DORA1020 Posted January 31, 2015 Posted January 31, 2015 Aron to mlody,duzy,dwuletni psiak,ktory mieszka w rodzinie ubogiej,wielodzietnej,niezaradnej. Siedzi w dziurawym kojcu,starej,zniszczonej budzie.Nie jest wypuszczany z tego kojca. Zalatwia sie w kojcu,nikt tam nie sprzata,albo rzadko,jak deszcz leje na te odchody,to pozniej biedak siedzi w tych g......Jak zanosze mu jedzenie,to z radosci,ze mnie widzi...a wlasciwie jedzonko,ktore przynosze slizga sie we wlasnych odchodach. Aron ma chore uszy,gronkowiec w stanie zawansowanym.Byly klopoty z diagnoza,poniewaz wlascielka bala sie przytrzymac psiaka do badania.Aron to potezny psiak o duzej sile.Prosilam wetke,zeby zostawiala probowki do wymazow,bo wetka tez nie mogla podejsc do Arona. Z tej rodziny zostala zabrana niewidoma staruszka do DT. Jest tam jeszcze maly psiak Misio i dwie kotki,wysterylizowane/pomogla K.Pomaranska/ Zwierzata gloduja,nie sa odrobaczone,szczepione,ani odpchlane.Ani leczone. Od dwoch lat pomagam tej rodzinie,dzieki pomocy darczyncow. Jest to rodzina uboga,sami nie maja co jesc. W tej chwili Aron pilnie potrzebuje zadaszenia dziurawego kojca i nowej budy,w budzie na chwile obecna gnoj. W dalszej kolejnosci nowego kojca. Aron jest w Szczebrzeszynie. Watek Tyczkihttp://www.dogomania.com/forum/topic/144716-niewidoma-staruszkatrzymana-w-zimnieglodnapilnie-ptrzebna-pomocdom/ Aron potrzebuje nowej budy.Takze porzebne sa tabletki od robakow dla wszystkich zwierzakow w tej rodzinie.I jedzenie......puszki,ryz,makaron,kasza,karma sucha dla psow i dwoch kotkow.W dalszej kolejnosci pomoc rodzinie.......ubrania dla dziecihttps://www.facebook.com/events/1545905642341858/?ref=6&ref_notif_type=plan_user_invited Konto Fundacji,na ktore mozna wplacic,zeby pomoc Aronowi wyleczyc gronkowca. Stowarzyszenie Help Animals ul.Sienkiewicza 10A 55-320 Malczyce NIP 9131603838 Z dopiskiem " dla Arona" Wplaty dla Arona luty---------------------- 40,- Barbara M. z Łodzi (11.02.) 20- bakusiowa --tabletki od robakow i krople na odpchlanie od Kasia77 --paczka z ubraniami...i nie tylko...od Dogo07 --sucha karma 14kg od sharka --puszki dla psiakow od p.Kateriny zakupione na kwote 190zl ----------------------------------------------------------------------- 60,- Karolina K., Rydułtowy (13.02.) 30,- Anna B. (18.02.) 80,- Jarosław J. z Warszawy (26.02.) Wydatki szelki---15zl Serdeczne podziękowania kieruje do Panów , którzy zechcieli pomóc Aronowi -Pana Michała J , który przekazał na zakup budy 200 zł, Michała S i Artura K , którzy przekazali po 100 zł - dzięki nim , buda będzie mogła być zamówiona .Bardzo, Bardzo dziękujemy w imieniu Arona. Quote
elik Posted January 31, 2015 Posted January 31, 2015 ... W tej chwili Aron pilnie potrzebuje zadaszenia dziurawego kojca i nowej budy,w budzie na chwile obecna gnoj. W dalszej kolejnosci nowego kojca. Aron jest w Szczebrzeszynie. No i chyba najważniejsze, wyleczenia gronkowca. Biedaczysko :( Jakie są szanse na wyleczenie tego cholerstwa ? Quote
bric-a-brac Posted January 31, 2015 Posted January 31, 2015 To ja jeszcze przekleję fotę warunków Arona z wątku Tyni, gdzie trochę pisaliśmy nt Arona. Quote
elik Posted January 31, 2015 Posted January 31, 2015 O rany. Ten kojec jest bardzo prymitywny, nawet dachu nie ma :( I podłoga taka, że psiak może łapkę złamać :( Quote
