brazowa1 Posted December 13, 2010 Author Share Posted December 13, 2010 tak,mam. Szpic zywy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aldira Posted March 31, 2011 Share Posted March 31, 2011 Zrobiłam małemu ogłoszenia, czy ktoś o niego pytał? A może już w domku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Betbet Posted March 31, 2011 Share Posted March 31, 2011 Ostatnio bylk w schronie... Zawiodłam go na całej linii. Mój faworyt, a ciągle znajdował się bidniejszy, "chorzejszy", szczeniak co to trzeba pilnie wyjmować, nowy co to źle znosi schron, gryziony, "łysiony", każdy... a ten tam po prostu trwa:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted March 31, 2011 Author Share Posted March 31, 2011 masa takich. Ale wiesz,gdy pies znajduje dom,to pojawia sie taki bezsensowny,durny żal do tego psa,że to on,a nie tamten. Mimo,ze ten,co poszedł potrzebował tak samo. mam bezsensowne uczucie zalu do Suni,ze ona ma taki wspaniały DT,a Mika nie zyje. To strasznie głupie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mili_vanilli Posted April 2, 2011 Share Posted April 2, 2011 Jeżeli dla psiaka potrzebne by było allegro to służę pomocą - proszę o informację na priv. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted April 3, 2011 Author Share Posted April 3, 2011 (edited) ....................... Edited September 18, 2012 by brazowa1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 18, 2012 Author Share Posted September 18, 2012 w zeszła sobotę Szpic umarł. Zapowiadało się od tygodnia; wcześniej zemdlał po spacerze,zastrzyki postawiły go na krótkie łapy jeszcze na tydzień. Do końca zycia wyglądał pięknie,miał ogromne futro i tuszę.Od pięciu lat chorował na serce,ale nie dokuczało mu jakos specjalnie,dostawał leki i turlał się przez każdy dzień. Miał około 13-14 lat. Smutne,że nigdy nikt go nawet nie próbował adoptować. Szły do domu inne,brzydsze,on-nigdy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szuwar Posted September 18, 2012 Share Posted September 18, 2012 Jakoś ostatnio o nim myślałam i sprawdzałam na stronie, czy jeszcze żyje... Dla mnie był urzekająco piękny. Śpij spokojnie biedny Szpicu. Żal, że do końca byłeś niczyj... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaerjot Posted September 18, 2012 Share Posted September 18, 2012 Żal.............. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 18, 2012 Author Share Posted September 18, 2012 normalnie sie cieszę,ze chociaz Wy o nim pamietacie,bo tak głupio samemu psa żałować. Brak go w tym boksie.Boks starców-Korek,nastolatek,którego zjada rak i Stive...matko, Stive.Jest psem obecnie z najdłuższym stażem,jeszcze rocznik 90ty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Betbet Posted September 18, 2012 Share Posted September 18, 2012 Szpic chyba podobał mi sie zawsze najbardziej ze wszystkich... Straszne...straszne że musiał odejść tam... że nigdy nie był czyjś... Pamietam, że jego sierść zrobiła na mnie ogromne wrażenie:( Strasznie smutna wiadomość... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 19, 2012 Author Share Posted September 19, 2012 dzieki Betbet,że tez go będziesz pamietać. Chyba najgorsze w tym,że one tak bardzo długo żyją i człowiek ma świadomość, że te schroniskowe lata , mogły byc domowymi. Smierć Szpica przezyła Babcia Iza, nasza ukochana wolontariuszka, od lat był jej ulubieńcem. Wychodzi juz tylko ze staruszkami,znanymi od lat a ich po prostu ubywa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Betbet Posted September 19, 2012 Share Posted September 19, 2012 No właśnie... pamiętam Szpica, bo bardzo mi się podobał. taka pokakulka. Cokolwiek to znaczy. Śliczny był... Berek mnie urzekł ludzkim spojrzeniem, ale jego też już nie ma... O Hektora tak bardzo chciałam walczyć... i tak krótko udało się mu pożyć w domowym ciepełku... Kama...biedna Kama...jej także już brakło... Nie ma słodkiej Pyniulki, bohaterki wszystkich dzieci, które widziały komiksy z nią:( Zniknął Czartek, ogłaszany z uporem maniaka... nie ma Zorki, gdy już miało być tak pięknie. Musztarda zgineła w tak strasznych okolicznościach... Lada moment nie będzie psów które bym znała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted September 20, 2012 Author Share Posted September 20, 2012 Normalnie zes mi doła zrobiła... jest jeszcze Sułek-juz staruszek wyleniały,Kara,Kajtuś,Bankowy-niezłomny agent. Betbet,one się zaczynaja w pewnym momencie powielać, wiesz? mamy teraz taki odpowiednik Hopa - troche z wyglądu i na100% z charakteru, Kara jest odpowiednikiem Czarnej (która na samym poczatku Dogo zabrała Swan),Lotse byl odpowiedniem agresywnego Toma. Była Mika,przy której nie miałam oporow,aby tak jak nazywac. Tylko teraz inne czasy i mniej psów,wiec robimy tak,zeby za wszelka cene pchac do domu,bez zasiedzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a-markofix Posted October 2, 2012 Share Posted October 2, 2012 ojej... :-( żegnaj Szpicku, biegaj szczęśliwy po tęczowych łąkach... od Szpica wszystko się zaczęło - moja pierwsza wizyta w schronie, aby go zobaczyć... będziemy o tobie pamiętać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.