Jump to content
Dogomania

Od schroniska, do schroniska przez blisko 6 lat!!! A TERAZ UDAŁO SIĘ ZNALEŹĆ DOM DLA FRYTKI!!! :)


Recommended Posts

Posted

Jak dobrze, że zdrowa <3
Aniu, czy Frytka nie ma już dostępu do wybiegu tylko dlatego, że leży dużo wewnątrz? Wiesz coś? Zdziwiłam się, że tylko Bazyl biegał... Z tego co wiem, to się dogadywali ładnie i z nią i z tą drugą owczarkowatą.

Posted

Domek bardzo potrzebny... ale odzewu ZERO :( :( :( A to będzie już 6 lat odkąd tuła się po schroniskach...

 

Frycia na wybieg jest wypuszczana ale jak Bazyl jest zamykany, ponoć Frytka nie lubi za bardzo towarzystwa "wybiegowego" i wówczas nie uśmiecha jej się opuszczać boksu. Także zazwyczaj rano trochę pobiega, a potem Bazylek okupuje wybieg :)

Posted

Dzisiaj usłyszałam u siebie w pracy tekst ojca do córki (takiej 6-8 letniej) jak pozbędziemy się tego naszego królika to wówczas kupię Ci tego małego... także po prostu brak słów...

Posted

Pogadajcie kiedyś z osobami, które pracują w sklepach zoologicznych to dopiero Wam mowę odejmie :(

Ludzie przychodzą i chcą wymieniać króliczki na myszki, myszki na szczurki, szczurki na chomiki, itp. , bo dziecko już się znudziło. Albo bo tego zwierzaka jeszcze nie mieliśmy w domu. Albo bo się zwierzak zestarzał. Tego typu akcje są tam na porządku dziennym.

Ludziom naprawdę coraz bardziej pierdzieli się w głowach i niestety to popierdzielenie dzieciom przekazują :(

  • Upvote 1
  • 4 weeks later...
Posted

U Fryci póki co niestety bez zmian... nadal w schronisku, a telefonów brak :(

Dzisiaj niestety byłam 11 h w pracy i nie mogłam do Niej przyjechać ale na szczęście niezastąpiony Marcin ją zabrał na spacerek :) Frycia skorzystała, gdyż Marcinowy Kuba poszedł do domu, także mogła się wyspacerować porządnie. Jednak zdecydowanie upały nie są dla Frytki... Ponoć było jej bardzo gorąco i pod koniec ledwo już szła, a do chłodnego boksu wróciła z radością.

Posted

Powiem Wam tylko tyle, że ja dalej jestem w ogromnym szoku ale dzisiaj Frytka pojechała do nowego domu!!!!!!!

Cały czas nie mogę w to uwierzyć... Państwo do schroniska przyjechali z myślą aby adoptować dużego psa najlepiej suczkę, z początku chcieli raczej młodszego psa, gdyż niedawno stracili 14-letniego owczarka. Jednak Frytka i jej historia tak urzekła Panią, że postanowiła razem z mężem adoptować naszą Pannę. Nie cieszę się na zapas, bo wiadomo, że różnie to bywa... Frytka ma mieszkać w ogromnym ogrodzie wraz z kurami :D Do domu raczej ma nie wchodzić, do swojej dyspozycji będzie miała altankę zamiast budy. Państwo sprawiali dobre wrażenie, także jestem pozytywnych myśli. Jutro będę tam dzwonić, a za miesiąc, może trochę dużej pojadę na wizytę.

Trzymajcie kciuki aby wszystko było dobrze :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...