Lupi Posted July 28, 2007 Share Posted July 28, 2007 Lulu! Słońce! Walcz z gorączką i biegunką! Czeka na Ciebie TWÓJ domek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ziele77 Posted July 28, 2007 Share Posted July 28, 2007 jak sobie to wszystko czytam o Lulu to pierwszy raz w życiu jestem za Eutanazją...:sad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
flądra Posted July 28, 2007 Share Posted July 28, 2007 zobaczymy jak to bedzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
carolinascotties Posted July 28, 2007 Share Posted July 28, 2007 Bubu - czy sunia cierpi? chodzi mi o to, czy jej schorzenie jest bolesne? czy trzeba podawać leki przeciwbólowe itp.? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_bubu_ Posted July 28, 2007 Author Share Posted July 28, 2007 [quote name='carolinascotties']Bubu - czy sunia cierpi? chodzi mi o to, czy jej schorzenie jest bolesne? czy trzeba podawać leki przeciwbólowe itp.?[/quote] narazie nie, teraz jest po prostu słabsza niż inne psy , szybko się męczy. zobaczymy jak bedzie dalej. Dostaje tylko leki na serce i moczopędne aby zapobiec zbieraniu się płynu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_bubu_ Posted July 28, 2007 Author Share Posted July 28, 2007 Lulu czuje się lepiej, gorączka spadła i apetyt wrócił. Jedzie dziś do domku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Peter Beny Posted July 28, 2007 Share Posted July 28, 2007 No to trzymam kciuki za nowy domek i sunie :multi::multi::multi::multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted July 28, 2007 Share Posted July 28, 2007 Cudownie, że Domek się znalazł!!! Co do weterynarza w Krakowie - ja chodzę od jakiegoś czasu z moimi zwierzakami do lecznicy na ul.Bajeczną (Dąbie)i jestem bardzo zadowolona - bardzo życzliwie, miło, fachowo i niedrogo. Niestety nie wiem czy specializuja się tam w kardiologii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
flądra Posted July 28, 2007 Share Posted July 28, 2007 to dobrze, ze Mala czuje sie lepiej. mam nadzieje, ze tak zostanie :] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted July 28, 2007 Share Posted July 28, 2007 Czekamy na wieści z nowego domku :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia828 Posted July 28, 2007 Share Posted July 28, 2007 to dobrze ze malutka poczuła sie lepiej czekamy na wieści z domku;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pat.rycja Posted July 28, 2007 Share Posted July 28, 2007 Powodzenia LULU:loveu: Jeżeli chodzi o veta-to ja bym polecała Arkę przy ul. Chłopskiej. Tylko ceny:shake: Głosujcie na LULU, poproscie również znajomych :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nela_ Posted July 28, 2007 Share Posted July 28, 2007 Dojechalismy. LULU zainteresowana otoczeniem. Trzeba bylo widziec jaka ona spokojna i niesmiala kiedy poznawala dom. Kazdy kat obwachany. Poslanie jest zle, lepiej sie lezy w kuchni, tam pachnie kurczakami. Dostala leki, niezbyt chetnie przelknela. Kurczaczek w nagrode baaardzo smakowal. Jestem zaskoczona jak dobrze przyjal ja moj ONek. Krzyknela raz na niego kiedy za bardzo sie spoufalil. Wyglada na to, ze sie polubili. Trzymajcie kciuki za jej zdrowko. Serdecznie pozdrawiamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted July 28, 2007 Share Posted July 28, 2007 Jak się cieszę, że tak szybko Lulu ma domek Trzymam kciuki za Was :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hund Posted July 28, 2007 Share Posted July 28, 2007 [quote name='Nela_']Dojechalismy. LULU zainteresowana otoczeniem. Trzeba bylo widziec jaka ona spokojna i niesmiala kiedy poznawala dom. Kazdy kat obwachany. Poslanie jest zle, lepiej sie lezy w kuchni, tam pachnie kurczakami. Dostala leki, niezbyt chetnie przelknela. Kurczaczek w nagrode baaardzo smakowal. Jestem zaskoczona jak dobrze przyjal ja moj ONek. Krzyknela raz na niego kiedy za bardzo sie spoufalil. Wyglada na to, ze sie polubili. Trzymajcie kciuki za jej zdrowko. Serdecznie pozdrawiamy.[/quote] cieszę się że już w domu!!! Dziękuję że ją zabraliście , dziękuję wszystkim którzy głosują wspierają i pamiętają i Louve za propozycje i stawienie się z pomocą. Mam dla Wszystkich kochanych cioteczek i wujków zdjęcia suni z ostatnich chwil w Bielsku i gotową do odjazu . Ale proszę o cierpliwość bo nie wyrabiamy czasowo z bubu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_bubu_ Posted July 28, 2007 Author Share Posted July 28, 2007 [quote name='Nela_']Dojechalismy. LULU zainteresowana otoczeniem. Trzeba bylo widziec jaka ona spokojna i niesmiala kiedy poznawala dom. Kazdy kat obwachany. Poslanie jest zle, lepiej sie lezy w kuchni, tam pachnie kurczakami. Dostala leki, niezbyt chetnie przelknela. Kurczaczek w nagrode baaardzo smakowal. Jestem zaskoczona jak dobrze przyjal ja moj ONek. Krzyknela raz na niego kiedy za bardzo sie spoufalil. Wyglada na to, ze sie polubili. Trzymajcie kciuki za jej zdrowko. Serdecznie pozdrawiamy.