Jump to content
Dogomania

Szatańska galeria - czyli popaprane championy z przeklętych rewirów


Vectra

Recommended Posts

[quote name='Doginka']Wow, Vectra, ale masz piec ogromny:crazyeye:[/QUOTE]
i jak sam jest ogromny , taki syf robi :evil_lol: parzy po łapach , plus dla niego taki , że ciepło po sobie zostawia .... poprzedni był podobnej wielkości , poza syfem i poparzeniami , zżerał 5 razy więcej drewna :mad:

oczywiście idą święta , co nastraja mnie radośnie jak co rok :evilbat: żeby moje poczucie szczęścia , w oczekiwaniu na święta było większe, Rekin Stefa ma cieczkę :placz: co za tym idzie zaraz cieczki dostaną i Marysia i Emilek debilek rudy zboczeniec :mad: a ja mam przed świętami 5 razy pracy więcej w pracy , co za tym idzie Franciszek będzie pracował ze mną ... do tego oczywiście zima jest w pełni zimowa , śnieżna i mroźna , naturalnie moja wioska pługu dawno nie widziała .... tylko po śniegu to ja jeździć mogę ... bo opony mam zimowe - śniegowe ... ale jakieś 10km mam lodowcowe .. a łyżew nikt na felgi nie przewidział. W ogóle kto wymyślił ABS ? co za debil ? uczono mnie , hamowania pulsacyjnego .... a nie żeby samochód myślał za mnie :evilbat: do tego przy moim urazie stopy , wibracje ABSu są koszmarem ..... na szczęście dla mojej prawej nogi , jeżdżę , automatem .... więc nauczona bólem prawej stopy od ABSu , umiem operować lewą stopą po gazie i hamulcu .... tylko automatem na lodzie , to sobie nie można powachlować i dopasować biegu , wedle mego widzi mi się , a nie wg samochodu chciejstwa.

to sobie tak ponarzekałam :evil_lol: od razu , wypluwając jad i gorycz , człowiekowi lepiej na duszy ....

również od razu pozdrawiam wszystkich myślących o mnie dobrze , a mocniej ściskam tych co myślą źle i opowiadają bzdury , niech mikołaj Wam będzie szczodry i dobry .

a tak to u nas cacy i lala , dajemy radę. Jeszcze Franio , nie bawi się w pedofila i kazirodce ... Rekin Stefa , zupełnie nie zauważa , swojego stanu ... od kilku dni krwawi , ale nadal żyje :) kastratkom odwala i chcą czasem zrobić małe rekiny - suki , to jednak są walnięte w rozum :hmmmm:

Niestety nadal palę , fakt że cały czas mniej dużo mniej , ale ..... ale mój spokojny tryb życia , brak zewnętrznych bodźców - nie daje mi się rozstać z nałogiem :D bo czym chcę spokojniej i z daleka żyć i nie palić , tym przekorny los , dostarcza mi moc wrażeń i zmusza by palić ...

HA mam wentylacje w domu :diabloti: mała rzecz , a jak cieszy :) mam też w domu , pełno np popiołu ... on stał się częścią mego życia ... pozbyłam się piachu i kurzu , jak to było w poprzednim domu - teraz mam w zamian sadze i popiół
ale nie mam już myszy i pająków :multi: ostatnią mysz , ubiłam w łapce z 3 tygodnie temu ... ostatnia mysz , niedawno która zaczaiła się na serek , ma ponad 7 lat , jest czarna ... ale myślę , że już Lalka więcej , nie będzie zaprzyjaźniać się z łapką na myszy , co ? :evil_lol: dostała w nocha , że hoho ... pająki też już się wyniosły .. za to bylo pełno motyli .. widać musiały mieć tu larwy czy z czego to się tam wylęga ... i to nie były ćmy , tylko motyle - takie brązowe z kolorowe kropki :diabloti: skończyły marnie , bo taniec w żyrandolu , w asyście żarówki , no musiał być zgubny.

Dzików nie było , czasem jakiś wiejski burek się kręci .... jeden tak się wykręcił , że prawie przejechałam po drzewie ... piesek wyrósł nagle mi przed kołami , a że było ślisko , dookoła las ... wybór był pies albo las :) wybrałam las , z racji , że psem nie da się palić w kominku :cooldevi: przechwyciła mnie zaspa śnieżna , więc auto ocalało :) pies żyje , opału nie ma ;)

