Jump to content
Dogomania

kordonia

Members
  • Posts

    1471
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by kordonia

  1. JANKA to około 6-letnia pudelka, która w listopadzie trafiła do naszego schroniska. Wcześniej błąkała się po okolicznych wsiach, to cud że nie przejechały jej samochody, gdyż przemieszczała się przez wiele dni krajową siódemką. Kiedy trafiła do nas, była już skrajnie wyniszczona- zagłodzona, odwodniona, z ropiejącymi oczami i chorobą skórną, która okazała się nużeńcem. Jest bardzo kochana i przyjazna, miła, niesamowicie łagodna. Można z nią robić wszystko, a ona miło macha ogonkiem. Bardzo cierpi w schronisku, przeważnie siedzi i się trzęsie. Ożywia się tylko na widok człowieka. Waży około 7 kg. Lubi noszenie na rękach. U nas nie ma szans na cokolwiek. Po prostu, żeby całkowicie wyzdrowieć, dojść do ładu i składu potrzebuje domu, a nie schroniska i boksu. A zapewniam, ze będzie doskonałym, lokowanym pudelkiem, niech tylko ktoś ją pokocha ;) Może ktoś by chciał dać jej dom tymczasowy? Kocha koty i psy. Zaszczepiona, odrobaczona, zaczipowana, wysterylizowana. Proszę, udostępniajcie chociaz na fb wydarzenie, które jej utworzyłam, może akurat się uda? Link: https://www.facebook.com/events/654135538119776/
  2. Elbląg Gatunek: Pies Rasa: Cocker Spaniel Płeć: Pies Wiek: 2006 Kastracja: Tak Odrobaczenie: Tak Szczepienia: Tak Majki ma 9 lat i w schronisku na początku bardzo cierpiał. Teraz, kiedy zaczęłam go wyprowadzać czeka na mmie i kiedy tylko przychodzę pokazuje radość całym ciałem. Kiedy kogoś pozna uwielbia głaskanie i przytulanie. Ładnie chodzi na smyczy. Mimo wieku 9 lat, nadal jest wesołym skocznym, rozbrykanym spanielem. Filmy z Majkim: https://youtu.be/8x1LXh1qqIU https://youtu.be/OfTe0k72CZs https://youtu.be/IKlG3p-rHXM https://youtu.be/ZhnzWzTkE5s https://youtu.be/m8mReTXmZjE
  3. PERSJA (obecnie Gryzdynka) już odrośnięta: [img]http://img196.imageshack.us/img196/8383/4zaz.jpg[/img]
  4. Ogłaszam go na tablicy.pl. od miesiąca wyróżnione, ale dużego odzewu nie ma, niestety- raz na tydzień jakieś zapytanie, ale pewnie nic konkretnego... Z tego co wiem, to Betowen mieszka w ciągu dnia w biurze, a więc biega sobie luzem i jest bardzo społeczny- przynajmniej mnie zawsze witał radośnie i wesoło. Więcej informacji na pewno można uzyskać mailowo [email][email protected][/email]
  5. [quote name='free']witam.ponawiam pyt.a mianowicie,czy Bethowen znalazł dom?[/QUOTE] Na stronie schroniska jest cały czas w dziale "do adopcji", a jak byłam tam 2 miesiące temu to go widziałam na żywo, więc pewnie cały czas jest... A co, a co? ;) BYłabyś chętna, żeby go zaadoptować? :)
  6. I jeszcze jedno zdjęcie Gryzdyny (w schronisku- Persji) z nowego domu: [img]http://imageshack.us/a/img203/7628/gryzdynka19042013008.jpg[/img]
  7. I TOM (obecnie SŁONIK), zabrany ze schroniska w maju, razem z Rambo, mój długotrwały tymczas, nieustannie kaszlący i chorujący znalazł cierpliwy i megakochający dom stały w Rumi, dom wyłowiony na forum.miau. MIeszka z rudym kocurkiem: [img]http://img507.imageshack.us/img507/4813/slonikwodmu.jpg[/img] [img]http://img31.imageshack.us/img31/2770/pulpetb.jpg[/img] [img]http://imageshack.us/a/img12/9154/img0130swf.jpg[/img] [img]http://imageshack.us/a/img809/4081/img0137rnm.jpg[/img]
