Schronisko w Katowicach - POMÓŻMY IM ZNALEŹĆ DOMY !!! Ruszył wolontariat!

[Klementynkaa]

słuchajcie, na A4 w stronę Wricławia na wysokości Strazy Pożarnej leży potrącony pies, jechałam za szybko i za późno go zauważyłam żeby się zatrzymać. zadzwoniłam do Straży i dyżurny mi powiedział, ze już wiedzą i schronisko po niego jedzie. będą szanse dowiedziec sie czy żyje???

[soboz4]

[quote name='Klementynkaa']słuchajcie, na A4 w stronę Wrocławia na wysokości Strazy Pożarnej leży potrącony pies, jechałam za szybko i za późno go zauważyłam żeby się zatrzymać. zadzwoniłam do Straży i dyżurny mi powiedział, ze już wiedzą i schronisko po niego jedzie. będą szanse dowiedziec sie czy żyje???[/QUOTE]

na pewno, szczególnie że psy po wypadkach ponad standardową opiekę finansuje nasza fundacja, gdybym nie dowiedziała się przed wyjazdem to na pewno Ania napisze

[Klementynkaa]

jestem wsciekła sama na siebie, ze nie dałam rady się zatrzymac bo kurczę jesli on żyje to każda minuta cenna a teraz siedzę i mnie żołądek z nerwów skręca :(

[gosia2313]

Takie zdjęcia dzisiaj siostra zrobiła Melmanowi, niestety na leżąco nie widać jaki jest chudy :( Jutro Emilka porozmawia z kierowniczką i zajmie się sprawą psiaka.

[CENTER][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-FVwFj1NK7hM/UZ-cf-hpcRI/AAAAAAAAbiw/IjvGYOYsIE8/s640/CAM00029.jpg[/IMG]

[/CENTER]

[Perełka1]

Byłam w hurtowi, relacja później

[maciaszek]

Tunga w nowym domu :)

[SIZE=4][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-hxGrnxB-G0c/UY48OQjvlhI/AAAAAAAC7Oo/xpqQU4M1fX8/s720/IMG_9022.JPG[/IMG][/SIZE]

[Perełka1]

Psa już tam nie ma, ale chyba to już wiecie

[gosia2313]

A skąd mamy wiedzieć? Jak to nie ma ? Napisz coś więcej

[Perełka1]

[quote name='gosia2313']A skąd mamy wiedzieć? Jak to nie ma ? Napisz coś więcej[/QUOTE]

Wywnioskowałam tak z Twojego postu ze zdjęciem Melmana, które dzisiaj zostało zrobione psu. Poszłam tam wieczorem, weszłam na teren hurtowni i udawałam, że chcę adoptować psa. Nie chciałam mu zaszkodzić, bo bałam się, że go wywiozą. Zaraz wiedziano, o którego chodzi. Podeszliśmy do boksu, ale buda była obrócona, wołaliśmy go, ale już go tam nie było. W środę podobno jeszcze był. Według info zabrała go podobno Pani z księgarni, ale to tylko przypuszczenia. Reszte szczegółów z zycia psa oszczędzę.

[gosia2313]

Pies dzisiaj był, ale latał luzem po terenie bo wyszedł pod płotem ... tak sama ponoć biegał przez cały zeszły weekend.
Ostatnio też pies zniknął na parę dni, a dzisiaj się cudownie pojawił. Zobaczymy w poniedziałek. Może go ktoś zabrał na weekend stamtąd

[Perełka1]

[quote name='gosia2313']Pies dzisiaj był, ale latał luzem po terenie bo wyszedł pod płotem ... tak sama ponoć biegał przez cały zeszły weekend.
Ostatnio też pies zniknął na parę dni, a dzisiaj się cudownie pojawił. Zobaczymy w poniedziałek. Może go ktoś zabrał na weekend stamtąd[/QUOTE]

Ja go nie widziałam, obeszłam potem cały teren dookoła hurtowni i też go nie było

[gosia2313]

Kasiu a z kim tam rozmawiałaś? Babka z księgarni faktycznie coś mówiła, że by go może zabrała, ale jest strasznie narwany. Pojechała do domu a o 16:15 pies jeszcze był.

