Jump to content
Dogomania

Od schroniska, do schroniska przez blisko 6 lat!!! A TERAZ UDAŁO SIĘ ZNALEŹĆ DOM DLA FRYTKI!!! :)


ania91sc

Recommended Posts

Domek bardzo potrzebny... ale odzewu ZERO :( :( :( A to będzie już 6 lat odkąd tuła się po schroniskach...

 

Frycia na wybieg jest wypuszczana ale jak Bazyl jest zamykany, ponoć Frytka nie lubi za bardzo towarzystwa "wybiegowego" i wówczas nie uśmiecha jej się opuszczać boksu. Także zazwyczaj rano trochę pobiega, a potem Bazylek okupuje wybieg :)

Link to comment
Share on other sites

Pogadajcie kiedyś z osobami, które pracują w sklepach zoologicznych to dopiero Wam mowę odejmie :(

Ludzie przychodzą i chcą wymieniać króliczki na myszki, myszki na szczurki, szczurki na chomiki, itp. , bo dziecko już się znudziło. Albo bo tego zwierzaka jeszcze nie mieliśmy w domu. Albo bo się zwierzak zestarzał. Tego typu akcje są tam na porządku dziennym.

Ludziom naprawdę coraz bardziej pierdzieli się w głowach i niestety to popierdzielenie dzieciom przekazują :(

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

U Fryci póki co niestety bez zmian... nadal w schronisku, a telefonów brak :(

Dzisiaj niestety byłam 11 h w pracy i nie mogłam do Niej przyjechać ale na szczęście niezastąpiony Marcin ją zabrał na spacerek :) Frycia skorzystała, gdyż Marcinowy Kuba poszedł do domu, także mogła się wyspacerować porządnie. Jednak zdecydowanie upały nie są dla Frytki... Ponoć było jej bardzo gorąco i pod koniec ledwo już szła, a do chłodnego boksu wróciła z radością.

Link to comment
Share on other sites

Powiem Wam tylko tyle, że ja dalej jestem w ogromnym szoku ale dzisiaj Frytka pojechała do nowego domu!!!!!!!

Cały czas nie mogę w to uwierzyć... Państwo do schroniska przyjechali z myślą aby adoptować dużego psa najlepiej suczkę, z początku chcieli raczej młodszego psa, gdyż niedawno stracili 14-letniego owczarka. Jednak Frytka i jej historia tak urzekła Panią, że postanowiła razem z mężem adoptować naszą Pannę. Nie cieszę się na zapas, bo wiadomo, że różnie to bywa... Frytka ma mieszkać w ogromnym ogrodzie wraz z kurami :D Do domu raczej ma nie wchodzić, do swojej dyspozycji będzie miała altankę zamiast budy. Państwo sprawiali dobre wrażenie, także jestem pozytywnych myśli. Jutro będę tam dzwonić, a za miesiąc, może trochę dużej pojadę na wizytę.

Trzymajcie kciuki aby wszystko było dobrze :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...