Jump to content
Dogomania

Pierwsza zima od 97 roku,gdzie Mars ma cieplo,sucho i miekko...Balbinka [']


brazowa1

Recommended Posts

  • Replies 883
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Schroniskowe życie już za nimi, teraz został im kolejny etap życia, nieważne czy długi czy krótki, ale na pewno najszczęśliwszy. Oby wszystko się dobrze ułożyło, zdrowie jeszcze dopisywało, no i życzę powodzenia, a nowemu domkowi wielkie dzięki za okazane serce !

Link to comment
Share on other sites

są od ponad godziny w domu
nie jest najgorzej, choć gdyby ktoś wpadł wcześniej, żeby wyczyścić gruczoły, bo wiadomo było, ze jadą do innych psów, byłoby jeszcze lepiej- to nie Wrocław i na weta czekamy do poniedziałku- Peper dostaje szału !
zjadły, Mars dostał swoją tabletkę na serce, zasnął na kaflach, mimo, że obok leżały posłania, Balbina dłużej się wierciła, ale i Ona zasnęła
oba blisko kominka
Mars śpi czujnie, Balbina głęboko...
bidulki są , Mucha przy nich nastolatka...

Link to comment
Share on other sites

Balbinka znalazła miejsce na ``ciepłych kafelkach`` w łazience i śpi tam już dwie godziny
Mars ma większy problem, nie może sobie go znaleźć, ale pospał trochę, tylko układa się na zimnym
poszedł też za mną po drewno do drewutni
mam wrażenie, że ma problemy z kręgosłupem, bo nie podnosi właściwie głowy, tylne łapki są usztywnione, ma jakby wyczuwalne, powiększone nerki, nie wiem...i bardzo często dyszy przez minutę i potem przestaje
w bardzo złym stanie uszy, na pewno go bolą ,są nienaturalnie ciepłe, jutro spróbuję wyczyścić i ocenić
i te oczy- pełne mgły już, a Balbinka na prawym ma dodatkowo jakby bielmo
smutne to...

zobaczymy jutro w jakiej naprawdę są formie, bo teraz pewnie schodzi z nich stres
są jakby na zwolnionych obrotach, nawet w porównaniu z niewiele młodszą Muszką
mam nadzieję, że jeszcze odżyją
zamierzam zabrać je do Wrocławia na kliniki do kardiologa, na badania krwi, usg, ale niech się zaaklimatyzują, może gdzieś za dwa tygodnie
i nie podobają mi się te tabletki na serce, bo w sumie nikt nie stwierdził na bank, że ma je chore, to skonsultuję już telefonicznie w poniedziałek

zaskoczyła mnie Mucha, wyglądało, jakby się ucieszyła, widząc je po raz pierwszy- a przecież ich nie znała
jednak zapach...tylko myślałem, że będzie się jej źle kojarzył...
Ona we Wrocławiu obszczekuje większość psów

taka mała niespodzianka

padam z nóg

BRAŁNOC

Link to comment
Share on other sites

Niestety,,,smutne to ,,,,ze prawie 10 lat musialy spedzic w schronie,,gdzie zimno ,,tloczno i jak wiemy jedzenie nie jest z gornej polki,,,!!To odbija sie na ich zdrowiu,,,(choc i tak mialy szczescie ,ze trfily na jedno z najlepszych schronisk z najlepsza wolontariuszka),,,,,,,
Mm nadzieje ze Mars choc troche pozyje,!!!!Oby udalo mu sie odejsc po jak najdluzszym nacieszeniu sie domem!!!!!!Cieplym domkiem!!!!!!
Ja bede z niecierpliwoscia czekac na zdjecia,,,choc teraz nie naciskam ,,bo pewnie Pies?jestes dosc zmeczony,,,,!!!!
Jeszcze raz wielkie dzieki ,ze dales im dom!!!!Razem z Wiola pamietamy te psiaki od lat i az cieplo nam teraz na sercu ,ze one juz nie marzna(glownie ja ,,najwiekszy zmarzlak swiata)

