Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[I][B]Sorry, ale co ty tu za bajki piszesz. Podaj mi przepis ZK który mówi że psy np z LCP nie mogą być rozmnażane. Podaj mi przepis, gdzie zk nakazuje wycofanie z rozrodu osobników chorych na prcd PRA? :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Widzę że miotomanię uprawiasz.[/B][/I]

Po pierwsze - nie obrażaj.
Zwłaszcza, że z tego, co piszesz, wynika, że długiego stażu związkowego i szerszej perspektywy na problematykę hodowli to raczej nie masz.

Po drugie - sa przepisy klubowe, których nie znasz.
Klub charta polskiego właśnie rozpoczął walkę z PRA.
Z hodowli poleciało już kilka psów.
Przewiduje się przebadanie całego pogłowia psów przeznaczonych do hodowli.

Poza tym - do hodowli mają być kierowane egzemplarze ZDROWE.
To jest w przepisach odgórnych FCI i ZK. Może ogólnik - ale jednak.

[I][B]W mojej rasie 3 sędziów przyznało CWC psu który ma nawykowe zwichnięcie rzepki i owa rzepka notorycznie wypadała mu na ringu. Więc rzeczywiście kynolodzy są bardzo kompetentni do tego by ocenić zdrowie psa jak widać.
[/B][/I]

Do stwierdzenia wypadnięcia rzepki kolanowej nie jest potrzebny weterynarz - to każdy widzi. A sędziowie chyba widzieć nie chcą... a to już inna sprawa.

[I][B]Mylisz dwa pojęcie- ocena eksterieru odbywa się na ringu. Niestety nie nakładając obowiązku badania psa w kierunku chorób dziedzicznych godzi się na rozmnażanie osobników chorych.

[/B][/I]Co do tego, że ocena eksterieru odbywa się na ringu, nie mam watpliwości. Ale... czy nie widziałaś kiedyś faktu wywalenia psa z ringu za agresję lub bojaźliwość? Bo ja tak.
Za chorobę dziedziczną uważa się m. in dysplazję stawów biodrowych i PRA.

[I][B].Mam wrażenie że żyjesz w innej rzeczywistości wogóle.... [/B][/I]

Tak. Od jakichś30 lat

[I][B]W mojej rasie jest min 130 hodowli w Polsce, które działają pod banderą ZK. 90% z nich nastawione jest tylko na zysk. w około 50 % możemy zapomnieć o tym, że psy trzymane są w odpowiednich warunkach. Około 20 % hodowców nigdy nie powinno mieć żadnego zwierzęcia.[/B][/I]

Jaka to rasa? Kto prowadził badania statystyczne?
Oj, pioniosło Cię, dziewczyno.
Poza tym - to nie ten temat.

A jeżeli idzie o przeglądy hodowlane - to latami w nich uczestniczyłam i jestem ich zwolennikiem.
Powtarzam - na przeglądach padały psy z pozytywnymi ocenami wystawowymi.
Jak masz na ringu do oceny 80 psów, to po pierwsze, nie bawisz się w szczególy,bo musisz się zmieścićw czasie przed bestem, po drugie - po trzech godzinach padasz, mylisz klasy, rasy i co tam jeszcze masz na ringu i myślisz tylko o tym, żeby wreszcie odpocząć.

A był taki pomysł w projekcie regulaminu wystaw sprzed jakichś10 lat, że sędzia może dostać na ring nawet 150 psów. To było chore!

Nie jestem bezkrytyczną wielbicielką ZK, ale nie jestem też za przypisywaniem tej organizacji wszelkich klęsk polskiej kynologii.

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Azawakh']Samo powiadomienie ZKwP, że będę się zrzeszał tu i ówdzie jest bezcelowe bo im nie zależy czy ktoś u nich jest członkiem czy też nie i zawsze jest ta sama śpiewka w takiej sytuacji, że przynależność do ZKwP jest nieobowiązkowa, dają wybór (tylko cząstkowy ale tym się nie przejmują) itp. (...) Ja zprzyjemnością wystawię swoje psy na wystawie PKPR jeśli tylko nadarzy się taka okazja ale w tej chwili nie odpowiem Ci gdzie i kiedy konkretnie bowiem sam tego jeszcze nie wiem. Jak będę wystawiał na wystawie PKPR - to ososbiście powiadomię Cię przez PW.[/quote]
Zamiast gadac, że jest źle pokaż to! Możesz byc żywym dowodem łamania prawa przez ZK. Zrób to wreszcie! Daj się wyrzucic! Złam regulamin.Wstąp do PKPRu. Wystaw psa w innej organizacji kynologicznej. Powiadom oficjalnie ZKwP. Do takiego działanie nie potrzeba grona osób. Wszystko to możesz zrobic sam bez oglądania się na pomoc innych.
Pytanie tylko czy Cię stac na takie ryzyko...???

