Kana Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 Biedna Amstaffka... ludzi to bym normalnie .. KillBill :2gunfire: Quote
Charly Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 dziewczyny nie mam gg jakoś. Piszcie jakby co proszę na pw edit: już mam. ale czasem mi znika. Jesli nie odpowiadam to znaczy ze nie mam. Quote
Charly Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 Kochana Kordoniu:) Jutro przyjedzie pani w sprawie Largo:) Quote
natalia_aa Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 [quote name='Charly'] Pregowane dziecko poszło od razu do domku. sunia cud urody.[/quote] Ehh... a nasze cudne szczeniaki amstaffy (6 sztuk) czekają miesiącami, bo odpowiednich osób jeszcze nie znaleźliśmy, bo odsyłamy wszystkich z kwitkiem, bo nam się nie podobają... to, że pies musi być wysterylizowany/wykastrowany wielu się nie podoba... to na kontroli przedadopcyjnej wychodzi, że opisywane w ankiecie warunki to zupełnie, co innego w porównaniu z tym, co się zastaje na miejscu... Dobrze, że chociaż u Was takie odpowiedzialne i zaufane osoby, któym można z czystym sumieniem powierzyć takiego psiaka... Quote
Charly Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 nataliaa Twoja ironia przejadła mi się już. sunia będzie wysterylizowan w swoim czasie (nie sterylizujemy 3 miesięcznych szczeniąt...nie wiem jak w Ciapkowie) na prośbę rodzinki, zanim o tym wspomniałam) nie będę Tobie się tłumaczyć co za dom, dlaczego tam a nie gdzie indziej, także nie dlaczego inne amstaffy na których są chętni jeszcze siedzą. To mój ostatni post w Twoim kierunku. Quote
natalia_aa Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 Charly jesteś przewrażliwiona ;) Nie miałam nic złego na myśli... Po prostu rzadko wstawiam emotikonki, może wtedy wypowiedź nabrałaby nieironicznego wymiaru. Przepraszam jeśli uraziłam. Cieszę się, że malutka znalazła dom i, że choć u Was, jakoś to idzie, bo u nas w przypadku astów zastój straszny... Mało telefonów, mało ludzi, a jak są to sami debile. I gdyby zgłosił się do Was ktoś fajny, pamiętajcie, że i u nas maluchy są... Quote
Charly Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 nie mogłaś miec niz złego na myśli (mam nadzieję), bo troska o zwierzę jest czyms dobrym. Tylko bardzo Cię proszę pisz prosto o co chodzi i wyrażaj swoją troskę jasno bez zaawulowanych tekstów. Dobrze zresztą, że się pojawiłaś. Chciałam Cię prosić o przesłanie ( na maila schroniskowego) umowy adopcyjnej/pytań dot. adopcji bulowatych. Quote
natalia_aa Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 Postaram się ;) Ankietę podeślę, tylko poproszę maila na PW. Quote
Rybc!a Posted October 13, 2009 Author Posted October 13, 2009 Kolejna amstaffka ? :( To już piąty pies w typie bull . :( Arnold, Bolek, Działka, Gera i teraz kolejna .. Litości .. :( Quote
natalia_aa Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 Ania u nas to samo... Dorosłe: Dexter, Szexpir, Divix, Drixon, Voxa, Buczer. Szczeniaki: Oliver, Xen, Xenon, Xenia + 3 psy na tymczasach Dhatrii i 2 szczeniaki: Demon, Lenka... A dostałam telefon, że pdoobno astka ze szczeniakami trafiła jeszcze dziś pod wieczór... Makabra 13 sztuk + to, co nowe - zobacze jutro... Klapa totalna! Quote
Charly Posted October 14, 2009 Posted October 14, 2009 :smhair2: zalewa nas:smhair2: Byłam z Filipkiem na spacerze, a tu niespodzianka, rzeka się troszki uwolniła i rusza na stare miasto. w kierunku camipingu częsciowo zalany chodnik. A miejsce do spacerowania tam gdzie jest statek restauracja, całkowicie zalane (nota bene mogloby zalac ten statek- bylby koniec z tym strasznym karaoke) i to tak kilkadziesiąt centrymetrów aż do schodów. Widok super. Latarnie daleko w rzece stoją:) i pada nadal.... Quote
Vitka Posted October 14, 2009 Posted October 14, 2009 Ale czad :evil_lol: Na szczęście schronisko jest daleko od starego miasta, a najbliższa rzeka leży dużo niżej :lol: Ciekawe czy do piątku się utrzyma? Mam wf po drugiej stronie kanału... może odwołają :diabloti::cool3: Za jakiś czas będę w schronisku. Trzeba zrobić zdjęcia tym biednym psiakom... to jakaś masakra. Quote
Bejotka Posted October 14, 2009 Posted October 14, 2009 [quote name='Vitka'] [IMG]http://img242.imageshack.us/img242/5523/dsc01189640x480.jpg[/IMG][/quote] Czy ten szczylek jest jeszcze w schronisku? Quote
