Jump to content
Dogomania

nowy zaprzeg i problemy z tym zwiazane


Ula

Recommended Posts

  • Replies 84
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

SH

Tak jak się spodziewałem, zdjęcia wstawione przez Manu potwierdziły, iż A. Wilczopolski rzeczywiście zastował w swoim stake-oucie dwa punkty obrotu odciągu.

Ale już na zdjęciu szczekałtu J. Sołek nie widać tego drugiego punktu obrotu (przynajmniej tak mi się wydaje :hmmmm: ), co zdaje się potwierdzać moją tezę, że zasady budowania tegoż wcale nie są tak jednoznaczne (patrz Rowerland).

Jak napisałem wcześniej, nie zauważyłem potrzeby zastosowania drugiego elementu obrotowego, ale z racji demontowalnej konstrukcji zawsze mogę go w kilkanaście sekund dołożyć. :wink:

Jednak w takim przypadku skłaniałbym się raczej do zastosowania krętlika (obrotówki), tak jak ma Wilczopolski. Do karabinków nie mam zaufania, chociaż być może te z brązu są bardziej wytrzymałe.

Co do Ivana Sibrta, też żałuję, że nie miałem możliwości trafić wcześniej do tego środowiska. Jedynie chyba jeszcze tylko na zawodach u Prochala panuje ta dawna łącząca wszystkich entuzjastyczna atmosfera. Na innych od razu odczuwa się podziały. :-?

Widziałem na filmach sprzed 7-8 lat, że wtedy było inaczej. A myślę, że teraz będzie jeszcze gorzej - w końcu mamy sport i tylko rywalizacja się liczy. :evil:

Link to comment
Share on other sites

Czyli troszkę wyszło na moje :wink:

Ale nie o to tu chyba chodzi, żeby się spierać kto ma rację.

Najważniejsze żeby wszystko działało jak najdłużej i jak najlepiej spełniało swoje zadanie :)

Jedynie chyba jeszcze tylko na zawodach u Prochala panuje ta dawna łącząca wszystkich entuzjastyczna atmosfera. Na innych od razu odczuwa się podziały.

Widziałem na filmach sprzed 7-8 lat, że wtedy było inaczej. A myślę, że teraz będzie jeszcze gorzej - w końcu mamy sport i tylko rywalizacja się liczy.

Niestety masz rację :(

Taki wymiar sportu zaprzęgowego już nie jest dla mnie :roll:

To jeden z wielu powodów które sprawiły, że wycofałam się z tej zabawy.

Ale cieszę się, że dobry duch zaprzegowy nie opuszcza nas całkowicie i ciągle pojawiają się nowi entuzjaści :D

Sport też można uprawiać zawodowo lub amatorsko.

Ten drugi sposób jest znacznie bliższy mojemu sercu :loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Dobra, kochani, przeczytałam od deski do deski ten jakże pożyteczny topik i nie widzę nic na temat ważnej kwestii szpil (krzyży, jak kto woli)... :roll:

U kogo kupić nalepiej (i nie za drogo 8) ) ?

A jeśli zrobić, to jak ?

1. Jaka długość szpili "letniej", a jaka zimowej ?

2. Jaka grubość ?

3. Jaka rozpiętość ramion ?

4. Z jakiego materiału....?! :-?

Link to comment
Share on other sites

Swietny jako szpilka, jest wybijak albo przecinak budowlany(w zaleznosci u kogo jak to nazywaja). Jast albo plaski na koncu-podobnie jak sruboktet, albo ma czubek jak igla. Strona do uderzania przy wbijaniu posiada gumowa oslone. Mozna sobie wybrac o roznej dlugosci szpilki. Swietnie sie sprawdza u nas. Cena tez przystepna -nasze 1 kosztowal 17,-

Link to comment
Share on other sites

Swietny jako szpilka, jest wybijak albo przecinak budowlany(w zaleznosci u kogo jak to nazywaja). Jast albo plaski na koncu-podobnie jak sruboktet, albo ma czubek jak igla. Strona do uderzania przy wbijaniu posiada gumowa oslone. Mozna sobie wybrac o roznej dlugosci szpilki. Swietnie sie sprawdza u nas. Cena tez przystepna -nasze 1 kosztowal 17,-

O, no prosze... 8) Dzięki za pomysł ! :D

Dospawanie poprzecznych ramion to już wtedy nie problem...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...