Link to comment
Share on other sites

zdjęcia wkleję najwcześniej w środę, ale nie one są teraz najważniejsze
martwi mnie stan Marsa
czekam na pilny kontakt od brązowej po kontakcie z lekarzem, który stawiał Marsowi diagnozę i przepisał leki / napisałem jej pilną prośbę /
Mars kaszle...często- a podobno dlatego dostał leki i nie kaszlał już
jeśli to płuca, to tabletki. które bierze są ZŁE
ma też powiększone nerki / dziwię się naprawdę, że nikt tego nie zauważył, głaskając go !!! /
jeśli nerki są też chore- tabletki, które bierze, są FATALNE

co do Balbinki, jest bardzo płochliwa, ręka podniesiona, aby z góry ją pogłaskać powoduje paniczny lęk
ale bardzo dużo spała i mimo, że po wstaniu, przez moment kiwa ją na boki, dziś chyba jest już bardziej żywotna

oba psy nie widzą najlepiej. ale jakoś sobie radzą

i jeszcze jedno, nie chodzą ze sobą, nie kładą się obok siebie, może to się zmieni, może nie........

Link to comment
Share on other sites

one tutaj mają spokój, choć wiadomo, inne psy i miejsce...

tak, jak pisałem, myślałem o badaniach gdzieś za 2 tygodnie
jednak Mars tak, jakby się trochę dusi, to jest krótkie i raz częściej, raz rzadziej
czy istnieje zagrożenie życia, z doświadczenia wiem, że nie da się tego w 100% określić, nawet weterynarzom
muszę jednak znać diagnozę i powód przepisania leków
prosiłem już wcześniej, ale nie udało się złapać lekarza- mam nadzieję, że jutro się uda...ja potrzebuje tylko informację, aby móc coś przekazać moim wetom
nie zamierzam dyskutować z tą decyzją, nawet jeśli była do dupy...
bez obaw:)

Link to comment
Share on other sites

W schronisku jest ciezko, wszystko dokladnie zdiagnozowac!!!
Lekarze staraja sie zawsze jak najbardziej moga ,dojsc przyczyny,,ale to tylko schronisko,,a nie przychodnia z najlepsza aparatura i drogimi lekami!!!
Moze i mars nie kszlal w schronisku,,,czesto wszelkie rozne dziwne efekty dlugoletniego siedzenia w schronisku wychodza(sa zauwazalne)
wlasnie w domu,,,,gdzie jest cisza ,spokoj i ludzie siedzacy i dogladajacy 24 godziny na dobe!!!
Gruczoly nie wyczyszczone?w innych schroniskach czesto psy ida do domu brudne smierdzace,czesto bez leczenia z ranami,,,,Brazowa to rZetelna firma i jako jedna z nielicznych ,oddaje swoich pupili wykapanych i ostrzyzonych(na reszte czesto nie znajduje sie czasu,albo wet nie jest w zasiegu,bo to schronisko z ok100psami i teraz tylko z 1 brazowa)
Nerki???ciezko sie u takiego starego psa zauwaza zmiany,,a leki cale zycie podawane w schronie to nie najlepsze rozwiazanie czasem,,,,,,(zapewne w karcie ma wszelkie choroby uwzglednione)
A co do Balbiny i Marsa,,teraz dzieki Tobie Pies?maja cieplo,,pewnie jak dla nich az za bardzo :)i nie widza potrzeby tulenia sie do siebie podczas snu,,,,,:razz:
Mysle ,ze nie ma co za bardzo rozpaczac nad Marsem,,po prostu dac mu sie cieszyc resztkami miesiecy w najwspanialszym domu jaki dostal!!!Oczywiscie weci sa mile widziani,,,ale oby tylko wizyty u nich nie przyslonily jego fjnego nowego ,zycia,.....

Link to comment
Share on other sites

Pies, Ty jestes na miejscu i widzisz najwiecej. i dobrze jest rzymac reke na pulsie i wiedziec na poczatek wszystko co dalo sie juz lepiej lud gorzej ustalic

Ale kaszel na poczatku dosc typowe- z mojego doswiadczenia- i prawie wszyscy tu u mnie wpadaja w panike, ze przywleklismy kaszel kanelowy:angryy:
To mija ( u nas z regoly po tyg. dwoch)
To moze byc-
stres, temperatura w mieszkaniu, ktora jest dla nich tez inna niz dotyczczas, moze klima z auta, ktorym jechaly, a moze serducho, ktore jest przeciez slabe i stare i wali z nadmiaru wrazen... a moze jeszcze co innego.