Posted

Po pierwsze - nie obrażaj.
Zwłaszcza, że z tego, co piszesz, wynika, że długiego stażu związkowego i szerszej perspektywy na problematykę hodowli to raczej nie masz.

Po drugie - sa przepisy klubowe, których nie znasz.
Klub charta polskiego właśnie rozpoczął walkę z PRA.
Z hodowli poleciało już kilka psów.
Przewiduje się przebadanie całego pogłowia psów przeznaczonych do hodowli.

Poza tym - do hodowli mają być kierowane egzemplarze ZDROWE.
To jest w przepisach odgórnych FCI i ZK. Może ogólnik - ale jednak.

[I][B]Jeśli ZK nie nakłada na swoich członków obowiązku badania psów - a nie nakłada, wyjątkiem są pojedyńcze rasy, więc nikt tak naprawdę nie sprawdza czy do hodowli używa się psów zdrowych, więc zapis na który się powołujesz ma tylko walory estetyczne.
Klub to klub - nie wszystkie rasy je mają a przpisy ogólne jak widać powyżej są dalekie od ideałów.
[/B][/I]

Do stwierdzenia wypadnięcia rzepki kolanowej nie jest potrzebny weterynarz - to każdy widzi. A sędziowie chyba widzieć nie chcą... a to już inna sprawa.

[I][B]Czegoś nie rozumiem przed chwilą pisałaś mi że przegląd powinien robić kynolog, tylko jak widzisz kynolog to zwierz układowy z wybiórczym postrzeganiem rzeczywistości, dlatego moim zdaniem na przeglądzie hodowlanym powinien być weterynarz.

[/B][/I]Co do tego, że ocena eksterieru odbywa się na ringu, nie mam watpliwości. Ale... czy nie widziałaś kiedyś faktu wywalenia psa z ringu za agresję lub bojaźliwość? Bo ja tak.
Za chorobę dziedziczną uważa się m. in dysplazję stawów biodrowych i PRA.

[I][B]Ale żaden pies nie wyleci z ringu za PRA bo po pierwsze bardzo długo nie ma objawów w niektórych odmianach a po d[/B][/I]rugie nie widziałam w regulaminie wystaw, czy sędziów by była tam mowa o badaniu psa podczas oceny :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:







A jeżeli idzie o przeglądy hodowlane - to latami w nich uczestniczyłam i jestem ich zwolennikiem.
Powtarzam - na przeglądach padały psy z pozytywnymi ocenami wystawowymi.
Jak masz na ringu do oceny 80 psów, to po pierwsze, nie bawisz się w szczególy,bo musisz się zmieścićw czasie przed bestem, po drugie - po trzech godzinach padasz, mylisz klasy, rasy i co tam jeszcze masz na ringu i myślisz tylko o tym, żeby wreszcie odpocząć.

A był taki pomysł w projekcie regulaminu wystaw sprzed jakichś10 lat, że sędzia może dostać na ring nawet 150 psów. To było chore!

[B]W większości ras pies podlega ocenie hodowlanej tylko podczas wystaw, więc twój opis bardzo dokładnie pokazuje dlaczego ten system jest niedoskonały.
Prawda jest taka że pies chory na LCP , choroby oczu i serca może mieć w polsce szczeniaki, ponieważ dla ZK selekcja zdrowotna nie jest priorytetem. Nie monitorują tego, nie wymagają (po za nielicznymi rasami) żadnych badań żeby zakfalifikować psa do hodowli i tym samym nic nie wiedzą o jego stanie zdrowia. A właściciel nie ma obowiązku informować kogo kolwiek o tym na co choruje jego pies[/B].

