Jump to content
Dogomania

Senti szuka domu!


aldik98

Recommended Posts

W sobotę wyszłam z Senti i Bąblem przed schronisko.Senti w pewnym momencie, gdy przysiadłam przytuliła się do mojej nogi Potem jedna wolontariuszka chciała ją pogłaskać, ale Senti zaczęła pokazywać zęby, a potem szczekać na nią aż ta nie znikła za murem schroniska. Poszliśmy z Senti, Bąblem i dwoma innymi psami na spacer nad jezioro z żabami. Senti była bardzo grzeczna, spokojnie szła i nawet nie zwracała uwagi na żywiołowego psa. Później Senti dostała twardy przysmak,który przez dłuższy czas zajadała Jeden pies podszedł za blisko niej i Senti zaczęła broić smakołyk powarkując i biegnąc w kierunku niego,przy okazji gubiąc smakołyk :)12119127_1616952761862934_18988177092460

Link to comment
Share on other sites

Senti w sobotę pokazała że łaknie towarzystwa. Było nas trzech wolontariuszy. Ja z jedną robiłyśmy zdjęcia. Trzymałam wtedy Senti na smyczy. A jedna wolontariuszka z psem w oddali. Senti zaczęła szczekać. Nie widziałam co się działo i myślałam że znowu się czegoś wystraszyła. A okazało się że nawoływała wolontariuszkę, która była dalej od nas. Gdy do nas podeszła, Senti wtuliła się do niej, co widać na jednym zdjęciu :). W sobotę dość mocno wiało. Senti za każdym silniejszym podmuchem wiatru kuliła się ze strachu, ale po chwili dzielnie ruszała dalej. Zaczyna coraz bardziej być chętna do zabawy, chciała m.in złapać pompon w mojej kurtce12141561_1618701971688013_12432477712161

12096030_1618702065021337_38341251224802

12096496_1618702358354641_54454067453606

Link to comment
Share on other sites

W sobotę Senti i Bąbla puściłam na początku na wybieg. Senti na początku biegała jak szalona i nie zwracała na moje wołanie nawet gdy miałam parówkę w ręku.Rzuciłam jej gumowe zabawki, ale nie przypadły jej do gustu i po wąchaniu odchodziła od nich. Pózniej chciałam ją przekonać do wejścia do tunelu. Bała się jak trząsł się pod jej stopami, ale udało jej się wziąć parówkę którą włożyłam niedaleko wejścia. Jeszcze trochę i może wejdzie głębiej.Potem poszłam na krótki spacer z Bąblem Senti i jeszcze jednym psem do parku. Tu Senti zaczęła się świetnie bawić. Tylko tym co nie miała. Próbowała złapać liść który miałam w ręku i którym "uciekała" żeby próbowała go złapać. Oczywiście nie pozwalałam jej go złapać w pyszczek, żeby się tym nie struła, ale widać było że nawet taka zabawa sprawia jej radość. Chyba była to najdłuższa zabawa. Zwykle bardzo szybko się nudzi. A przy schronisku bardzo często szczekała. Zwłaszcza jak inni wolontariusze mówili słodko do swoich psiaków. Chciała pewnie żeby każdy wolontariusz tylko nią się zajmował ;) 12140134_1620167708208106_44735156138862

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Poszłyśmy z Senti w towarzystwie Charlie do lasu. Charlie co chwilę chciał do niej podbiegać.Na początku ostrzegawczo pokazywała ząbki, a potem jak biegł w jej kierunku to albo odwracała się do niego tyłem, albo zawracała bądź też z szybkością jaką nie spodziewałabym się u tak małej suni uciekała od niego. Spacer po lesie był krótki. Zaczęło się robić ciemno więc jeszcze na chwilę poszliśmy do parku. W schronisko posiedziałyśmy prze chwilę przy wybiegu. Senti jak tylko widziała że Charlie dostaje nagrody od wolontariuszki zaczęła się też u niej żebrać  przysmak. Niestety dwa psy które były na wybiegu zaczęły na siebie powarkiwać i biegać. Senti zaczęła się czuć niekomfortowo. Najpierw szczekała, a potem gdy przykucnęłam wcisnęła się jak najdalej się dało pomiędzy moimi nogami żeby poczuć się bezpiecznie.

