biednedobre Posted December 12, 2015 Share Posted December 12, 2015 Wpłynęło Kiyoshi 10 ZŁ 27.11.15. Oooo cioteczko, marnie dzialam na tablecie, dopiero odczytalam, chyba zapomnialam odswiezac watek.dziekujemy sliczniei przepraszamy za opoznienie, juz lece edytowac wpis :) A potem do apteczki, nabyc nam trzeba specyfik, bo zdrowe oczko płacze, bedziemy je smarowac. Boluś tuli wszystkie kochane cioteczki przed swiatecznie. Taki chlopak zadziorny, zjesc chce inne psiaki na spacerku, a tak sie wyrywal ostatnio, ze az sprezynka w smyczy poszla..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biednedobre Posted December 12, 2015 Share Posted December 12, 2015 Nie wytrzymam, choć nie dotyczy to boleczka, to jednak muszę się z wami podzielić dobrą wiadomością, bo wy ziewać nie będziecie. Otòż wróciłam z przytuliska jakies 20 minut temu, z joggingu z psiakami i nie może do mnie dotrzeć wiadomość,że w kojcu nr 8 nie ma funi i miki, dwóch suczek, które mieszkały tam tak dawno, że żadna wolontariszka nie wie od kiedy, poprostu zawsze tam były. Wczoraj zawiozłam obie malizny do koleżanki, ktòra prowadzi coś w rodzaju azylu dla bied wszystkich gatunków, i która ma zwyczaj adoptować z przytułka najwieksze biedy i staruszki. Wczoraj właśnie staruszek, którego adoptowała jako ostatniego, Krakers, odszedł za TM i jeszcze tego samego dnia adoptowała Miki i Funie, ostatnie już weteranki jskie były w azylu od początku wolontariatu :) wielka chwila, wspaniała osoba! Piszę o tym by wlać w wasze serducha odobinę otuchy, dodać wam nadziei w tym szczególnie trudnym okresie, bo idą świeta, ludzie będą wyrzucać na potęgę, napatrzymy się na krzywdę wyrządzaną przez ludzi z niedowładem umysłowym, ale pamiętajcie, że te nieliczne osoby o wielkich sercach są, dadzą dom, warto ich szukać i uporczywie mieć nadzieje. Miłego dnia,Wam, wszystkim wspaniałym! 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted December 12, 2015 Share Posted December 12, 2015 Nie wytrzymam, choć nie dotyczy to boleczka, to jednak muszę się z wami podzielić dobrą wiadomością, bo wy ziewać nie będziecie. Otòż wróciłam z przytuliska jakies 20 minut temu, z joggingu z psiakami i nie może do mnie dotrzeć wiadomość,że w kojcu nr 8 nie ma funi i miki, dwóch suczek, które mieszkały tam tak dawno, że żadna wolontariszka nie wie od kiedy, poprostu zawsze tam były. Wczoraj zawiozłam obie malizny do koleżanki, ktòra prowadzi coś w rodzaju azylu dla bied wszystkich gatunków, i która ma zwyczaj adoptować z przytułka najwieksze biedy i staruszki. Wczoraj właśnie staruszek, którego adoptowała jako ostatniego, Krakers, odszedł za TM i jeszcze tego samego dnia adoptowała Miki i Funie, ostatnie już weteranki jskie były w azylu od początku wolontariatu :) wielka chwila, wspaniała osoba! Piszę o tym by wlać w wasze serducha odobinę otuchy, dodać wam nadziei w tym szczególnie trudnym okresie, bo idą świeta, ludzie będą wyrzucać na potęgę, napatrzymy się na krzywdę wyrządzaną przez ludzi z niedowładem umysłowym, ale pamiętajcie, że te nieliczne osoby o wielkich sercach są, dadzą dom, warto ich szukać i uporczywie mieć nadzieje. Miłego dnia,Wam, wszystkim wspaniałym! dla takich chwil warto żyć i mieć nadzieję:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ryss Posted December 12, 2015 Share Posted December 12, 2015 Wczoraj zawiozłam obie malizny do koleżanki, ktòra prowadzi coś w rodzaju azylu dla bied wszystkich gatunków, i która ma zwyczaj adoptować z przytułka najwieksze biedy i staruszki. Wczoraj właśnie staruszek, którego adoptowała jako ostatniego, Krakers, odszedł za TM i jeszcze tego samego dnia adoptowała Miki i Funie, ostatnie