Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Mówiłam pani, ze szkoda, iz telefon nie zadzwonił parę dni wcześniej - była organizowana wizyta dla Mysi, dzisiaj sunia pojechała do Poznania.

Ale tak widocznie miało być

Posted

Trochę strach posyłać małego z nowymi osobami na wczasy ale niech wypowiedzą się cioteczki.

A może lepiej przekonać Panią aby Tosiek poczekał na nich jak wrócą to go zabiorą?

Jest też szansa, że PA pokaże, że potencjalny domek dla małego okaże się baaaaaaardzo odpowiedzialny.

Posted

Za
1) skoro Rodzinka miala psiaczka i dozyl u nich ( Jak sadze ) tak podeszlego wieku to znaczy ze o niego dbali :)
2) na urlopie beda mieli dla niego duzo czasu
3) nie bedzie sie nudzic przez to i bedzie bliski Kontakt z Rodzinka ,bedzie mial ich tylko dla siebie..
Przeciw
Moze bedzie chcial uciekac i szukac swoich
Moze byc stress dla rodzinki i urlop sie przez to nie uda
Podobny do suni....Boje sie ze beda porownywac.....przeciez kazdy pies jest inny....

Mam przyklad mojego Krasnala z Radys, tak trzeba go bylo pilnowac bo uciekal, rozgladal sie widac bylo ze intensywnie szukal swoich.
Byl bardzo pro ludzki i kochany, bardzo lagodny dlatego latwo poszlo, no i byla Kredka....
Po 7 miesiacach moge powiedziec ze nas zaakceptowal
Jezeli domek odpowiedzialny i bedzie go na urlopie bardzo pilnowal, nie spuszczal z linki, to moze wszystko bedzie ok, przeciez Tosiek nie jest dzikus, jest pro ludzki.
Trzeba odpowiednio przeinstruowac i podac instukcje obslugi :)
Aha mysmy tez Krasnala zabrali po krotkim czasie na urlop,.......
I uwazalismy na niego bardzo a linke mielismy obwiazana dookola nadgarstka, szelki, obroza z adresem i Nr. telefonu. Przepraszam, dwie linki....
Hm....trudna decyzja.....jeden chyba to ten urlop....a gdzie jada?

Posted

A ja mam obawy. Kolejna zmiana w życiu Tośka, na pewno będzie wiązać się ze stresem. Nowi ludzie, nowy dom i za chwilę znów wyjazd na wczasy.Gdyby chociaż miał kilka dni na aklimatyzację, na poznanie swoich opiekunów, może byłoby mu łatwiej. Ludzie wiedzą, ze jadą na odpoczynek a pies? Nie wie, po co i dlaczego będzie jeździł z obcymi osobami w nowe, nieznane miejsca. Uważam, ze dobrym pomysłem, jest adopcja Tośka po powrocie z wakacji.

Guest TyŚka
Posted

A ja uważam, że wyjazd nie musi wcale skreślać rodzinki. Miałam kiedyś takiego psiaka u siebie, parę dni po dotarciu do DS pojechał z nimi na wczasy, super wyjazd i jeszcze bardziej zżyli się z psem, ale oni byli świadomi obowiązków i wyrzeczeń, swój wyjazd potem podpasowali pod psa. Ewentualnie adopcja może być po wczasach.

Jedynym mankamentem może być faktycznie wizyta, ja polecam zajrzeć na fejsbukową grupę wizytową, tam działają prężnie, może akurat ktoś może przeprowadzić wizytę.

Posted

Ja też bałabym się wziąć takiego całkiem nowego pieska na urlop.

To będzie stres dla obydwóch stron.

No, chyba,że Rodzina jedzie w znane, sprawdzone miejsce i wie, co ją tam czeka.

Posted

A ja pojechałam z moją Sarą nad morze chyba dwa dni po tym jak do mnie przyjechała (miałam juz wcześniej zarezerwowany i opłacony domek więc nie było jak odwołać wyjazd) i bardzo dobrze wspominam tamten wyjazd i nasze wspólne poznawanie się. Dla mnie to duży plus że rodzinka chce wyjechać na wczasy z psiakiem. Fakt, do każdego psa trzeba podejść indywidualnie, nie wiem jak nasz mikrusem czuje się wśród obcych ludzi, tłumów, w zgielku, jak znosi jazdę samochodem itp.

Posted

Ja uważam że trzeba się dowiedzieć w jakie miejsce jadą - jakaś stała baza, ogrodzona, czy będą inne zwierzęta.
Być może jest to jakiś pensjonat z możliwością pobytu psa gdzie będą inne zwierzęta i jak Tosiek zacznie jazgotać może się to Państwu nie spodobać. A może jest to domek w lesie ogrodzony i może się chować pod krzakiem ile wlezie i szczekać ile mu się żywnie podoba.
Ja w ciągu ostatnich 3 miesięcy mam 3 nowe psy w domu i ZAWSZE miałam wolne jak przyjeżdżały. Po kilkunastu dniach pobytu każdego z nich mogłabym wyjechać na wczasy bo już coś o nich wiem. Chyba że Państwo na dniach adoptowaliby Tośka to zdążą się chociaż troszkę poznać

Posted

Bardzo Wam dziękuję, bardzo przydatne uwagi :)

Przyznam, że nie zapytałam o miejsce wyjazdu, ale zrobię to przy kolejnej rozmowie.

