Jump to content
Dogomania

>>> BOGUŚ odszedł... MA JUŻ SWÓJ DOM - HOTELIK , W KTÓRYM JEST<<<


Olena84

Recommended Posts

&nbsp;

A po co Pani go zamyka w klatce? Hotel reklamuje się jako bezklatkowy i bez kojców, za to na zdjęciach z hotelu dominują klatki i własnej roboty klatkobudy.
Olena84 może warto popytać, jak wygląda dzień Bogusia w hotelu. Gdzie śpi, gdzie jest zostawiany, jak Państwo opuszczają swój hotelik. Co je konkretnie? Domowe bie zawsze równa się dobre. Tak nie chce mi się wierzyć w te obiady i kolacje. No i jak wygląda karmienie przy tylu psach, które się ciagle zmieniają.

&nbsp;
Czasem konieczne jest zamknięcie psiaka na krótki czas w kenelu. Na zdjęciach jakoś nie zauważyłam "dominacji" klatek i klatkobud, natomiast dominują fotki psów swobodnie spacerujących i leżących na fotelach, kanapach i legowiskach. Nie bronię tego hotelu, nie znam właścicieli i nie mam w tym żadnego interesu, ale nie lubię bezpodstawnych ataków, zwłaszcza jeśli są oparte na domysłach i przypuszczeniach.
W gotowanie 3 x dziennie też nie wierzę, ale w karmienie gotowanym 3 x dziennie - tak. Pozdrawiam Bogusia i wszystkich Opiekunów :)
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

&nbsp;&nbsp;
Czasem konieczne jest zamknięcie psiaka na krótki czas w kenelu. Na zdjęciach jakoś nie zauważyłam "dominacji" klatek i klatkobud, natomiast dominują fotki psów swobodnie spacerujących i leżących na fotelach, kanapach i legowiskach. Nie bronię tego hotelu, nie znam właścicieli i nie mam w tym żadnego interesu, ale nie lubię bezpodstawnych ataków, zwłaszcza jeśli są oparte na domysłach i przypuszczeniach.
W gotowanie 3 x dziennie też nie wierzę, ale w karmienie gotowanym 3 x dziennie - tak. Pozdrawiam Bogusia i wszystkich Opiekunów :)

 

 

zdjęcia to nie domysły

po co pani pcha do klatki psa z podejrzeniem padaczki?

Ja hotelu tez nie znam, ale nie lubię, jak ktoś mi wciska kit i ze swoich niedociagnięć robi zalety.

Kameralny czyt. ciasnota. U innych ogromna przestrzeń czyt. brak budy.

Mówiąc współczesnym językiem nie kupuję tego hotelu.

Link to comment
Share on other sites

Deklaracja wrześniowa w drodze

 

Dziękuje!

 

W gotowanie 3 x dziennie też nie wierzę, ale w karmienie gotowanym 3 x dziennie - tak. Pozdrawiam Bogusia i wszystkich Opiekunów :)

 

O to mi chodziło;)

 

zdjęcia to nie domysły

po co pani pcha do klatki psa z podejrzeniem padaczki?

Ja hotelu tez nie znam, ale nie lubię, jak ktoś mi wciska kit i ze swoich niedociagnięć robi zalety.

Kameralny czyt. ciasnota. U innych ogromna przestrzeń czyt. brak budy.

Mówiąc współczesnym językiem nie kupuję tego hotelu.

 

Ja chciałam wyciągnąć Bogusia, znalazł się hotel domowy, z małą ilością psów, nie drogi, polecany. 

Nie dam sobie ręki uciąć za warunki w jakimkolwiek hotelu, mało tego, na dogo są hotele gdzie w salonie są klatki kenelowe i tam siedzą psy bo lepiej się czują według opiekunów.

Dajmy szansę temu hotelikowi, są fotki informacje.

 

70cp4g.jpg

Link to comment
Share on other sites

Boguś wygląda bardzo ładnie. A hotelik, cóż, trzeba chyba dać mu szansę. Tutaj i tak będzie psiakowi lepiej niż w przechowalni czy w schronisku, Olena zrobiła dla psinki bardzo dużo. Hotelik zawsze można zmienić gdy pojawi się miejsce w innym, bardziej odpowiadającym. Najważniejsze, że Boguś dostał ogromną szansę na lepsze życie. 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Boguś wygląda bardzo ładnie. A hotelik, cóż, trzeba chyba dać mu szansę. Tutaj i tak będzie psiakowi lepiej niż w przechowalni czy w schronisku, Olena zrobiła dla psinki bardzo dużo. Hotelik zawsze można zmienić gdy pojawi się miejsce w innym, bardziej odpowiadającym. Najważniejsze, że Boguś dostał ogromną szansę na lepsze życie. 

