Jump to content
Dogomania

"Szczeniak - czarna Lenka - ma wspaniały domek w Poznaniu"


Ziutka

Recommended Posts

[quote name='halbina']Bidulinka... Wzięłabym ją na tymczas, ale w tej chwili żyję na kredyt... :roll: nie dam rady finansowo... :oops:[/quote]

[B]Halbina a jak by się udało wspólnymi siłami zebrać kasę na wyadoptowanie Lenki, weta i karmę to wzięłabyś Lenkę do siebie na tymczas :roll: :roll: [/B]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 169
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

mieszkam w Zabrzu... mam dwa psy i dwa koty... nie wiem, czy mogę ryzykować, jeśli to grzybica... muszę skonsultować z Formicą... psiaka powinien obejrzeć weterynarz... to pierwsza sprawa...
druga... to transport...
trzecia... to koszty utrzymania i leczenia...
trochę jest do przemyślenia...

Link to comment
Share on other sites

takie badanie u mnie robia na poczekaniu!
zaznaczam ,ze mialam 9 pieskow z podobnymi objawami(okragle miejsca bez wlaosow i krosteczki)wpierw wysmarowalam Imawerolem dostepnym u wet.(nie zaraza wtedy.nie rozsiewa zarodnikow)i mialy kontakt z moimi 3 .Nic sie nie wydarzylo.Wazne jest tylko piesek musi miec swoje miejsce ,reczniki na ktorych spi musza byc gotowane i musi byc leczony.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiamm']ale pytanie czy wszędzie wykonują takie badania od ręki.[/quote]


[quote name='ziuta-23']U mojego weta w Błoniu też robią takie badanie na poczekaniu.

Ostatnio robili mojemu boksowi....na szczęście to tylko uczulenie na...komary :diabloti:[/quote]


Nie wiem czy akurat Wam chodzi o takie badanie ale mojemu Aresowi wzięli zeskrobinę....włożyli w mikroskop i powiedzieli, że to nie nużyca i grzyb.
Może mylę badania ale jeśli o takie chodzi to robią je na miejscu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiamm']Błonie jest w połowie drogi między Warszawą a Sochaczewem. W Sochaczewie są podobno 3 lecznice i tam byłoby najprościej i najszybciej ją zabrać, ale pytanie czy wszędzie wykonują takie badania od ręki.[/quote]
A czy mogłabyś Asiu się tego dowiedzieć i potem podać mi adres najbliższej lecznicy wykonującej badania? I jaki to byłby koszt?:oops:

Link to comment
Share on other sites

Z tego co nam mówili na Strzeleckiego to pod mikroskopem można tylko wykluczyć nużycę i grzyb, ale jeśli to grzyb to trzeba robić dodatkowe badania.

[quote name='AśkaK']A czy mogłabyś Asiu się tego dowiedzieć i potem podać mi adres najbliższej lecznicy wykonującej badania? I jaki to byłby koszt?:oops:[/quote]


Ja nie znam tych lecznic w Sochaczewie, nie mam nawet telefonów : ( Ale może pan Waldek ma namiary...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania-Sonia']
Pytanie, czy pracownicy pozwolą nam zabrać sunię na badanie i czy realne jest, aby w przypadku zdiagnozowania grzybicy była w schronisku leczona na zasadzie odseparowania itd.[/quote]

Rozmawiałam z panią Zytą na ten temat....i powiedziała mi, że OK.
Nawet sama mi podała nr. telefonu do dr. Klok na Poprzeczną i że tam robią badania na miejscu.
A co do odseparowania i dalszego leczenia nic nie mówiła.....:shake:

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=3]Kobity - wszystko wskazuje na to, że jutro po południu Katia zamieszka w swoim nowym domu - [B]więc jeśli ktoś mógłby przywieźć do mnie Lenę w poniedziałek (tak do 17-tej maksymalnie, żebym zdążyła z nią do mojej wetki) to ja się dalej wszystkim zajmę[/B] (dam jej tymczas i wyleczę).[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ziuta-23']Gdzie dokładnie trzeba zawieźć Lenkę :roll:[/quote]

ziuta-23, Marka mieszka niezbyt daleko od schroniska. Jeśli moglabyś pomóc w tej sytuacji - Marka na pewno da Ci dokładne instrukcje na priva, jak wyjaśni się ostatecznie sprawa domku Katii :multi::-)

Trzymam dzisiaj cały dzień kciuki za Katię i Lenkę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ziuta-23']Gdzie dokładnie trzeba zawieźć Lenkę :roll:[/quote]
Ja mieszkam w połowie drogi między Sochaczewem a Warszawą (w gminie sąsiedniej do Twojej, Ziuta ;)) przy trasie 580, biegnącej pod Puszczą Kampinoską (telefon do mnie chyba wszyscy mają).

Najlepiej byłoby gdyby w schronisku od razu wypisali umowę adopcyjną Lenki na mnie (wszystkie dane są w umowie Katii (nr 88/2007), podpiszcie się za mnie.
Dawniej psy wymagające leczenia wydawane były bez opłat, jako że schronisko i tak oszczędzało nie ponosząc kosztów ich leczenie - ale teraz jest chyba inaczej - za Katię musiałam zapłacić 50 zł - więc jeśli za Lenę będzie jakaś opłata to Wam zwrócę przy odbiorze psiaka.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...