Ogólnie , to moje życie kręci się wokół kominka i kuchni węglowej :hmmmm: wstaję rano , o widzicie JA WSTAJE RANO :diabloti: znaczy bladym świtem ... bliżej północy niż południa ... staczam się na dół ... schody to wymysł szatana ... ja 8 lat mieszkałam bez schodów , poprzednie 3 razy tyle , przeżyłam na 6 piętrze .. ale była winda .. teraz łażę po schodach , za te wszystkie lata bez schodów i z windą.
Więc rankiem , muszę wyrwać się ze snu , stoczyć w dół , nie odpalam papierosa , sprawdzam urządzenia grzewcze ... czy wygasły na amen , czy ew żarzy się coś .... zaczynam zabawę , z popiołem i tak by mieć urozmaicenie .. raz dokładam od razu w żar , raz walczę by rozpalić od nowa .......... potem zabawa w palę się i gasnę .. gdy nastaje ogień i za tym ciepło leci na nowo ... umazana w sadzach , dopiero odpalam przyjaciela Marlboro red :diabloti: oczywiście w między czasie , wypuszczam stado świń , poję .. wycieram , przynoszę drewno i węgiel , wynoszę popiół ...
Kolejna zmiana , to jadam śniadania i to nie o 18 tylko ok 11 :) bo od 8 rano , walczę z sadzami , ogniem , psami , kawą i papierosem.
Prawda taka , że łeb mi tak nie dokucza .. więc albo mózg przestał mi się obkurczać , albo całkiem znikł i temu nie boli ...
Zatoki też zmieniły sposób terroryzowania mnie , teraz zamiast na ciepło , bolą mnie jak się ochładza ... a że częściej się ociepla nich ochładza , temu da się żyć ..

to tak w skrócie , jak by ktoś tęsknił :cooldevi: teraz idę spać , wrzucę tylko na ruszta , jakiś węgiel , drewno .... dam buzi Franiowi i nawet nie zauważę kiedy zasnę - zasypiam jak dziecko , prawie każdej nocy i to max przed 1 :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']nawet nie zauważę kiedy zasnę - zasypiam jak dziecko , prawie każdej nocy i to max przed 1 :evil_lol:[/QUOTE]


HA! mam to samo tu na wsi!!! w mieście musiałam gapić się w tv, przewracać z boku na bok, wkurzać, że spać nie mogę, siedziałam po nocach a tu - myk - 24 i mi się oczka kleją i zanim się dobrze położę już śpię :loveu: uwielbiam to!

a reszta - fajnie jest :lol: zwłaszcza te cieczki

Link to comment
Share on other sites

PS , nie mam tu telewizora , do neta też siadam od wielkiego dzwona :diabloti: <br>chyba ze dwa razy , obejrzałam jakiś film na kompie - nie mam czasu , no na nic .... <br>ten dom to pochłaniacz czasu , a tak wychodzi , że mieszkam tu od 2 miesięcy już , a może dopiero ? <br>dodam , że połowę rzeczy nadal mam nierozpakowanych :evil_lol: rano się budzę , a zaraz jest już noc .... <br>najgorsze jest to , że ciągle mi się po tym domu kręci .... bo ciągle jest coś do zrobienia .... ale jestem też bohaterem , własnej pralki , bo chwil kilka temu , udało mi się od nowa wskrzesić diabła :mad: bo udawała praczka że zdechła ... rozumiem że ma duży przebieg , ale ona jest niezbędna przy sadzach , popiole , prosiakach :diabloti: <br><br>dziś też doznałam szoku , że firma odbierająca śmieci ( kto by pamiętał , że trzeba wystawić kontener za bramę , w co 2 poniedziałek ? :evil_lol: ) sami się zatrzymali , Lalka ich wyczaiła hukiem , więc tylko w piżamie , wykrzyczałam przez drzwi , czy mogli by wyjąć ten kontener wystawić sobie sami. i co usłyszałam ? tu byłam w szoku - że tak oczywiście , bez problemu ... <br>pomijam że czekałam na kontener pusty i umowę miesiąc ... ale przynajmniej śmieci odbierają na czas . <br><br>minus taki , że od 2 miesięcy , nie było tu listonosza :evil_lol: a czasami by jakaś korespondencja się przydała , oczywiście rachunki nie są fajne , ale kurde - mimo wszystko trzeba to płacić , a żeby zapłacić , trzeba je dostać ... <br>firmy kurierskie są bardzo ekologiczne, zawsze przyjazne i na czas , mimo problemów technicznych w postaci śniegu , lodu i zimy.<br><br>To idę spać , bo mi powieki tonę warzą , a rano psy zamarzną jak zaśpię :) <br>a w związku że mam strome schody , psy zdegradowane zostały do spania nie w łóżku :cooldevi: ale przyjęły to z wielkim wdziękiem :) moim bólem serca , ale nie mam sierści i piachu w pościeli .... więc są nowe minusy i nowe plusy ... <br><br>Jeszcze jedno , odkąd tu mieszkam , Marysia zupełnie wyleczyła łapki :multi: zero zaczerwienień , zero lizania ... a miałam obawy , czy aby wilgoć lasu , wiórka , pasty do podłogi jej nie uczuli , a tu proszę :) <br>

