i kazać mu usiąść, położyć się czy chociażby odwrócić wzrok to sytuacja uległaby złagodzeniu? Wilczak NIGDY nie gapi się jak cielę, on zawsze prezentuje bardzo wyrazistą mowę ciała nawet jeśli nam się wydaje, że tylko sobie stoi i patrzy. To patrzenie nie jest bez znaczenia.No a nieruchomy, wpatrujący się wilczak to już jest mega silny sygnał. p.s [I]pokusiłabym się o zakład, że spuszczony w tym momencie wilczak wykona sam z siebie drugi etap polowania (pierwszy właśnie się odbył - namierzył zwierzynę w czym człowiek mu bardzo pomógł) i ruszy na szczekającego psa. Nieważne czy mu zrobi krzywdę czy nie-zawal serca u właścicieli gwarantowany. lata temu widziałam taką sytuację- zawodowi!) trenerzy zawarowali dwa ONki, w TYM samym celu co opisywany wilczak. W chwili nieuwagi zwolnili psy, które wbrew intencjom szkoleniowców ustawiły się na pościg- ruszyły błyskawicznie i dopadły Bogu ducha winnego, trzeciego psa. Najlepszym testem jest sprawdzenie- puścić w tym momencie wilczaka, właśnie po takich kilku chwilach wpatrywania się, jak spokojnie podejdzie-patrzył jak cielę, jak ruszy- ustawiliśmy mu śliczne polowanie :/[/I]

[URL]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03554.jpg[/URL] [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03555.jpg[/IMG] [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03558.jpg[/IMG]

[IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03487.jpg[/IMG] [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03550.jpg[/IMG] [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03551.jpg[/IMG] [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03552.jpg[/IMG] wentylatorek super :razz: [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03553.jpg[/IMG]

[IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03579.jpg[/IMG] [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03583.jpg[/IMG] [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03542.jpg[/IMG] [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03544.jpg[/IMG] [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03546.jpg[/IMG]

[IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03596.jpg[/IMG] [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03597.jpg[/IMG] [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03601.jpg[/IMG] [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03604.jpg[/IMG] [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03559.jpg[/IMG]

[IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03584.jpg[/IMG] [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03594.jpg[/IMG] [URL]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03593.jpg[/URL] [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03590.jpg[/IMG] [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/tn_DSC03595.jpg[/IMG]

[quote name='Unbelievable']ale przecież to była wystawa międzynarodowa, więc jak najbardziej na miejscu są takie tabliczki...[/quote] Niezupełnie, wg nomenklatury polskiej i ZKwP wniosek na Championa Polski oznacza się skrótem CWC. Jeśli zostanie to ujednolicone przez FCI, to CAC będzie jak najbardziej na miejscu, ale póki co- to żenujący brak poważnego podejścia przez Oddział. Brak teczek wpada w kategorię śmieszności, ciekawe, że wraz z ograniczaniem listy rzeczy [B]od[/B] oddziału- nie maleje cena za wystawę. BTW: byłam świadkiem krótkiego acz głośnego spięcia przy ringu, psy się złapały. W chwili , kiedy właściciele zaczynali uspokajać psy, wparował jakiś mocno starszawy sędzia z awanturą. Zacząl wykrzykiwać na tych ludzi, szkoda że nie poustawił ich do kąta!:angryy: A był to naprawde wypadek, spowodowany [U][B]m.in [/B][/U]ograniczeniem miejsca. Dla mnie skandal!nie wiem, czy halas przeszkodzil panu w jakiejś cichej konwersacji, czy bolała go głowa po dwóch dniach wystawy :cool1:- w każdym razie zachowal sie jak małorolny z widłami na swojej miedzy. Od kilku lat oglądam te warszawskie pseudomiędzynarodówki (przestałam w nich uczestniczyć jako wytawca) i widzę, że z roku na rok organizatorzy osiagają coraz głębsze dno:(

[quote name='hovomaniaczka'] [url]http://img19.imageshack.us/img19/7254/wystawa056.jpg[/url] [/quote] to zdjęcie z jakiejś zagranicznej wystawy? :D Nasz ukochany stołeczny oddział tak dalece olewczo podchodzi do wystaw, że nawet nie daje prawidłowych tabliczek? [SIZE=2][I](może pożyczył zza granicy albo kazał sędziom ze sobą poprzywozić aby taniej było? :evil_lol:)[/I][/SIZE]

jeżeli Frotek jest zabawowy a jednocześnie wrażliwy na awersję psychiczną to powinno się udać:) Niestety nasza "złość", gniew itp fatalnie działają na psa i nie jest to fajne narzędzie:( Ale skuteczne. Oczywiście dla psa lepiej by było gdyby dostał krótkie szarpnięcia i już ale timing to rzecz dla wielu z nas trudno osiągalna więc w praktyce różnie może z tym być. W każdym razie- jeśli piechu stwierdzi, że wywijanie fikołków na widok innego psa to nie jest fajna rzecz, którą aprobujesz- jesli twoje niemiłe "niee" potrafi go zastopować w głupich pomysłach to oboje w nagrodę będziecie mieli za chwilę wspólną zabawę i życie będzie usłane różami ;D czego Wam zyczę (tylko uważajcie na kolce :p) :evil_lol:

