Jump to content
Dogomania

Nela_

Members
  • Posts

    251
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Kraków

Nela_'s Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='olenka1987']ja jakbym mogła zabrać pieska to właśnie chciałabym starszego, żeby móc mu podarować przynajmniej ostatnich parę lat w szczęściu i miłości..[/QUOTE] Olenka, zgadzam się z Tobą ale... Rozstanie, które w takim przypadku może nastąpić bardzo szybko jest ciężkim przeżyciem. Rany liżę do teraz. Długo nie mogłam wchodzić na Dogo po odejściu Rudzi. Bubu uda się na pewno. Rudy, Rudka... no i opiekunki super.
  2. Eh, nie dla mnie takie akcje. Zakochałam się w kruszynce... Kochane psisko Po 15min siedział mi na kolanach a w połowie drogi drzemaliśmy. Mogłabym tak jechać do Gdańska :) Spotkanie z jamniczką, moim zdaniem nie wypadło źle. Panna nakrzyczała na Lisia ale tak bardziej ostrzegawczo jak agresywnie. Wycofał się, bo bardziej interesowały go nowe zapachy i przysmak, który dostał od Pani. Dziewczyny, super zorganizowana akcja i super kontakt. Dziękuję :* Oby więcej takich ludzików. A teraz trzymamy kciuki za nowy dom i przyjaźń Liskowo-Jamniczą
  3. Zapisuję żeby nie zapomnieć. Dorzucę się po wypłacie Pozdrawiam serdecznie :*
  4. [quote name='Argat'] Warto jeszcze powiedzieć nowym właścicielom, że na początku pewnie nie będzie jadł i trzeba zacząć od czegoś gotowanego. Nie przepada za suchą karmą, je ją w bardzo małych ilościach.[/QUOTE] W dobrym, kochającym domku nie powinno być problemów. Miałam dwie sunie, które też miały grymasić a trzeba je było widzieć na drugi dzień jak szamały :evil_lol: Trzeba tylko trafić w upodobania kulinarne. Osobiście nie znam takiego, który oprze się gotowanemu kurczakowi. Czy jesteście w kontakcie z DS? Ja nie znam psiaka, niewiele będę mogła o nim powiedzieć.
  5. Właśnie... czy Lisio przygotowany? Pamiętajcie o jakimś pachnącym domowo kocyku. Co on najbardziej lubi? Czym mogę go kupić?
  6. Dziewczyny, dajcie znać czy mam szykować auto i TZ na niedzielę :)
  7. Bo Rudzi nie da się zapomnieć.... Dała nam tyle radości przez tą chwilkę, kiedy z nami była. Nigdy nie zapomnę jak mnie witała rano, asystowała w kuchni, wołała kiedy tylko zniknęłam jej z oczu... Moje kochane maleństwo. Lulunia, mały rozrabiaka. Jak tylko poczuła się lepiej zaczęła polować na kotkę. Moje kochane sunie
  8. Dziękuję Faro. Przekaże Rodzicom. Od czasu, kiedy Rudzia odeszła bardzo rzadko jestem na dogo. Najpierw Sanderka, potem Maksiu i teraz Amonek. Eh, życie...:-( Ps. Coś nie działa i u mnie PW może napisz na [email][email protected][/email]
  9. 9 dni walki o życie, najlepsza opieka i miłośc...Wszystka na nic. Amon odszedł wczoraj wieczorem. Dziękuję Piesku za to, że byłeś.
  10. Wszyskich, zainteresowanych kiedyś losem Amona informuję, że boksio ma sie świetnie. Z wygladu zmienił się nie do poznania. Apetyt ma ogromny i trzeba mu ograniczać jedzenie ze wzgl na słabe serduszko. Miłość z Państwem i kociarstwem kwitnie w najlepsze. Pozdrawiamy i dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że Amonek mógł z nami zamieszkać i wnieść tyle radości. :loveu:
  11. 28. 07 dzień kiedy Lulu przyjechała do nas i 20. 08 dzień kiedy odeszła. Kruszynko moja, zostało twoje żółte kółeczko, które nosiłaś. :-(
  12. Napisałam do Ciebie PW ale nie wiem czy dojdzie bo ostatnio coś nie mogłam wysłac ani odebrać :shake:
  13. No toż właśnie piszę i proponuję tymczas. Mogłabym choćby dziś ją zabrać do domu. Na pomoc w ogłaszaniu nie liczcie, słabo się znam na tym ;)
×
×
  • Create New...