Ja lekarstwa, jesli mam do nich zastrzezenia najpierw odstawiam. Krotka przerwa w ich podawaniu nie jest straszna.

Link to comment
Share on other sites

nie napisałem, że brązowa jest nierzetelna
na pewno też nie zamierzam prowadzić tego typu dyskusji na wątku
to cały komentarz

nie jestem zły, zagubiony, przerażony, cierpiący, roszczeniowy...
nawet nie wiem, jak to określić...

Tundra--- o temperaturze w chacie też myślałem
natomiast co do odstawienia leków jest duży problem, lek, który On bierze to bemecor- gwałtowne odstawienie jest zabronione, trzeba ograniczać bardzo powoli, ale żeby to zrobić, potrzebne jest usg serca- i kółko się zamyka / usg mogę zrobić tylko we Wrocławiu /

jestem tu do środy, będę więc obserwował, jutro będzie miejscowy weterynarz, nie znam go, więc trudno mi go oceniać, nie pozwolił jednak uśpić naszego kota, który dostał u debla w Kaliszu wyrok śmierci, więc zobaczymy...mam nadzieję, że Marsa przynajmniej osłucha / serce, płuca /
zabiorę też w środę mocz i od razu podrzucę na kliniki, będę więc miał wyniki szybko

jak to się ułoży dalej? bardzo chciałbym, żeby zobaczyły tu wiosnę, trawę itd. to kochane, choć niezwykle wycofane psy
Mucha, o której sądziłem, że taka była, była przy nich otwarta...

Link to comment
Share on other sites

Mucha zawsze byla do przodu,,,duza ,silna odwazna!!!a pozatym,,chyba mlodsza trafila do ciebie niz te dwa brzdace!!Ta dwojka jest juz sporo wyniszczona latami siedzenia w schronie!!!To takie 2 chudzinki!!!
ale tez mam nadzieje ze bede sie jeszcze cieszyc wiosna!!!O Balbine sie nie martwie,,ale gorzej z Marsem,bo nawet jak a bylam jakies 3 tyg temu w schronie ,,to byl taki slabiutki;;;;;;;
Ale bede trzymac kciuki,zeby moc poogladac zdjecia tej 3 bawiacej sie razem w ;objeciach;wiosny!!!(MARS ,BALBINA I MUCHA,,achhh to beda zdjecia):lol::lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

Wiewiora- Ty to masz zyczenia "sie bawiacej"
zrelaksowanie spiacej na zielonej trawce w sloneczku.;)

Ja tez mam staruszka, przy nich nie ma co oczekiwac cudow, ani brac sie za nadrabianie tego,na co czasem i tak juz moze za pozno.
Ich trzeba akceptowac, ze wszystkimi ich slabosciami i zdrowotnymi tez.
I dac im duzo spokoju.
A to pies stara sie im zapewnic...

A jak inni domownicy =psy na nie reaguja?

Link to comment
Share on other sites

szczerze mówiąc suki zachowują się lepiej, niż sądziłem
nie wiem, jak będzie podczas mojej nieobecności, ale liczę, że dobrze
Balbina spacerowała parę razy do głównej bramy a Saba ma taki zwyczaj pilnowania i zaganiania kotów do domu, to samo zrobiła z Balbiną
po krótkim chodzeniu Balbinka się trochę męczy, ale dziś oba psy są dużo żywotniejsze
sępią żarcie, poczuły kurczaka
Mars już trzyma ogon w poziomie, nie podkurczony, już nim pomachuje
a sunia ma takie odruchy, jakby ją ktoś uderzył i zapamiętała
na początku bały się naszych psów, teraz już chyba spokojniej przechodzą obok nich
koty zgłupiały, ale one w ogóle nie są nimi zainteresowane
Mars chodzi krok w krok za człowiekiem, Balbina się zagapia, staje w rogu i nie wie, co zrobić, ale potem też chodzi za nami

ktoś wie, jak podróż powrotna brązowej ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...