Jump to content
Dogomania

Szkieleciki Wiki i Milka. Pati z przepukliną na brzuszku. Wiki i Milka już w DS. Pati szuka DS!


Recommended Posts

Posted

Cudne wiesci! Bardzo sie ciesze, ze juz po. A takich doktorow, ktorzy uwazaja, ze usmierzanie bolu to wazna rzecz ze swieca szukac wsrod "ludzkich"doktorow...brawo dr Maciek!

Posted

Witam, dzisiaj Milka ma sie dobrze. Troszke sie jeszcze "pieści" i zazdrości Wiki oraz Pikusiowi wspolnej zabawy.

 

Wczoraj ładnie zjadła kolację, dzisiaj  sniadanie.

Cala noc przespała przytulona do Ani i Pikusia :)

Posted

Wiki miała dzisiaj odwiedziny pewnej przemiłej Rodzinki. Wszystko wskazuje na to, że jutro nasza panienka zmieni swój adres i tym razem będzie to adres na pobyt stały :klacz:

 

Zawoże ją jutro do Sulejówka. Spotkanie wypadło bardzo pomyśłnie. Sunia się bardzo spodobała, a ona zaakceptowała Pania Dorotę i jej syna Wojtka:-) Początkowo troszkę niepewnie do niego podchodziła, ale smaczki zrobiły swoje i pod koniec wizyty leżala mu grzecznie na kolankach i chłonęła głaski:-)

Trzymajcie kciuki, żeby nic nie stanęło na przeszkodzie tej adopcji.

 

Milka prawdopodobnie z powodu fartuszka i wczorajszej sterylki wycofała się trochę. Dzisiaj nie podeszła do Państwa i poszczekiwala ze strachu. Nie przekonały ja nawet smaczki, które chwilkę przed przyjściem Państwa zajadała ochoczo. Jej adopcja nie będzie tak bezproblemowa, jak Wikuni:-)

Posted

Na moim koncie pojawiła się dzisiaj dopłata z Gusiaczkowego bazarku:-) 17,90 zl dopisuję do postu nr 2 rozliczeniowego, a Gusiaczka ściskam z całych sił w podzięowaniu za pamięć o nas:-)

Posted

Wiki, jedzie dzisiaj z Ewunią do Sulejówka , do domku!:)

 

Milka, jest jeszcze trochę nieszczęsliwa z powodu fartuszka stąd moim  zdaniem takie  jej zachownie wczoraj, bedzie dobrze :)

Posted

Wiki od dzisiaj została mieszkanką Sulejówka:-) Czekała na nią w oknach cała rodzinka.

Po drodze troszkę się denerwowała, ale ogonek latal cały czas. W domu od razu zaczęła zwiedzać, nie bala się, ale lekki stres było widać. Podchodzila jednak do każdego domownika.

W domu jest jeszcze kot - znajdek, który prawdopodobnie będzie ją ignorował.

Mój aparat niestety padl i nie dziala lampa i nie wyszlo mi zdjęcie, ale Pani Dorota obiecała niebawem jakies zdjęcia:-)

 

Jestem bardzo szczęśliwa, że Wiki trafiła do domu, w którym nie zabraknie jej rąk do głaskania i przytulania, bo ona bardzo to lubi:-)

 

Po drodze do domu pękło mi serce, bo zauważyłam pod płotem w mieście zmokniętego psa:-( Zatrzymałam się i zawołałam go. Wstal i od razu nieśmiało podszedl do mnie. Dałam mu całąkarmę, kjtórą miałam, ale nie było tego za dużo. Zjadł chętni, to bardzo chudziutki pies. Kiedy chciałam go dotknć do boków, przestraszył się i odsunął, ale nie uciekł. Pozwolil sobie wyjąc z oczka ropę, byl bardzo spokojny.

 

Nie mam pomysłu gdzie go umieścić i z ogromnym bólem musialam go tam zostawić. Nie daje mi jednak spokoju i poproszę jutro Panią Dorotę, żeby podjechala tam i sprawdziła, czy nadal tam jest. Jeśli tak, to muszę wykopać spod ziemi kasę i jakieś miejsce dla niego:-(

 

 

Dostałyśmy od Państwa aż 400 zł darowizny!!! Zaraz uzupełnię wątek rozliczeniowy. To ogromny i niespodziewany zastrzyk finansowy!