Zalajkować się nie dało, więc cytuję, bo też tak uważam.

Link to comment
Share on other sites

I co u chłopaka?

 

Mam nadzieję, że to "kennelowanie" było incydentalne, on mógł mieć te ataki nerwowe przez zamknięcie w ciasnej klatce. I lepiej mu tego nie fundować.

Nie wiem, ale na zdjęciach ma otarty nos, chyba nie miał, może to w tej "próbie kennelowej" sobie obtarł, jak się próbował wydostać.

 

Dobrze byłoby, jak sugeruje Perełka1, dopytać co je Boguś, co to jest to "gotowane", oby to nie była kasza, ryż z tymi puszkami, bo w tym nic nie ma. A on musi mieć wartościowe jedzenie, przynajmniej przez czas jakiś.

Link to comment
Share on other sites

nie wiem  co czego dziewczyny Wasze wpisy zmierzają  i co  mają  na celu  ..

 

ale to się  robi trochę  "dziwne "   ,     .. 

   

 

prosze przedstawcie mi  listę   pomocy dla Bogusia  ,  aby  mógł trafić  w inne miejsce  - nie wiem może takową  przeoczyłam , 

rozpatrzymy   każdą propozycję ,

a   ja na  miejsce   Bogusia   dam   innego psa z Szydłowca  , który jest w innym   hotelu    .. 

 

 odniosę sie tylko do ostatniej  "uwagi  " co do zdartego nosa    i   mozliwości że  jest to efekt  "wpychania " psa -    do klatki   kenelowej   

 

prosze  odswieżcie sobie zdjecia    a zwłaszcza filmik jaki nagrałam w Punkcie  ..    

 

i to tyle    . .. 

 

...............

 

Olena84  -   trzeba  myśleć   o badaniach  Bogusia  , skoro Pani  Magda ma kontakt  do lekarza  polecanego    ..

nie ma co czekać   ..  

Link to comment
Share on other sites

nie wiem  co czego dziewczyny Wasze wpisy zmierzają  i co  mają  na celu  ..

 

ale to się  robi trochę  "dziwne "   ,     .. 

   

 

prosze przedstawcie mi  listę   pomocy dla Bogusia  ,  aby  mógł trafić  w inne miejsce  - nie wiem może takową  przeoczyłam , 

rozpatrzymy   każdą propozycję ,

a   ja na  miejsce   Bogusia   dam   innego psa z Szydłowca  , który jest w innym   hotelu    .. 

 

 odniosę sie tylko do ostatniej  "uwagi  " co do zdartego nosa    i   mozliwości że  jest to efekt  "wpychania " psa -    do klatki   kenelowej   

 

prosze  odswieżcie sobie zdjecia    a zwłaszcza filmik jaki nagrałam w Punkcie  ..    

 

i to tyle    . .. 

 

...............

 

Olena84  -   trzeba  myśleć   o badaniach  Bogusia  , skoro Pani  Magda ma kontakt  do lekarza  polecanego    ..

nie ma co czekać   ..  

 

Kama210, czy ja Ciebie dobrze rozumiem?

 

Nie można pisać na wątku zapytań, wątpliwości, czy nawet rad, dobrych czy złych, ale zawsze w imię dobra psa?

 

Jest jakaś "jedynie słuszna" droga i nie ma od niej odwrotu?

Nie można zadawać pytań?

 

"Nie rozumiesz do czego zmierzają"?

To Ci wytłumaczę, do upewnienia się, że pies wyciągnięty z koszmarnych warunków, ma je teraz o niebo lepsze.

Że ma zapewnione to co trzeba i w kwestii pożywienia i warunków bytowych.

 

Nie odezwał sie tu nikt, kto by BYŁ OSOBIŚCIE w tym hotelu. Kto bywa w nim regularnie.

 

Kamo, nie napisałam "wpychania". Napisałam wydobycia się z klatki. Nie manipuluj wpisami.

 

Jeżeli chcecie stosować zasadę: "Płać i się nie wtrącaj", to krótki żywot tego wątku.

Link to comment
Share on other sites

Każdy moze mieć swoje zdanie i powiedzieć co myśli, inna sprawa, że mam wrażenie że niektórym z was od początku ten hotelik nie odpowiada:(, tak jak tu niektórzy napisali - dajmy mu szanse. Pani chciala zamknąć psa w pokoju z klatką, bo rzucił sie na jej sukę, ale wył i płakał wiec szybko go wypuściła. Chodzi za nia krok w krok. Co do gotowania, jest gotowany makaron z puszkami i warzywami. 