już weteranki jskie były w azylu od początku wolontariatu :) wielka chwila, wspaniała osoba! Na pewno, ale... Ty tu nagłaśniasz swoją robotę pd nickiem Biednedobre, ale już ta, która przyjęła od Ciebie "obie malizny" - a wcześniej adaptowała Miki i Funię ze schronu - występuje w Twoich opowieściach tylko jako "koleżanka". Jeśli ona nie udziela się na Dogo i nie ma tu nicka, to może sama zadbałabyś, by ślad po jej pracy dla naszych Braci Mniejszych pozostał na Dogo już nie tak całkiem anonimowo, albowiem koleżanek tu wiele, ale ludzi o wielkim sercu - mało. Zatem miło by było, gdyby ta "koleżanka" z Twojej relacji zaistniała na Dogo choćby pod jakimś mianem nadanym przez Ciebie, na ten przyład - "Ania z Dobrodzienia", czy "Ania z Zielonego Wzgórza", albo "Azyl Matki Teresy od Psów". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biednedobre Posted December 12, 2015 Share Posted December 12, 2015 A tam :) szkoda czcionki na komentarz. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biednedobre Posted December 12, 2015 Share Posted December 12, 2015 Atecortin jest. Zobaczymy, mam nadzieje,że skutecznie zadziała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 biednedobre...akurat Twoje słowa trafiły mi w serce.... Od kilku dni męcze się potwrornie bo nie mogę pomóc pieskowi którego ktoś wyrzucił ... Mały okruszek czeka tam i wierzy....deszcz leje, wieje i zimno...a on nie ufa nikomu, tylko tym gnidom co go wyrzucili wierzy, że wrócą:( :( wyć się chce...co z tymi ludzmi? czy nie mogą psa oddać do schroniska jeśli go nie chcą? nie wiem co z nim będzie...boje się, że któregoś dnia po prostu zniknie a ja nigdy się nie dowiem co się z nim stało i nigdy sobie nie wybacze, że nie mogłam mu pomóc:( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biednedobre Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 Kiyoshi kochana, to właśnie ten przyķład ludzkiego okrucieństwa między innymi miałam na myśli :( gdzie ta bieda? Przy drodze? Znieczulica dobija, bo zwala wszystko na barki nielicznych, którym nie jest obojętne. Domarmiasz tego biedaka? Nikt w okolicy nie chce pomóc?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 tak, jest przy ruchliwej ulicy...prosiłam schronisko i jedną fundację - być może coś robią ale mnie nie informują... ja nie mam ani klatki pułapki ani smyczy zaciskowej i pozostaje tylko wierzyć że jak jeszcze trochę przemarznie zaufa komuś....byle tylko zaufał dobrej osobie i nie poszedł z jakimś szaleńcem, który zrobi mu krzywde lub dla dobra przypnie na łańcuch na całe życie:( Dziś nie byłam tam, bo to 30 km ode mnie...jest potworna wichura u nas... edit. już mi schronisko wyjaśniło że piesek ma jednak właściciela, który miał pieska odebrać stamtąd:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biednedobre Posted December 13, 2015 Share Posted December 13, 2015 Oj, byłoby dobrze,żeby ten właściciel okazał się dobrym człowiekiem, pozostaje nadzieja :) daj znać jak/jesli potwierdzą, że zabrany :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted December 14, 2015 Share Posted December 14, 2015 Oj, byłoby dobrze,żeby ten właściciel okazał się dobrym człowiekiem, pozostaje nadzieja :) daj znać jak/jesli potwierdzą, że zabrany :) piesek już odebrany przez właściciela... już nie śpi przy drodze. Mam nadzieje, że jest mu dobrze tak gdzie jest, na pewno jest w swoim domu:) A jak się Boluś miewa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biednedobre Posted December 16, 2015 Share Posted December 16, 2015 rewelacja, nie będzie marzł w te święta!!! żeby tak jeszcze inne wątki miały takie pozytywne zakończenie :) Cieszę się nie zmiernie i Tobie też dużo lżej :))) A Boleczko wspaniały, troszkę popłakuje oczko, ale mamy mazidełko i aplikujemy. Ponadto, dziś wyrosła mu kępka siwulców na głowce, robi się sędziwy. Cieszę się bardzo, że nie tkwi w schronie, wrrr, tam tak smutno, zimno.