Posted

Cudowne wieści, dziękuję:)

Ewa kochana wierzę,że uda Ci się pomóc pieskowi.

Powodzenia cudna sunieczko:)

Dziewczyny :calus: :calus: :calus: :calus: :calus: :calus:

Posted

Pierwsze wiadomości z DS Wiki:-)

 

Wiki kilka godzin zwiedzała dom, była kilka razy na dworze a teraz leży u męża na stopach i ogląda z nami telewizję. Z kotką nie zapałały do siebie miłością, póki co wodzą za sobą wzrokiem i widać,  że nawzajem się siebie boją.  Myślę,  że się powoli oswoją.  Wiki niezbyt chętnie przebywała na dworze, na razie tylko w ogrodzie ale dosyć szybko prowadziła nas do drzwi wejściowych.  Zrobiłam kilka zdjęć ale z komórki nie mogę ich wysłać, prześlę je mailem jak zgram na komputer.

 

Kochana sunieczka szybko się zaklimatyzowała, a relacje z kotem są kwestią czasu:-)

Posted

Państwo adoptujący Wiki pojadą jutro rano szukać psiaka. Jeśli nadal tam będzie, będę na cito szukać mu miejsca. Możliwe, że na pierwsze kilka dni trafiłby do lecznicy, gdzie zostałby zbadany, odrobacziny, zaszczepiony. W międzyczasie z Elunią zrobiłybyśmy ogłoszenia o znalezieniu go i jeśli nie znalazłby się właściciel, mógłby zostać wykastrowany i pojechać do dt. Pytanie tylko skąd nagle wytrzasnąć dt, który przyjmie dużego psa:-(

Posted

Nowy dzień i nowe wiqadomości z DS Wiki:-) Psiaka niestety nie było w miejscu, gdzie go znalazłam i w okolicach też nie. Pani Dorota obiecała, że będą dalej się rozglądać.

 

Witam, szukałam rano tego psiaka ale nigdzie go nie widziałam. Mąż jeszcze pojedzie za chwilkę poszukać.
Wiki jest cudowna. Przymilna ale nie nachalna, posłuszna, ciekawska ale przybiega jak się ją zawoła. Nie ma problemu żeby zapiąć jej smycz na dworze. Na razie chodziliśmy na spacery tylko po ogrodzie ale już do samego płotu na końcu :).
Wieczorem kilka razy odprowadzałam ją do jej posłania- od razu układała się do snu ale za chwilkę dreptała za mną.  Usypianie dzieci wyglądało identycznie :). W końcu wszyscy poszli spać i tylko słyszałam jak Wiki drepcze i sprawdza czy wszyscy już na pewno śpią. Rano jak wstałam to Wiki dopiero się obudziła jak do niej zagadałam. Kotka wyznaczyła wokół siebie 2 metrowy okrąg i syczy gdy Wiki zanadto się zbliży. Wiki ma wielką ochotę na większą zażyłość ale czuje respekt i tylko krąży wokół niej.  W sumie myślałam, że będzie gorzej. Poproszę męża o zgranie zdjęć i przesłanie ich bo mnie elektronika nie lubi.
Pozdrawiam.
Dorota.



A Milka przeżya rozstanie z Wiki dużo bardziej, niż Wiki. Popłakiwała wieczorem, miejsca sobie znaleźć nie mogła i w końcu po raz pierwszy ułożyla się w posłanku obok Łatki i zasnęła wtulona w nią. To bardzo wrażliwa sunia i przyszły domek musi wykazać cierpliwość i dużo miłości dla niej. Narazie Ania popracuje z Milką pod okiem i ze wskazówkami Eluni. Wierzę bardzo, że będzie lepiej!

Posted

Cudne wieści, domek i Państwo rewelacyjni!

Dobra robota, Kochane! :calus: :klacz:

 

Dziękujemy bardzo malagos:-)

 

A we wtorek na miejsce Wikuni przyjedzie takie słonko:

 

DSC_0422.JPG

 

Nie wiem, czy ktoś jej obciął ogonek, czy stracila go jakoś inaczej:-(

 

DSC_0426.JPG

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...