Anula Posted October 14, 2015 Posted October 14, 2015 Pozostał smutek i żal,ogromny żal. [*] MAKSIK [*] Odszedł za Tęczowy Most 14.10.2015 o godzinie 10. Quote
Perełka1 Posted October 14, 2015 Posted October 14, 2015 Szafirko, dziękuję Ci również za opiekę nad Maksem. Dzięki Tobie i swoim opiekunkom przeżył z godnością ostatnie miesiące swojego życia i zdążył poczuć ponownie miłość człowieka. Quote
szafirka Posted October 15, 2015 Posted October 15, 2015 Nawet nie wiedziałam, że tyle w domu jest Maksia - miseczki (kupione specjalnie by ułatwić mu wylizywanie mokrej karmy), kocyki, ręczniki, koszyczek z tabletkami, jedzenie... mata gumowa, którą kupiliśmy, aby polożyć Maksiowi przy posłaniu, żeby nie rozjeżdżały mu się łapki jak będzie wstawał, niestety nie zdążyliśmy rozłożyć :( 1 Quote
Usiata Posted October 15, 2015 Posted October 15, 2015 Tak bardzo przykro ['] biegaj Maksiu szczęśliwy za TM ['] czy może już jest wiadome, co było przyczyną śmierci Maksia? Quote
Ryss Posted October 16, 2015 Posted October 16, 2015 czy może już jest wiadome, co było przyczyną śmierci Maksia? Naprawdę tego nie wiesz po przeczytaniu całego wątku? Naprawdę tego nie widać? Jakaś dziwna jesteś, ale Ci powiem: przyczyną śmierci Maksia była nieuleczalna choroba. Nazywa się ona - starość...A zresztą w innym miejscu otrzymałaś już odpowiedż na swoje pytanie: Dżuma. A Ty co myślałaś? Piękne zdjęcie. Ostatnie niestety... 3 Quote
Anula Posted October 16, 2015 Posted October 16, 2015 Tak bardzo przykro ['] biegaj Maksiu szczęśliwy za TM ['] czy może już jest wiadome, co było przyczyną śmierci Maksia? Staruszek Maksik jako 14-15 letni piesek już w marcu 2014r. został zabrany ze Schroniska w ciężkim stanie zdrowotnym.Udało nam się go utrzymać przy życiu do 14.10.2015r. Uważam,że to co daliśmy Maksikowi,to to,że kilka dobrych miesięcy żył w godziwych warunkach,pod bardzo dobrą opieką Hani, a także był pod opieką weterynaryjną.Były też podawane mu leki(można przeczytać na wątku,jakie). Trudno określić jednoznacznie przyczynę śmierci Maksika.Jedynie to może wykazać sekcja zwłok.Maksik nie będzie poddany sekcji zwłok. Odszedł od nas,nasz dreptuś, kochany,wolny,nie w klatce zamknięty i pod każdym względem zadbany i niech tak pozostanie w naszej pamięci. W tym dniu jak Maksik odszedł, niebo płakało i dalej płacze i uwierzcie,my też. 3 Quote
dziuniek Posted October 18, 2015 Posted October 18, 2015 Każda śmierć jest bolesna, dla mnie najgorsza jest wtedy, kiedy umiera pies w schronisku, bez własnego domu. Maksio miał dom-hotelik na koniec życia, zawsze jednak pozostanie żal, że w ogóle trafił do schroniska, zamiast umrzeć we własnym domu, w którym spędził całe swoje życie. To dręczy mnie zawsze i coraz bardziej. Maksiu, śpij spokojnie! 2 Quote
dorcia2 Posted October 18, 2015 Author Posted October 18, 2015 Maksiulku , czekaj na nas za TM Dziękuję wszystkim z całego serca za troskę i opiekę nad Maksiulkiem Haniu, dzięki Tobie był bezpieczny i kochany, dziękuję Ci za to. 1 Quote
