Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

no tak - pewnie zależy gdzie i kto takie zabiegi robi
- niektórzy psami to się zupełnie nie przejmują :(
ale jak to jest trauma to chyba trzeba ją "wyleczyć" żeby problemów z tego nie było u nowego właściciela
może wtedy - kiedy pies nie będzie warczał to się ktoś dla niego z domem znajdzie - bo tak to wiecie: dużego agresywnego psa to tylko do budy, na łańcuch by niektórzy widzieli:shake:

no ale jak narazie domku nie ma

  • Replies 478
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Asior'] ( ..... ) wizyta dość udana, mimo iż Balzi warknął na Ewe jak próbowała dotknąć mu rogów, a raczej blizn po nich, i potem już się nie dał dotknąć,( .... ) [/quote]
Balzak jest przeczulony jeśli chodzi o dotykanie "tych" miejsc. Po zabiegu jeszcze dosyć długo miał "gmerane" w tych ranach, zakrapiane, wyciskane jak mu coś tam się jeszcze wysiękało więc dlatego tak reaguje ale jeśli chodzi o takie "spokojne" delikatne głaskanie to specjalnie nie zwraca uwagi na dotyk, no, ale to też zależy od jego samopoczucia. Powoli można go do wszystkiego przyzwyczaić i do tego żeby nie zwracał uwagi na głaskanie w okolicy tych blizn.

Posted

[quote name='epe']Jest też takie wyjście,że można go nie dotykać,lub głaskac w okilicy tych miejsc;)
Przecież to duży pies-jest gdzie głaskać:evil_lol:[/QUOTE]
eeeeeeeeeeeehehheheheheehehhehe

Posted

Jest też takie wyjście,że można go nie dotykać,lub głaskac w okilicy tych miejsc;)
Przecież to duży pies-jest gdzie głaskać:evil_lol:

Posted

mnie się wydaje że ważne jest żeby przyszły właściciel czuł się bezpiecznie przy Balzaku

a w ogóle to jest jakieś zainteresowanie psem ?

Posted

Dogo!
Zawsze przed wejściem na nowy wątek poczytaj trochę więcej niż ostatnie posty;)
Jest pani nim zainteresowana,była nawet u niego w schronie i właśnie na nią powarczał,gdy dotykała go w miejsca "po rogach".
Dlatego teraz piszemy sobie o tym dotykaniu i warczeniu;)

Posted

Oj Epe - ale ze mnie :roll: gapcio :)
Po prostu na kilku wątkach jestem równocześnie i na wszystkich są ONki :)
I coś mi się poplątało.
A podobno to kobieta ma podzielną uwagę :cool3:

Posted

Ojoj - widzę że zaraz ktoś tu zrobi z Balzaka agresora:lol:. Przecież on tylko na mnie burknął, a wczesniej bez problemu głaskałam go po bliznach i nic nie mówił (no ale wtedy miałam smakołyki:cool3:). No a co do kojca - drugi na razie stoi nie ruszony, za to kojec w którym jest Nutka został wyłozony w połowie płytami - teraz już nie ma tego tragicznego błota.
W sobote albo w niedzielę wybieram się z Nutką do Balziego - prosze trzymac mocno kciuki żeby było dobrze ;)

Posted

[quote name='Ewaem']Ojoj - widzę że zaraz ktoś tu zrobi z Balzaka agresora:lol:. ( ...... )
W sobote albo w niedzielę wybieram się z Nutką do Balziego - prosze trzymac mocno kciuki żeby było dobrze ;)[/quote]
:kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki: - żeby było dobrze, a Balzak wcale nie jest agresorem, ja to wiem .....

Posted

Kurczę wszystko się posypało;(( Bohun jest w koszmarnym stanie (biegunka, totalnie osłabiony, no i chyba ma jakies zaburzenia błędnika - przewraca się)
Aktualnie czekam na weta - ma być koło godziny 12.00, mam nadzieję że wyjasni się co to jest. Czuję się okropnie, no bo nie zostawię go takiego chorego, a przeciez miałam dzisiaj jechać do Balzaka. :(

Posted

[quote name='Ewaem']Kurczę wszystko się posypało;(( Bohun jest w koszmarnym stanie (biegunka, totalnie osłabiony, no i chyba ma jakies zaburzenia błędnika - przewraca się)
Aktualnie czekam na weta - ma być koło godziny 12.00, mam nadzieję że wyjasni się co to jest. Czuję się okropnie, no bo nie zostawię go takiego chorego, a przeciez miałam dzisiaj jechać do Balzaka. :([/quote]
siła wyższa...mam nadzieję że bohun wydobrzeje.

Posted

Witam. Troche mnie tu nie było, ale teraz to nadrobię.
Zacznę od Bohuna - wet powiedział że to kolejny atak stawów - dostał 3 zastrzyki, przeciwbólowe i przeciwzapalne i rimadyl do odwołania tak że pomału znów zaczyna chodzić. Ale jak to mówią z deszczu pod rynnę - pojawiła mu sie na boku narośl w formie jajka - dostałam maść do smarowania, a jak nie przejdzie to bedziemy to badać pod katem zmian nowotworowych.. Na razie Bohun czuje się w miarę dobrze - codziennie przebywa na słoneczku żeby wygrzewać stare kościska :)

A Balzakowi kupiłam już własną obrożę i smycz ;) Zapas karmy też zrobiony - Profilum i Hillsa - widzę że są dużo lepsze niz poprzednie moje karmy. :)

Posted

To znaczy że Balzak już w domu???

mały offik bo mi się rodzina nagle w święta tymczosowo powiększyła:roll:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/doberman-gdansk-dom-tymczasowy-na-cito-albo-schron-135360/#post12114898[/URL]

Posted

nie no nic więcej nie wiem, ale Pani wtedy intensywnie działała, więc myśle, że w miare szybko zrobi to co ustaliliśmy, znaczy podłoże i daszek :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...