Posted

[quote name='Mraulina'][I][B]Sorry, ale co ty tu za bajki piszesz. Podaj mi przepis ZK który mówi że psy np z LCP nie mogą być rozmnażane. Podaj mi przepis, gdzie zk nakazuje wycofanie z rozrodu osobników chorych na prcd PRA? :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Widzę że miotomanię uprawiasz.[/B][/I][/quote]
A po co komu takie przepisy.. są ogólniki :lol:
Pięknie jest a ma byc jeszcze piękniej. Przynajmniej w teorii. ;)

[quote name='Mraulina']
Po drugie - sa przepisy klubowe, których nie znasz.
Klub charta polskiego właśnie rozpoczął walkę z PRA.
Z hodowli poleciało już kilka psów.
Przewiduje się przebadanie całego pogłowia psów przeznaczonych do hodowli. Poza tym - do hodowli mają być kierowane egzemplarze ZDROWE.
To jest w przepisach odgórnych FCI i ZK. Może ogólnik - ale jednak. [/quote]
A praktyka wygląda tak:


[I]15 marca 2009[/I]
[I][FONT=Times New Roman][SIZE=3]14 września ubiegłego roku napisałem o chorobie Guldynki i Gizma. Był to pierwszy przypadek oficjalnego zgłoszenia PRA u chartów polskich. Równocześnie wysłałem pisma do Klubu Charta Polskiego, Zarządu Głównego Związku Kynologicznego w Polsce, Komisji Hodowlanej przy Zarządzie Głównym ZKwP oraz wszystkich oddziałów ZKwP. [/SIZE][/FONT][/I]
[I][FONT=Times New Roman][SIZE=3]W środowisku zawrzało. Niektórzy w przyspieszonym tempie poddali swoje psy badaniom, inni natomiast podjęli kłótnie i awantury. Bez sensu.[/SIZE][/FONT][IMG]http://moje-charty.blog.onet.pl/0[/IMG][/I]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][I]Związek Kynologiczny w Polsce jak i Klub Charta Polskiego podjęły działania, ale efekty będą widoczne w późniejszym terminie.[U] Mam nadzieję, że zostanie wprowadzony obowiązek wykonania badań okulistycznych u wszystkich chartów polskich dopuszczanych do hodowli. Jest to jedyna opcja prowadząca [/U][U]do wyeliminowania PRA z rasy.[/U] Nie oznacza to jednak „chirurgicznego” załatwienia problemu. Droga do celu jest długa, ale możliwa do przebycia pod warunkiem zachowania rozsądku w kojarzeniu par hodowlanych i corocznym badaniu wszystkich psów. Problem polega na tym, że [U]dotychczas zdiagnozowano PRA u pięciu chartów polskich [/U]w dużym rozrzucie zaawansowania choroby: u moich dwuletnich psów upośledzenie wzroku oceniane jest na 60 i 70%, a u starszego psa (nie pamiętam, ale chyba 7-letniego) widzenie ograniczone jest tylko o 20%. [/I][/SIZE][/FONT]
[I][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Wśród zaangażowanych w sprawę znalazł się Patryk B. i Artur L. z Warszawy, którzy zorganizowali akcję pobrania próbek krwi od chorych psów i przesłali je do trzech placówek badawczych – w tym do Optigenu w USA [/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3] gdzie zostaną wykonane badania genetyczne. [/SIZE][/FONT][/I]
[I][FONT=Times New Roman][SIZE=3]– Jeśli będziemy mieli trochę szczęścia, mówi Patryk, i okaże się, że charty polskie mają tę samą mutację powodującą PRA co inne rasy, to wykonanie testów będzie łatwe i szybkie. W przeciwnym przypadku trzeba będzie prowadzić badania od podstaw, co zajmie dużo czasu i obciąży dużymi kosztami laboratoria.[/SIZE][/FONT][/I]
[B][U][I][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Analizując rodowody chorych psów łatwo jest wyliczyć, że „podejrzanych” jest kilkadziesiąt! Dlaczego zbadanych zostało tylko kilkanaście? Czy reszta właścicieli nadal trzyma „wodę w gębie”?[/SIZE][/FONT][/I][/U][/B]
[I][FONT=Times New Roman][SIZE=3]
[/SIZE][/FONT][/I]
[URL="http://moje-charty.blog.onet.pl/"]Moje charty - Onet.pl Blog[/URL]

[B]Mitomania powiadasz?[/B] :razz:

Posted

Oczywiście że mitomania- bo badania genetyczne na PRA nie weszły na rynek w 2009 roku. Ta choroba dotyka wiele ras, ale do dziś ZK nie nałożyło na żadną z nich obowiązku badania.