Link to comment
Share on other sites

Z wielkim opóźnieniem relacja z soboty:)Z Senti i nowym towarzyszem do lasu. Senti udawała że nie widzi psiaka:) Potem po drodze napotkaliśmy pana który przykucnął na ścieżce.Jak tylko go Senti zobaczyła zaczęła na niego szczekać aż nie zniknął nam z oczu.Potem dołączył do nas Charlie i ruszyliśmy nad staw. Tu poćwiczyłam znane komendy i zaczęłam uczyć Senti nie brania na komende smakołyka leżącego na ziemi. Oj ciężko było :)Straszny z niej łasuch i jak tylko kładłam na ziemię to rzucała się:)Na razie pomaga drobny gest ręką żeby została :)

Link to comment
Share on other sites

Zaległy opis z  czwartku :)  Przez chwilę z Senti szłyśmy same,po chwili doszedł Charlie. Było znacznie lepiej ,Charlie niezbyt często ją zaczepiał, a ona tylko na chwilę uciekała od niego i już za chwilę razem szli. Z powrotem przez chwilę biegli koło siebie,po śladach zrobionych przez koła pojazdu. Później posiedziałyśmy przy wybiegu. Na początku było spokojnie, próbowała łapać moją rękawiczkę, biegała na górkę. Ale później zauważyła zza oknem że wewnątrz schroniska chodzą ludzie i zaczęła na nich szczekać.Jeszcze na chwilę poszliśmy z Flo i w środku schroniska posiedziałyśmy. Nie pokazywała strachu mimo dużej liczby psów i ludzi na korytarzu. Chętna była do głaskania, nawet próbowała wyżebrać parówki od innych wolontariuszy, a jak włożyłam ją do boksu od razu wskoczyła do kojca gdzie ma mięciutko i cieplutko

Link to comment
Share on other sites

W sobotę przez chwilę siedziałyśmy przy schronisku. Mimo szczekających psów rzadko sama podnosiła głos. A jak tylko do niej coś powiedziałam zwykle uspokajała się. Potem poszliśmy z Senti i Brauni w kierunku lasu.Przez chwilę nawet pobiegaliśmy z Brauni. Po drodze napotkaliśmy Abi nową suczkę schroniskową. Senti wolała się od Abi trzymać z daleka. Ruszyliśmy wszyscy razem do stawu. Tu przez chwilę poćwiczyłam komendy siad, waruj, łapa. Potem zobaczyła niedawno ruszaną ziemię i musiała w niej przez chwilę pokopać. Po chwili ruszyliśmy wszyscy do schroniska. Tym razem przez większość czasu cała trójka szła równiutko koło siebie. Potem jeszcze poszłam z nią na wybieg. Tu poćwiczyłyśmy skoki przez przeszkody. Już nie za bardzo się bała(nawet jak strącała łapkami przeszkodę. Do tunelu wchodziła tylko troszeczkę. Zrobiłam jej ścieżkę z parówek mając nadzieję że będzie powolutku przybliżać się do środka zjadając kawałeczki smakołyków, ale tylko zabierała pierwszy i szybciutko wychodziła z tunelu. Jeszcze przez chwilę poćwiczyłyśmy komendę do mnie i wyszłyśmy z wybiegu. Na chwilkę posiedziałyśmy z Rosą i Perłą. Nie spodobało jej się jak Rosa za blisko niej podeszła i zawarczała. 12182954_1625210434370500_99075386406124

11230920_1625210484370495_16417423178619

Link to comment
Share on other sites

Senti jest pojętną uczennicą , jeszcze trzeba jej zwalczyć strach żeby mogła w pełni zaprezentować na jakiejś akcji. Ostatnio nawet siad się bała robić w tłumie ludzi, ale coraz mniej się boi, więc może niedługo coś pokaże:)

 

 

Dziś jak poszłam do boksu Senti polizała mnie w rękę :)Potem z Abi poszłyśmy do lasu na krótki spacerek. Obie dziewczyny już znacznie lepiej się dogadują :)Jeszcze poszłyśmy do parku, dołączył jeden psiak, na którego nie zwróciła Senti uwagi :) Przy schodach wolontariuszka naprowadziła Abi żeby usiadła na murku. Jak tylko Abi zeszła- Senti musiała na murek skoczyć :)A jak ją odnosiłam do boksu to zaczęła wyć. Pierwszy raz tak robiła przy mnie