Link to comment
Share on other sites

Każdy moze mieć swoje zdanie i powiedzieć co myśli, inna sprawa, że mam wrażenie że niektórym z was od początku ten hotelik nie odpowiada:(, tak jak tu niektórzy napisali - dajmy mu szanse. Pani chciala zamknąć psa w pokoju z klatką, bo rzucił sie na jej sukę, ale wył i płakał wiec szybko go wypuściła. Chodzi za nia krok w krok. Co do gotowania, jest gotowany makaron z puszkami i warzywami. 

 

Wszyscy jesteśmy zdania, że Boguś musiał wyjść z punktu.

Ale też, że powinien mieć dobre warunki.

I te zapytania, jak pisałam, są dopewnieniem się, że ma dobrze.

 

Nie lubię takich niejasności, zamknięty z pokoju z klatką a zamknięty w klatce :) to szalona różnica. A Pani napisała, że był zamknięty jednak w kennelu.

 

Makaron z puszkami, nie jest "rewelacyjnym" pożywieniem. Przecież, zdajesz sobie sprawę z tego?

Te puszki nawet same mają niewiele w sobie, a wymieszane  makaronem, to takie schroniskowe jedzenie.

 

Obejrzałam zdjęcia na FB, wszytskie, poczytałam wpisy właścicielki, i no, nie jestem pod wrażeniem dobrym.

Ale rozumiem, że innego miejsca nie było?

W żadnym innym hotelu? U Murki?

 

Więc jest jak jest. Ale nie widzę powodu, aby nie próbować, żeby było lepiej.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Obejrzałam zdjęcia na FB, wszytskie, poczytałam wpisy właścicielki, i no, nie jestem pod wrażeniem dobrym.

Ale rozumiem, że innego miejsca nie było?

 

 

Co dokładnie nie zrobiło dobrego wrażenia? - jakie wpisy?

U Murki jest zdecydowanie więcej psów a nie 10 i jest drożej, a biorąc pod uwagę że odpowiedzialność za psa biorę ja i po jakimś czasie koszty mogą się powiększać bo nie wiadomo jak ludzie będą płacić, tak zdecydowałam. Poza tym osoby które ten hotel polecały są na fb, mogę poprosić o opinię na pw i wkleić tu wiadomości.

Link to comment
Share on other sites

Co dokładnie nie zrobiło dobrego wrażenia? - jakie wpisy?

U Murki jest zdecydowanie więcej psów a nie 10 i jest drożej, a biorąc pod uwagę że odpowiedzialność za psa biorę ja i po jakimś czasie koszty mogą się powiększać bo nie wiadomo jak ludzie będą płacić, tak zdecydowałam. Poza tym osoby które ten hotel polecały są na fb, mogę poprosić o opinię na pw i wkleić tu wiadomości.

 

Szkoda Oleno, że nei zacytowałaś całego mojego wpisu i dot. kennelu i jedzenia :)

 

 

"Pani Agnieszka Wypych nie został zamknięty w klatce, chcieliśmy zobaczyć jak on na kenel reaguje i w ogóle jak reaguje na zamknięcie w pokoju. Wiemy jedno, że Boguś w takich sytuacjach wpada w panikę, zaczyna wyć i miotać się. Powodem zamknięcia Bogusia w pokoiku było przede wszystkim to, że wieczorem zaatakował jedną z naszych suczek. Nic się poważnego nie stało więcej było histerii suni niż szkód. Ale ostatecznie Boguś spał u nas w sypialni na legowisku w nogach łóżka Emotikon smile"

"Pani Agnieszka Wypych nie wiem co Pani napisać bo cokolwiek napiszę myślę że i tak będzie źle, napiszę tylko tyle, że Boguś był w klatce przez 2 sekundy i stwierdzenie, że był w niej zamknięty nie jest zgodne z prawdą i nie jest to standard."

 

To są wpisy, zamykany, ale nie zamykany, zamykany na 2 sekundy... ale że była zamknięty to nie prawda :)  Po jaką cholerę w ogóle zamykany? Bo zaatakował innego psa, czyli brak panowania nad psami, to "domowe hoteliki" stado psów, i jak któryś się wychyla - izolacja w kennelu.

To nie dobrze wróży, jak Boguś się "ostoi" może mieć większe chęci do dominacji nad członkami stada, i co wtedy? Na cały czas w kennelu? Z którego będzie się usiłował wydostać?

 

Tak, w innych hotelach być może jest więcej psów, ale mają bezpieczne kojce, pomieszczenia i są STOPNIOWO zapoznawane z innymi psami, i dobierane do zabaw z psami, z którymi się nie konfliktują.

 

Kończę temat, skoro jak twierdzisz "odpowiedzialność za psa bierzesz wyłącznie TY" i to "Twoja decyzja" i nic nam do tego.