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 17, 2015 Author Share Posted December 17, 2015 Bardzo przepraszam,że tak dawno mnie nie było u Bolusia na wątku. Oto nowy banerek, który wyczarowała kolejna kobietka Asiu, jeszcze raz serdecznie dziękuję!!! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biednedobre Posted December 18, 2015 Share Posted December 18, 2015 Śliczny! Dziękuję Asiu, przypnę sobie po pracy :) fajowo! Witaj Gabi :) nie przpraszaj, tyle bidulek w pilnej potrzebie, że ciężko wszędzie zawsze zaglądnąć, a Boleňko trzyma forme, codziennie spaceruje ok godzinę, ale i tak z niego wielka klucha, kombinuje tylko gdzie tu coś kłapnąć, a jak już nic nie wykombinuje, to drzemki ucina, słodkie to takie! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 23, 2015 Author Share Posted December 23, 2015 [url=http://www.up.programosy.pl/foto/swieta_13.jpg][/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted December 24, 2015 Share Posted December 24, 2015 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted December 24, 2015 Share Posted December 24, 2015 Cudownych Świąt Kochani :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biednedobre Posted December 25, 2015 Share Posted December 25, 2015 Wam również, kochane, Wesołych i spokojnych świąt! Odpocznijmy, podładujmy akumulatorki!;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biednedobre Posted December 31, 2015 Share Posted December 31, 2015 ......i szczęśliwego Nowego Roku! Wygląda na to, że Boleczko ma głęboko cały ten hałas :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biednedobre Posted December 31, 2015 Share Posted December 31, 2015 I Dziękujemy ślicznie cioteczce Kiyoshi za stałą, wpłynęła 21.12.15, 10 zł :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted January 1, 2016 Share Posted January 1, 2016 zaglądam by równiez życzyć Wam wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku:) Dzidunio pewnie już nie słyszy tak dobrze, więc wystrzały znosi z większym spokojem niż inne pieski:) Proszę wyściskać Boleczka ode mnie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biednedobre Posted January 1, 2016 Share Posted January 1, 2016 zaglądam by równiez życzyć Wam wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku:) Dzidunio pewnie już nie słyszy tak dobrze, więc wystrzały znosi z większym spokojem niż inne pieski:) Proszę wyściskać Boleczka ode mnie:) Chyba tak jest, bo do północy było ok, ale juz o 24;00 huk był intensywniejszy i Bolko trząsł sie jak galaretka. Zawołałam na materacyk położył się przy mnie i od razu przeszło. Reszta psiarni się nie stresowała więc to pewnie też pomogło. Wcześniej podałam Boleczkowi ziołowego stress outa. Jakoś przetrwaliśmy :) Podrawiamy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted January 4, 2016 Share Posted January 4, 2016 ciesze się, że Boluś dobrze zniósł Sylwestra:) w tym miesiącu trochę wcześniej- stała za styczeń właśnie poleciała:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biednedobre Posted January 4, 2016 Share Posted January 4, 2016 Dziękujemy z Boleczkiem, zamelduję jak doleci :)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biednedobre Posted January 4, 2016 Share Posted January 4, 2016 ....i meldujemy, dziękujemy, doleciało 10 zł 04.01.16 :) .... ładna ta szatka nowa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.