DORA1020 Posted January 31, 2015 Author Posted January 31, 2015 To ja jeszcze przekleję fotę warunków Arona z wątku Tyni, gdzie trochę pisaliśmy nt Arona. To jeszcze na tym zdjeciu jest sucho,a jak pada deszcz to w kojcu gnoj sie robi. Quote
DORA1020 Posted January 31, 2015 Author Posted January 31, 2015 No i chyba najważniejsze, wyleczenia gronkowca. Biedaczysko :( Jakie są szanse na wyleczenie tego cholerstwa ? Wetka przywiozla zastrzyki i kobieta miala mu podawac. Ale Aron nie moze siedziec w takim gnoju,bo leczenie bedzie nieskuteczne jak tam taki syf. Pierwsze trzeba zadaszyc ten tragiczny kojec i na cito nowa bude,stara trzeba spalic ,bo to tylko siedlisko chorob. Pisalam wczesniej,ze nowy kojec by sie przydal,ale czy uzbieramy tak duzo pieniedzy? Jesli ktos moze wstawic fotke nowego kojca z watku Tyni bardzo prosze. Quote
DORA1020 Posted January 31, 2015 Author Posted January 31, 2015 O rany. Ten kojec jest bardzo prymitywny, nawet dachu nie ma :( I podłoga taka, że psiak może łapkę złamać :( Tak,ze 2 deski tez trzeba by wymienic. Quote
DORA1020 Posted January 31, 2015 Author Posted January 31, 2015 Dziekuje ala123 za wstawienie zdjec.........:) Quote
DORA1020 Posted January 31, 2015 Author Posted January 31, 2015 A banerek to nieaktualny,bo tutaj gdzie jest napisane.......Aron z gronkowcem,zbieramy na bude i kojec........to watek Tyczki. Nie pamietam kto robil banerek......... Quote
elik Posted January 31, 2015 Posted January 31, 2015 A banerek to nieaktualny,bo tutaj gdzie jest napisane.......Aron z gronkowcem,zbieramy na bude i kojec........to watek Tyczki. Nie pamietam kto robil banerek.........Banerek jest dobry, tylko trzeba go na nowo podlinkować. Nie mam żadnej dodatkowej opcji na dogo, a bardzo przydałby się pasek narzędzi. Spróbuję poradzić sobie przy pomocy HTMLa.. Może mi się uda, ale musiałabym mieć ten banerek nie w podpisie, a w oknie edycji. Ktoś musiałby go skopiować do swojego postu i wstawić na watek. Z podpisu nie "wydostanę" tego banerka. Dora, dasz radę skopiować ten banerek ze swojego podpisu i wstawić go do postu ? Quote
bric-a-brac Posted January 31, 2015 Posted January 31, 2015 Proszę, podlinkowany do prawidłowego wątku: Zaraz przekleję zdjęcie kojca: tam jest takie zdjęcie: Quote
elik Posted January 31, 2015 Posted January 31, 2015 Proszę, podlinkowany do prawidłowego wątku: Ooo wyręczyłaś mnie :P Dzięki :) Zaraz przekleję zdjęcie kojca: Super kojec. Można byłoby jeszcze pomyśleć o zabudowie przynajmniej z 2-ch stron. Jaki jest koszt takiego kojca ? Quote
bric-a-brac Posted January 31, 2015 Posted January 31, 2015 i jeszcze dodam, że równolegle potrzebny jest tam ktoś, kto będzie "nadzorował" sytuację na miejscu. Gdy Ty Dora wyjedziesz, to nawet najpiękniejszy nowy kojec z budą pomoże tylko w ograniczony sposób. Bez sprzątania i odpowiedniej opieki, Aron dalej będzie zaniedbany, a kojec zapuszczony. 1 Quote
bakusiowa Posted January 31, 2015 Posted January 31, 2015 Myślę o nowym kojcu jeżeli by go dostali. Quote
elik Posted January 31, 2015 Posted January 31, 2015 Myślę o nowym kojcu jeżeli by go dostali. Cha cha cha ale wyszło :P Nie wiem czemu przeczytałam : MOGĘ sprzedać i dlatego zapytałam za ile, zamiast MOGĄ sprzedać. Jedna literka, a jak potrafi zmienić sens wypowiedzi :) Quote