[Perełka1]

[quote name='gosia2313']Kasiu a z kim tam rozmawiałaś? Babka z księgarni faktycznie coś mówiła, że by go może zabrała, ale jest strasznie narwany. Pojechała do domu a o 16:15 pies jeszcze był.[/QUOTE]

z dwoma ochraniarzami

[gosia2313]

OK, dzieki za informację. Siostra w poniedziałek zapyta tej Pani i zorientuje się co i jak. I może Emilka podejdzie tam też po szkole

[Perełka1]

[quote name='gosia2313']OK, dzieki za informację. Siostra w poniedziałek zapyta tej Pani i zorientuje się co i jak. I może Emilka podejdzie tam też po szkole[/QUOTE]

jak mi się uda to popytam w weekend.

[soboz4]

[quote name='Klementynkaa']słuchajcie, na A4 w stronę Wricławia na wysokości Strazy Pożarnej leży potrącony pies, jechałam za szybko i za późno go zauważyłam żeby się zatrzymać. zadzwoniłam do Straży i dyżurny mi powiedział, ze już wiedzą i schronisko po niego jedzie. będą szanse dowiedziec sie czy żyje???[/QUOTE]

Pytałam się o psa, gdy podjechało schronisko pies już nie żył.

[Romina_74]

Zapraszam do Bloodego ;)
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/243745-Oby-BLOODY-z-wrażenia-aż-zbladł-kiedy-mu-znajdziemy-kochający-dom!?p=20893078#post20893078[/URL]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-ITyb7m0CG4U/UaC92FfWU2I/AAAAAAAC9d4/pJ67P0AlnkY/s512/10%2520blady.jpg[/IMG]

[Klementynkaa]

[quote name='soboz4']Pytałam się o psa, gdy podjechało schronisko pies już nie żył.[/QUOTE]
dziękuję :( mam nadzieję, że nie żył zaraz po wypadku...

[maciaszek]

Dziewczyny, jeśli chcecie pomóc Melmanowi to myślę, że najlepiej będzie jak najmniej zamieszania wokół niego robić. Im więcej osób zacznie tam przychodzić, pytać, sprawdzać, tym większe prawdopodobieństwo, że pies "zniknie". Ustalcie ze schroniskiem czy go odbierają, a jeśli tak to niech jedna osoba podjedzie i go zabierze.

[madziakato]

Cenna rada, ostatnio też miałam taki problem - jak chłop zobaczył, że interesuje się
złymi warunkami bytowania psa, to go zamknął w szopie:/
trzeba uważać!

[soboz4]

[quote name='maciaszek']Dziewczyny, jeśli chcecie pomóc Melmanowi to myślę, że najlepiej będzie jak najmniej zamieszania wokół niego robić. Im więcej osób zacznie tam przychodzić, pytać, sprawdzać, tym większe prawdopodobieństwo, że pies "zniknie". Ustalcie ze schroniskiem czy go odbierają, a jeśli tak to niech jedna osoba podjedzie i go zabierze.[/QUOTE]

to wszystko jest już ustalone, z Gosią również

[maciaszek]

[quote name='soboz4']to wszystko jest już ustalone, z Gosią również[/QUOTE]No to super :).

[maciaszek]

Charlie w nowym domu :)

[SIZE=1][SIZE=2][IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-SNv3XVX2Mig/T65LrlgguVI/AAAAAAACC2k/9X4OQvylcDA/s512/IMG_1873.JPG[/IMG][/SIZE][/SIZE]

[ania91sc]

A ja zapraszam wszystkich do Berty :)

[img]https://lh6.googleusercontent.com/-QFPyOs4AwLc/UaDuCifzneI/AAAAAAAC-PE/zexrjWsC154/s512/IMG_9128.JPG[/img]

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/243759-Berta-suczka-w-typie-labka-zaprasza-wszystkich-do-siebie-%29?p=20893814#post20893814[/url]

[maciaszek]

Rambo w nowym domu :)
To znaczy jeszcze nie w domu, a w hoteliku, ale oficjalnie zaadoptowany, za niebawem go zabiorą :).

[SIZE=4][IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-zR0GJF7fLDA/UXwKFHGIZeI/AAAAAAAC5Jg/uZsDiGtSQ9Y/s512/IMG_8771.JPG[/IMG][/SIZE]