Jump to content
Dogomania

Maleństwa ze schronu błagają o ratunek...


ewu

Recommended Posts

21 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Przerażające... :( Mam nadzieję, że uda się złapać Nadziejkę.
Czy użycie Sedalinu byłoby bezpieczne? Czy ktoś w razie zaśnięcia malutkiej byłby w stanie ją znaleźć? czy to takie miejsce, że raczej nierealne?

Niemożliwe ona się ciągle przemieszcza. Zje i ucieknie  a tam są straszne zarośla , dodatkowo to ogromny teren. Poza tym mogą to zjeść koty albo inne stworzenia..

Jutro znowu będziemy w nocy siedzieć, zaczynamy się załamywać. Musimy ją jakoś złapać ale jak....

Na dodatek pełno tam kleszczy, zabezpieczamy się ale i tak ostatnio na Koleżance było 13...:(

Jeden zdążył się wbić. To wszystko jest okropne ale nie odpuścimy.

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, azalia napisał:

Co ta biedna Nadziejka teraz przeżywa,Basiu cieszę się,że się nie poddajecie.Wierzę,że wasz trud zostanie wynagrodzony i maleńka 

się złapie.Macie dużą klatkę czy małą?

Dużą , może do niej swobodnie wejść.

Link to comment
Share on other sites

Trzymam kciuki za pomyślny finał - złapanie małej uciekinierki i bardzo współczuję tego, co teraz, ewu, przeżywacie!

Tymczasem szykuje się do oddania Misi.

Dopiero przed chwila przypomniałam sobie o konieczności spisania umowy adopcyjnej...

Dobrze, ze mam na wzór poprzednią umowę.

Misia jakby coś czuła, bo mniej dziś rozrabia...

Oczywiście, powiem o konieczności zabezpieczenia jej przed wszelkimi zagrożeniami. Ja nawet zamykam okna, gdy wychodzę, nawet w największy upał, bo Misia taka ciekawska jest i skoczna, a do mnie stale przychodzą wróble, sikorki, nie chce kusić losu.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Zgadza się, na parterze. Byłam, widziałam!

Misia zostawiona! Dostala swoje spanko, kocyk, miseczke, "uprząż", no i 2 porcje jedzonka.

Pani Kasia podpisała umowę i po 15 minutach wyszliśmy, bo spieszylam się do przychodni na 17. Pani Kasia podrzucila mnie na przystanek i na szczescie zaraz przyjechal autobus K, dzieki czemu zdazylam do lekarza. Kiedy pani Kasia wrocila, Misia byla cichutko. Przywitala Ja wylewnie, skaczac i okazujac radosc. Jednak tez później troche plakala, siedzac przy drzwiach...ta wiadomosc była dla mnie bardzo przykra, wiadomo... moje kochane serduszko, płakała za mną, zdrajczynią ...

No nic, za tydzień sie znowu zobaczymy. A Pani Kasia dziś zaproponowała, żebym opiekowała się Misia u Nich. I to jest super rozwiązanie, bo nie będziemy jej wozić i robić zamęt w główce, przerzucajac z domu do domu. 

Jeszcze jest kwestia pieniędzy. Zostało tego zdaje się 140 zł. Przypomniałam sobie, ze Misia jest szczepiona tylko na wściekliźnie i trzeba ja zaszczepić na wirusowki. Nie robiłam tego, bo była chora. I teraz mam pytanie do Was, Ciocie, a głównie do Ciebie,  Basiu. Czy mogę Misie zaszczepić z tych pieniędzy? Bo wydaje mi sie, ze piesek powinien iść z DT zaszczepiony. W dodatku Państwo przekazali na Misie 200 zł, wiec tym bardziej chyba powinnam wziąć pieniadze na ten cel. Czy dobrze myślę?

Z niedawnej rozmowy wiem, ze Misia zaliczyła już spacer, poznala kilka pieskow, wyleguje na kanapie ze swoją Panią,  pieści i szczeka na przechodzących korytarzem ludzi. Mądra Sunia, wie, ze jest u Siebie!

 

Gwoli prawdzie, to Pani Kasia spytała o te szczepienia. Pamietalam o nich wcześniej, a potem wylecialo mi to całkiem z glowy..

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Figunia napisał:

Te zdjęcia są robione 16 lipca. Jeszcze Misia brała leki ale już było z nia coraz lepiej. Mam tych zdjęć więcej, jednak znowu wyskakuje komunikat, ze przesłanie zdjęcia nie powiodło się. Chyba na tym jednym zabawa sie zakończy. ..

20170716_170739.jpg

Jeśli masz więcej zdjęć Misi, przyślij do mnie, wstawię :)

Link to comment
Share on other sites

Elus, dziekuje!  Będę jeszcze probowac, ale jak nie dam rady, zwrócę się do Ciebie. Jednak nie teraz, może po poludniu lub nawet jutro, bo dzis zaraz mam gości, a potem idę w gosci, obłęd jakis..

