Jump to content
Dogomania

Tyczunia odeszła[*] Tak bardzo smutno:(Była taka dobra i kochana.Zegnaj Tyczuniu:(


DORA1020

Recommended Posts

Musiala dawac rade,nie miala innego wyjscia.

Ale jak byla mlodsza tez nie bylo jej latwo jak dostawala kopniaki od meza tej kobiety.

Cala rodzina lacznie ze zwierzakami bala sie tego czlowieka.

Podczas wizyty u wetki, gdy przeglądana była skóra, okazało się, że Tyczka ma dużą bliznę na głowie, na samym środku. Pani doktor stwierdziła, że mogła ona powstać tylko podczas silnego uderzenia i że nim miejsce się zabliźniło, Tyczunia miała wręcz dziurę w głowie. :(

A z dobrych wiadomości : dzisiejsza wiadomość od pani Ewy jest taka, że oczko wygląda zdecydowanie lepiej, a pchły padły. Oby tylko tak dalej. :)

Link to comment
Share on other sites

Wpłynęły kolejne wpłaty od AlafaLS i Beta1 (za luty) dla Tyczuni :)

Pani Ewa zadecydowała, że pieniądze za dt za styczeń (50 zł) przekazuje Dorze na szczebrzeszyniaki :) Przelewam tą kwotę na konto Dory :)

 

 

Deklaracje stałe od I 2015 roku:

sharka -20zł -
elficzkowa -20zł -
I, II,
Beta1 - 60zł - II,
bakusiowa - 20zł - I,
Matillu - 20zł -
p.Ania ze Szczekocin - 30 zł -
Tyska - 5zł -
AlfaLS - 10zł - I,
bric-a-brac - 10zł -
I, II,
teresaa118 - 40zł -

Ika136 - 30zł -

agat21 - 10zł -

ALMA2 - 5zł - I, II,

hazw5 - 20zł - I,

Radek - 10 zł -

---------------------------------------------------

Razem deklaracje - 310 zł

 

Wpłaty jednorazowe:

 

ALMA2 - 10 zł :)

 

Wszystkie wpłaty razem: 190 zł

 

Wydatki:

 

50 zł - opłata za dt za styczeń (przekazane dla DORY1020 dla szczebrzeszyniaków :))

 

Aktualnie na koncie Tyczki - 140 zł

Link to comment
Share on other sites

 

Bardzo dziekuje za wplaty dla Tyczuni..... :)
Aga pisalas,ze macie duzo zdjec sunieczki.
Nic nie wiem o dziurze w glowie,wiem,ze ten czlowiek ja kopal,ale dziura?
Biedne bylo jej zycie.... :(

 
Blizna jest duża wklęsła jak stwierdziła pani doktor musiała być duza rana-dziura :(
Co do zdjęć, to ma je w aparacie wellington, pewnie wkrótce wstawi.
Jutro podejdę by uregulować należność u wetki i wezmę kartę wizyty oraz fakturę.
Decydująca będzie sobota: badanie okulistyczne żródeł tego stanu zapalnego.
Link to comment
Share on other sites

Wysłałam fakturę i kartę wizyty na mail do kolejnej kobietki z prośbą o wstawienie i do DORY też wysłałam. To można sobie dokładnie przeczytac, co weterynarz na razie stwierdził i co trzeba dalej robić dla Tyni.

Teraz gdy Tynia jest mnie obolała dzięki lekom przeciwbólowym i przeciwzapalnym, no i mniej nerwowa nie mając juz pcheł powinna lepiej znieść badanie oczu w sobotę. Ufff oczy nieleczone strasznie bolą :( każde zaczerwienienie, a co dopiero takie chorobliwe zmiany, jak ma Tynia, bardzo bolą, Wiem to nie tylko od pani doktor, bo sama miałam kiedyś kłopoty z oczami i operację.

Jak to dobre DORA, że udało się z tym domem tymczasowym, gdzie Tynia ma tak wspaniałe warunki i opiekę. :)

Link to comment
Share on other sites

Tak,udalo sie,ciesze sie z tego bardzo,p.Ewa dba o starowinke.

Ale,zeby ja wyrwac z tego miejsca troche nerwow mnie to kosztowalo.

I nadal sie martwie stanem zdrowia Tyczuni.Wiesz Aga wydaje mi sie,ze na jakakolwiek operacje/nie wiem co zadecyduje wet/ sunia jest za stara i moze nie przezyc narkozy.Najwazniejsze,zeby ja nie bolalo,ale wydaje mi sie,ze wzroku juz nie odzyska....:(

Link to comment
Share on other sites

Ja nie jestem za operowaniem bardzo starych piesków, ale obawiam się czy w przypadku bardzo bolących oczków jeśli to zwł. to ciśnienie wewnątrzgałkowe to jednak tylko operacja usunięcia gałki ocznej nie jest jedynym rozwiązanem żeby nie było bolu :(. Ale to już badania i wet pokaża jak wygląda sytuacja sunieczki.

