Jump to content
Dogomania

ODRATOWANA OD SADYSTY NUKA w nowym domu, ale facet ma kolejne psy!!


LittleMy

Recommended Posts

[B] Na początku lipca mieszkaniec Gubina skatował 11-miesięcznego kundelka, a potem wyrzucił go do śmieci. Policja ma zeznania świadków, ale do dziś nie przedstawiła mężczyźnie zarzutów. - On znęca się nad drugim psem - alarmują sąsiedzi.[/B]


[B]- [/B]Czy pan wie, jak jęczy bity pies? To jest przeraźliwy skowyt, którego nie da się zapomnieć - opowiada mieszkająca w sąsiedztwie kobieta. To ona widziała mężczyznę znęcającego się nad psem i wezwała policję, kiedy wieczorem w śmietniku znalazła martwe zwierzę. Chce pozostać anonimowa, bo obawia się zemsty sąsiada. - Ale w sądzie będę przeciwko niemu zeznawać - obiecuje.

W niedzielę 2 lipca na ogrodzonej posesji w centrum przygranicznego Gubina 11-miesięczny biały kundel siedział w budzie, uwiązany na łańcuchu. - Usłyszałam skomlenie. Przez okno zobaczyłam, że mężczyzna kopie swojego psa. Gdy zapytałam, czemu to robi, odpowiedział, że pies wyje do suki i on ma go już dosyć - relacjonuje kobieta. Gdy wieczorem wracała z pracy, psa przy budzie już nie było. Sąsiadka widziała, jak mężczyzna wrzuca go do kontenera na śmieci. Kobieta wezwała policję. Pierwszy przyjechał patrol, potem zjawili się policyjni technicy. Mężczyzny nie zatrzymano. - Z zawiadomienia wynikało, że pies mógł zostać skatowany, a nie że został skatowany - broni funkcjonariuszy Dariusz Łytkowski, komendant komisariatu policji w Gubinie.

W podobnym przypadku w Gorzowie policja zachowała się inaczej. Gdy w niedzielę pijany kibic na oczach ludzi skatował psa śmietnikiem, od razu został zatrzymany na 48 godzin. Następnego dnia przedstawiono mu zarzuty znęcania się nad zwierzęciem. Akta sprawy trafiły już do prokuratury.

Beata Kurek, koleżanka kobiety, która poinformowała policję, dzień po śmierci psa zadzwoniła na komisariat. - Chciałam zapytać, czy ten człowiek już siedzi, a policjant, wyraźnie zirytowany moim głupim pytaniem, odpowiedział, że nie ma podstaw, żeby faceta zamknąć i nie wiadomo, czy w ogóle będą - mówi kobieta.

Mieszkaniec Gubina, który zabił psa, do dziś zarzutów nie usłyszał, choć od zdarzenia mijają już dwa tygodnie. Kobieta, która była najważniejszym świadkiem, przesłuchana została dopiero wczoraj. Policja nie miała pewności, czy rozległe obrażenia psa powstały w wyniku pobicia, czy też wypadku samochodowego. - Przecież był na łańcuchu. Chyba samolot musiałby na niego spaść - irytuje się świadek. Policja zleciła sekcję zwłok, którą przeprowadził weterynarz z Krosna Odrzańskiego. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przyczyną śmierci był wstrząs pourazowy. Choć lekarz stwierdził, że urazy są prawdopodobnie wynikiem pobicia, nie napisał tego w opinii, bo nie miał takiego obowiązku. Podczas sekcji na ciele psa odkryto także wiele starszych ran.

Mieszkaniec Gubina trzyma na posesji drugiego psa. - Głodzi go. Ta suka nie ma nawet wody. Ludzie przynoszą jej jedzenie - mówią sąsiedzi.

Mężczyzna straci drugiego psa dopiero, jeżeli zdecyduje o tym sąd. Dzisiaj mogliby odebrać go pracownicy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w asyście policji. Gubin nie ma jednak podpisanej umowy z żadnym schroniskiem (jednorazową akcję wyłapywania bezpańskich psów przeprowadziło schronisko w Dzierżoniowie), a to oznacza, że za umieszczenia psa w schronisku zapłacić musiałby TOZ (ok. 800 zł). TOZ pieniędzy na to jednak nie ma. Jedyną drogą jest więc wyrok sądu. Ten jednak nie zapadnie, zanim postępowania nie skończy policja.

Za znęcanie się nad zwierzętami grożą maksymalnie dwa lata pozbawienia wolności.

[URL]http://miasta.gazeta.pl/zielonagora/1,35161,4313113.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 261
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

W tej sytuacji osoby zainteresowane powinny jak najszybciej złożyć skargę do Inspektoratu Komendanta Wojewódzkiego Policji " na opieszałość działania" w zakresie prowadzenie działań w ww.sprawie.
Skargę można złożyć pisemnie , telefonicznie, bądź osobiście. Powinno przynieść to natychmiastowy skutek.