  8. I RAMBO (obecnie Mufasa)- zabrany ze schroniska w maju ubiegłego roku, od września w zajebistym domu stałym w Olsztynie. Zamieszkał z kocurkiem Toffikiem, a miesiąc później pani dobrała jeszcze od mnie koteczkę. Rambo, który u mnie nie przepadał za kocim towarzystwem, kocha bezgranicznie swoje nowe stado :) [img]http://img849.imageshack.us/img849/7960/elf3o.jpg[/img] [img]http://img707.imageshack.us/img707/6186/elf2vc.jpg[/img] [img]http://img62.imageshack.us/img62/1286/elfu.jpg[/img]
  9. I nowe zdjęcia z domu Filutka, z Torunia, który jest już tam od dwóch lat. Mieszka z czarną koteczką: [img]http://img23.imageshack.us/img23/507/filutek2.jpg[/img] [img]http://img585.imageshack.us/img585/2694/filutek.jpg[/img]
  10. Zdjęcia z nowego domu PERSJI, zwanej u mnie i w nowym domu Krystyną (Gryzdyną ;) ): [img]http://img35.imageshack.us/img35/3185/blusiaigryzdynka2503201.jpg[/img] [img]http://img855.imageshack.us/img855/3185/blusiaigryzdynka2503201.jpg[/img] [img]http://img823.imageshack.us/img823/3185/blusiaigryzdynka2503201.jpg[/img] Gryzdynka mieszka w forumowym domu doświadczonym persio, z druga, niebieską persiczką. W Poznaniu.
  11. [quote name='wykrywka']Każda adopcja cieszy. Zadając pytanie miałam na myśli ile udziału w adopcji i do tego udanej, może mieć ogłoszenie w internecie, czy były u Was przypadki, że ktoś zdecydował się na psa po znalezieniu i przeczytaniu ogłoszenia. Już wyjaśniam dlaczego tak o to pytam. Ogłaszam psiaki z naszego, zielonogórskiego schroniska, niektóre od 2-3 lat i zdarza się np jedno zapytanie :-(. To, że ogłoszenia są czytane wiem, bo ostatnio grzecznościowo wystawiłam ogłoszenie dla 10 szczeniąt, owocu niedopilnowania suczki i ... rozeszły się po domach w ciągu 3 dni. Na psy ze schroniska nie ma takiego "popytu" :shake:, przynajmniej te z mojej listy. Fakt, ogłaszam przede wszystkim te najdłużej przebywające w schronisku, najstarsze, kalekie. Zwierzęta nowo-przybyłe, młode szybko znajdują domy. Tak jak zaznaczyła Jagoda najbardziej cieszą adopcje staruszków. W naszym schronisku są one wyjątkowo preferowane, objęte akcją [B]„[/B]Wyślij SMS-a do domu!" w której skrót SMS oznacza: Szukający Miłości Staruszek a głównym założeniem jest pomoc schroniska w przypadku zachorowania czy problemów w nowym domu : [URL]http://schronisko.avx.pl/aktualnosci/782-wylij-sms-a-do-domu[/URL]. Zwierzętom z olsztyńskiego schroniska życzę, żeby ten "swoisty łańcuch" pomagających ludzi był jak najdłuższy a każde ogniwo silne, nierozerwalne, żeby jak najszybciej znalazły kochających ludzi, wszystkie, co do jednego :lol:[/QUOTE] Ja w ten sposób zaadoptowałam moją Bronkę, co prawda nie z olsztyńskiego schroniska, ale z ostródzkiego, ale tak właśnie było- przeglądałam ogłoszenia, zobaczyłam moją potwornicę na zdjęciu stojącą w jeziorze ( a ja też pływająca), w treści przeczytałam, że sprawdzona na koty ( a u mnie kotów zatrzęsienie) i już oszalałam. NIe chciałam oglądać, przechadzać się na próbnych spacerach, wybierać spośród innych- po prostu z każdą godziną coraz bardziej czułam się opiekunką tej właśnie suczki :)
