Jump to content
Dogomania

Fifi złapana i bezpieczna ! Ufffff.... Greys w swoim wymarzonym domku!


Lili8522

Recommended Posts

Wyglada ze ona faktycznie mogła przemieścić się w okolice gamowdliej i szpitala.a tam nie było plakatowane.powiesilysmy koło szpitala 2plakaty w czwartek.trzeba zaplskatiwac tem rejon.a co sądzicie o ogłoszeniu w lokalnej gazecie?gdxies na pierwszej stronie zeby zobaczyło jak najwiecej osób .nie wiem,wciąż kłębią się rożne myśli i nie mam spokoju.Fifi malutka,pokaz się nam.aha,kiedy były te sygnały z ronda nerka,cmentarza i gamowskiej?

Link to comment
Share on other sites

Jejku niech ktoś sie w końcu odezwie.
Figunie, gdzie Ty jesteś...

Lili a udało sie rozwiesić nowe plakaty?

 

Ostatnie plakaty wieszały dziewczyny w czwartek...

 

Wyglada ze ona faktycznie mogła przemieścić się w okolice gamowdliej i szpitala.a tam nie było plakatowane.powiesilysmy koło szpitala 2plakaty w czwartek.trzeba zaplskatiwac tem rejon.a co sądzicie o ogłoszeniu w lokalnej gazecie?gdxies na pierwszej stronie zeby zobaczyło jak najwiecej osób .nie wiem,wciąż kłębią się rożne myśli i nie mam spokoju.Fifi malutka,pokaz się nam.aha,kiedy były te sygnały z ronda nerka,cmentarza i gamowskiej?

 

Tiggi ostatnie sygnały były w środę, później w czwartek od tego hycla i to wszystko :(

Ogłoszenia w lokalnej gazecie to bardzo dobry pomysł ! Ja wysyłałam im maile ale niestety nie dostałam żadnej

odpowiedzi... :(

Link to comment
Share on other sites

Planuje przyjazd jest pewny, że jak ją zobaczy to ją złapie... ALE... 

to ogromny teren... 130 hektarów do penetracji... :( 

 

Kopiuje jego wypowiedź z FB...

 

"Przejrzałem te pkt. zrobiłem obrys obszaru do penetracji. Nie jest dobrze.

To jakies 130 hektarów. Masakra. Robiłem juz teren 200 h, ale tam były puste pola, oranki a tu widze ciagle jakies zabudowy ,

ogrodzenia, kukurydza ze konia mozna schować (...)"

Link to comment
Share on other sites

Rzeczywiście bardzo duży teren, ale może nie penetrować, tylko stanąć w miejscu, w którym najczęściej była widziana.

Chyba, że zawsze miejsce jej pojawienia się jest inne...

 

Absolutnie nie chcę się mądrzyć tylko sobie tak głośno myślę.

Jamor najlepiej wie, co zrobić, żeby się udało.

Link to comment
Share on other sites

Przychodzę z niezbyt dobrymi wiadomościami...

We wtorek miałyśmy jeszcze sygnały że Fifi była widziana na osiedu (w poniedziałek), leżała pod blokami, było to nawet kilka razy...

 

Wedle życzenia Jamora nie pisałyśmy na wątku kiedy przyjedzie aby podjąć znalezienia i łapania Fifi... 

Sygnały z poniedziałku wydawały się w 100% pewne więc zebrał się i w drogę... z tym, że Fifi znów zniknęła... 

Jamor przyjechał z wtorku na środę cholerny pech chciał, że wtedy rozpętała się ta straszna burza, zmyła wszystkie ślady

z Raciborza zrobiła pobojowisko, non stop jeździła straż i karetki to fatalne warunki do tego aby Fifi się pokazała na dodatek

całą środę padał deszcz... Jak na złość NIKT nie zadzwonił, że widział Fifi :( 

On pytał ludzi i rzeczywiście kręciła się tam od kilku dni, ludzie ją widzieli ale od poniedziałkowego wieczoru ślad znów po niej zniknął...

 

Jamor opuścił Racibórz wczoraj wieczorem :( a Fifi jak nie było tak nie ma...

Jesteśmy zasmucone, zrezygnowane... Jamorowi winne za podróż... :( 

 

Słów mi brak :( 

 

Dziś Kasia z Cioteczką Tiggi od rana plakatują Racibórz... 

 

Już nie wiemy co dalej robić :( 

Ryczeć się chce... :( 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...