A swoją drogą jak sie czyta takie rzeczy to włosy same staja dęba na głowie.

Link to comment
Share on other sites

Nie dalam rady doczytac tego do konca. To okropne, jak latwo policja potrafi zniechecic do siebie. Sprawa jest bardzo podobna do tej z golden retriverem Ozzy'm. Tam takze opieszalosc i niedbalstwo policji przyczynilo sie do umorzenia sprawy. Chociaz w tym przypadku sprawa JESZCZE :-o nie nabrala, jakiegokolwiek rozpedu. Miejmy nadzieje, ze wkrotce policja zajmie sie ta sprawa i wykona ja jak nalezy.

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://miasta.gazeta.pl/zielonagora/1,35161,4318731.html[/URL]

[URL]http://www.idz.zgora.pl/forum/viewtopic.php?p=6577[/URL]

[B][COLOR=red]Uwaga!! zdjęcie [/COLOR][COLOR=red]drastyczne[/COLOR][/B][COLOR=red].[/COLOR]

[URL]http://img57.imageshack.us/img57/2650/obraz012cr1.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='medar'][URL]http://miasta.gazeta.pl/zielonagora/1,35161,4318731.html[/URL]

[URL]http://www.idz.zgora.pl/forum/viewtopic.php?p=6577[/URL]

[B][COLOR=red]Uwaga!! zdjęcie [/COLOR][COLOR=red]drastyczne[/COLOR][/B][COLOR=red].[/COLOR]

[URL="http://img57.imageshack.us/img57/2650/obraz012cr1.jpg"]http://img57.imageshack.us/img57/2650/obraz012cr1.jpg [/URL][/quote]

:placz: :placz:
Jak to dobrze, że przynajmniej sunia uniknie złego losu, trzymam kciuki za akcję! A da się wyegzekwować żeby już nie miał nigdy więcej zwierząt?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LittleMy']Medar, w jaki sposob jest w toku? ktos zabierze tego psa zanim bedzie za pozno? bo czekanie na wyrok to troche dlugo ...[/quote]

Pies w dniu dzisiejszym został odebrany właścicielowi przez zielonogórską Inicjatywę dla Zwierząt. Właściciel, po " subtelnej perswazji" :eviltong: , zrzekł się praw do suni. Rozmawialiśmy z Komendantem gubińskiej Policji w sprawie Brutusa - śledztwo jest nadal w toku.

[B]NUKA [/B]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images23.fotosik.pl/29/ec01ee4e53c5f412.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images28.fotosik.pl/29/d480724390c45277.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Nuka jest spokojna i grzeczna, choc troche przestraszona sytuacja. Mimo, ze nie jest wychudzona (dzieki okolicznym mieszkancom blokow), to na miske karmy rzucila sie niesamowicie. W tej chwili przebywa w Zielonej Gorze. Na miejscu spotkalismy sie juz z dziennikarzami Gazety Wyborczej i Radia Zielona Gora, aby wykorzystac jak najlepiej szum wokol tej sprawy i znalezc jej szybko dobry domek lub chociaz na razie DT na czas leczenia pooperacyjnego - szybka sterylka wskazana.

Wyglada zdrowo, ale dokladne badanie, szczepienia itd. jutro. Dzisiaj nie chcielismy juz jej dodatkowo stresowac, szczegolnie, ze skwar w samo poludnie byl juz ogromny.

[center]

[url=http://www.idz.zgora.pl/img/artykuly/p1050220_nuka.jpg][img]http://www.idz.zgora.pl/img/artykuly/p1050220_nuka_tn.jpg[/img][/url]

[url=http://www.idz.zgora.pl/img/artykuly/p1050219_nuka.jpg][img]http://www.idz.zgora.pl/img/artykuly/p1050219_nuka_tn.jpg[/img][/url]

[url=http://www.idz.zgora.pl/img/artykuly/p1050217_nuka.jpg][img]http://www.idz.zgora.pl/img/artykuly/p1050217_nuka_tn.jpg[/img][/url]

[url=http://www.idz.zgora.pl/img/artykuly/p1050218_nuka.jpg][img]http://www.idz.zgora.pl/img/artykuly/p1050218_nuka_tn.jpg[/img][/url]

[/center]

Aha, co wazne - prawnym opiekunem Nuki jest w tej chwili nasze stowarzyszenie, wiec w kazdej chwili suczka moze zostac adoptowana do nowego domu.