  12. W końcu znalazłam dom idealny. Do tej pory ciągle dzwonił o nią ktoś bez psów, albo z psem, ale w innych sprawach nieidealny ;) Ale tym razem wygląda na to, ze sie udało- od kilku dni Lukrecja mieszka w domu niewychodzącym z Kamą- dużą czarną pudelką. Juz zapałały do siebie wzajemnym uczuciem, więc mam nadzieję, że naprawdę Lukrecji dobrze się tam ułoży :) Powodzenia, Lukrze :)
  13. [IMG]http://img542.imageshack.us/img542/6363/lukrecja.jpg[/IMG] [IMG]http://img542.imageshack.us/img542/6357/mamib.jpg[/IMG] [IMG]http://img339.imageshack.us/img339/1576/lukier5.jpg[/IMG] [IMG]http://img694.imageshack.us/img694/951/lukier4.jpg[/IMG] [IMG]http://img338.imageshack.us/img338/604/lukier2.jpg[/IMG] [IMG]http://img855.imageshack.us/img855/4914/lukier.jpg[/IMG] [IMG]http://img252.imageshack.us/img252/792/lukier7.jpg[/IMG]
  14. [IMG]http://img100.imageshack.us/img100/5676/mami10.jpg[/IMG] [IMG]http://img853.imageshack.us/img853/5905/mami6.jpg[/IMG] [IMG]http://img266.imageshack.us/img266/1425/mami5.jpg[/IMG] [IMG]http://img37.imageshack.us/img37/4877/mami3w.jpg[/IMG]
  15. Mam teraz do adopcji młodą kotkę, która nade wszystko uwielbia psy. Koty też lubi, ale do mojej suni ciągle się przytula, daje jej buziaki, kombinuje non-stop, jakby tu położyć się razem z nią na jednym posłaniu. Mam olbrzymią nadzieję na dom z psami lub psem dla niej, wiec zakładam wątek tutaj :)L Lukrecja jest wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona, zdrowa załatwia się do kuwety. [IMG]http://img651.imageshack.us/img651/3587/mami18.jpg[/IMG] [IMG]http://img252.imageshack.us/img252/2937/mami17.jpg[/IMG] [IMG]http://img339.imageshack.us/img339/1962/mami16.jpg[/IMG] [IMG]http://img831.imageshack.us/img831/4665/mami15.jpg[/IMG] [IMG]http://img69.imageshack.us/img69/2065/mami13.jpg[/IMG] [IMG]http://img40.imageshack.us/img40/4429/mami12.jpg[/IMG]
  16. [quote name='Rybc!a']Czy jest jakaś realna możliwość, że ktoś zabierze Działkę na spacer i zrobi jej jakieś zdjęcia? Jestem po operacji i mam dużo czasu, może zajęłabym się jakimiś ogłoszeniami. Przy okazji mogłabym ogłosić np. Saluta, bo bardzo mi się spodobał.[/QUOTE] Wstawiam linki do zdjęć Działki, które mam zapisane na kompie (nie mojego autorstwa, ale pochodzące z tego watku). Myślę, że są bardzo ładne i nadają się do ogłoszeń. [url]http://img24.imageshack.us/img24/8229/dziaka11.jpg[/url] [url]http://img826.imageshack.us/img826/260/dziaka10.jpg[/url] [url]http://img28.imageshack.us/img28/6847/dziaka9.jpg[/url] [url]http://img11.imageshack.us/img11/1738/dziaka8.jpg[/url] [url]http://img692.imageshack.us/img692/7277/dziaka7u.jpg[/url] [url]http://img19.imageshack.us/img19/3023/dziaka3.jpg[/url] [url]http://img19.imageshack.us/img19/3023/dziaka3.jpg[/url] [url]http://img801.imageshack.us/img801/4446/dziaka0.jpg[/url] [url]http://img40.imageshack.us/img40/224/dziaak8.jpg[/url] [url]http://img694.imageshack.us/img694/5010/dziaak7.jpg[/url] [url]http://img534.imageshack.us/img534/3752/dziaak6.jpg[/url] [url]http://img109.imageshack.us/img109/2195/dziaak2.jpg[/url] [url]http://img12.imageshack.us/img12/6691/dziaa9.jpg[/url] [url]http://img837.imageshack.us/img837/6143/dziakat.jpg[/url]