Link to comment
Share on other sites

Tak,udalo sie,ciesze sie z tego bardzo,p.Ewa dba o starowinke.

Ale,zeby ja wyrwac z tego miejsca troche nerwow mnie to kosztowalo.

I nadal sie martwie stanem zdrowia Tyczuni.Wiesz Aga wydaje mi sie,ze na jakakolwiek operacje/nie wiem co zadecyduje wet/ sunia jest za stara i moze nie przezyc narkozy.Najwazniejsze,zeby ja nie bolalo,ale wydaje mi sie,ze wzroku juz nie odzyska.... :(

 

DORA operacja która miałaby polegac na odzyskaniu wzroku to raczej nie wchodzi w grę, z tego co zrozumiałam u pani weterynarz. Nie do tego dążymy, lecz do tego, by Tyczkę nic nie bolało. Czasem psom z bardzo dużymi zmianami wyłuskuje się gałki oczne, by ich nie bolały te oczy nie do uratowania. Miałam do czynienia z takimi psami,

Ale więcej to się dowiemy w sobotę.

Link to comment
Share on other sites

sorki, że się wtrącam, może powysyłać przypomnienia cioteczkom o wpłaty i zapytać, czy za styczeń wpłaca, było by 250 zł górką.

Czasami niektórzy są zaganiani :)

Tak, masz rację. Trzeba zapytać. :)

Na pewno cioteczki nie będą żałowały Tyczeńce staruszeńce na stare lata. Dzięki Bogu znalazły się takie wspaniałe osoby, które zechciały pomóc. Zaprowadziły do weta, do tego wyczytałam, że wspaniała dziewczyna spoza dogo, chce zasponsorować Tyczuni wizytę u okulisty :)

Nigdy też nie zapomnę tego co AgaG :) zrobiła dla Pompona, starego psiaka spod mostu, niedaleko Zamościa...

Link to comment
Share on other sites

Aniu,z wplat jednorazowych
Boje sie o finanse Tyczuni,bo wiyta sporo,a za chwile nastepna.....

DORA1020 jak na ceny w Krakowie i ilośc leków, które dostała Tynia, to i tak ta cena nie jest wygórowana. Natomiast co do kolejnych ewentualnych wizyt szukam i ja wszędzie pomocy dla Tyni. i w transporcie i w finansach. O finanse za sobotnią wizytę już się nie martw. :)

Napiszę poza tym mail do pani, która chciała wesprzeć finnsowo Edzia - staruszka z krakowskiego schroniska, którego dzięki ogłoszenim kk jedzie do domu w ten piątek (ja i druga nspektor zawozimy go do Łodzi). Poniewż KTOZ krakowski opłaci zarówno badania rtg i usg w gabinecie poza schroniskiem i opłaci też podróż psa, może ta pani zgodzi się pomóc Tyni? Będę ją  o to prosić. Bo ona na leczenie potrzebuje pieniędzy bardzo. Jak się nie uda, będziemy myślec wspólnie, ale ja na pewno co dam radę będę się starała pomóc.

 

Tak, masz rację. Trzeba zapytać. :)

Na pewno cioteczki nie będą żałowały Tyczeńce staruszeńce na stare lata. Dzięki Bogu znalazły się takie wspaniałe osoby, które zechciały pomóc. Zaprowadziły do weta, do tego wyczytałam, że wspaniała dziewczyna spoza dogo, chce zasponsorować Tyczuni wizytę u okulisty :)

Nigdy też nie zapomnę tego co AgaG :) zrobiła dla Pompona, starego psiaka spod mostu, niedaleko Zamościa...

Myślę, że wiele cioć chce pomóc Tyni :). To widac na wątku :)

handziu tak wizytę u okulisty,( która z pewnością będzie droga no bo niestety okulista Stafanowicz praktycznie jedyny w Krakowie ma wysokie ceny, ale też najlepszy sprzęt do diagnostyki oka) ) zasponsoruje moja kolezanka Ola K.

Link to comment
Share on other sites

Jak ja sie ciesze,ze Tyczunia trafila do Krakowa,tak mialo byc......:)

zawsze sie martwie o finanse,chyba weszlo mi to w krew.........bo ja zawsze z dlugami.........

Aga jestes Aniolem starowinki.....:) ale inne Cioteczki z Krakowa tez pomagaja,moja wdziecznosc stad do wszechswiata........

O sytuacji obecnej bylej rodziny suni napisze na watku Arona,smutna historia......:(

Cierpi przez potwora w ludzkiej skorze rodzina,dzieci i zwierzata.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...