Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Gacek jest już po odrobaczeniu: w sobotę 31.01 dostał druga dawkę dehinalu ( zaznaczam, żeby potem było łatwiej znaleźć). Do Murki zawieziemy go sami, do Janowa jest ~65km.

Do Murki już napisałam PW, tel nie mam.

  • Replies 72
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Odebrałam PW i jestem.

Niestety to nie tak, że mamy miejsce. Od wielkiej biedy możemy zmieścić małą suczkę (do boksu z łagodnym psiakiem), ale psa samca już nie - za duże ryzyko konfliktu. Także na razie nie damy rady przyjąć pieska :(

Posted

Pech straszny :(

Dziękuję Murko za szybką odpowiedź. Jeśli możesz kogoś polecić to będę niezmiernie wdzięczna.

 

Tola oferowała miejsce w kojcu w Zamościu - też płatne.

 

Jak teraz wygląda wysyłanie zaproszeń na wątki? Zgodne z zasadami/erykietą czy nie bardzo?

Posted

Jak teraz wygląda wysyłanie zaproszeń na wątki? Zgodne z zasadami/erykietą czy nie bardzo?


ja tam wpisuję na inne watki zaproszenia i link, przepraszając gęsto, nie wiem jaka jest zasada.
Posted

Nie ma tu chyba żadnych innych hoteli dla psów w potrzebie, przynajmniej ja nie wiem o takowych... Jest hotel dla psów w Pysznicy (k. Stalowej Woli), ale ceny są bardzo wysokie (z tego co wiem to 30zł/doba) i warunki to tylko boksy zewnętrzne. 

Posted

Dziękuję za info - będziemy szukać dalej.

 

 

Gacek okazuje się być typem wędrowniczka. W nocy dał nam popalić.

O ile większość dnia przesiedział spokojnie w szklarni, to wieczorem nie było jak go zatrzymać. Próba ignorowania jego piszczenia skończyła się napadem paniki - psiak dostał napadu czegoś co wyglądało na  kaszlel odsercowy. Niestety musieliśmy go wypuścić 'na wolność'. Po ok. 2 godzinach wrócił i zaczął wyć, żeby go wpuścić za ogrodzenie . Przespał kilka godzin i tym razem zaczął wyć, żeby go wypuścić. Do 3 rano były chyba jeszcze 2 powtórki...
Ostatecznie wyszedł o7:20 i do tej pory go nie słychać ani nie widać.

 

Ale przynajmniej nie zaczepia ludzi... a to zaczyna być problemem. Boję się, że ktoś w końcu zgłosi na policję.

 

A potem to już nie będzie długo aż Gacek 'zniknie w niewyjaśnionych okolicznościach'

 

 

 

 

 

 

Posted

może gdzieś suczka ma cieczkę i on tak piszczy, biega?

 

intensywnie szukam w pamięci jakiegoś DT i pustkę mam w głowie :(

u mnie ostatnio taki zastój, że sytuacja dramatyczna - adopcje jakby stanęły w miejscu, tyle ogłoszeń i od dłuższego czasu ani jednego telefonu :(

Posted

Witaj mari :)

 

Raczej nie, jakby w okolicy była suczka z cieczą to byłoby więcej luźno biegających psów w okolicy. Obawiam się, że raczej Gacek poluje na kury :(

 

Więcej ogłoszeń trzeba zrobić ( jest tylko na olx), ale mi samej brakuje czasu. Mam przed sobą 6 egzaminów, a do tego 2 stwory z mojego stada są chore...

 

Czy ktoś mógłby się podjąć?

Posted

Witaj mari :)

 

Raczej nie, jakby w okolicy była suczka z cieczą to byłoby więcej luźno biegających psów w okolicy. Obawiam się, że raczej Gacek poluje na kury :(

 

Więcej ogłoszeń trzeba zrobić ( jest tylko na olx), ale mi samej brakuje czasu. Mam przed sobą 6 egzaminów, a do tego 2 stwory z mojego stada są chore...

 

Czy ktoś mógłby się podjąć?

 

 

Osobiście nie umiem, ale może ktoś robi za kasę na zwierzaki?

 

 

dokładnie o tym pomyślałam - jeśli jest jakiś bazarek ogłoszeniowy - wykupię mu pakiet - choć tak pomogę biedakowi

tylko nie wiem, jak na nowym dogo takiego bazarku szukać :(

Posted

A może spróbować dać go do hotelu Psanatorium, tylko to koło Poznania, ale znam prowadzącą osobę i jest godna zaufania!

Ja również mogę polecić ten hotel, niejeden zamojski pies zaczynał tam nowe życie.

Erica - ja nie oferowałam płatnego kojca, a jego bezpłatne użyczenie...

Posted

Nie mam za wiele czasu, ale:

 

Gacek siedzi na DT u nas - przywłaszczył sobie pokój gościnny. Moja Hathor próbuje go zaadoptować....

 

Dziś pojawił się potencjalny DS - w niedzielę jedziemy na wizytę :)

Posted

W poniedziałek Gacek został zaszczepiony przeciw wściekliźnie i od wtorku ma fatalny apetyt :( Od wczoraj chłopak nie je, tylko dziubie: łyżeczkę sera, odrobinę mięsa etc.

Obawiam się, że coś jest nie tak z wątrobą - jutro wiozę go na badania.

Także na razie wizyta przedadopcyjna została odłożona.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...