AM

Link to comment
Share on other sites

Uff, no czekałam na tą informacje!:loveu:
Jestescie wszyscy wspaniali!!:multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :calus: :cool2: :painting: :cunao:

Mam nadzieje, ze NUKA znajdzie domek i bedzie juz zyła szzęsliwie do konca swoich dni zapominając o koszmarze, ktory przezyła widząc katowanie na smierc swojego Przyjaciela niedoli:placz: :placz:

I mam nadzieje,ze dopilnujecie SPRAWIEDLIWEGO wyroku dla oprawcy!:x :grab: :angryy: :angryy: :angryy: :mad: :mad: :mad:
Czy tez występujecie jako oskarzyciel posiłkowy?

Link to comment
Share on other sites

Kochani, skoro GW zrobila ankiete, to warto oddac swoj głos. Zapewne podsumuja a i urzednicy zapewne czytaja!;)

[URL]http://miasta.gazeta.pl/zielonagora/1,35161,4313113.html[/URL]

;) sugeruje oddac [B]glos na gmine;) [/B], na całoksztal podchodzenia do spraw zwierząt bezdomnych i maltretowanych. Oni, urzedy, w pierwszym rzedzie powinni sie tym zajmowac(z urzedu, ustawowo) i wykorzystywać do pomocy inne instytucji(policja), organizacje, w razie potrzeby. "[B][SIZE=4]Jaki pan, taki kram' pamietajcie!![/SIZE][/B]
[B][SIZE=4][/SIZE][/B]
[B]Ciekawe jest co Gubin robi jak pies bezdomny/zagubiony np. potrącony jest przez samochod? KONA w męczarniach???[/B]

Link to comment
Share on other sites

o nie, przeczytalem... zdecydowanie nie udal sie ten artykul Panu Piotrowi...


- "Nuka jest spokojna, ale strachliwa. Minie wiele miesięcy, zanim odzyska zaufanie do ludzi, o ile w ogóle to się uda" - tylko pierwsze zdanie jest mojego autorstwa. To drugie, dodane zapewne niby niewinnie, tak dla "pikanterii", moze odstraszyc calkowicie potencjalnych chetnych do adopcji!!!


- "Możliwe, że jest w ciąży, wtedy pozwolimy jej urodzić małe" - zapowiadalismy sterylke aborcyjna, o ile ciaza nie jest juz zbyt zaawansowana. wiem, kontrowersyjny dla niektorych pomysl, ale ew. 11 szczeniat nowych, gdy tyle wokol bid dla mnie nie wchodzi w gre.


- "Nuka jest obecnie jedynym psem w kojcu IdZ" - kojec nie jest wielki, to ile psow ma tam byc na raz? A zabrzmialo, jakby byla jedynym psem pod opieka IDZ


AM

ps. to tez jest dobre:
"Byli gotowi odebrać psa nawet siłą, a towarzyszył im patrol policji." ;-)

Link to comment
Share on other sites

Nuka na początku lipca była w okresie rui. Jeżeli jest w ciąży, to dopiero kilkanaście dni.
Myślę, że problem bezdomności zwierząt jest tak ogromny, że nie ma potrzeby skazywać kolejnych wielorasowców na taki los....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tayga']
Nuka na początku lipca była w okresie rui. Jeżeli jest w ciąży, to dopiero kilkanaście dni.
[B]Myślę, że problem bezdomności zwierząt jest tak ogromny, że nie ma potrzeby skazywać kolejnych wielorasowców na taki los....[/B]
[/quote]

Swięte słowa!!

Czyli prawdopodonie za to zakatował psa!:angryy: :angryy::mad: :mad: :placz: :placz:
Za to wlasnie takiemu 'bydlakowi', szczegolnie, bym nie darowala, najwyzszy wymiar mozliwy kary!:angryy: :angryy: :angryy:
Uwzglednijcie to koniecznie w doniesieniu-suka w okresie cieczki!!!

andrea- nie wiem jak u Was ale u nas nie ma pojecia ciazy zbyt wysokiej. Wiem, ze dla nas psychicznie jest to obciazenie, strach, ale z drugiej strony, kiedy cos sie dzieje nie tak i trzeba robic cesarke i nawet tez moze byc tak, ze z jakis powodow i macice trzeba usunac czyli sprowadza sie to jak do sterylki aborcyjnej. Skoro sunia miala cieczke na poczatku lipca to spokojnie. Lek. wet zalecaja sterylke aborcyjna, jesli, najlepiej ( nie wiem dlaczego)
w polowie ciazy. No ale co wet, to ma swoje zasady.
Mogl i po suce, 'bydlak' sie przejechac(cieczka,psy), dac parę kopow, plody uszkodzone moga tez byc!:placz:

Witaj, tayga. Rozumiem, ze to Ty jestes tą osoba najbardziej zaangazowna w to cale nieszczescie ktore tam sie dzialo, dziekujemy!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...