Praktyka wygląda również tak:
Składając w zk kartę krycia usłyszałam po co ja nabazgrałam tutaj te wyniki skoro i tak nie zostanę one uznane , bo ZK ich nie wymaga. :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: i czego to teraz ludzie nie wymyślą:evil_lol:
Wpisałam wynik pra, rzepek, serca i cerfu- dla pani był to fanabelia.

Posted

Karmi a jak myślisz czy ZK nałoży obowiązek badania chartów na PRA?
badania genetyczne wyeliminowały by ten rodzaj PRA ( o ile są już na niego testy) w bardzo krótkim czasie, ale kosztuje 600 zł.

Posted

@All

Słuchajcie, regulacje ZK dotyczące wymogu badań są strasznie do tyłu. To wszystko kosztuje, a im więcej mamy płacić tym więcej osób omija to wszystko, częściowo zniechęcona regulaminami i indolencją ZK, częściowo powoduje to kryzys jaki niezależnie kto co twierdzi daje się odczuć i u nas w kraju. Rewolucji raczej nie będzie, chyba, że zmiany narzuci odgórnie EU i FCI. To jednak raczej mało prawdopodobne. Dawanie jako przykład RKF czy VDH, UKC nie jest dobrym argumentem, każdy z członków FCI boryka się jak nie z takimi to innymi problemami i niedociągnięciami formalnymi...u nas poza zacofaniem najpoważniejszym problemem jest korupcja i nazistowski charakter organizacji założonej DLA HODOWCÓW....

Posted

[quote name='Chima']@All

Słuchajcie, regulacje ZK dotyczące wymogu badań są strasznie do tyłu. To wszystko kosztuje, a im więcej mamy płacić tym więcej osób omija to wszystko, częściowo zniechęcona regulaminami i indolencją ZK, częściowo powoduje to kryzys jaki niezależnie kto co twierdzi daje się odczuć i u nas w kraju. Rewolucji raczej nie będzie, chyba, że zmiany narzuci odgórnie EU i FCI. To jednak raczej mało prawdopodobne. Dawanie jako przykład RKF czy VDH, UKC nie jest dobrym argumentem, każdy z członków FCI boryka się jak nie z takimi to innymi problemami i niedociągnięciami formalnymi...u nas poza zacofaniem najpoważniejszym problemem jest korupcja i nazistowski charakter organizacji założonej DLA HODOWCÓW....[/quote]

Mi osobiście nie potrzeba zapisu w regulaminie by badać swoje psy i prowadzić dzięki temu przemyślaną selekcję w swojej hodowli, ale krew mi wrze jak słyszę że Zk propaguje rozmnażanie zdrowych psów sprawdzając książeczki zdrowia podczas przeglądu miotu, albo że mamy wysokie wymogi hodowlane:evil_lol:

Posted

Osobiście uważam, że piękna byłaby sytuacja, w której przed założeniem hodowli trzeba zdać egzamin.
Ot.. podstawy genetyki, znajomość regulaminów ZK, etc.
Ciekawe co by było, gdyby "starzy związkowi wyjadacze" takowe egzaminy oblali :evil_lol::lol:
Hodowla psów staje się (o ile jeszcze się nie stała) zjawiskiem zbyt powszechnym - a cierpią na tym same psy..

Posted

Jeśli ktoś ma "wyczucie" i nazwijmy to - rękę do hodowli - to i egzaminy zda.. ;)
Teraz ludzie z zerową wiedzą o dziedziczeniu nazywają siebie hodowcami, którzy dbają o rozwój rasy.. przecież to jest hipokryzja ;)

Posted

@miniaga

akurat składa się tak, że hodujesz jedną z najbardziej pojechanych ras psopodobnych jakie znam. stwory jakim trzeba smarować ciałka kremem z filtrem w lecie i wstawia się całe porcelanowe mostki imitujące komplet uzębienia nie są dobrym przykładem hodowli ponieważ takie rasy powinny być jasno opisane jako coś, napewno nie jako psy. tylko się nie gniewaj, ale takie wynaturzenia nie są potrzebne i nie koniecznie trzeba takie prawie psy hodować. muszę napisać co naprawdę myślę, ponieważ ludzie jacy mnie znają, a nawet kilkoro z nich nadal mnie szanuje pomyślą, że Ci kadzę jeżeli bez gadania się z Tobą zgodzę...tak więc to nie jest osobista wycieczka, a li tylko prawda, w co może ciężko co poniektórym uwierzyć.

co do Twojej wypowiedzi zgadzam się, że takie niby sprawdzania to abstrakcja.