[quote name='mamanabank'] przytrzymywanie ręką, korygowanie obrożą, również jest mechaniczne, myslę, że Gaga miała na mysli to, że kantarek służy do tego, żeby pies nie ciągnął, chyba, że się mylę.[/quote] Nie, nie mylisz sie ;) Widzisz, obie mówimy o pieseczkach sporych i... mało pokojowych :( (jużak czy wilczak) i obie wiemy, że chłopaki mają silę i zryw i trzeba na to miec metodę bo inaczej marny nasz los :) Co do mechanizmu ręki na kufie.. to znak, w opcji ostatecznej obie ręce (ta przy obroży i ta na kufie) potrafią zapanować nad psem- ale nie jest to przyjemne dla zadnej ze stron;/ Owszem, często jest tak, że nieświadomie dajemy psu wsparcie i to buduje go do dalszych manifestacji siły. Jeśli Frotek ma w niedalekiej przyszłości pozostawać pod opieką rodziny to Zmierzchnica ma (moim zdaniem) dwa wyjścia: albo do października da radę znaleźć metodę, najlepiej pod okiem jakiegoś trenera i przekazać ją pozostałej części rodziny albo czym prędzej niech mu znajduje DS. Bo szkoda szarpaniny i dla ludzi i dla psa. Zmierzchnica- powędruj do jakiejś szkoły, pogadaj o problemie, może wystarczy kilka prostych gestów i będzie po sprawie?

Kantarek niczego nie uczy, kantarek jest mechanicznym hamulcem, niczym więcej. Ososbiście nie lubię zawierzać przedmiotom bo zawsze może nam takiego zabraknąć i co wtedy? :) Nie mówię o laniu smyczą bo nie wiem co to miałoby dać ?:roll: Ale uważam, że "NIE" czy "FUJ" czy co tam się użyje- MUSI coś oznaczać dla psa- coś nieprzyjemnego. I dlatego działa bo daje sygnał, że jak nie przestaniesz- będzie niemiło. To, jakie znaczenie podłożymy pod "NIE"- zależy od naszego psa.. głos? korekta obrożą? Trzeba znać własnego psa i dopasować metodę.Raz widziałam taki "cud", młody chłopak z suka a la husky, która na widok innego psa próbowała leciec mimo smyczy drąc paszczę.. jedna, konkretna korekta obrożą i sunia natychmiast się ucywilizowała wracając do nogi właściciela. W wychowaniu psa niestety ne da się tylko "ciumkać". ja spaceruję z 44-kilowym samcem, który ma swoje poglądy na inne samce...na osiedlu zawsze na smyczy. W sytuacji prawie-konfrontacji, gdy na orbicie mamy innego psa, nie wymagam od niego siadu bo jemu właśnie we łbie (i nie tylko :P ) buzuje. Ale schodzę na bok, blokuję smycz na krótko i spokojnie czekamy. Jeśli koleś próbuje zbytnio gardłować to kładę mu dłoń na pysku (delikatnie) i nie ma uproś- to jest koniec jego aktywności. Wie, że ta ręka może kufę przytrzymać . Nie wiem co trzeba więcej? Mnie to wystarcza...

Nie odwołując się do książek i klasyfikacji agresji, na podstawie Twojego ostatniego opisu, powtórzę za Puli: "nie tylko marchewka". Sorry ale jesli dajesz psu dystans, odchodzisz na bok i prosisz go o coś a on wyprawia cyrki to dla mnie on przegina. Ja bym wyjaśniła psu co oznacza "NIE". Nie wymagam od psa aby przestał być psem:niech się napina, niech sobie pomruczy jak musi ale skakanie, wyrywanie się, darcie paszczy ? Co to to nie! Tłumaczenia, że pies byl zaatakowany mogą pomóc nam- jeśli łatwiej nam usnąć ze świadomością,że mamy anioła tylko świat jest zły :diabloti: Ale pies działa "tu i teraz" i jeśli wymagamy aby stał/siedział spokojnie to tak ma być. Bo co jeśli na takiej ulicy jednak noga Ci się poślizgnie, puścisz psa a ten poleci w bój? Moim zdaniem POSŁUSZEŃSTWO, jest obok Ciebie i ma respektować zakaz cyrkowania. Smakami tego nie uzyskasz ;) p.s. absolutnie normalne jest, że psy w mieście, przy takim zagęszczeniu, będą się do siebie stroszyć. A młode samce lubią to szczególnie ;) Niestety to nie arena walk o suki..

Mam :) daj mi na PW swój e-mail to Ci wyślę wieczorem wszystko co mam :) łatwiej tak niż wklejać na forum- sama sobie wkleisz co będziesz chciała.

Pamiętacie małego Numbiego (post 13) ? To właśnie jest z niego kawał wielkiego psa ! [IMG]http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/Numbi-2.jpg[/IMG]

bardzo dziekuję ;)