Muszę też po poludniu podejść do weta, obiecałam Pani Kasi dopytać o kilka spraw związanych z Misia, no i wziąć fakturę za ostatnie badania. 

 

Link to comment
Share on other sites

To jakiś okres bogaty w gościny :)  Od czwartku przebywa u nas kuzynka z mężem, a w niedzielę spodziewamy się brata z żoną i drugiej kuzynki z mężem, a właśnie mam zakończenie bazarku i wysyłanie fantów :)  Ale gość wq dom, Bóg w dom więc się cieszę :)

Aniu bardzo dziękuję za PW. Wzruszyło mnie ogromnie, a i uradowało. Zbieram się na odpowiedź, ale to ważne i delikatne więc muszę mieć chwilkę wyciszenia i spokojne myśli, a o te w wyżej opisanych okolicznościach trudno. Odpowiem na pewno :)

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Figunia napisał:

Zgadza się, na parterze. Byłam, widziałam!

Misia zostawiona! Dostala swoje spanko, kocyk, miseczke, "uprząż", no i 2 porcje jedzonka.

Pani Kasia podpisała umowę i po 15 minutach wyszliśmy, bo spieszylam się do przychodni na 17. Pani Kasia podrzucila mnie na przystanek i na szczescie zaraz przyjechal autobus K, dzieki czemu zdazylam do lekarza. Kiedy pani Kasia wrocila, Misia byla cichutko. Przywitala Ja wylewnie, skaczac i okazujac radosc. Jednak tez później troche plakala, siedzac przy drzwiach...ta wiadomosc była dla mnie bardzo przykra, wiadomo... moje kochane serduszko, płakała za mną, zdrajczynią ...

No nic, za tydzień sie znowu zobaczymy. A Pani Kasia dziś zaproponowała, żebym opiekowała się Misia u Nich. I to jest super rozwiązanie, bo nie będziemy jej wozić i robić zamęt w główce, przerzucajac z domu do domu. 

Jeszcze jest kwestia pieniędzy. Zostało tego zdaje się 140 zł. Przypomniałam sobie, ze Misia jest szczepiona tylko na wściekliźnie i trzeba ja zaszczepić na wirusowki. Nie robiłam tego, bo była chora. I teraz mam pytanie do Was, Ciocie, a głównie do Ciebie,  Basiu. Czy mogę Misie zaszczepić z tych pieniędzy? Bo wydaje mi sie, ze piesek powinien iść z DT zaszczepiony. W dodatku Państwo przekazali na Misie 200 zł, wiec tym bardziej chyba powinnam wziąć pieniadze na ten cel. Czy dobrze myślę?

Z niedawnej rozmowy wiem, ze Misia zaliczyła już spacer, poznala kilka pieskow, wyleguje na kanapie ze swoją Panią,  pieści i szczeka na przechodzących korytarzem ludzi. Mądra Sunia, wie, ze jest u Siebie!

 

Gwoli prawdzie, to Pani Kasia spytała o te szczepienia. Pamietalam o nich wcześniej, a potem wylecialo mi to całkiem z glowy..

Figuniu to  zaszczep Misiunię.

Cieszę się,że maleńka już u siebie.

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Poker napisał:

Kolejne wspaniałe dziś wieści na dogo. Misieńko bądź grzeczna, kochaj i bądź kochana.

Pomysł z zaopiekowaniem się Misią w DS wydaje mi się świetny.

Też tak uważam, trudno o lepszą sytuację dla Misiuni.

Link to comment
Share on other sites

Znowu kicha:( Jesteśmy już wykończone. Podchodziła w nocy ale natychmiast uciekała. Do klatki nie podchodzi.

Jeże się pasą. Strasznie tak siedzić w nocy na odludziu. Wczoraj jak wsiadłyśmy do auta z działek wyskoczył facet , który był na 100% pod wpływem narkotyków.

Brrrrrrrrrr...:(

Link to comment
Share on other sites

Czytając o Nadziejce, myślę zaraz o Misi.

Pani Kasia mówiła wczoraj, ze widzi po suni, ze chętnie skorzystalaby z okazji i czmychnela. Oczywiście wyprowadzana jest na smyczy. 

Przyznam się bez bicia, ze kilka ostatnich dni, spuszczalam Misie ze smyczy i z radością patrzyłam, jak szaleńczo cieszy się i bryka na wolności. Chcialam nagrac filmik, by pokazac, jak Misia wprost wpada w glupawke, tak pedzi, zawraca, wywija jakies esy-floresy, ze az sie niemal przewraca w pedzie, ale kiedy kolejnego ranka wzielam tablet, to ona szla grzecznie niemal przy nodze, wiec szalenczych biegow nie uwiecznilam. Jak juz sie przyznalam, to sprobuje ten filmik wkleic. Jesli nadal mi sie to nie uda, zwroce sie o pomoc do Ciebie, Elu.

Dodam jeszcze, ze sunia pięknie reagowala na przywoływanie. Wystarczyło też, bym schował się za drzewo, natychmiast pedzila, by mnie odszukać.

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...