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

A w czwartek poszłyśmy najpierw z Abi na spacer. Abi w pewnym momencie skoczyła w kierunku Senti.Senti zaczęła na nią szczekać, ale po chwili się uspokoiła. Potem poszłyśmy do parku,gdzie Abi skoczyła na murek więc Senti też musiała za nią iść, ale potem miała kłopot zejść więc wzięłam ją na ręce i położyłam ją na ziemię.Mimo bliskości Abi dość pewnie czuła się na moich rękach :)Na chwilkę posiedziałam z nią wewnątrz schroniska. Dostała przysmak od pracownika i o dziwo mimo wielu psów wokoło nie broniła jak to jeszcze niedawno swojego posiłku odganiając psy tylko zajadała się i nie zwracała uwagi na otoczenie.Jeden raz szczeknęła na jednego,gdy już skończyła jeść, ale po chwili się uspokoiła.Jeszcze na chwilę wyszłyśmy z Flo. Jak wracałyśmy musiałam na bardzo krótkiej smyczy ją trzymać bo w pobliży Flo na ulicę chciała wyskakiwać.

Link to comment
Share on other sites

W sobotę poszłysmy z Abi nad jeziorko. Senti strasznie spodobała się ścieżka w ogromnymi kałużami-biegała,skakala przez nie. Po drodze poszczekala na gęsi które podeszły do płotka i zaczęły na nas gdakac.Porobiłysmy parę komend,a później postałysmy przy schronisku gdzie była bardzo grzeczna mimo szczekającego jednego psa. Pod koniec dała się wytrzeć ręcznikien z błota i poszłysmy do boksu.

Link to comment
Share on other sites

W czwartek poszłyśmy na krótki spacer z Abi.Potem posiedziałyśmy w schronisku,gdzie strasznie się rozszczekała najpierw na inne psiaki wchodzące i szczekające a potem na osoby, które coś trzymały w dłoniach(np. komórki). Nie miałam tym razem parówek i ciągle jej się zdawało że inni je mają. Ale jak jej chciał pracownik dać suche psie ciasteczko to odwracała głowę i nie chciała go wziąć. Wybredna z niej psinka:).Na chwilę wzięłam ją również na ręce, ale jak zobaczyła wolontariusza Konrada za oknem to chciała się wyrywać i uciekać;)Zrobiła się z niej straszna pieściocha.Co chwilę podchodziła do mnie czy innych ludzi na głaskanie:)

Link to comment
Share on other sites

W sobotę poszliśmy na chwileczkę z Senti i Albi na spacer, a potem poszłyśmy z Senti na wybieg, gdzie ćwiczyła przeskoki. Teraz już całkiem wysoko skacze. Potem próbowałam ją przekonać na tunel, na razie naciąga się jak tylko może by schwytać parówkę, ale już z mniejszą niepewnością podchodzi do niego. Z slalomem nam w ogóle nie wyszło,strasznie się kręciła żeby złapać smakołyk,że sama się przy tym pogubiłam .Porobiłyśmy również podstawowe komendy, a potem rozbrykała się i biegała nie zwracając uwagi na nawoływania12278973_1632195323672011_89710590705733

12301613_1632195403672003_72567325545210

12316499_1632195597005317_73304287983181

Link to comment
Share on other sites

W czwartek poszłyśmy na krótki spacer z Albi, nową ścieżką.Prawie cały czas biegała. Muszę pochwalić że bardzo grzecznie na komendę czeka przy przejściach przez ulicę i rusza również na komendę, choć właściwie sprintem przedostaje się na drugą stronę. Potem jeszcze z Gackiem pospacerowałyśmy. Oba psy na swym pierwszym wspólnym spacerze udawały że się nie widzą. Gdy wróciłyśmy postałyśmy chwilę na zewnątrz przy schronisku, parę razy zaszczekała na przechodzące osoby z psami, ale zwykle uspokajała się jak ją wołałam.