Teraz musimy skupić się na znalezieniu kogoś do wizyty, a kiedy przez to przebrniemy - zastanowimy się co do terminu wyjazdy Toska - przed czy po urlopie.

Wiele zależy od opinii Murki - jak Tosiek znosi zmiany, nowych ludzi...

 

 

Jakiś czas temu potrzebowałam kogoś na wizytę w Poznaniu to podpowiedziano mi jeszcze: rodzice, Gruba Berta, sharka, Juli88. Moze do nich napisz?

 

Kto może mi pomóc w szukaniu kogoś do wizyty PA?

Na wątku Tusi AlfaLS podała te propozycje dogomaniaków, ja na razie spróbuję zadzwonić do Izabelka_70.

A co z ewentualnym pokryciem kosztów przejazdu na wizytę?

Posted

Ja w szukaniu do wizyty PA nie pomogę bo znam niewiele osób :(

Tosiek kasę ma - 675 zł (hotelik zapłacę po 30 dniach jak sugerowała Murka) o innych wydatkach nie wiem.


PS. Ja jechałam po swoje psy z Katowic do Wrocławia i Łowicza za swoje i to było dla mnie normalne :) Mimo że Roni jechał na DT z opcją DS
A.... chyba że piszesz o kosztach wizyty PA.

  • Upvote 1
Posted

Ja w szukaniu do wizyty PA nie pomogę bo znam niewiele osób :(

Tosiek kasę ma - 675 zł (hotelik zapłacę po 30 dniach jak sugerowała Murka) o innych wydatkach nie wiem.


PS. Ja jechałam po swoje psy z Katowic do Wrocławia i Łowicza za swoje i to było dla mnie normalne :) Mimi że Roni jechał na DT z opcją DS
A.... chyba że piszesz o kosztach wizyty PA.

Tak - pisze o kosztach PA; ja też  jeżdżę tutaj u nas na wizyty dla psów z innych regionów za swoje i dla mnie to tez normalne - taki mój wkład w pomoc zwierzakom, ale bywa tak, ze ten koszt paliwa decyduje...

Posted

Z Poznania jest jeszcze MALWA - solidna firma :)

Jak sama nie będzie mogła, to może kogoś poleci.

Zaraz do niej napiszę, dzięki :)

Przed chwilką rozmawiałam z Izabelka_70 - może podjechać na wizytę, ale dopiero za tydzień no i jak mówi, nie ma doświadczenia...

Posted

Malwa ma pełną  skrzynkę :(

Dla mojej Mysi (z hoteliku Murki)  wizytę robił Donvitow, ale jest ze Śremu, ma więc kawałek do Poznania no i sam zaoferował przewóz Mysi ze Strykowa do Poznania, wczoraj ją wiózł, nie wziął ani grosza - nie mam śmiałości prosić go o kolejną wizytę,  ma zupełnie nie po drodze :(

Gdyby pani od Tośka zadzwoniła parę dni wcześniej - mielibyśmy wizytę z głowy no i ewentualnie transport...

Posted

Napisałam do Gruba Berta - ma też pełna skrzynkę, udało mi sie wysłać do sharka.

 Niedługo jadę do siebie na wieś, może ktoś spróbuje pisać do malwa, może się uda...

Posted

spytajcie się Bogusik lub Anuli, jest szansa ,że mają nr telefonu do MALWY.

Moim zdaniem pies powinien pobyć w swoim stałym domu.Musi poczuć ,że jest mu przypisany. Kilka zmian pobytu w krótkim czasie może być dużym stresem i nie wiadomo jak zareaguje.W razie niewłaściwego zachowania na wyjeździe, może zniechęcić DS.

Posted

Te namiary na dogomaniaków z Poznania mam właśnie od MALWY. Ona już nie miszka w Poznaniu tylko pod Poznaniem. Tak mi  napisała. Jednak nie wiem z której strony Poznania. Pisała mi wtedy też że ma jakieś problemy zdrowotne ale może to już przeszłość? I może to "ta" strona Poznania bo ona akurat bez auta...

Posted

Wg mnie najważniejsza kwestia to miejsce spędzenia urlopu. Czasami ludzie mają jakąś swoją działkę ogrodzoną i tam wyjeżdżają.

Tosiek nie należy do psów, które bardzo przeżywają zmianę miejsca i ludzi, jest otwartym psiakiem. Ale bałabym się, aby ktoś z nim wyjechał zaraz po adopcji np. pod namiot albo do nieogrodzonego domku letniskowego.

 

Robiłam ostatnio trochę fotek i złapałam przez przypadek Tośka jak zaczepia inne psy do zabawy :)

f60c8e39172f315cgen.jpg

Posted

Te namiary na dogomaniaków z Poznania mam właśnie od MALWY. Ona już nie miszka w Poznaniu tylko pod Poznaniem. Tak mi  napisała. Jednak nie wiem z której strony Poznania. Pisała mi wtedy też że ma jakieś problemy zdrowotne ale może to już przeszłość? I może to "ta" strona Poznania bo ona akurat bez auta...

Rodzina mieszka pomiędzy Poznaniem a Gnieznem...

Nie wiem co się dzieje, nikt nie odpisuje na pv, ewu nie odpowiada na sms - może to przez ten upał...

 To ja też idę spać, może jutrzejszy dzień będzie lepszy.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...