kordonia Posted October 14, 2009 Posted October 14, 2009 [quote name='Charly']:smhair2: zalewa nas:smhair2: Byłam z Filipkiem na spacerze, a tu niespodzianka, rzeka się troszki uwolniła i rusza na stare miasto. w kierunku camipingu częsciowo zalany chodnik. A miejsce do spacerowania tam gdzie jest statek restauracja, całkowicie zalane (nota bene mogloby zalac ten statek- bylby koniec z tym strasznym karaoke) i to tak kilkadziesiąt centrymetrów aż do schodów. Widok super. Latarnie daleko w rzece stoją:) i pada nadal....[/quote] Hehhe, wymarzona pogoda na kajaki :D :D :D Charly, płyniemy??? :) Pojechałam zobaczyć :) [IMG]http://img339.imageshack.us/img339/2044/cofka.jpg[/IMG] [IMG]http://img26.imageshack.us/img26/5162/cofka2.jpg[/IMG] [IMG]http://img339.imageshack.us/img339/9425/cofka3.jpg[/IMG] Quote
kordonia Posted October 14, 2009 Posted October 14, 2009 [quote name='kordonia'][B]Largo- smutny zwrot z adopcji- malenki, filigranowy piesiu, ofiara silniejszych psów, kochanuy i bezbronny, kochający ludzi, i nawet małe kotki. [/B] [IMG]http://img97.imageshack.us/img97/1729/largo.jpg[/IMG] [IMG]http://img160.imageshack.us/img160/7711/largo4.jpg[/IMG] [/quote] [B]LARGO [/B]w domu :multi::multi::multi::multi::multi: Paradoksalnie- pogryzienie, i zszarganie przez silniejszego psa stało sie dla niego przepustką do nowego zycia :) :) :) Dzięki temu, ze został uratowany od zagryzienia, dostał się do biura, za chwilke na portel, a za 2 godzinki zadzwoniła jego nowa rodizna, kótra dizś z momentem otwarcia schrosniska już czekała pod bramą :D Powodzenia, sliczny malutki misiu :loveu: Quote
MagYa^^ Posted October 14, 2009 Posted October 14, 2009 :crazyeye::crazyeye::crazyeye: A psiaki mam nadzieje bezpieczne? Quote
andzia69 Posted October 14, 2009 Posted October 14, 2009 cały czas na tvn24 mówią o cofce, o zalewaniu Elbląga...masakra:shake: i tak "pięknie" w całej Polsce:-( Quote
kordonia Posted October 14, 2009 Posted October 14, 2009 Dzis mam wielkie święto- napierw do poszedł domu Largo, kótry podbił moje serce, a potem... [CENTER][B]BORYS[/B][/CENTER] [CENTER]:loveu::loveu::multi::multi::loveu::loveu::multi::loveu::loveu::multi::multi::loveu::multi::multi::loveu::multi::multi::loveu::multi::multi::loveu::multi:[/CENTER] [CENTER]Dom znaleziony i przetestowany przez forum labradory.info, dom swiadomy wszystkich problemów, jhakie stwarza, i moze jeszcze stworzyc strach życiowyt Borysa, dom, kótry przedyskutował ze mną godzoinami, jak to zrobic, jak sie przygotowac, itd, i który sam przyjechał dizś po Boryska z Warszawy :) :)[/CENTER] [CENTER]Powodzenia, kochanie :loveu:[/CENTER] [CENTER][IMG]http://img376.imageshack.us/img376/5273/borysdodomu.jpg[/IMG][/CENTER] [LEFT]Z panią:)[/LEFT] Quote
Aga3006 Posted October 14, 2009 Posted October 14, 2009 Suuuper:multi::multi::multi::multi: Z tym zalewaniem to naprawdę nie ma żartów. Mojej babci zalało już prawie mieszkanie i coraz więcej wody jest. Chyba będzie musiała się przenosić do mnie z kotem, a ja nie wytrzymam z kotem w jednym mieszkaniu dłużej niż 6 godzin Chyba wpakujemy go do łazienki/ kuchni i tam będzie siedział:diabloti: Quote
kordonia Posted October 14, 2009 Posted October 14, 2009 U nas to nic, ale własnie dotarłam do fotoreportazu z Nowakowa- wioski blisko zalewu, tam to jest masakra: [IMG]http://www.portel.pl/reportaze/duze/r1387/phpx0CVMn.jpg[/IMG] (by portel) Quote
Rybc!a Posted October 14, 2009 Author Posted October 14, 2009 Tak bardzo się cieszę z Borysa i Largo! :loveu: Borys na dom czekał prawie rok, Largo po takich przeżyciach- no super po prostu, super! A z panią z Warszawy będzie jakiś kontakt, możliwe są zdjęcia Borysa? :) Quote
kordonia Posted October 14, 2009 Posted October 14, 2009 Tak, bedą zdjecia i wszelkie informacje :) Jestem z pania w stałym kontakcie. Quote
basia0607 Posted October 14, 2009 Posted October 14, 2009 W schronisku jako-tako, tzn. mokro i zimno. Psy wolą siedzieć w budach. Zamówilam słomę, może jutro uda się ją przywieść. Za to psia pogoda nie zatrzymała w domach niezłomnych wolontariuszy ! Chylę czoła. :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.