Zmysł Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 Bardzo współczuję:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomcug Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 Bardzo mi przykro :-(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted April 7, 2008 Share Posted April 7, 2008 Smutna ta Twoja wiosna Malagos... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted April 8, 2008 Share Posted April 8, 2008 Przykro mi . To zawsze jest takie przytłaczające :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 8, 2008 Share Posted April 8, 2008 [quote name='Erazm']Smutna ta Twoja wiosna Malagos...[/quote] ale i tak papuzia pozyła sobie, bo jak ją wzięliśmy, była oskubana i chudzieńka. Rósł jej też niesamowicie dziób i trzeba było jej skracać. Te papugi, dwa samce, które zostały, to resztki naszej "hodowli", u nas urodzone i nikomu oczywiście ich nie oddamy. A swego czasu, 16 lat temu, mieliśmy o wiele więcej papug. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted April 8, 2008 Share Posted April 8, 2008 To rzeczywiście miał piórek dłuuuuuuugie, piękne życie. U mnie jakis ptak założył sobie gniazdo i regularnie obkoopkuje mi parapety, ja go jeszcze nie widziałam, ale mama mówi , że ma biały brzuszek, chyba zakłada gnazdo pod dachówkami. Cyrk, mama biega ze szmatą i cały czas sprząta, ptak koopa, psy obgryzają tulipany, mama gania za nimi i próbuje wytłumaczyć, ze to fe. Dziś przyplątał się jeszcze piękny biały gołąb.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 8, 2008 Share Posted April 8, 2008 He, he, do dobrych ludzi ptaszki sie garną :evil_lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted April 8, 2008 Share Posted April 8, 2008 A ropuchy? Bo wczoraj moja zgraja turlała sobie ogrooooooooomną:crazyeye: ropuchę, na szczęście udało mi się bidulkę im odebrać i przenieśc w bezpieczne miejsce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomcug Posted April 9, 2008 Share Posted April 9, 2008 Turlała? Mój Monti tylko raz złapał ropuchę do pyska, potem dalej rzygał niż widział :diabloti:. Teraz dyplomatycznie udaje, że nie widzi ropuch :eviltong:. A Katia nigdy nie była zainteresowana tego typu rozrywkami.....:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 Dziś nad ranem odszedł mój kot Czesiek. nie wierze, jeszcze nie wierzę.... Do wczoraj nic mu nie było. Kot po przejściach, oddany do schroniska w Poznaniu jako 11-leni bezzębny staruszek. U nas odżył, był od listopada 2006 r. Był schorowany - nerki i watroba. Ale wczoraj jakos tak sie pogarbił, pokurczył, oczy ogromne. Po przyjściu z pracy dostał kroplówkę, leki rozkurczajace, wzmacniajace. W nocy zaczęły sie drgawki, utrata przytomności, odszedł na naszych rekach o 5 rano. do tej pory nie wierzę ............. :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zmysł Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 O mój Boże:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomcug Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 Tak bardzo mi przykro...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted April 11, 2008 Share Posted April 11, 2008 Bardzo mi przykro . Biedaczysko . :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted April 12, 2008 Share Posted April 12, 2008 Malagos, brak slow, siedze i rycze po przeczytaniu, nie tylko nad kotkie, ale i Toba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 15, 2008 Share Posted April 15, 2008 a zycie toczy sie dalej. Majeczka ma się dobrze, chodzimy na dlugie spacerki, aczkolwiek po ogrodzie i do pierwszego zmęczenia. Nic na siłę. Siadam w sadzie na ławeczce, kundelki biegaja, myszkują po krzakach, wylegują sie w słońcu... Czego wiecej trzeba?.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted April 15, 2008 Share Posted April 15, 2008 Moje potworki zjadły mi kwiaty tulipanków, zjadły krzaki malin posadzonych na jesieni, zjadły fotele ogrodowe... Nie ruszyły juk:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 16, 2008 Share Posted April 16, 2008 Może po jukach mają niestrawność? I "trudne zaparcia" jak ta baba w reklamie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted April 16, 2008 Share Posted April 16, 2008 Cwane bestie wiedzą co jest zdrowe;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted April 17, 2008 Share Posted April 17, 2008 A jak tam pozostałe zwierzątka ? Napisz coś o nich wesołego bo bardzo mi szkoda, że kota Czesława już nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 17, 2008 Share Posted April 17, 2008 a wiesz, Jo37, ze Cię wspominalam niedawno, ze przywoziłaś mi te zwierzatka?... Czesiek przezył godnie ostatnie półtora roku. Zulka nadal jest, tymczasowiczna zasmarkana :diabloti: nie daje sie pogłaskać, ale jest najradosniejszym psem z gromady! Nutka szczeka coraz wiecej, o ile to mozliwe. Pelasia mlodniej, bo wreszcie ciepło i mozna polowac na krety. Dalia nadal wiejska cwaniara, kradnie ze stołu i pilnuje obejścia. Majeczka starzeje sie z godnością arystokratki. Sonia 2 razy -jesienią i teraz- przeszła babeszjozę mimo ochrony :shake: Tymczasowa kota Kim chyba zostanie u nas, bo gdzie jej bedzie lepiej? Maciuś syjam jak zawsze poważny i uwielbia ogladac ze mną seriale. z 3 papug odeszła biala. Żółwie bez zmian. A reszta? Tomek i Aga bez zmian :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zmysł Posted April 17, 2008 Share Posted April 17, 2008 No to miły raporcik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 17, 2008 Share Posted April 17, 2008 No jasne, sie ktoś pyta, to sie odpowiada :cool3: Zapomniałam o 2 morskich świniakach, jedzą i produkują "ziarena kawy", ktore sprytna ciotka malagos składuje w słoiku, zalewa potem wodą i po 10 dniach nawóz ma do kwiatków :eviltong: Chyba to muszę opatentować :cool3: A jak jeszcze sie doda żółwikowe gówniuszka, moc nawozu wzrasta! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 17, 2008 Share Posted April 17, 2008 ale, ale, zapomialam - kogo namówię na spotaknie na Polach Mokotowskich w [SIZE=3]Dzień Ziemi? 27 kwietnia, niedziela? [/SIZE] [SIZE=3]Zakotwiczę sie przy namiociku stowarzyszenia "Niczyje".[/SIZE] Ja specjalnie przyjadę dop Warszawy!! :diabloti: A Wy, nikt nie będzie moze reprezentowł stowarzyszenia, organizacji ? Może by przegadać sprawę Chrcynnego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted April 18, 2008 Share Posted April 18, 2008 Zapisuję sobie datę . Postaram się móc być ;) Dzięki za "raport". Miło słyszeć ,że pozostali czują się dobrze . Pozdrawiam wszystkich . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zmysł Posted April 18, 2008 Share Posted April 18, 2008 Ja też zapisałem datę. Proszę o szczegóły, jeśli chodzi o miejsce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.