  17. [quote name='Rybc!a']Nie Ewa, na razie nic nie zrobiłam. Nie umiem nic skonstruować, bo pisząc tu i patrząc na ich zdjęcie nie umiem sobie poradzić z tym wszystkim. Ja wiem, że na razie są bezpieczne i nic im się nie stanie, ale wiem też, że beze mnie to nie to samo i na pewno ich obecny właściciel nie poświęci im tyle uwagi, co ja kiedyś.. I jakoś nie wyobrażam sobie ich oddać do obcych ludzi, nie wiedząc o nich zupełnie nic. Nigdy nie byłam przekonana do kotów, tak jak do psów, ale za te dwa gnoje oddałabym wszystko. Za to, żeby miały najlepiej, bo zajebiście na to zasługują..[/QUOTE] Daj znać, jeśli zdecydujesz się jednak je oddać, pomogę Ci w ogłaszaniu.
  18. [quote name='Rybc!a']Dziewczyny, wstyd mi się tu nawet pokazywać, ale mam duży problem. Wzięliśmy ze schroniska dwa koty i choć z całego serca nie szanuję osób, które zwierzęta adoptują, a potem je oddają i ja jestem do tego zmuszona. Czuję się z tym okropnie, tym bardziej, że nie mogę ich zabrać do siebie, choć chciałabym z całego serca. Moja suka nie zaakceptuje ich przenigdy. Pisząc to wyję jak psychopatka, bo nadal nie umiem sobie z tym poradzić. Niestety pożegnałam się z osobą z którą wspólnie zdecydowaliśmy się na adopcję, no i mam ze sobą zabrać koty.. Nie dopuszczam do siebie myśli o schronisku, nie dopuszczam nawet myśli o rozdzieleniu ich.. I nie wiem co mam zrobić, jestem tak bezradna jak chyba jeszcze nigdy. "Synek"- czarny, jest kastratem, jest zdrowy i najukochańszy na świecie. Nie znam słodszego kota. Śpi z człowiekiem, nie schodzi mu z kolan, przytula się i rozdaje buziaki, chodzi krok w krok.. młodszy "Jasiek" jest bardziej strachliwy, nie ufa tak ludziom, oparcie widzi w Synku, z którym spędził całe dzieciństwo.. są do siebie przyzwyczajone, wiek to około 3 i 1,5 roku.. Nie wiem, nie wiem co robić, obarczam się wszystkim, nie mogę sobie darować..[/QUOTE] Ania, a ogłaszasz je? Teraz na jesieni mam mnóstwo odzewów na ogłoszenia dorosłych kotów, które mam na tymczasie.
  19. Na stronie schroniskowej pojawił się taki piesek: [url]http://schronisko.elblag.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1556:bahus&catid=54:nowoprzybye&Itemid=56[/url] [img]https://lh6.googleusercontent.com/-mzxGGd2ED5w/UGWks1JZktI/AAAAAAAABKk/1E2ZCdeLfW0/s512/Bahus.jpg[/img]
  20. Zmieniając chwilowo temat- spotkałam pana od Eli, tej znalezionej przez panią Gebert na siódemce, w ciązy. Ela (Wila), cały czas ma sie bardzo dobrze- to wielka pani na włościach, je tylko surowe siekane mięso, nic innego nie chce. Pan jeździ konno- Wila lata za koniem z wielką radością, uwielbia takie kilkunastokilometrowe przebieżki.