dorcia2 Posted October 25, 2015 Author Posted October 25, 2015 Kochani, smutne to okoliczności ale takie to niestety jest życie , że odchodzą ukochane istoty po Maksiulku zostało 914,55zł -wpłynęły pieniążki z Fundacji SOS Dla Jamników za następne 3 faktury (351,50), dziękuję bardzo z udomumentowanych wydatków pozostało jeszcze do zwrotu z Fundacji 175,00 217,50-f.13560/ST/2015 karma-23/10/15 104,00-f.10/S/01/15 Vetmedin-23/10/15 30,00-f.8/01/2015 Karvisan-23/10/15 za hotelik za październik przelałam Hani - 120,00 25/10/2015 do rozliczenia będą jeszcze wydatki na leczenie Maksiulka ... czekam na informację od Hani Quote
dorcia2 Posted October 31, 2015 Author Posted October 31, 2015 Kochani, wszystkie wydatki naszego kochanego Maksiulka są już rozliczone :( po naszym skarbie zostało: pieniążki : 844,55zł - karma renal ok 13 kg -karma weterynaryjna, więc może dla jakiejś bidulinki z chorymi nerkami przekażemy - karma w puszce animonda, która przyszła po śmierci Maksia - Hania chce ją odkupić- jestem za tym aby przekazać tę karmę dla psiaczków u Hani - tabletki: vetmedin 2,5 mg, -2 opakowania - w jednym nie ma tylko 2 tabletek- możemy przekazać dla chorego na serce zwierzaczka karsivan 5 tabletek, lotensin 3 tabletki (może karsiwan i lotensin oddam do weta, dla jakiejś innej bidy? wet też wspierał Maksia oddanymi przez kogoś tabletkami)-jestem za euthyrox N 75 (na tarczycę) 44 tabl. arthrovet plus, który doszedł po śmierci Maksia od Anuli 30 tabl. olekardin 48 tabl. Kochani , musimy zadecydować o majątku Maksiulka Haniu , czy któryś zwierzaczek mieszkający u Ciebie zażywa któreś z wymienionych leków Quote
Anula Posted October 31, 2015 Posted October 31, 2015 Ja bym chętnie skorzystała z karmy Renal.Moja tymczasia Sawana choruje na mocznicę i musi taką karmę jeść.Wczoraj zrobione miała badanienie krwi i mocznik ma dalej podwyższony chociaż już nie zagraża tak bardzo jej życiu.Wątek Sawany w moim podpisie.Jeżeli jest inny psiak w większej potrzebie to oczywiście niech ta karma idzie do innego psiaka.Sawana jest u mnie w BDT,dajemy radę,musimy dać radę.Sawana jeszcze ma chore serduszko ale łyka Cardisure. Quote
dorcia2 Posted November 1, 2015 Author Posted November 1, 2015 Anulko, jak najbardziej jestem za przekazaniem karmy dla Sawanki Quote
szafirka Posted November 1, 2015 Posted November 1, 2015 U mnie nikt na razie nie potrzebuje tabletek. Puszkami psiaczki się ucieszą, zawsze to coś innego raz po raz :) I tak im kupuję od siebie, więc skoro te już są u mnie... Pieniążki odesłać na Twoje konto Jolu? Quote
dorcia2 Posted November 1, 2015 Author Posted November 1, 2015 Puszkami psiaczki się ucieszą, zawsze to coś innego raz po raz :) I tak im kupuję od siebie, więc skoro te już są u mnie... Pieniążki odesłać na Twoje konto Jolu? kochani, jestem za tym aby pozostawić (nieodpłatnie) puszeczki dla psiaków hotelikowych, oczywiście Haniu, jak Twoje psiaczki będą się częstować to nikt z pewnością się nie obrazi Ciocie czy nie macie nic przeciwko ? Anulko-może ten Arthrovet Ci się przyda ? arthrovet plus, który doszedł po śmierci Maksia od Anuli 30 tabl. może o pozostałych lekach umieszczę informację w swojej sygnaturce i jakiś potrzebujący się znajdzie , co wy na to ? Quote
