Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

A ja jak pojeżdżę na rolkach z 30min to potem mam pełno odcisków, wrr. :roll: Muszę chyba jakieś nowe sobie sprawić i będę śmigać skoro to takie dobre na 'zgrabne nóżki, płaski brzuszek i ekstra zadek' :D:D . Tylko szkoda, że zima idzie... Doopsko znowu urośnie od siedzenia w domu :D

Posted

[quote name='jonQuilla'][B][FONT=Georgia][COLOR=olive] Przyniosła dziadkowi emeryturę, wlazła do domu i dając mu pieniądze upadł jej jakiś list na podłogę a Salsa nie pozwoliła jej się po niego schylić, ujadała i szczerzyła się na nią więc kobiecina zamarła w bezruchu, [/COLOR][/FONT][/B][/QUOTE]

[FONT=Comic Sans MS]Skoro spadło to jej, to chyba oczywiste :roll::evil_lol:[/FONT]

Posted

[quote name='Pusiakowa']A ja jak pojeżdżę na rolkach z 30min to potem mam pełno odcisków, wrr. :roll: Muszę chyba jakieś nowe sobie sprawić i będę śmigać skoro to takie dobre na 'zgrabne nóżki, płaski brzuszek i ekstra zadek' :D:D . Tylko szkoda, że zima idzie... Doopsko znowu urośnie od siedzenia w domu :D[/QUOTE]

w zimie można na łyżwy zamienić :razz:

Posted

[quote name='fioneczka']to wcale nie jest śmieszne ... czy Wy wiecie co musiał przeżywać biedny człowiek ... [B]przecież po kawie chce się siq [/B]:evil_lol::diabloti:

[COLOR=navy][B]o tak tak ...na pęcherz uwiera :lol:[/B][/COLOR]

a jeśli o rolki chodzi to najważniejsze żeby "pierwsze kroki" stawiać w dobrym sprzęcie ... bo jeśli człek od marketówek zaczyna to faktycznie jazda na rolkach wydaje się być sportem extremalnym ;)

[COLOR=navy][B]:lol:ja na takich się uczyłam :lol: ale wcześniej śmigałam na wrotkach i to też nieźle :)[/B][/COLOR]

jak stanęłam pierwszy raz "na rolkach" to mnie później doopa bolała przez następne dwa tygodnie i miałam wrażenie że kość ogonową mam w okolicy karku :evil_lol: ale jako miła starsza pani się nie poddałam, pojechaliśmy kupić rolki, nasze własne, prywatne :) ... ścieżka rowerowa za naszą granicą (czytaj:niemcy) świetnie się nadawała do nauki jazdy
pierwszy raz 2,5 km zrobione w tempie ślimaka ale już jak załapałam jak to trzeba tymi nóżkami przebierać to luzik ... jeździliśmy z TZem i Młodszym codziennie po ok 10 km

jeśli ktoś chce mieć zgrabne nóżki, płaski brzuszek i ekstra zadek polecam jazdę na rolkach ... u mnie widać że już drugi rok nie jeżdżę :evil_lol::evil_lol: ... ale ponieważ pogoda dopisuje chyba zmobilizuję się do powrotu na kółeczka i to z Moną ... jej też doopa urosła a przecież u niej to jeszcze nie menopauza :diabloti:[/QUOTE]

[COLOR=navy][B]co do sportów extremalnych jako kobieta której zasugerowano menopauzę :lol: doopalona stłukłam na desce , no bo jak nie wypróbować pojazdu :) ...straciłam równowagę i kość ogonową poczułam na czubku głowy ...ale nic to ... za drugim razem było lepiej :)
Na łyżwach śmigałam ...a teraz mam opory, że wymięknę ...[/B][B]i dlategóż doopalon urósł , brzuszek też ( w ciąży nie jestem ...ja tam lubię planowane działania a nie wpadki :roll:)no i nózie daleko do ideału mają :diabloti: ...za to będę śmigać na Aqua aerobic :grins:[/B][/COLOR]

Posted

[quote name='fioneczka']ale to chyba dopiero jak się smarczyć przestaniesz :diabloti:[/QUOTE]

śpiki już mi nie lecą :grins: ale zapalenie krtani nie odpuszcza i obawiam się o oskrzela ....

