Jump to content
Dogomania

Przysmaki waszych psów?


Ola164

Recommended Posts

Ale czy wysoka temperatura nie niszczy witamin i soli mineralnych?? Niszczy je w warzywach, owocach, mięsie, rybach itd. to i wtych syntetycznych chyba wyrabia trochę szkód??

Muszę spróbować z tymi ciachami psimi (bo niestety nie mam lidla u siebie),jutro mam czas to i pobawię się w kuchareczkę dla Giny :loveu: mam nadzieje, ze doceni moje poświęcenia:oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='teska']Ale czy wysoka temperatura nie niszczy witamin i soli mineralnych?? Niszczy je w warzywach, owocach, mięsie, rybach itd. to i wtych syntetycznych chyba wyrabia trochę szkód??
[/quote]

właśnie takie pytanie padło ;) czy można tak robić, bo powszechnie uważa się, że sole mineralne i witaminy niszczą się w wysokiej temperaturze... dlatego poleciłam rozmowę z wetem - on powinien wiedzieć!

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj upiekłam ciasteczka z wątróbką. Iście męskie ciasteczka, sama surowizna ;)
Ale myślałam, że zwymiotuję przy robieniu ich...

Rób Teska ciasteczka, rób! Mi ich wychodzi cała blacha (bez krojenia), gdyby to policzyć na ceny sklepowe, to ok 5gr za sztukę, gdybym za tyle sprzedała, napewno wyszłabym na plus. A nawet jeśli nie, to przynajmniej wiem co ta jest, mój pies je ubóstwia, nie ma chemii i sa pożywne ;) 30 minut i ciasteczka w piekarniku.

A pies kolezanki, zawsze kochający spacerowe niuchanie, nie odstępuje Nas teraz na krok, żeby mu tylko ciacho dać. Także ja jestem bardzo zadowolona, korzystam z przepisów znikam i bardzo dobrze na tym wychodze, choc też sama kombinuję. Polecam wszystkim ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Daga & Maks']wczoraj odkryłam że mój pies zrobi wszystko za kawałek ciasta.A najlepiej jak jest to babka cytrynowa[/quote]
Nasz poprzedni rottek dla ciasta jeden jedyny raz złamał zakaz... Na stole w kuchni przed świętami stała tacka z ciastami, wędliny i kiełbaski (wszystko przy brzegu-na wyciągnięcie psiego pyska). Wyszliśmy z domu, jak wróciliśmy zniknął makowiec! Byliśmy pewni, że zniknął! Nic nie wskazywało na psa, dopiero po chwili dostrzegliśmy dokładnie wylizaną, świecącą się podłogę i 5 ziarenek maku (dosłownie!). Tacka nie przesunięta, inne ciasta nie ruszone, mięsiwa też nie! Tylko ten makowiec!

A Bor lubi drożdżówkę, kot też! :D
(upieczoną i surowe ciasto)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='revii']Nasz poprzedni rottek dla ciasta jeden jedyny raz złamał zakaz... Na stole w kuchni przed świętami stała tacka z ciastami, wędliny i kiełbaski (wszystko przy brzegu-na wyciągnięcie psiego pyska). Wyszliśmy z domu, jak wróciliśmy zniknął makowiec! Byliśmy pewni, że zniknął! Nic nie wskazywało na psa, dopiero po chwili dostrzegliśmy dokładnie wylizaną, świecącą się podłogę i 5 ziarenek maku (dosłownie!). Tacka nie przesunięta, inne ciasta nie ruszone, mięsiwa też nie! Tylko ten makowiec!

A Bor lubi drożdżówkę, kot też! :D
(upieczoną i surowe ciasto)[/quote]

mój też złamał zakaz brania jedzenia ze stołu...dla czekolady. normalnej, ludzkiej :shake:

Link to comment
Share on other sites

u nas (niestety) znajdzie sie oboba ktora psu cos tam podrzuci podczas jedzenia, no to dzis rano tata jadł kiełbaske a fryta lezała kolo jego nóg i patrzyla sie prosto w oczy i... mruczała i stękała zeby jej coś dać hehe ;)
Ostatnio kupiłam im takie fajne smakołyki z Puriny o smaku szynki z serem, a jak sie ladnie niunki patrza jak mam taki smakolyk w ręce ;)

Link to comment
Share on other sites

Ona potrafi być bardzo kochana :loveu:. Ale przynoszenie bułek czy kromek chleba o 6 rano wcale takie miłe z jej strony nie jest, bo dla mnie to środek nocy :cool1:, a wtedy moi rodzice robią śniadanie i psiul dostaje to co lubi (i może dostać) no i próbuje się z pańcią dzielić :lol:.

Link to comment
Share on other sites

Hexa dzieli się tylko ze mną :cool3:. Z innymi niebardzo, a jak pies się na horyzoncie by pojawił to wojna by była. Jak jesteśmy u mojego podopiecznego ONa to ta małpa mu miskę zawsze czyści :mad: a tamten biedny tylko stoi i patrzy po co ona się tak stresuje, bo przecież jedzenie nie jest takie ważne :roll:..
Bananem suńkę dzisiaj częstowałam i odmówiła, za to mamie kabanosy z ręki wyrywała i nie dała spokojnie ich schować do lodówki :evil_lol:.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...