@Saint

Tu się do końca nie zgodzę, egzaminy tego typu najlepiej zdają ludzie, którzy nie mają pojęcia o hodowli, nie mają tego czegoś, wyczucia, pomysłu. Owszem wbiją sobie w głowy terminy, nazewnictwo, mają po dwa-trzy fakultety, ale z psami jako psami nie radzą sobie i nigdy nie poradzą...akademickie dywagacje to nie to chyba czego nam potrzeba.

Posted

@Saint

Owszem, Ci, którzy mają wyczucie, pomysł i są naprawdę zainteresowani, zdadzą egzamin. Będą pogłębiali swoją wiedzę teoretyczną powierając praktyką i wynikami, w drugą stronę to nie zadziała, ale tak jak piszę sticte akademickie dywagacje są wręcz szkodliwe...

Posted

[quote name='Chima']@miniaga

akurat składa się tak, że hodujesz jedną z najbardziej pojechanych ras psopodobnych jakie znam. stwory jakim trzeba smarować ciałka kremem z filtrem w lecie i wstawia się całe porcelanowe mostki imitujące komplet uzębienia nie są dobrym przykładem hodowli ponieważ takie rasy powinny być jasno opisane jako coś, napewno nie jako psy. tylko się nie gniewaj, ale takie wynaturzenia nie są potrzebne i nie koniecznie trzeba takie prawie psy hodować. muszę napisać co naprawdę myślę, ponieważ ludzie jacy mnie znają, a nawet kilkoro z nich nadal mnie szanuje pomyślą, że Ci kadzę jeżeli bez gadania się z Tobą zgodzę...tak więc to nie jest osobista wycieczka, a li tylko prawda, w co może ciężko co poniektórym uwierzyć.

co do Twojej wypowiedzi zgadzam się, że takie niby sprawdzania to abstrakcja.

@Saint

Tu się do końca nie zgodzę, egzaminy tego typu najlepiej zdają ludzie, którzy nie mają pojęcia o hodowli, nie mają tego czegoś, wyczucia, pomysłu. Owszem wbiją sobie w głowy terminy, nazewnictwo, mają po dwa-trzy fakultety, ale z psami jako psami nie radzą sobie i nigdy nie poradzą...akademickie dywagacje to nie to chyba czego nam potrzeba.[/quote]

Chima niestety ulegasz stereotypom, albo nie zechciało ci się zagłębić dalej. Nigdy nie smarowałam moich grzywaczy kremem, kombinezony noszą jedynie jak temperatura spada znacząco poniżej zera. Owszem naga odmiana to wynik mutacji- ale bynajmniej jest to dzieło natury a nie człowieka. Nie wiem czy widziałeś również kiedykolwiek grzywacza z dobrej hodowli, bo raczej opisany przez ciebie osobnik z takiej nie pochodzi.
Grzywacz chiński jest bez wątpienia jedną z najbardziej inteligentnych ras, blisko związany z człowiekiem, szybko uczący się, doskonale sprawdza się w psich sportach, dogoterapii. Nie rozumiem więc czemu miałyby nie być hodowane?
Nie traktuję twojego postu jako osobistej wycieczki a raczej jako przejaw ignoracji i nieznajomości rasy.

Posted

Słuchaj. Grzywacze o jakich piszę to psy najbardziej topowych i utytułowanych hodowli w kraju jak i w europie, a co więcej ostro pchanych w świat z powodzeniem i za grubą kasę, ten pies nie musi być głupi, nie napisałem tego, naga odmiana to mega pervera, bez uzasadnienia zarówno genetycznego jak i hodowlanego...a cała reszta, no cóż, poza tym, że są nie służą do absolutnie niczego i to jest problem, ponieważ 99% ras w fci na maxa hodowanych to potworki bez sensu...