  21. Myślę, ze jak usłyszeliby jeszcze, ze dostaną 100zł za nią, to z radością przystaliby na taki interes. I ja bym na Waszym miejscu nie podawała adresu. Spotkanie bez psa na neutralnym gruncie byłoby lepsze. Rozmowa byłaby bardziej rzeczowa i bez zbędnych emocji.
  22. [U]Mam nowe wiadomości od PANI, która 2 lata temu adoptowała z elbląskiego schroniska kota BARNABĘ, który miał nietrzymanie moczu i stolca: [/U] "Długo nie odpisywałam,ponieważ pracuję prawie 12 godz a czasami i dłużej. (..)Barnaba w lutym przeszedł operację jelit.Nie mógł zrobić kupki.po 6 tyg sytuacja się powtórzyła i wymusiłam na lekarzu drugą operacje. Wymusiłam ,bo w tak krótkim czasie dwie operacje to było nienormalne. W Szczecinie tak naprawdę każdy lekarz chciał go uśpić.Ale żaden z nich nie widział go na co dzień,jak ten kot się zachowuje i ile daje radości nam i jak cieszy się z życia. W końcu znalazłam młodego lekarza ,który podjął się opieki nad nim.W czerwcu będzie 2 lata jak Barnuś jest u nas.W tym czasie prawie raz w miesiącu zaliczał lekarza. Najczęściej to było zapalenie dróg moczowych. Operacje poprawiły stan jelit,kupy są prawidłowe dzięki specjalnej diecie /Royal Fibre responce/. Poza tym musi jeść wszystko z najwyższej półki. Biega od początku po całym mieszkaniu,nie zwracamy uwagi na jego przypadłości.Po prostu sprzątamy po nim. Włazi wszędzie gdzie chce,jak nas nie ma te 12 godz to dwa psy i dwa koty mają wszystkie pokoje pootwierane i robią co chcą. W nocy śpi z nami w łóżku ,nie wychodzi tylko do ogrodu ,bo koty są u nas nie wychodzące no i trzeba dbać o jego siusiaka zeby był czysty. Wieczór kończy się kąpielą. Gdybym jeszcze raz miała go adoptowac zrobiłabym to bez zastanowienia.Każdego ranka na tarasie stawiam karme dla ptaków i Barnuś z rudym kotem siedzą w kuchni przed drzwiami na taras i "polują" na ptaszki. Takie zwierzątka niepełnosprawne daja wiecej radości ale powinni je adoptowac ludzie ,którzy nie są pedantami ,nie przejmują się kupkami np. na barku w kuchni albo na oparciu fotela i niestety maja trochę kasy na ciągłe wizyty u lekarza. Pochwalę się nieskromnie że obie operacje i leczenie po nich wyniosło ok 1300 zł., poniewaz jestem w średnim wieku i czegoś tam sie już dorobiłam to moge teraz część zarobionych pieniędzy na to przeznaczyć.(...) I cokolwiek musi sie przydarzy- będzie ratowny. Na zdjeciach wygląda spokojnie ale tak naprawdę jest w ciągłym ruchu i bardzo psoci.Lubi wejść na stół i czekać na psa jak będzie przechodził żeby przyłożyć łapą. Pozdrawiam serdecznie i wysyłam parę zdjęc Małgosia [IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg707/scaled.php?server=707&filename=45002153.jpg&res=landing[/IMG] [IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg545/scaled.php?server=545&filename=52990543.jpg&res=landing[/IMG] [IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg685/scaled.php?server=685&filename=10140227.jpg&res=landing[/IMG] [IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg525/scaled.php?server=525&filename=34577585.jpg&res=landing[/IMG]
  23. Istnienie smalcu w ogóle jest średniowieczem, czy tylko smalcu z psów?
  24. Cudownie wyglądają Twoje psy! :) Birma z czupryną jest pięknością! :D :D
×
×
  • Create New...