Bogusik Posted November 1, 2015 Posted November 1, 2015 Jak najbardziej zgadzam się z powyższym :) Quote
dorcia2 Posted November 1, 2015 Author Posted November 1, 2015 Anulko a może dla Sawanki by się jeszcze przydał: Olekardin Omega 3+6+9-wzmacnia organizm, wzrok Quote
Anula Posted November 1, 2015 Posted November 1, 2015 Olekardin i Althrovet jak najbardziej,ponieważ to też podaję Sawanie.Bogusik zapewne nie będzie miała nic przeciw temu,ponieważ Althrowet sponsorowała BogusikZ Hanią umówię się na przesyłkę.Pokryję koszta przesyłki. Bardzo dziękuję za pomoc dla Sawani. Zabieram się za bazarek dla niej,ponieważ koszta rosną w ekspresowym tempie i nie ma końca. Quote
dorcia2 Posted November 2, 2015 Author Posted November 2, 2015 Kochani, odezwała się do mnie Crys w sprawie przekazania vetmedinu i euthyroxu - dla pomorskich Rottków , nie macie nic przeciwko ? jeżeli nie to podam później adres do wysyłki podsumowanie: - karma renal ok 13 kg-dla Sawanki - karma w puszce animonda,-dla psiaków u Hani - tabletki: vetmedin 2,5 mg, -2 opakowania -dla pomorskich Rottków karsivan 5 tabletek, lotensin 3 tabletki -Hania przekaże wetowi dla jakiejś bidulinki euthyrox N 75 (na tarczycę) 44 tabl.- -dla pomorskich Rottków arthrovet plus-dla Sawanki olekardin 48 tabl.-dla Sawanki w takim razie zostałyby jeszcze pieniążki po Maksiulku- 844,55zł, zastanówcie się proszę jak je rozdysponować z Fundacji zostało jeszcze do zwrotu 175 zł, napisałam do Isadory , zobaczymy dziękuję wszystkim za pamięć o Maksiulku Quote
anica Posted November 2, 2015 Posted November 2, 2015 Jest tyle bid w potrzebie ,że nie wiadomo, której pomóc???... ale może chociaż część z tych pieniążków przeznaczyć na Sawankę... Anula tak bardzo walczyła o Maksiulka... Quote
Bogusik Posted November 2, 2015 Posted November 2, 2015 Kochani,chcemy z Anulą pomóc kolejnemu kudłaczowi /są dwa/ z Zamościa.Czekamy tylko na info. od Toli,która ma pojechać niebawem do schronu i coś więcej się dowiedzieć.Tak pisze Tola: Znalazłam też 2 kudłacze - sunie, obie chyba bardzo skrzywdzone przez człowieka, obie w opłakanym stanie - i fizycznym i z pokaleczona psychiką :( Białej zdołałam zrobić tylko takie zdjęcie - siedziała schowana w budzie. Druga jest ciemna, a właściwie taka trochę pieprz i sól, ale tak skołtunionej, z takimi dredami, brudnej suczki dawno nie widziałam - Pszeniczny w porównaniu z nią to elegant. Sunia przemknęła tylko w boksie i zniknęła w baraku :( Quote
Anula Posted November 2, 2015 Posted November 2, 2015 Ja teraz dla Sawanki robię bazarek.Sądzę,że się uzbiera troszeczkę pieniążków.Tak jak napisała Bogusik,potrzebne są bardzo pieniądze na wyrwanie ze schronu jednego lub dwóch kudłaczy z Zamościa i umieszczenie ich w Hoteliku u szafirki tym bardziej,że po Maksiku jest miejsce.Chcemy pomóc tym biednym skołtunionym psiakom ale na to musimy mieć pieniądze.Czy jest szansa na przekazanie pieniążków dla kudłaczy? One są w schronie i potrzebują bardzo pomocy. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.