Posted

[quote name='Chima']Słuchaj. Grzywacze o jakich piszę to psy najbardziej topowych i utytułowanych hodowli w kraju jak i w europie, a co więcej ostro pchanych w świat z powodzeniem i za grubą kasę, ten pies nie musi być głupi, nie napisałem tego, naga odmiana to mega pervera, bez uzasadnienia zarówno genetycznego jak i hodowlanego...a cała reszta, no cóż, poza tym, że są nie służą do absolutnie niczego i to jest problem, ponieważ 99% ras w fci na maxa hodowanych to potworki bez sensu...[/quote]

Nie będę nawet tego komentować, bo to co napisałeś potwierdza tylko że nic o tej rasie nie wiesz.

Posted

Ten mutant ma kilka tysięcy lat i przeżył bez twoich protez:evil_lol:
I masz rzeczywiście dużą wiedzę- pekińczyk i chiński chrzywacz to prawie to samo:evil_lol:

Posted

no właśnie wiem bardzo dużo i wiem nawet kto wykonywał i gdzie protezy dla tych stworów. penińczyki i cała reszta zdeformowanych mutantów jest w mojej skali wartości poza nawiasem psa jako psa. naprawdę nie atakuję Ciebie, w Twojej skali wartości to pies w mojej nie. takie hodowle powinny myć zamykane ponieważ hodują mutanty, które degradują się z pokolenia na pokolenie....

Posted

[quote name='bajadera']To wymień Chima te rasy, które według ciebie nie są potworkami i warte są hodowania ?[/quote]

@bajadera

Dzisiaj jest ich więcej niż myślisz, ale nie dominują wielkich ringów. Są większe więcej kosztuje ich utrzymanie jak i magazynowanie, nie da się ich hodować w piętrowych klatkach. Jakie rasy, Alano, użytkowa linia CDB i DC, użytkowe linie Maliniaków,,,można by trochę się doszukać jednak nastawienie na typ show i kasę psuje tą statystykę...

Posted

[quote name='Chima']nie przesadzaj, kilka tysięcy lat to może przeżyły psy, ale dzisiaj hodowane mutacje same się nawet nie rozmnażają, polecam przeglądanie rycin i grafik, gdzie psy ras takich jak bullterier, bordog, boxer czy mastiff wyglądały zupełnie inaczej, nawet pekińczyk, boston, bf czy chin były sprawniejsze, dzisiaj to wielka pomyłka i porashka.[/quote]

Zacznij może zdobywać swoją wiedzę u hodowców z prawdziwego zdarzenia a nie takich co wstawiają protezy.

Nie wiem jak wam, ale mi posty nie publikują się chronologicznie.

Posted

[quote name='miniaga']Ten mutant ma kilka tysięcy lat i przeżył bez twoich protez:evil_lol:
I masz rzeczywiście dużą wiedzę- pekińczyk i chiński chrzywacz to prawie to samo:evil_lol:[/quote]

nie przesadzaj, kilka tysięcy lat to może przeżyły psy, ale dzisiaj hodowane mutacje same się nawet nie rozmnażają, polecam przeglądanie rycin i grafik, gdzie psy ras takich jak bullterier, bordog, boxer czy mastiff wyglądały zupełnie inaczej, nawet pekińczyk, boston, bf czy chin były sprawniejsze, dzisiaj to wielka pomyłka i porashka.

Posted

mi też wchodzą nie w tej kolejności, myślę, że to [przez rekalmy] ..zdobywałem wiedzę u najlepszych w całej europie przez ostatnie 15 lat, a co do protez to tak jak napisałem wiem kto je robił na czyje zlecenie i dla jakiego psa niestety były to psy Twojej rasy z linii najbardziej docenianych na ringach, tak więc temat zamknięty. reszta paskud typu piekin, chin, mops i inne karykatury powinny być zakazane jako kalectwa i sadyzm...bo niby do czego służą, dosłownie do niczego. męczą się sapią, dyszą i pokracznie kuśtykają...to przecież nie psy.