 

Pozdrawiam ciepło

Link to comment
Share on other sites

Szkoda Oleno, że nei zacytowałaś całego mojego wpisu i dot. kennelu i jedzenia :)

 

 

"Pani Agnieszka Wypych nie został zamknięty w klatce, chcieliśmy zobaczyć jak on na kenel reaguje i w ogóle jak reaguje na zamknięcie w pokoju. Wiemy jedno, że Boguś w takich sytuacjach wpada w panikę, zaczyna wyć i miotać się. Powodem zamknięcia Bogusia w pokoiku było przede wszystkim to, że wieczorem zaatakował jedną z naszych suczek. Nic się poważnego nie stało więcej było histerii suni niż szkód. Ale ostatecznie Boguś spał u nas w sypialni na legowisku w nogach łóżka Emotikon smile"

"Pani Agnieszka Wypych nie wiem co Pani napisać bo cokolwiek napiszę myślę że i tak będzie źle, napiszę tylko tyle, że Boguś był w klatce przez 2 sekundy i stwierdzenie, że był w niej zamknięty nie jest zgodne z prawdą i nie jest to standard."

 

To są wpisy, zamykany, ale nie zamykany, zamykany na 2 sekundy... ale że była zamknięty to nie prawda :)  Po jaką cholerę w ogóle zamykany? Bo zaatakował innego psa, czyli brak panowania nad psami, to "domowe hoteliki" stado psów, i jak któryś się wychyla - izolacja w kennelu.

To nie dobrze wróży, jak Boguś się "ostoi" może mieć większe chęci do dominacji nad członkami stada, i co wtedy? Na cały czas w kennelu? Z którego będzie się usiłował wydostać?

 

Tak, w innych hotelach być może jest więcej psów, ale mają bezpieczne kojce, pomieszczenia i są STOPNIOWO zapoznawane z innymi psami, i dobierane do zabaw z psami, z którymi się nie konfliktują.

 

Kończę temat, skoro jak twierdzisz "odpowiedzialność za psa bierzesz wyłącznie TY" i to "Twoja decyzja" i nic nam do tego.

 

Pozdrawiam ciepło

 

 

Nie napisałam nic wam do tego! Tylko, ze wzięłam odpowiedzialność za psa, czyli finansową. Co mam napisać... ja tego hotelu nie znam, został polecony, musiałam zaryzykować, tak psy idą do hotelów, głownie z polecenia, napisałam dlatego, żeby dać mu szansę.

Link to comment
Share on other sites

Szkoda, że znów zaczyna się "awantura o hotel". Jeśli Panie mają pewność, że Boguś ma źle, jeśli chcą polecić znany sobie, wizytowany hotel, w którym psy żyją jak w raju (a hotel nie jest drogi i dysponuje miejscami), to co stoi na przeszkodzie, żeby zaproponować taki hotel? Opiekunka bez wątpienia skorzysta z takiej oferty. O ile się nie mylę, to chodziło o uratowanie Bogusia przed Radysami, gdzie prawdopodobnie nie przeżyłby. Na zdjęciach wygląda dobrze, nie jest "więziony", ma teren do biegania, a poprawić mu warunki życia zawsze można.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Szkoda, że znów zaczyna się "awantura o hotel". Jeśli Panie mają pewność, że Boguś ma źle, jeśli chcą polecić znany sobie, wizytowany hotel, w którym psy żyją jak w raju (a hotel nie jest drogi i dysponuje miejscami), to co stoi na przeszkodzie, żeby zaproponować taki hotel? Opiekunka bez wątpienia skorzysta z takiej oferty. O ile się nie mylę, to chodziło o uratowanie Bogusia przed Radysami, gdzie prawdopodobnie nie przeżyłby. Na zdjęciach wygląda dobrze, nie jest "więziony", ma teren do biegania, a poprawić mu warunki życia zawsze można.

Zgadzam się z Tobą. Krytykowanie przychodzi łatwo, ale by ta sama osoba miała znaleźć lepsze rozwiązanie to już z tym gorzej.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ciocie, dajcie sobie na wstrzymanie. To dopiero pierwszy miesiac hotelikowania. Skupmy sie na badaniach, kastracji i adopcji. Moze nasz chlopak szybko znajdzie nowy, staly domek. Jak bedzie sie przedluzac, a chlopak nie bedzie robil postepow socjalnych albo bedzie zle reagowal na inne psy, szukamy lepszego hoteliku. Watpliwosci sa zawsze. Placimy ciezkie pieniadze nie po to, aby psy siedzialy same znowu w boksach, lecz po to, aby nauczyly sie znowu ufac czlowiekowi. Ja tez jestem bardzo podejrzliwa, ale na poczatek daje mozliwosci pokazania sie opiekunowi i hotelikowi. Wycofac sie mozna w kazdej chwili. Nic nie jest na sile.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...