Link to comment
Share on other sites

Tym razem poszłyśmy z nowym psem w typie owczarka. W końcu Senti miała spokojną towarzyszkę. Nawet przez parę sekund chciała się pobawić z psem, ale po chwili, gdy ta była dość blisko, wystraszyła się i zaczęła na nią szczekać. W schronisku poćwiczyłyśmy komendy siad, waruj,zostań, do mnie. Najgorzej było z warowaniem.Nie chciała na mokrej ziemi kłaść się, a w pewnym momencie siedziała na moim bucie. Chwilkę posiedziałyśmy w schronisku. Do paru osób podeszła, które ją wygłaskały. Wewnątrz nie zaszczekała na żadnego przechodzącego psa. A potem jeszcze z Gackiem poszłyśmy na mały spacer.

Link to comment
Share on other sites

W czwartek poszłyśmy na drugi spacerek z Torą,a potem w schronisku poćwiczyłyśmy parę znanych komend i pobawiłyśmy się. Gdy rzucałam jej różne rzeczy, Senti biegła do nich chwilę bawiła i pozostawiała na ziemi.Gdy chciałam wziąć je to już ich nie broniła jak kiedyś tylko czekała aż jej znowu rzucę :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dziękuję Maciaszku:)

W środę poszłyśmy z nową,młodą i żywiołową psinką. Mimo rozbrykania Senti tylko raz na nią poszczekała gdy ta prawie na nią weszła. Potem z powodu zima poszłyśmy do środka schroniska.Gdy usiadłam na ławce Senti zasygnalizowała że chce wskoczyć na kolana więc wzięłam ją i dość długo posiedziała na moich kolanach  i grzała się.A później posiedziałyśmy w towarzystwie kilku psów, gdzie bacznie obserwowała jak inni wolontariusze podkarmiają swoje psiaki w nadziei że też coś od nich dostanie

Link to comment
Share on other sites

W czwartek poszłyśmy z Senti i Nuką na krótki spacerek.Tym razem Senti przez prawie całą drogę obwąchiwała wszystko wokoło,niewiele zwracając uwagę na nas. Potem posiedziałyśmy w schronisku. Chwilę siedziała na moich kolanach,potem łasiła się o pieszczoty, a gdy zrobiło się tłoczniej i wokół zaczęły szczekać inne psy równie zaczęła szczekać

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Z Senti i Nuką poszłyśmy na krótki spacer. Po drodze musiałyśmy odganiać psa spuszczonego ze smycz,który miał wg pana być spokojnym psem, ale próbował rzucać się na jedną i drugą sunię. Senti na odzew trochę powarczała,ale łatwo było kierować nią przy pomocy  smyczy na bezpieczne miejsce i nie próbowała do niego podbiec. Przy schronisku strasznie się nakręciła, biegała to tu to tam i tylko długość smyczy ją ograniczała.Poćwiczyłyśmy trochę komend.Ćwiczymy teraz zostawanie i nie branie leżącego na widoku smakołyka, bez komendy.

Link to comment
Share on other sites

W sobotę Senti przeszła się z Sunią, tak spokojną psinką, że poczuła się zbyt pewnie i momentami przeciskała się obok niej na wąskiej ścieżce, żeby iść na przodzie.Przy schronisku trochę sobie pobiegałyśmy. Powtórzyłyśmy parę podstawowych komend. Z powodu zimna więcej czasu spędziłyśmy w środku.Momentami szczekała, ale głównie wtedy jak wchodziły nieznane jej osoby czy psy do środka. A do tych co znała najczęściej podchodziła i witała się z nimi.

Link to comment
Share on other sites

Dziś przeszłyśmy się na chwilkę same.Senti podchodziła co pewien czas, żeby ją pogłaskać. W pewnym momencie chwyciła woreczek, ale jak do niej przemówiłam od razu go puściła. Nie trzeba było nawet zachęty w postaci parówek.Gdy Senti zauważyła że idzie wolontariusz z Rambo,usiadła i czekała aż podejdą. Choć niezbyt kolega jej się spodobał i szczekała na niego.Do wolontariusza z chęcią chciała podbiec.Później sobie przez chwilkę pobiegałyśmy.A potem posiedziałyśmy w schronisku jak zwykle chętna była na pieszczoty.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...