malagos Posted June 16, 2015 Posted June 16, 2015 z tego co wiem w lecznicy, ale co dalej, to nie wiem. może ona komu zagineła? w lecznicy w Nowym Dworze, u dra Traczyka moze? Sama tam jeżdżę ze swoimi zwierzątkami ... Quote
sleepingbyday Posted June 16, 2015 Author Posted June 16, 2015 nie wiem, gdzie ją zawieźli, szczerze mówiąc. Quote
sleepingbyday Posted June 16, 2015 Author Posted June 16, 2015 Pierwszy Pies Który Sfilmował Warszawę, czyli ex- korabiewicka Essi szaleje z GoPro po mieście ;-) http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141635,18099745.html Quote
Gusiaczek Posted June 16, 2015 Posted June 16, 2015 Genialny pomysł! Film rewelacyjny, z przesłaniem Pani Operator :) Brawo!!!!! Pozdrawiam serdecznie :) Essi, pozwolisz, ze wrzucę na swoja tablicę? ;) Quote
malagos Posted June 16, 2015 Posted June 16, 2015 nie wiem, gdzie ją zawieźli, szczerze mówiąc. I jak to dropiate psiatko, lepiej? Quote
mar.gajko Posted June 16, 2015 Posted June 16, 2015 Film boski. Ale maleńka się nalatała po Warszawie :) A ta Dropiatka, podobna troszkę do Lizki ['] Quote
sleepingbyday Posted June 16, 2015 Author Posted June 16, 2015 sunia miała wymioty i biegunkę, wymioty opanowane, biegunka trwa do dziś, to ją zdecydowanie odwadniało! objawy sa niepokojące, ale w sumie - tyle wiemy. babeszji nie ma. teraz jest w szpitalu i diagnozowana, ale będzie musiała szybko go opuścić - jesteśmy totoalnie nie w stanie zapewnić jej schronienie. Bardzo proszę o rozpropagowanie, może choć jej się uda? Quote
madziakato Posted June 16, 2015 Posted June 16, 2015 Jesteśmy z Łapkiem Bezłapkiem korabiewickim :-) Quote
mdk8 Posted June 17, 2015 Posted June 17, 2015 macie kogoś w Bieszczadach kto mógłby pomóc ? http://www.dogomania.com/forum/topic/147385-ustrzyki-górne-bezdomna-sunia-wołosata-prosi Quote
sleepingbyday Posted June 17, 2015 Author Posted June 17, 2015 sprawdziłam, nie mamy tam nikogo. ani nie znamy nikogo.... UWAGA, INFO O SUNI ZNALEZIONEJ WCZORAJ POD N.D.MAZOWIECKIM: ma 6-8 mcy trochę lepiej z nią, ale wciąż słabiutka nie wiadomo co jej jest, choć wygląda na to, że przechodzi może może wirus, może zatrucie wciąż wspomagana lekami i kroplówkami ma cieczkę dodatkowo, no bo jakże inaczej.... Quote
mar.gajko Posted June 17, 2015 Posted June 17, 2015 A ogłaszacie w okolicy znalezienia? Może faktycznie "poszła" w pierwszej cieczce w rejs. Quote
sleepingbyday Posted June 19, 2015 Author Posted June 19, 2015 nie wiem, co robi Bartek z pomocnych w tej sprawie, ja zazwyczaj monitoruję net. słuchajcie, stał się cud - zgłosiły się dwa domy chętne na danie pęcince schronienia. będziemy z nimi rozmawiali osobiście w najblizszym czasie i mamy nadzieję, że pęcinka będzie mogła niedługo zaznać spokoju.. o mamuniu.... 1 Quote
malagos Posted June 19, 2015 Posted June 19, 2015 Aha, ja wierzę w cuda! :D wierzę! Uda się Pęcince, uda! Quote
sleepingbyday Posted June 21, 2015 Author Posted June 21, 2015 nie zgadniecie... Pęcinka pojechała dzis do dt :-). ma koleżanke, spokojną, 9letnia labradorkę, mieszka z panią, panem i ich córką :-). wciąz nie mogę uwierzyć.... będa oczywiście informacje z domu! 1 Quote
Nadziejka Posted June 21, 2015 Posted June 21, 2015 ale wiesci ale wiesci przecudne niechaj sie wszystko najlepsze spelni dla Pecinki Quote
asiuniab Posted June 21, 2015 Posted June 21, 2015 Pęcinko kochana sunieczko, wykorzystuj ludzi z dt niech głaskają, przytulają i całują Quote
malagos Posted June 22, 2015 Posted June 22, 2015 Jak to dobrze, ze są tacy ludzie, kochani i wrażliwi! Cudna wiadomość! Quote
sleepingbyday Posted June 22, 2015 Author Posted June 22, 2015 dziś wieczorem będę mieć jakies informacje. wczoraj rozmawiałam z panią - pęcinka biegała po szafkach szukając jedzenia, na spacerze siku nie zrobiła, a w domu - owszem. trochę się ścięły z sunią bajką, ale na razie - bez dramatu. 1 Quote
