Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Agusia...a może spojrzeć na tego Pana z Wrocławia tak...

 

Pan nie zna Sary, widziała ją tylko na zdjęciach i coś tam o niej przeczytał. Chciałby poznać ją osobiście, by ocenić, czy jest pieskiem jakiego szukają, czy jest taka jak myślą po opisie/zdjęciach.

Pan nie chce na razie wizyty, bo (być może) obawia się, że jest ona w jakiś sposób wiążąca, albo zwyczajnie- nie chce jej- bo sam nie upewnił się jeszcze czy chce Sare:)

 

Myślę, że jego wizyta w hoteliku przed wizytą PA nie byłaby niczym złym...ale to oczywiście tylko moje zdanie i raczej poparte tymi gdybaniami, które Wam wyżej przedstawiłam (nie koniecznie słusznymi)

 

Mimo wszystko fajnie, że telefon był!

ruszy się coś- zobaczycie:))

 

A czy Ula mogłaby zrobić nowe zdjęcia Sarze???

Posted

Ja też myślę, że nie ma przeszkód, żeby Państwo przyjechali poznać Sarunię.

Tylko, że z Wrocławia do Żarek kawał drogi,

Gdyby było po wizycie, a Sarunia się spodobała to mogliby od razu ją zabrać.

 

Ulu, możemy prosić jeszcze o zdjęcia?

 

Na konto Saruni wpłynęło 332,50 zł od Misi

http://www.dogomania.com/forum/topic/145747-misia-ju%C5%BC-w-najlepszym-dogomaniackim-domku/

Bardzo pięknie dziękujemy Gabuniu:):)

Posted

Agusia...a może spojrzeć na tego Pana z Wrocławia tak...

 

Pan nie zna Sary, widziała ją tylko na zdjęciach i coś tam o niej przeczytał. Chciałby poznać ją osobiście, by ocenić, czy jest pieskiem jakiego szukają, czy jest taka jak myślą po opisie/zdjęciach.

Pan nie chce na razie wizyty, bo (być może) obawia się, że jest ona w jakiś sposób wiążąca, albo zwyczajnie- nie chce jej- bo sam nie upewnił się jeszcze czy chce Sare:)

 

Myślę, że jego wizyta w hoteliku przed wizytą PA nie byłaby niczym złym...ale to oczywiście tylko moje zdanie i raczej poparte tymi gdybaniami, które Wam wyżej przedstawiłam (nie koniecznie słusznymi)

 

Mimo wszystko fajnie, że telefon był!

ruszy się coś- zobaczycie:))

 

A czy Ula mogłaby zrobić nowe zdjęcia Sarze???

Może masz rację Izunia, ale teraz to i tak dooopa zbita, bo pan się nie odezwał...

Ja sama nie wiem, może źle zrobiłam, ale po tym co słyszę, czytam na Dogo i na jakich wizytach byłyśmy coraz mniej ufam ludziom.

Może lepiej, żeby ktoś sprawdził wcześniej co to za ludzie, żeby właśnie w tym przypadku nie było to wiążące dla tych ludzi, jak przyjechali z Wrocławia zobaczyć Sarunię.

Ciężko jezszcze jest mieć jakiekolwiek zdanie po rozmowie przez telefon, jak Państwo wcześniej nie mieli psa i nic o swoim stosunku do gadziny nie mogą powiedzieć.

Wydaje mi się, że jeśli by im zależało to pan by do mnie zadzwonił, niestety na razie cisza i może się mylę, ale wydaje mi się, że tu chodzi o wizytę.

 

 

Kiedyś rozmawiałam z panią przez telefon chyba z godzinę i byłam pewna, że to będzie super domek, niestety na miejscu kopary nam opadły.

Dlatego już nigdy nie powiem, że wizyta to tylko formalność.

Posted

Może masz rację Izunia, ale teraz to i tak dooopa zbita, bo pan się nie odezwał...

Ja sama nie wiem, może źle zrobiłam, ale po tym co słyszę, czytam na Dogo i na jakich wizytach byłyśmy coraz mniej ufam ludziom.

Może lepiej, żeby ktoś sprawdził wcześniej co to za ludzie, żeby właśnie w tym przypadku nie było to wiążące dla tych ludzi, jak przyjechali z Wrocławia zobaczyć Sarunię.

Ciężko jezszcze jest mieć jakiekolwiek zdanie po rozmowie przez telefon, jak Państwo wcześniej nie mieli psa i nic o swoim stosunku do gadziny nie mogą powiedzieć.

