Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Jejku, aż mi głupio, tomcug :oops:

A to na mieście sie mówi o kotach z Krakowa?? Zmysł, byłam w Warszawie całe 2 dni i nic sie nie mówilo :evil_lol:

A taką Majeczkę pragnę zapamiętać na zawsze
[IMG]http://upload.miau.pl/3/24020.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='malagos']
zobaczcie, to Borys, który wkrótce zamieszka u mnie.
Tak wygladał miesiac temu


niezłe, co? :-(
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=108503[/URL]
[/quote]
znam te zdjęcie tak....:shake:tragedia do kwadratu:placz:

Majuni nie zapomnę Malagos:-(

Posted

Majeczka to był mój pierwszy i jedyny, jak dotad, rasowy pies. Mogę wszystkim mówić "miałam shih tzu i są to wyjatkowe psy".
kiedyś, na starość kupię sobie taką sunię :oops:

Posted

MALAGOS jesteś cudowna:Rose:Bardzo Ci współczuję. Majeczka miała cudowną starość, ludzie którzy ją wyrzucili powinni się wstydzić (co ja piszę jacy ludzie-POTWORY). Sama wziełam starego psa ze schroniska, niewidomego, po przejściach i wiem, że nie oddałabym go nikomu za żadne skarby. Jest cudownym przyjacielem. Trzymaj sie!

  • 2 weeks later...
Posted

[quote name='Zmysł']Malagos, co u Ciebie słychać?[/quote]
ano, nic ciekawego, leczę siebie, leczę kota Boryska, umówilismy Pelasie jamniczkę na sterylizację (a dotad myśleliśmy, ze sie uda ją zostawić w spokoju z racji wieku, ale sa kłopoty i wydaje sie ta operacja jedynym wyjściem) :shake:
Ze zwierzaków nic nie przybyło i nic, Bogu dzieki, nie ubylo. Zulka sie zasiedziała, 25 maja minie rok jej tymczasu. Gadziny psio-kocio-żółwiowo-świnkowo-papuzie aż kwitną, sa zdrowe i wesołe.

Posted

Jejku, we wrocławskim schronisku też była taka starsza biedulinka shih-tzu. Nie wiem, co się z nią stało. :( :(

Majeczko :(
[*]

Żałuję, że tyle psiaków nie może przeżyc starości w ciepłym domku z kochanymi opiekunami. :(

Posted

Gdzieś na forum był jej temat, jestem tego pewna, więc spróbuję poszukać. Nie było mnie w mieście przez długi czas, po tym jak dowiedziałam się, że ta starowinka jest w naszym schronisku, a jak wróciłam...zapomniałam o niej. :placz:

Posted

Kurczę, właśnie mnie się też ona przypomniała jak zobaczyłam ten wątek. Bardzo żałuję, że nie spędziła swych ostatnich dni w ciepłym domku z kochającą rodziną, tylko odeszła zimą w schronie. :placz::placz:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...