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']<br><br>a reszta - fajnie jest :lol: zwłaszcza te cieczki[/QUOTE]<br> dobrze że mój mały reproduktor , ma sex w duszy i temu macice jeszcze są obecne na swoich miejscach ..... <br><br>plus tych cieczek taki , że mogę sobie w lesie , spędzić święta w spokoju - bo mam świetną wymówkę - cieczki i samczyk w jednym domku są :multi: :evil_lol: <br>zważywszy że mieszkam w lesie iglastym , choinki nie będzie :)<br>

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']PS , nie mam tu telewizora , do neta też siadam od wielkiego dzwona :diabloti: <br>chyba ze dwa razy , obejrzałam jakiś film na kompie - nie mam czasu , no na nic .... <br>ten dom to pochłaniacz czasu , a tak wychodzi , że mieszkam tu od 2 miesięcy już , a może dopiero ? <br>dodam , że połowę rzeczy nadal mam nierozpakowanych :evil_lol: rano się budzę , a zaraz jest już noc .... <br>najgorsze jest to , że ciągle mi się po tym domu kręci .... bo ciągle jest coś do zrobienia .... ale jestem też bohaterem , własnej pralki , bo chwil kilka temu , udało mi się od nowa wskrzesić diabła :mad: bo udawała praczka że zdechła ... rozumiem że ma duży przebieg , ale ona jest niezbędna przy sadzach , popiole , prosiakach :diabloti: <br><br>dziś też doznałam szoku , że firma odbierająca śmieci ( kto by pamiętał , że trzeba wystawić kontener za bramę , w co 2 poniedziałek ? :evil_lol: ) sami się zatrzymali , Lalka ich wyczaiła hukiem , więc tylko w piżamie , wykrzyczałam przez drzwi , czy mogli by wyjąć ten kontener wystawić sobie sami. i co usłyszałam ? tu byłam w szoku - że tak oczywiście , bez problemu ... <br>pomijam że czekałam na kontener pusty i umowę miesiąc ... ale przynajmniej śmieci odbierają na czas . <br><br>minus taki , że od 2 miesięcy , nie było tu listonosza :evil_lol: a czasami by jakaś korespondencja się przydała , oczywiście rachunki nie są fajne , ale kurde - mimo wszystko trzeba to płacić , a żeby zapłacić , trzeba je dostać ... <br>firmy kurierskie są bardzo ekologiczne, zawsze przyjazne i na czas , mimo problemów technicznych w postaci śniegu , lodu i zimy.<br><br>To idę spać , bo mi powieki tonę warzą , a rano psy zamarzną jak zaśpię :) <br>a w związku że mam strome schody , psy zdegradowane zostały do spania nie w łóżku :cooldevi: ale przyjęły to z wielkim wdziękiem :) moim bólem serca , ale nie mam sierści i piachu w pościeli .... więc są nowe minusy i nowe plusy ... <br><br>Jeszcze jedno , odkąd tu mieszkam , Marysia zupełnie wyleczyła łapki :multi: zero zaczerwienień , zero lizania ... a miałam obawy , czy aby wilgoć lasu , wiórka , pasty do podłogi jej nie uczuli , a tu proszę :) <br>[/QUOTE]

ha! Pepa też ma zagojone odkąd nie ma trawy! przywiozłam mieszczucha na wiejskie łąki i się alergii nabawił :mdleje: zimą jest spokój a od wiosny będzie znowu zabawa w gryzienie łapek :shake:
aaaaa śmieci hahaha - wczoraj leciałam szyyybko z worami jak zobaczyłam że śmieciara jedzie :lol:


[quote name='Vectra']<br> dobrze że mój mały reproduktor , ma sex w duszy i temu macice jeszcze są obecne na swoich miejscach ..... <br><br>plus tych cieczek taki , że mogę sobie w lesie , spędzić święta w spokoju - bo mam świetną wymówkę - cieczki i samczyk w jednym domku są :multi: :evil_lol: <br>zważywszy że mieszkam w lesie iglastym , choinki nie będzie :)<br>[/QUOTE]

cwaniara :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asiaczek']To co? Szczęśliwą możesz się nazwać?