Posted

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]O dziwo w zeszłym roku na łyżwach szło mi o wiele lepiej.
Swoją drogą zostawiłam te rolki u koleżanki i co się okazało? Jedno kółko w lewej rolce jest popsute i dlatego sie cały czas potykałam...w sumie tak mi się wydawało że coś jest nie tak ale potem uznałam że nie będę doszukiwać się usprawiedliwień do swojej nieudolności i nie sprawdziłam tych kółek :evil_lol:

Trochę pochorowałam się i ja... gardło co prawda już mnie nie boli ale mam katar co jest dobijające :shake:[/B][/COLOR][/FONT][COLOR=olive]
[/COLOR][FONT=Georgia][B][COLOR=olive]
Zdjęcia jakieś wczoraj w domu zwierzynie walnęłam...wszystkie takie same w sumie :evil_lol:
[/COLOR]
[COLOR=olive][/COLOR][/B][/FONT][COLOR=olive][FONT=Georgia][B][IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05263.jpg[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05264.jpg[/IMG]


[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05282.jpg[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05163.jpg[/IMG]

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05260.jpg[/IMG]
[/B][/FONT][/COLOR]

Posted

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Dziękować, dziękować :cool3:

Właśnie wróciłam z pogotowia ... to był mój pierwszy raz, aż mi się łezka w oku kręci ze wzruszenia.
No ale do rzeczy...
Pracuję sobie ładnie, mija już czwarta godzina, siedzę i myślę sobie 'no już mija półmetek, niedługo do domu, jutro wolne' i nagle pech chciał że kasa zaczęła mi świrować bo się jakiś kabelek poluzował więc Kasiunia wstała z siedziska, ukucnęła i docisnęła kabelek z tym że już nie wstała na proste nogi w sposób naturalny, mechaniczny. Przy wstawaniu rzepka mi wyskoczyła, kolano się zblokowało...wyprostowałam się w miarę możliwości i rzepka wskoczyła na swoje miejsce ale kolana do końca już nie wyprostowałam...ból niesamowity, doczłapałam się do kierowniczki i kazała mi się od razu policzyć i coś z tym zrobić.
Wróciłam do domu z buta, myślałam sobie że znów sama sobie wykuruję to kolanko i że nie będzie trzeba lekarzy i innych tego typu atrakcji. Niestety wracając do domu już po jakiś 2/3 minutach (mam jakieś 10min) zaczęłam ryczeć jak bóbr. Doszłam do domu płacząca jak małe dziecko, mamuśka zadzwoniła na karetkę i pojechałam na pogotowie (karetka to też był mój pierwszy raz). W sumie dostałam opieprz że karetkę wezwałyśmy no ale życie :oops:
Lekarz mi wyściskał, powyginał i prostował to kolano a ja kwiczałam z bólu...potem próbował płyny ściągnąć z tego kolana ale nic nie było więc dał jakiś zastrzyk. Było to paskudne uczucie, jakby mi kości rozsadzało od środka. Uznał że to naderwane/naciągnięte wiązadła ale na wszelki wypadek zlecił zrobić prześwietlenie żeby mieć pewność że nic się nie ukruszyło. No więc przyszedł po mnie pan i zapytał czy wózeczek potrzebny, no ale Żonkilowa to nie miętczak i powiedziała bohatersko że da radę. Doczłapałam się do miłej pani na mini sesję zdjęciową i wróciłam na poczekalnie, na której spędziłam dużooooo czasu. Na szczęście w końcu lekarz mnie wezwał i dowiedziałam się że z kośćmi ogólnie nic nie jest, że muszę oszczędzać to kolano...zalecił śmigać przez tydzień o kulach. Dostałam skierowanie do ortopedy i receptę na jakieś leki...w tym coś co będę musiała sobie przez 10 dni wkuwać w brzuch :placz: Założyli mi opatrunek i wysłali do domu....wróciłam chwile temu a na pogotowiu byłam o 19:10 :evil_lol: Miły sposób na spędzenie piątkowego wieczoru sobie znalazłam :multi:[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

[COLOR=navy][B]:calus:

no tak ....jak ja Twoja Matka to wychodzi na to że C. to Twój przyszywany Ojciec...no to uwierz ...taki sposób spedzania początku weekendu i na dodatek kłopoty z kolankiem to masz po nim :diabloti:

bólu wspólczuję ... pozałatwiaj sobie z ortopedą , bo nie warto lekceważyć ...u C. skończyło się 2 zabiegami ( z tym że u niego zawalił lekarz leczący :roll: go 3 lata )[/B][/COLOR]

Posted

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]:multi::multi: a niech to dundel ... TATOOO !!! :evil_lol:

Wiem, kolana to paskudna sprawa ... moja siostra też ma z nimi problemy. Miała oba operowane bo oba jej się skręciły i coś się ukruszyło a mimo tych operacji w dalszym ciągu ma z nimi kłopoty, lekarz mówi że już lepiej nigdy nie będzie.
Eh...że też chciało mi się schylać do tych durnych kabelków :roll:
Ogólnie humor mam całkiem dobry mimo tego że boli i to bardzo. Chociaż przed zastrzykiem doktorka bolało jeszcze bardziej. Jutro muszę zrealizować listę lekomana, tam jest coś chyba przeciwbólowego przepisane :)[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

Rób sobie okłady zimne na kolanko , jak masz mrożonki jakieś , owiń w sciereczkę i przykładaj ( jak masz okłady żelowe to też oki ;))
Zastrzyki do brzusia to p/zakrzepowe , nie boli , no dobra troszkę szczypie ale nie rozcieraj .
Tatko po operacjach jest zadowolony .