sleepingbyday Posted June 30, 2015 Author Posted June 30, 2015 no więc nie pisałam długo, ale mam zasuw total.... pęcinka z każdym dniem coraz lepiej psychicznie w domu, coraz bliżej siebie śpią z rezydentką, ta coraz rzadziej warczy na pęcinkę - czyli jest ok, psy przyzwyczajają sie do siebie. Pęcinka ma kłopot z załatwianiem się w domu tzn państwo mają kłopot, bo pęcinka akurat problemu nie widzi ;-). ale na dworze też sie załatwia, więc dajemy jej czas. kompulsywnie je, prawdopodobnie trzustka jednak nie działa, jak należy. wprowadzono karmienie 4x dziennie i jesli nie przybierze na wadze, to dostanie enzymy trzustkowe. była u weta, ma nieco zmienione dawkowanie leków. zła wiadomośc - miała w weekend dwa ataki padaczkowe jeden po drugim. na cito dostała luminal, a teraz badanie krwi będzie. byliśmy przekonani, że padaczka była od ropomacicza, po tych, które zaobserwowane były w samochodzie po znalezieniu i w klinice - nie miała żadnych. a jednak coś jest na rzeczy... niedługo powinnam miec jakieś zdjęcia... tymczasem dropiate maleństwo znalezione pod n.dworem maz. wciąż czeka na dt, młoda, słodka, grzeczna..... nie ma jeszcze imienia, jakbyście mieli pomysł na nie, to do wylicytowania na charytatywnych allegro: http://charytatywni.allegro.pl/nadaj-suni-nowe-imie-pomoz-jej-walczyc-o-zycie-i1946491 łysy ONek dochodzi do siebie, szuka oczywiście dt, niedługo powinny być wyniki zeskrobin - ale lekarze na razie stawiaja na alergię plus pchły, jeśli chodzi o to wyłysienie. już prawie miałam dla niego dom, ale niestety na razie rozmył się.... Dobre wieści: nasz szczenior spajder pojechał do ds!!! ciacho pojechał do ds!!! GUZIK JEST W DT! 2 Quote
asiuniab Posted July 6, 2015 Posted July 6, 2015 no więc nie pisałam długo, ale mam zasuw total.... pęcinka z każdym dniem coraz lepiej psychicznie w domu, coraz bliżej siebie śpią z rezydentką, ta coraz rzadziej warczy na pęcinkę - czyli jest ok, psy przyzwyczajają sie do siebie. Pęcinka ma kłopot z załatwianiem się w domu tzn państwo mają kłopot, bo pęcinka akurat problemu nie widzi ;-). ale na dworze też sie załatwia, więc dajemy jej czas. kompulsywnie je, prawdopodobnie trzustka jednak nie działa, jak należy. wprowadzono karmienie 4x dziennie i jesli nie przybierze na wadze, to dostanie enzymy trzustkowe. była u weta, ma nieco zmienione dawkowanie leków. zła wiadomośc - miała w weekend dwa ataki padaczkowe jeden po drugim. na cito dostała luminal, a teraz badanie krwi będzie. byliśmy przekonani, że padaczka była od ropomacicza, po tych, które zaobserwowane były w samochodzie po znalezieniu i w klinice - nie miała żadnych. a jednak coś jest na rzeczy... niedługo powinnam miec jakieś zdjęcia... tymczasem dropiate maleństwo znalezione pod n.dworem maz. wciąż czeka na dt, młoda, słodka, grzeczna..... nie ma jeszcze imienia, jakbyście mieli pomysł na nie, to do wylicytowania na charytatywnych allegro: http://charytatywni.allegro.pl/nadaj-suni-nowe-imie-pomoz-jej-walczyc-o-zycie-i1946491 łysy ONek dochodzi do siebie, szuka oczywiście dt, niedługo powinny być wyniki zeskrobin - ale lekarze na razie stawiaja na alergię plus pchły, jeśli chodzi o to wyłysienie. już prawie miałam dla niego dom, ale niestety na razie rozmył się.... Dobre wieści: nasz szczenior spajder pojechał do ds!!! ciacho pojechał do ds!!! GUZIK JEST W DT! nie wiem jak to się stało, że post mi uciekł; dziękuję za wieści, to garść dobrych wieści, wszystkim podopiecznym zdrowia i domów życzę Quote
sleepingbyday Posted July 20, 2015 Author Posted July 20, 2015 hej wam! wróciłam z wakacji... u pęcniki bylo lepiej, jest gorzej, atakuje ją padaczka, a luminal pobudza, sunia cały czas szczeka, jest podminowana, nie kojarzy niczego i ma odruchy agresywne. biedna ona i biedni ludzie.... jutro będa u weta, zwł w kwestii jakiegos uspokajacza.... to tak w skrócie, bo ogarniam rzeczywistość po calkowitym odcięciu od neta... ale będę już niedługo regularnie pisac, co nowego. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.