Guest TyŚka Posted January 31, 2015 Posted January 31, 2015 Niestety, sami mamy uwięzione ręce jeśli chodzi o pomoc dla Arona, bo ludzie rzadko doceniają pracę wolontariuszy, przyjmują pomoc z łaską. Dlatego moim zdaniem wązne jest, by pojechał tam ktoś, kto uświadomił, że to ich pies, ich obowiązek i brak opieki odbije się czkawką, mają albo współpracować z Dorą i za weta płacić, dbac o psa, stosować się do zaleceń weta, sprzątać kojec, albo zabierze się psa interwencyjnie i za zaniedbanie zapłacą karę. Chodzi o postraszenie, prostym ludziom zazwyczaj to wystarczy. Tylko, że musi to pojechać ktoś, kogo nie znają, bo inaczej może to odbić sie na Dorze. 1 Quote
bakusiowa Posted January 31, 2015 Posted January 31, 2015 Może jakaś fundacja mogłaby skontrolować. Quote
Guest TyŚka Posted January 31, 2015 Posted January 31, 2015 Może jakaś fundacja mogłaby skontrolować. Właśnie - wiem, Dora że masz dużo na głowie, ale co z animalsami? Quote
bric-a-brac Posted January 31, 2015 Posted January 31, 2015 Na pewno jakaś organizacja, czy to fundacja czy stowarzyszenie. Przy współpracy z Dorą, ścisłej, zaufanej. Bo bywają organizacje, które tylko szumu narobią i pozamykają furtkę współpracy z prostymi ludźmi, a tu nie o to chodzi. Aron pozostawiony tak jak jest... no widzimy jak jest... Dora, czy na Twoim terenie nie współpracowałaś pozytywnie z jakąś org. prozwierzęcą? Bo może wszystkie są kasowo kiepsko przędące, ale tu ze strony org. chodziłoby chyba głownie o nadzór, obecność, współdziałanie. A kasę może by się udało tu na dogo i fb zorganizować. Quote
DORA1020 Posted February 1, 2015 Author Posted February 1, 2015 Na pewno jakaś organizacja, czy to fundacja czy stowarzyszenie. Przy współpracy z Dorą, ścisłej, zaufanej. Bo bywają organizacje, które tylko szumu narobią i pozamykają furtkę współpracy z prostymi ludźmi, a tu nie o to chodzi. Aron pozostawiony tak jak jest... no widzimy jak jest... Dora, czy na Twoim terenie nie współpracowałaś pozytywnie z jakąś org. prozwierzęcą? Bo może wszystkie są kasowo kiepsko przędące, ale tu ze strony org. chodziłoby chyba głownie o nadzór, obecność, współdziałanie. A kasę może by się udało tu na dogo i fb zorganizować. Wspolpracowalam z wieloma organizajami.....wspolpracowalam to moze za szumnie nazwane,prosilam o pomoc w interwenjach.Ale nie bede o tym teraz pisac.....bo ksiazke o tym moglabym napisac........byly takie sytuacje,gdzie dziewczyny z fundacji przerazone uciekaly..........Jest jeszcze wiele miejsc ,do ktorych chcialabym zeby ktos zajrzal.Ale teraz licze na pomoc Chelmskiej Strazy,mam nadzieje,ze pomoga.Do Arona kazdy moze zajrzec,bo ten kojec jest przy sklepach,obok jest prywatyny plac parkingowy,ktory zamkniety jest tylko w niedziele.Takze codziennie moze ktos zagladac w jakich warunkach jest Aron.Ja jestem codziennie,bo zanosze mu jedzenie.Priorytetem w tej chwili jest nowa buda.Ala123 obiecala przykrycje kojca.Bedzie buda i przykrycie kojca,to powiem tej kobiecie,ze bude podarowala fundacja ,i ze bedzie zagladac do Arona czy wszystko jest w porzadku.Tak powiem,ale ,ze tak bedzie przeciez nie zagwarantuje.W tej chwili potrzebne sa pieniazki na bude. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.