Posted

[url]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05282.jpg[/url]
Ale ona ma genialne oczy!

Oj, współczuję problemu z kolanem! Teraz tylko czekać aż powróci do normalności !

Posted

[quote name='Alicja']Rób sobie okłady zimne na kolanko , jak masz mrożonki jakieś , owiń w sciereczkę i przykładaj ( jak masz okłady żelowe to też oki ;))
Zastrzyki do brzusia to p/zakrzepowe , nie boli , no dobra troszkę szczypie ale nie rozcieraj .
Tatko po operacjach jest zadowolony .[/QUOTE]

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Agata mówi że jedno kolano też ma spoko ale drugie, które miało poważniejszy uraz jest 'skrzypiące' :evil_lol:
Okład sobie zaraz zrobię, może mi troszkę ulży.
[/B][/COLOR][/FONT]
[quote name='Kashdog'][URL]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC05282.jpg[/URL]
Ale ona ma genialne oczy!

Oj, współczuję problemu z kolanem! Teraz tylko czekać aż powróci do normalności ![/QUOTE]

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Przeca to książę Teodor i on ma wytrzeszcz maxymalny :evil_lol:

No mam nadzieję że niedługo znów wyruszę na rolki :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:
[/B][/COLOR][/FONT]
[quote name='Alicja'][COLOR=navy][B]Jak minęła nocka ??[/B][/COLOR][/QUOTE]
[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]
Beznadziejnie...cała noc w tej samej pozycji, przy każdym ruchu okropny ból który promieniuje na łydkę i udo :shake: Zdecydowanie nie była to najfajniejsza noc w moim życiu ale ogólnie żyję i mam się dobrze.
Wydaje mi się że dziś boli jeszcze bardziej niż wczoraj. Może ma to związek z tym całym ruszaniem i nakłuwaniem przez lekarza.
Recepta wykupiona, tabletki wzięte i teraz analizuję sprawę z zastrzykiem, cholera nie wiem jak tego dokonam...nie boję się igieł ani bólu ale nie jestem chyba w stanie sama tego dokonać.
Dzwoniłam do pracy i powiedziałam że w najbliższym czasie się nie pojawię, powiedziałam co i jak...jest spoko. Eh....jak nie urok to sraczka.

Ta cała sytuacja cieszy najbardziej Salsę z tego względu że jest rozebrane łóżko i ja w nim leżę co wiąże się z tym że i ona może cały dzień spać zagrzebana w pościeli. :evil_lol:

Aha...sam ból mi nie przeszkadza tak jak to że jestem ograniczona ruchowo i nie mogę swobodnie nawet sprzątnąć królikowi a śmierdzi :mad: Zaraz coś wymyślę bo nie wytrzymam.
[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

Zastrzyk na brzusio musisz tak zrobić że ściskasz ( łapiesz tłuszczyk , fałdeczkę) i tam wbijasz , nie rozcieraj .

Jakby Cię bardzo bolało to pomykaj na zastrzyk p/bólowy na pogotowie bo tabletami zrąbiesz żołądek ....

TZ też ma czasem ,,skrzypiące,, ale i tak jest silniejsze niż to zdrowe

Posted

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Już zrobiłam zastrzyk, jak zobaczyłam jaka mała igiełka to jakoś poszło...samo wkłucie w ogóle nie bolało a po wstrzyknięciu specyfiku faktycznie niemiło szczypało ale jestem z siebie dumna :evil_lol:
Kule właśnie mi dostarczono także lepiej mi się porusza po mieszkaniu :)
Ból ogarniam, jeśli nie będzie już gorzej to wytrzymam bez p.bólowych. Chyba się uodporniłam trochę na tego typu bóle....taki + bycia kalecznym człowiekiem ;)

Na królika znalazłam sposób --> otworzyłam okno :evil_lol: Masakra ;)[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

postanowilam dzis troszke rozejrzec sie po galeriach, zaleglosci nadrabiac nie bede bo mi sie nie chce ale bolu kolana szczerze wspolczuje :calus: ja w czwartek spadlam z konia, ledwo sie z ziemi zwleklam a zadek mam piekny i fioletowy, skutek tego taki ze w piatek w pracy ledwo potrafilam sie poruszac bo tak bolalo ... dzisiaj jest juz lepiej, pojechalam nawet do mojego konia i troche go na lonzy pomeczylam ;) a kolano tez mialam kiedys skrecone (do dzis odczuwam tego skutki), skrecilam je sobie na koncercie, na drugi dzien wstalam z lozka i upadlam bo noga odmowila posluszenstwa ... oczywiscie piec minut po tym jak gosc mi wykrecil noge polecialam z siostra do mlyna co by troche jeszcze poszalec :diabloti:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...