[/quote] kochana Lulu :loveu: myślę że nie mogła lepiej trafić. Powodzenia dziewczynko, bądz szczęśliwa w nowym domku :) jeszcze raz bardzo dziekujemy !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted July 28, 2007 Share Posted July 28, 2007 Takie dobre wieści na koniec dnia.. Bądź szczęśliwa maleńka, dopóki starczy sił :loveu: A my cóż, mobilizacja w głosowaniu ludziki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaxSta Posted July 28, 2007 Share Posted July 28, 2007 Jak my się cieszymy że Lulu znalazła Dom!!!!! Powodzenia!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted July 28, 2007 Share Posted July 28, 2007 Dziękuję Neli za to, że zabrała Lulu i dała jej kochający dom. Za to, że wzięła ją mimo świadomości, że czeka ją bolesne rozstanie szybciej, niż niż powinno to nastąpić... Za wszystko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted July 29, 2007 Share Posted July 29, 2007 Aż płakać się chce oczywiście ze szczęścia:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nela_ Posted July 29, 2007 Share Posted July 29, 2007 [quote name='Isiak']Dziękuję Neli za to, że zabrała Lulu i dała jej kochający dom. Za to, że wzięła ją mimo świadomości, że czeka ją bolesne rozstanie szybciej, niż niż powinno to nastąpić... Za wszystko...[/quote] [quote name='MaxSta']Jak my się cieszymy że Lulu znalazła Dom!!!!! Powodzenia!!!!!!![/quote] Nie zrobilam nic wielkiego. To dziewczyny wyciagnely ja ze schroniska. Na forum jest wiele osob, ktore na codzien bywaja w schroniskach...Nie wiem czy moglabym patrzec na takie cierpienie. Nie mysle co bedzie, wazne jest tu i teraz. Podtykam jej najlepsze miesko, musi nabrac sil do walki z choroba. Makabra z podawaniem lekow. Sunia walczy i pluje, wyrywa sie, piszczy. Potrafi przechowac w pysiu malenki kawalek tabletki i wypluc. Tym sie teraz martwie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pat.rycja Posted July 29, 2007 Share Posted July 29, 2007 Zadam teraz dziwne pytanie:oops: -czy Maleństwo może jeść lody? To najlepszy sposób na 'oszustwo lekarstwowe':oops: , ale nie wiem czy choroba LULU pozwala na to. Nelu-na którego veta się zdecydowaliście? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted July 29, 2007 Share Posted July 29, 2007 [quote name='Nela_']Nie zrobilam nic wielkiego. To dziewczyny wyciagnely ja ze schroniska. Na forum jest wiele osob, ktore na codzien bywaja w schroniskach...Nie wiem czy moglabym patrzec na takie cierpienie. Nie mysle co bedzie, wazne jest tu i teraz. Podtykam jej najlepsze miesko, musi nabrac sil do walki z choroba. Makabra z podawaniem lekow. Sunia walczy i pluje, wyrywa sie, piszczy. Potrafi przechowac w pysiu malenki kawalek tabletki i wypluc. Tym sie teraz martwie.[/quote] sporoboj; mielone mieso i do srodka lek włoz, zrob taką kulke. Zawsze dwie trzy kulki(dwie bez leku;) ), czy kawalki miesa moga byc. Jak zlapie pierwsza z lekiem i widzi(masz je na dloni pod nosem psa) ze czeka jeszcze druga trzecia to przelknie szybko pierwszą,bez zastanowienia, ze bee, aby zjesc te nastepne;) To dziala;) przecwiczylam na mojej suce, bo tez chetnie pluła ukrywane leki.;) Ja mam tez takiego drugiego oporanta jak slyszy ze otwieram w kuchni opakowanie od tabletek to nura daje pod stól w pokoju:evil_lol: Ale juz sie poddal-byly 'walki', niestety pycho otwieram i wkladam. Jak dobrze włozysz to nie ma szans wyplucia. Moze niech wet Ci kaze jak trzeba wkladac,dobrze. Jednak lepsza metoda, na dluzsze podawanie lekow, to ugodowa, kulki z miesem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted July 29, 2007 Share Posted July 29, 2007 [quote name='Pat.rycja']Zadam teraz dziwne pytanie:oops: -czy Maleństwo może jeść lody? To najlepszy sposób na 'oszustwo lekarstwowe':oops: , ale nie wiem czy choroba LULU pozwala na to. Nelu-na którego veta się zdecydowaliście?[/quote] ;) psy nie powinny dostawac slodyczy a zimne lody to nie sa dobre, wogole...dla psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 29, 2007 Share Posted July 29, 2007 może być kulka z pasztetu,zawsze zostaje zjedzona :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.