Posted

[quote name='Chima']mi też wchodzą nie w tej kolejności, myślę, że to [przez rekalmy] ..zdobywałem wiedzę u najlepszych w całej europie przez ostatnie 15 lat, a co do protez to tak jak napisałem wiem kto je robił na czyje zlecenie i dla jakiego psa niestety były to psy Twojej rasy z linii najbardziej docenianych na ringach, tak więc temat zamknięty. reszta paskud typu piekin, chin, mops i inne karykatury powinny być zakazane jako kalectwa i sadyzm...bo niby do czego służą, dosłownie do niczego. męczą się sapią, dyszą i pokracznie kuśtykają...to przecież nie psy.[/quote]

Widzisz tym różnimy się od siebie że dla mnie o jakości hodowli nie świadczą sukcesy wystawowe a parę innych czynników.
Grzywacze chińskie mają niesamowitą kondycję a ich potencjał jest ogromny- sprawdzają się w wielu rolach wiedziałbyś o tym gdybyś rzeczywiście zdobywał wiedzę u najlepszych z tej rasy.

Posted

I co wybić, wydusić te zdegenerowane rasy ? Strasznie mało ras zostaje do hodowania według ciebie ... I dość specyficzne ..... Takie raczej nie dla zwykłego człowieka .....

Wiem, pekińczykowi zrobiono straszną krzywdę, kiedyś były inne, podobnie buldogom angielskim.

A co powiesz o terrierach ? Ja akurat mam rasę, gdzie od stu lat albo i więcej typ psa nie zmienił się praktycznie, poza tym że są odrobinę większe.

Weź jeszcze pod uwagę, że nie wszyscy są młodymi silnymi mężczyznami. Są osoby starsze, zwyczajnie słabsze, które chcą mieć niewielkiego psa.

Posted

Dajcie spokój swoim wycieczkom tylko skupcie się na temacie ACE - PKPR. Grzywacze i resztę ras przenieście do innego wątku bo tu zajmujemy się nie hodowlą a konkretnie organizacjami ACE - PKPR. Trzymajcie się tematu.
A jeśli idzie Karmi o złamanie statutu to ja już mam to za sobą bowiem... ja już byłem członkiem PKPR a nawet byłem ich pierwszym sędzią kynologicznym (miałem legitymacje nr 001) i nawet sędziowałem na ich wystawie co potem w rozmowach ze znajomymi (min naszym pierwszym prezesem o. Będzin) wypominał mi ś. p. Piotr Śliwka - jak ja to mogłem zrobić i twierdził ztego co mi przekazywano, że mają na to dowody jakbym nie chciał się przyznać do czego ja się jednak bez żadnego ale... przyznawałem i wszyscy z władz zarówno oddziałowych jak i ZG wiedzieli bo i tego nie kryłem (bo i po co?). Mimo to, że przynależałem do PKPR i nie płaciłem składem ZKwP dowiedziałem się też z rozmów z naszym ówczesnym prezesem,że... mnie z oddziału katowickiego nie wyrzucono a do tego nie wyrzucono mnie z ZKLwP jako całej organizacji o czym świadczy choćby fakt, że nie zostałem w żaden sposób powiadomiony o wykluczeniu z szeregu cżłonków a nawet po opłaceniu zaległych składek bez problemu mogłem wrócić do oddziału katowickiego czego jednak nie zrobiłem gdyż zaangażowałem się w działania na rzecz powstania oddziału w Będzinie. Więc jak widzisz Karmi coś musi być na rzeczy, że takie wyrzucanie po wstąpieniu do innej krajowej organizacji kynologicznej jest niezgodne z prawem polskim. Po rozmowie z prawnikami dowiedziałem się, że każda decyzja o wykluczeniu kogoś ze stowarzyszenia powinna być poparta pismem, którego nigdy nie dostałem a wręcz przeciwnie... dostałem pismo informujące i zapraszajace mnie na zebranie sprawozdawczo - wyborcze na Zjazd Delegtatów... I co Ty nato? Dziwne ale prawdziwe i pozostaje mi jeszcze wystawić swoje psy na wystawach PKPR i też się do tego przyznać (dzwoniłem w tej sprawie do ZG ZKwP ale w Warszawie ich biórze nikt nie odbierał słuchawki) bo i po co mam to ukrywac i bać się ich? Strach ma wielkie oczy i nic poza tym. Jeszcze i na to przyjdzie kiedyś czas ale spokojnie i tego się doczekasz jak o tym oficjalnie powiadomię was na forum.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...