Wydaje mi się, że jeśli by im zależało to pan by do mnie zadzwonił, niestety na razie cisza i może się mylę, ale wydaje mi się, że tu chodzi o wizytę.

 

 

Kiedyś rozmawiałam z panią przez telefon chyba z godzinę i byłam pewna, że to będzie super domek, niestety na miejscu kopary nam opadły.

Dlatego już nigdy nie powiem, że wizyta to tylko formalność.

 

Byłam jedną z tych, którym kopara opadła z wrażenia (negatywnego niestety).

 

Skoro pan się nie odezwał to znaczy, że bardzo mu nie zależało, więc nie ma czego żalować.

 

Dla mnie też wizyta nigdy nie będzie formalnością.  Zbyt wiele razy się "przejechałam"

Posted

Nie ma się co martwić - widocznie to nie był domek dla Sarci - jeśli by im zależało to nie odpuściliby tak szybko ...... Szkoda tylko psa, który tam pewnie trafi / trafił bez wizyty

Ważne, że coś drgnęło a domek ten właściwy w końcu się zjawi .....

Posted

Nie ma się co martwić - widocznie to nie był domek dla Sarci - jeśli by im zależało to nie odpuściliby tak szybko ...... Szkoda tylko psa, który tam pewnie trafi / trafił bez wizyty

Ważne, że coś drgnęło a domek ten właściwy w końcu się zjawi .....

Anuś tylko ona już tak długo bidulka czeka...ale z drugiej strony to nie zmienia faktu, że to musi być TEN domek!

Posted

Bardzo słusznie kochane Dziewczynki :) Saruni należy się super domek.

A czy w ogłoszeniach jest mowa o wizycie PA ? Bo jeśli tak, to chyba  pan pewnie liczył się z wizytą i może tylko z jakichś względów zadzwoni później :)

Posted

U Sary wszystko dobrze. Niestety nastał sezon na śliwki i jabłka, których Sara jest wielbicielką. Mnie to niestety nie cieszy ponieważ muszę potem dużo więcej  sprzątać.

Posted

Dziewczyny, nie gniewajcie się, ale postanowiłam sama napisać. Jako, że Sarunia ma trochę zdjęć z małą dziewczynką- w tym jedno w ogłoszeniu- odpisałam Pani/Panu tak!

 

Witam Panią/Pana:)
Sara jest bardzo pozytywnie nastawiona do dzieci. W hoteliku odwiedza ją często (nieco tylko starsza) dziewczynka, z którą Sarunia bardzo się zaprzyjaźniła. Jak widać na jednym ze zdjęć załączonych do ogłoszenia- Sarcia daje się bez problemu przytulać dzieciom, pięknie przy tym merda ogonkiem i rozdaje buziaki! Sądze, że również z Pani/Pana 3-latkiem Sarunia szybko zawiąże dobrą przyjaźń, chociaż z pewnością pierwsze godziny/dni najlepiej aby dziecko i sunia były pod kontrolą dorosłych- tak aby mogły się spokojnie zapoznać.
Gdyby miała Pani/Pan jeszcze jakieś pytania proszę pisać a najlepiej zadzwonić pod numer podany w ogłoszeniu.
Sarunia z pewnością odnajdzie się bardzo dobrze w domu z dzieckiem, zwłaszcza jeśli i ono jest dobrze nastawione do piesków.
Pozdrawiam serdecznie

 

 

Mam nadzieje, że Agusia tu zajrzy zanim Pani/Pan zadzwoni (trzymam kciuki za to!!!)

Posted

Dzieki Izunia, ze odpisałas!

Ja niestety dopiero teraz mogłam wejść na Dogo.

Na razie nikt nie dzwonił...
A pisał/a to osoba z Wrocławia jeszcze cos wiecej?
Czy tylko pytała o stosunek do dzieci?

Posted

AGUSIA,

takie dokładnie pytanie otrzymałam

 

witam czy pies lubi małe dzieci do 3 lat które tez bardzo lubia psy ?

 

wybaczcie mi, że nie poczekałam na Was, ale wole kuć żelazo póki gorące z nadzieją, że może akurat. Nie wiadomo czy i kiedy Pan/Pani zadzwoni, ale...może akurat to ten dom;)

 

Trzymam kciuki!!! mocno! a gdyby jeszcze do mnie pisali to będe odpisywać;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...