Pzdr.[/QUOTE]
oczywiście :) udało mi się otworzyć samochód , który mi zamarzł :evilbat: wszystkie drzwi przymarzły i gdy , pełna miłości , czułości , serdeczności , wyszeptałam - że zaraz cię złomie podpalę :cooldevi: pstryk i otworzyła się tylna klapa , przez którą mogłam wemknąć się do środka i odpalić silniczek + ogrzewanie :)

Link to comment
Share on other sites

Wow, ale się rozpisałaś. Nareszcie jakieś wyczerpujące opisy Twojej sielanki leśnej;-):lol:
Ewa, mam nadzieję, że nie obwiesisz całego lasu lampkami choinkowymi:roflt: Napisałaś, że chooinki nie będzie, bo masz cały las:roflt:
No i chyba się nie nudzisz w tej swojej głuszy, bo nie masz teraz czasu na nudę:lol:
Podziwiam Cię szczerze i życzę Ci jak najlepiej;-):hand:
A teraz idę dalej poszperać po ludkach z Dogo:hand: DOBRANOC:lol:

Link to comment
Share on other sites

Galeria faktycznie upadająca , ale to nic , kiedyś się podniesie. Tym bardziej , że będę mieć neostradę .. wspominałam że nie mam słupa , pary kabla .... warunków technicznych ? że się w lesie nie da założyć telefonu z tepesa , neostrady ani telewizji ?
No właśnie taką odpowiedź dostałam , po złożeniu zamówienia na tel i net w tepesa - oczywiście byli tu technicy , a jakże .. byli biegali , szukali , sprawdzali - diagnoza - NIE DA SIĘ

ale oczywiście , w tym zapyziałym państwie , co to prezydent ma przyjemność być na powodzi .... bez układów , znajomości , pleców , kasy - NIC SIĘ NIE DA

wspominałam że mój sąsiad to radny gminy w której mieszkam ? :) a więc , w rozmowie o telefonie .... że mi nie założą ... oczy postawił .... przysłał mi pana z tepsy , znajomego ... nie dość że jest słup .. znaczy słupa nie ma , bo kable w lesie są pod ziemią .. nie dość że jest niejedna wolna para kabli ... to ja mam w domu gotową linie telefoniczną .... mam nr , mam sygnał . trzeba tylko podjechać , umowę podpisać i będę w XXI wieku

czyli się DA


Święta jak święta , nienawidzę tych dni przed z całego serca , świat samych też nie trawię .... w tym roku o tyle będzie gorzej , bo wczoraj zmarł , rodzony brat mojej mamy :(
Ja może nie jestem wybitnie rodzinna , nie mam więzi z rodziną , ale ten wujek był akurat fajny , pieski kochał , kotki

Link to comment
Share on other sites

ojej, bardzo mi przykro z powodu śmierci wujka.

co do świat to ja też nie cierpię tych dni przed! najchętniej bym wyjechała gdzieś wtedy...
U mnie to jest jeszcze taki problem, ze moje dziecko ma już prawie 2 latka i wszyscy teraz się tylko pytają "a kiedy drugie?":roll: drugie to ja planuje wkrótce, ale psie dziecko:evil_lol:

Vectra, a może byś do mnie wpadła w święta?

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuje za zaproszenie , ale czy skorzystam nie wiem ... wszystko zależy od aury . Do tego mam okres cieczkowy , w sobotę oddelegowałam Rekina i Marysie do byłego TZ na wakacje :evil_lol: co prawda Marysia nie ma jeszcze cieczki , ale Rekin musi mieć kompana. Emila już puchnie i zaczyna odprawiać tańce godowe :roll: więc do połowy stycznia , będę mieć krwawo ..... dobrze że wujek R litościwy ;) i wziął panny , bo bym niczego nie dokonała - głównie w pracy
Potem odbiorę dziewczynki i oddeleguje na turnus do wujka, Frania.Co by się chłopaczyna zanadto nie rozkochał.

tak tak drodzy "uprzejmie donoszę"mimo iż mieszacie , gadacie , donosicie bzdety , to nadal z R mam normalne relacje :lol:

Link to comment
Share on other sites

Hej, nadal mam przyjemność w czytaniu Twoich wypocin i cieszenia się z tego, co się DA i martwieniu się razem z Tobą tym, czego SIĘ NIE DA...
Ja juz mam cieczki PO i się z tego cieszę. Co prawda, jedna z moich pannic nie zaciążyła, kij jej w oko, trudno. Mam za to swobodne Święta, których nie lubię od ub.r., tzn. od śmierci Jacka["].
Nie mam gorączki przed świątecznej, nie kupuję na oślep prezentów, mam błogi spokój i dziwną radość z obserwacji innych na bazarkach, Galerii itp.

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dzasta']O bosz to co to teraz będzie jak Ty tak napisałaś ale Ty jesteś niektórzy żyły sobie podetną jeszcze przed świętami że się nie udało pomącić :D[/QUOTE]

nooooo...niedźwięcznica z niej ........ale to ma po Matkach :grins: obie Alicje :lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

a ja ma debilka, który myśli, ze znów jest w ciąży mimo, że je malutko rozpuszczana nie jest ja też chcę takiego byłego co by mi ja zabrał na nie wiem kiedy ...
fajnie Cię znów poczytać - ale nie wiem kiedy znów wpadnę ... koszmar u nas Trwa ... życzę CI lepiej nie tylko na Święta ...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...